Mobilność intelektualna a muzyka klasyczna

gdybanie sci-fi poświęcone profesorowi Antoniemu Kępińskiemu
oraz Gioacchino Rossiniemu
Kraków, X 2017

rozmowa głupiego G z jeszcze głupszym JG

Zacznijmy zatem od wyjaśnienia naszej uproszczonej definicji – powiedział Jeszcze Głupszy

Mobilność intelektualna => rozumiana jako wysoka sprawność umysłowa, to nic innego jak zdolność ustroju do przetwarzania dowolnych sygnałów pomiędzy sobą – skompilowanych na język maszynowym mózgu bez reakcji afektywnej organizmu, czyli bez zbędnych sygnałów wysyłanych przez układ nerwowy, że nasz układ nie może sobie z takim procesem poradzić. W omawianym przez nas przypadku sygnały charakteryzują się wysokim stopniem różnorodności.

G: Trochę to skomplikowane

JG: Tylko na pierwszy rzut oka, jeśli uwierzysz że te procesy się czymś pomiędzy sobą różnią, natomiast dla mózgu nie ma to większego znaczenia, podobnie jak dla komputera kiedy kompiluje i dekompiluje instrukcje dla procesora z różnych języków lub pomiędzy nimi.

G: Słyszałem, że może dostać kod skompilowany.

JG: Tak może, ale człowiek kody skompilowane otrzymuje tylko podprogowo i nie zawsze. Ale nie rozpraszajmy się teraz zbytnio.

G: Mówiłeś, że organizm wysyła jakieś sygnały, czy alarmy podczas myślenia.

JG: Tak, wysyła i są to reakcje bardzo niepożądane, kiedy nauczamy lub uczymy się, a ich skutki wpływają negatywnie na układ nerwowy. Jednak sygnałami tymi organizm informuje nas o tym, że nie posiada odpowiedniej mocy obliczeniowej, by takim czynnościom podołać. Jak wiemy, by działać na tak wysokim poziomie lub pod tak wysokim obciążeniem lub gdyby jedna pani drugiej pani powiedziała – on działa w taki  sposób => ustrój potrzebuje odebrać stany gotowości z trzech obszarów:

  • intelektualnego,
  • fizycznego,
  • i psychicznego.

Konkludując, abyś coś zrobił musisz wiedzieć:

  • jak to zrobić,
  • posiadać zdolność fizyczną do wykonania zadania,
  • oraz posiadać siłę psychiczną, byś temu wszystkiemu w ogóle podołał.

G: Coś jak z kobietą ma się rozumieć?

JG: Tak, to prawie to samo, no chyba, że chodzi o teściową  😈

G: Co się zatem musi stać, aby taką zdolność osoba ucząca się nabyła?

JG: No cóż jest kilka dróg:

  • odziedziczy po matce,
  • wykształci taką zdolność,
  • przypadkowo aktywować,
  • jest jeszcze jedna droga => można za życia otrzymać w darze.

G: Ale moja matka nigdy na niczym nie grała poza nerwami ojca.

JG: Może tak u was było, nie wiem. Ale czy kiedykolwiek Twoja matka miała jakąkolwiek szansę, by spróbować aktywować swoje talenty? No pomyśl i sam sobie odpowiedz. Widzisz z talentami rodzą się wszyscy, ale nie każdy ma możliwość rozwoju lub jak kto woli nazwać ten proces nowocześniej => aktywacji.

G: Ok, ale co z wykształceniem tej mobilności i w jaki sposób to robić?

JG: Można na etapie kształcenia skorzystać z dorobku polskiej szkoły inteligencji, która na etapie uczenia rozumianego jako prawidłowe kształtowanie i reorganizacja na poziomie funkcjonalnym struktur sieci neuronowej wewnątrz mózgu, tworzyła takie warunki dla układu adaptacyjnego, w których układ ten mógł sieć neuronową do takiego wysokiego stopnia funkcjonalności organizacyjnej doprowadzić.

G: Wspominałeś kiedyś, że u kobiet proces ten zachodzi naturalnie.

JG: Tak, zachodzi naturalnie w trakcie ciąży, ale nie będziemy się teraz nad tym rozwodzić, wystarczy, że odeślemy osoby zainteresowane do gdybania o Kobiecej Intuicji.

G: Ale wróćmy do muzyki klasycznej. Jaka to jest jej rola w tym procesie i dlaczego to ona miała by zostać użyta?

JG: Bo widzisz to jest tak, napiszę Ci powoli, więc czytaj też powoli byś to sobie w głowie należycie poukładał:

Człowiek ma dwie półkule, prawda?

G: Tak. I co z tego?
JG: Dla Ciebie nic z tego nie wynika, gdyż twój mózg jak wiemy stanowi przeciwwagę do narządu noszonego wiadomo gdzie, dzięki czemu możesz utrzymywać równowagę kiedy idziesz. Jednak dla innych, zrównoważonych w inny sposób, wynika to, że ich półkule mogą pracować naraz, w dodatku asynchronicznie, ale komplementarnie względem siebie.

G: Co to znaczy?
JG: Oznacza to, że się mogą nawzajem uzupełniać realizując odmienne zadania, czyli możesz mieć, Głupku, podzielność uwagi.

G: Albo rozdwojenie jaźni?

JG: No widzisz, w końcu wiesz co ci dolega.

G: Fajnie, ale po co nam muzyka przy nauce dzieci?

JG: Nie wiesz? To ci powiem. To było dawno temu kiedy na to ktoś wpadł, a było to tak:

aby wymusić na układzie adaptacyjnym zmianę w sieci neuronowej, czyli aby przestawić mózg w taki sposób, by był bardziej wydajny lub jak wolisz, Bencwale, bardziej sprawny musisz, jak kiedyś jakaś kobieta będzie chciała mieć z tobą dziecko, uczyć dziecko w taki oto sposób:

Przede wszystkim postaraj się, aby na etapie nauki opanowało trzy różne systemy kodowania i dekodowania sygnałów w następującej kolejności

  • język obcy z pismem obrazkowym – teraz zalecają chiński,
  • matematyka,
  • muzyka, która w swojej istocie jest zapisem matematycznym ułamkowym.

Uwaga najważniejsza

W trakcie tego procesu nie zwracaj uwagi na oceny, o ile nie spadną strasznie w dół, chodzi o wyeliminowanie aktywacji tylko samego układu pamięciowego.

G: A ile takie bodźcowanie musi trwać i dlaczego?

JG: Musi trwać minimum trzy lata, gdyż w ciągu 24 miesięcy mózg wymienia wszystkie komórki, z których się składa, do tego na te nowe by je w prawidłowy sposób synchronizować w pracy pomiędzy sobą potrzebuje około 1 roku. Zresztą w podobny sposób określono bezpieczny czas zmiany osobowości z maturzysty w inżyniera, dlatego studia inżynierskie trwają jak wiesz 3,5 roku.

G: Fajnie, ale dlaczego właśnie w taki sposób mózg trzeba bodźcować?

JG: W taki, a nie inny, gdyż są to trzy rodzaje kodowania uporządkowane według stopnia trudności oraz pojemności informacyjnej. Zobacz – możesz napisać np. tak: jeden miliard siedemset sześćdziesiąt osiem milionów dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dwa. Możesz?

G: Mogę i co?

JG: To teraz policz litery.

G: Wyszło mi jakieś 130 znaków ze spacjami a bez spacji 119.

JG: nas interesuje ze spacjami, a ile to cyfr?

G: 1 768 999 992, to razem 10 cyfr.

JG: To teraz widzisz, jak objętościowo potrafi zredukować zapis matematyka, nie pozostawiając żadnych wątpliwości na etapie rozkodowywania co do jego faktycznej treści.

A teraz wyobraź sobie, mój ty Głuptasie, że można to wyrazić jednym dźwiękiem – czyli jedną wibracją o odpowiednim kształcie, tak jak niekiedy za pomocą kuli wyobrażamy sobie brzmienie dźwięku.

Dzięki czemu uzyskujemy redukcję ze 130 przez 10 do 1, lub jak wolisz ze 119 przez 10 do 1.  Zatem tylko bardzo sprawny i wydajny umysł jest w stanie pracować na podobnych kodach oraz w takim trybie.

G: Ok, redukuje kodowanie, ale co w życiu dziecka zmieni i do czego mu w przyszłości i po co ta muzyka?

JG: Widzisz, to jest ten trzeci w zasadzie najważniejszy element, gdyż:

  • aktywuje receptor skórny,
  • przesuwa progi percepcji,
  • wskazuje drogę w światy nadzmysłowe,
  • wymusza reorganizację sieci neuronowej do wyższego stopnia.

G: Dalej tego nie kumam.

JG: Tak, jak wspominałem wcześniej, mózg ma dwie półkule, zatem na dwóch półkulach na raz możesz liczyć śpiewając w dodatku po chińsku, ale abyś mógł jeszcze zagrać po austriacku np. jakiegoś klasyka szkoły wiedeńskiej, Twój mózg musi zmienić sposób w jaki koduje i dekoduje te sygnały pomiędzy sobą w swoim własnym języku, języku maszynowym mózgu.
Co w końcowym efekcie prowadzi do aktywacji innych obszarów mózgu, a nie tylko tych odpowiedzialnych za naukę na pamięć i myślenie logiczne.

Dodatkową bardzo ciekawą rzeczą jest fakt tworzenia przez umysł własnej zindywidualizowanej formy kompilatora wraz z układem odpowiedzialnym za przeciwbieżne delegowanie zadań do różnych obszarów mózgu – umownie nazywając to synchronizacją półkul.

G: Tak, teraz to rozumiem. A jak jest z tym sterowaniem oddzielnie każdym palcem plus nogi na pedałach?

JG: Widzisz, w końcu coś żeś pojął. Teraz sam widzisz jaką skomplikowaną czynnością dla centralnego układu nerwowego jest gra na instrumencie kiedy:

  • układ analizy oko-mózg deszyfruje zapis nutowy,
  • potem układ analizy musi prawidłowo sygnały wysłać do odpowiednich palców i nóg,
  • obwodowy układ nerwowy musi te sygnały przetransportować,
  • układ mięśniowy musi wykonać pracę w tym niekiedy naraz musi zagrać 8 palców plus noga,
  • układ weryfikacyjny ucho-mózg musi sprawdzić poprawność wykonanej pracy poprzez porównanie linii melodycznej zachowanej w pamięci z tym co się zgrało,
  • a wszystkie te czynności muszą zostać wykonane w odpowiednim rytmie.

G: Tak, teraz rozumiem.

JG: To teraz idź i ćwicz.

G: A do czego mi się to może przydać?

JG: Poza graniem na weselach możesz dzięki uprawianiu muzyki być szczególnie uzdolniony w takich obszarach jak :

  • matematyka,
  • fizyka,
  • no i ekonomia.

G: A chemia?

JG: Tak, o chemii zapomniałem. W chemii również – tam też stosujemy zredukowane kody i naturalnie w informatyce oraz innych pokrewnych dziedzinach.

 

G: Ale ekonomia? Bo co do reszty to się muszę zgodzić.
JG: Tak ekonomia i od razu odpowiem Ci na Twoje kolejne pytanie „dlaczego”? Dlatego, że będziesz miał dużą łatwość odnajdywania harmonii, a jak ci wspominałem kiedyś we wszystkim jest harmonia nawet w Chaosie.

G: – To już nie męczę.
JG: OK.

G: A czy mógłbyś mi powiedzieć, jak odkryć lub aktywować swój talent?

JG: To Ci powiem innym razem, boś mnie umordował jak mało kiedy, a tyle Ci razy już to wszystko tłumaczyłem. A Ty dalej nic, tylko swoje….

G: A nie walnąłbyś mnie w łeb, może by mi się nastawiło i było by szybciej? Sam wspominałeś kiedyś o tej metodzie. Zresztą pracując na budowie zauważyłem dziwne zjawisko otóż:

  • wiele razy słyszałem jak majster kierował do młodego pracownika, który coś tam zepsuł, trywialny zwrot „jak podejdę i jak cię j..ę w ten głupi łeb, to zrozumiesz, że nie możesz dalej tego tak robić”.

JG: Dobrze słyszałeś, wiedza ta ma swoje źródła w mądrości ludowej i jak widzisz  ludzie już dawno do tego doszli. Widzę, że marzy Ci się zastosowanie jednego z najszybszych aktywatorów, ale niestety nie mogę Ci pomóc, w każdym bądź razie jeszcze nie teraz.  W takim razie polecam Ci zastosowanie lżejszej formy aktywatora. Rozmyślając o swoim talencie zacznij się głaskać, oczywiście pamiętaj aby to było głaskanie po głowie a nie po przeciwwadze.

G: OK w takim razie mam do ciebie jeszcze jedno pytanie.

JG: O co ci chodzi?

G: Chodzi mi po głowie taka sytuacja w której kiedy już uzyskamy odpowiedni stopień konfiguracji biochemicznej w sieci neuronowej i odpowiedni stopień połączeń, to jak ustawić współpracę pomiędzy obszarami w mózgu a umysłem?

JG: O synchronizację funkcjonalną wyższego rzędu ci chodzi rozumiem?

G: Tak o to mi chodzi, sam mówiłeś że taki jest etap końcowy w tym procesie.

JG: no tak ale widzisz to się marzy każdemu i pamiętaj sobie dobrze ręcznie tego dokonywać nie można to znaczy można ale nie wolno, TYLKO I ZAWSZE NA WARUNKACH OKREŚLONYCH przez UKŁAD ADAPTACYJNY I ZA JEGO AKCEPTACJĄ.

 

  • Drogi czytelniku, skoro już dotarłeś tak daleko i dalej ciekawi cię niezwykłe zjawisko szybkiej aktywacji nadzwyczajnych zdolności, którą człowiek niekiedy stosuje podświadomie w sytuacjach krytycznych waląc się niekiedy ręką w głowę, proponuję ci kliknąć w poniższą ikonę PDF. W starych Tybetańskich Klasztorach mówiono niekiedy o mechanicznej inicjacji procesów. Oczywiście od siebie zalecam bardziej bezpieczne metody.

Pozdrawiam wszystkich

Una voce poco fa
Qui nel cor mi risuonò;

 

materiały dodatkowe do przeczytania:

źródła grafik: internet

definicje pomocnicze

Kompilator: program służący do automatycznego tłumaczenia kodu napisanego w jednym języku (języku źródłowym) na równoważny kod w innym języku (języku wynikowym). Proces ten nazywany jest kompilacją. W informatyce kompilatorem nazywa się najczęściej program do tłumaczenia kodu źródłowego w języku programowania na język maszynowy.

źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kompilator

Adaptacja: (łac. adaptatio – przystosowanie) dostosowanie zachowania do wymogów sytuacji i środowiska (zob. stres). Składają się na nią procesy akomodacji i asymilacji. W terminologii biologii i psychologii ewolucyjnej adaptacja oznacza mechanizm biologiczny lub psychiczny, który powstał w toku ewolucji danego gatunku. Podkreśla się jego funkcjonalność, to znaczy, że efektem działania tego mechanizmu jest przystosowywanie się organizmu do określonego układu warunków środowiska.