Widzenie

Stosownie do życzenia pańskiego, posyłam panu opowiadanie o wypadkach, o jakich mówiłam; odtwarzam je, o ile mogę, najdokładniej. Mieszkałam w Szkocyi; matka moja i siostry były w Niemczech. Przebywałam u jednej z przyjaciółek, bardzo mi drogiej, i co roku udawałam się do Niemiec, aby się zobaczyć ze swoimi. Zdarzyło się. iż przez dwa lata nie mogłam odwiedzić rodziny, jak to było moim zwyczajem. Nagle postanowiłam pojechać. Czytaj dalej

Czółno alabastrowe

Była ci raz cudna dziewica-krasawica. Zmarła ci ona nagle nad rankiem dnia zaślubin z najdzielniejszym młodym wojownikiem szczepu całego. A chociaż był on mężny i twardy – tej boleści, tego ciosu nie mogło znieść serce jego. Nadaremnie szukała dusza jego pokoju i ukojenia po jej pogrzebie. Czytaj dalej

Widzenie w szklance wody

Widzenie w szklance wody
OPOWIADANIE KOLEJARZA

Kiedym był zawiadowcą na jednej ze stacyj Zakaspijskiej drogi żuł., pewna dama z tej okolicy udzieliła mi sposobu otrzymywania w szklance wody — widzenia, które wedle jej zapewnienia czysto się jakoby sprawdza. Rzecz cała polega na tem iż w szklance z wodą zanurza się obrączka, na samo spadająca dno. Po obu stronach szklanki stawi dwie zapalone równej wysokości świece. To uczyniwszy, należy wpatrywać się w środek obrączki, usiłując coś koniecznie wypatrzyć i koncentrując uwagę na myśli o postawionem pytaniu. Czytaj dalej