Mediumizm Fizyczny

Pod tym tytułem zaliczamy szeroki zakres zjawisk wyrażanych poprzez Telekinezę – przesuwanie stałych przedmiotów z kontaktem lub bez kontaktu z medium; Wstrząs – tzw. stukanie, wydawać się mogące skierowane na meble, ściany lub części ciała osoby; Wizualizacja – czyli tzw. „materializacja”; Lewitacja – zawieszenie materii, ożywionej lub nieożywionej; oraz szeroki zakres nieklasyfikowanych zjawisk – na przykład obchodzenie się z rozżarzonymi węglami, kloszami lamp, odporność na jad węża itd. – których prawa są niepewne. Te fazy zjawisk są określane jako fizyczne, ponieważ nie zależą od procesów mózgowych medium, działających przez zwykłe ścieżki percepcji zmysłowej. We wszystkich przypadkach jednak wykazują obecność dynamicznej siły, wyraźnie pod kierownictwem aktywnej inteligencji.

Stwierdzono poza wszelką wątpliwość, że w każdej fazie zjawisk wymienionych powyżej, witalność medium jest w mniejszym lub większym stopniu wyczerpana, zależnie od zakresu lub czasu trwania wyprodukowanych zjawisk, a to wyczerpanie dotyczy zarówno stanu umysłowego, jak i fizycznego.

Pytanie, na które nauka psychiczna nie zdołała jeszcze odpowiedzieć, brzmi, czy działające lub manifestujące się inteligencje czerpią z fizycznej siły medium siłę niezbędną do działania, oraz z procesów umysłowych medium odpowiednie kierowanie tą siłą, czy też wykorzystują jakąś jeszcze nieznaną moc lub siłę, która w swoim działaniu i funkcjonowaniu wyczerpuje naturalne siły ciała psychicznego ze względu na jego nadwrażliwość w porównaniu z innymi, którzy mogą być obecni.

Różokrzyżowcy mają całkowicie inne wyjaśnienie, czy też hipotezę, opartą na poprawnej wiedzy o pojazdach wyrazu medium.
Przyjmuje się w Bractwie, że w produkcji takich zjawisk, jakie mamy pod uwagę, psychiczny, który jest niewyćwiczony, mimowolnie pożycza swoje eteryczne pojazdy do wykorzystania przez działające inteligencje, które używają ich, jak chcą, często w produkcji całkowicie nieistotnych rezultatów, i wyłącznie dla zabawy przyjaciół medium, w pewnym sensie jak grajek na organie, który kieruje swoją wyszkoloną małpką, aby zabawić swoją publiczność, a potem zebrać pożądane nikle i grosze.

Wyćwiczony psychiczny, przeciwnie, w takich okazjach jak produkcja jakiejkolwiek fazy fizycznych zjawisk, które wydają się pożądane, świadomie funkcjonuje przez czas w swoim eterycznym pojeździe – cały czas pod jego jedyną i absolutną kontrolą – w celu manipulowania potencjalnościami eterycznej płaszczyzny lub regionu do pożądanego celu.

To można zilustrować analogią. Funkcjonując w naszych zwykłych fizycznych pojazdach, nasza inteligencja pozwala nam, dzięki naszej wiedzy o niektórych prawach natury, wyprodukować zjawiska ciepła, światła, dźwięku, zimna, przeciągów, elektryczności i magnetyzmu. Robimy to czysto przez pozorną

wykorzystanie takich warunków Materii, które wchodzą w naszą sferę działalności. Każdy z wymienionych powyżej warunków jest produkowany przez transformację – innym słowem transmutację – jednego rodzaju energii w inny. Tak więc

z minerału wytwarzamy przez spalanie lub energię chemiczną, energię kinetyczną w postaci gazów, pary wodnej lub inaczej. To znowu możemy świadomie przekształcić w energię mechaniczną, która z kolei może być podzielona na wiele kanałów energii mechanicznej lub przekształcona w jeszcze wyższe i potężniejsze formy energii ALE PRZECHODZĄC DO KRÓLESTWA NIEWIDZIALNEGO – w postaci elektryczności i magnetyzmu.

I zauważcie tutaj, że to właśnie w przechodzeniu do królestwa niewidzialnego objawia się większość ważniejszych faz zjawisk, które zaczęliśmy wykorzystywać w codziennym życiu, takich jak ciepło, światło i dźwięk.

Wytwarzamy tarcie zapałką, patyczkiem drewna pokrytym siarką, fosforem i potasem. Pojawia się płomień. W chwilę później, przez zdmuchnięcie lub zużycie czynników spalania – znika. Płomień zawsze istniał. Dla Różokrzyżowców jest to jeden z pierwotnych elementów.

Gdzie był przed swoją widzialną manifestacją?

Skąd przyszedł? Dokąd zniknął po wyczerpaniu się warunków dla jego manifestacji lub ich wyeliminowaniu?

Odpowiedź brzmi: w regionie, świecie lub płaszczyźnie eterycznej. Faktem jest, że wszystkie zjawiska manifestujące się w świecie chemicznym mają swoje początki w świecie eterycznym, i jest to równie prawdziwe dla zjawisk psychicznych, które dotyczą warunków Materii, jak i dla fizycznych zjawisk wynikających z tego samego.

Dlatego możemy przyjąć jako pierwsze PRAWO FIZYCZNYCH ZJAWISK, że wszystkie zjawiska, które zależą wyłącznie od obiektywnej Materii do manifestacji, mają swoje źródło w świecie eterycznym i są wynikiem szczególnej fazy aktywności istniejącej w Życiu, Świetle, Odbijającym i Chemicznych Eterach.

I tak jak każdy homo ma swój eteryczny pojazd lub ciało, które jest więc eterycznym centrum w skoncentrowanej, zorganizowanej, kontrolowanej i efektywnej formie, odizolowanym od wspólnych warstw świata eterycznego i jego fal, ale nie izolowanym od nich, tak eteryczne centrum z jego rdzeniem, centralną stacją mocy lub atomem-ziarnem, staje się

wysoce rozwiniętą stacją mocy, jak możemy powiedzieć, z której można prowadzić operacje przekształcania właściwości fal eterycznych w namacalną, widzialną manifestację.

W przypadku niewyćwiczonych i możliwie nieświadomych psychicznych, te manifestacje są produkowane przez działania astralnych duchów wykorzystujących centrum siły eterycznej dostarczonej przez homo psychicznego.

Mówimy „nieświadomi” psychicy z premedytacją, ponieważ w zakresie codziennych znajomości wielu ludzi, którzy są całkowicie nieobeznani z nawet podstawami wiedzy na temat zjawisk psychicznych, często opisują dźwięk pukania, stukania itp., nie wiedząc, co to jest, skąd to się bierze, a najmniej ze wszystkiego, że to oni sami są środkiem, jeśli nie przyczyną jego produkcji.

Ale ten proces jest nieco jak pomysł człowieka pomagającego sobie do czyjegoś konta bankowego bez formalności proszenia o pozwolenie na takie udogodnienie, a następnie wyczerpanie tego konta i oczekiwanie na nagromadzenie nowego.

W przypadku wyćwiczonego psychicznego, nie oddaje on swojego zapasu siły eterycznej lub życiowej na manipulacje zewnętrznych bytów, widzialnych lub niewidzialnych. Zamiast tego, funkcjonuje przez czas w swoim eterycznym pojeździe, kierując, konserwując i manipulując siłami płaszczyzny lub świata eterycznego za pomocą mocy Woli i procesów myślenia, tak łatwo jak podczas funkcjonowania* w świecie fizycznym manipuluje warunkami tam do swojej dyspozycji przez udogodnienia oferowane przez fizyczny organizm w produkcji jakichkolwiek zjawisk, jakich pragnie.

Jedyna różnica polega na tym, że w jednym przypadku działa przez swój fizyczny organizm, wykorzystując środki, które ten rozwinął ; w drugim działa w świecie eterycznym za pomocą mocy skoncentrowanej woli.

W przypadku tych medium, które można uznać za naturalne lub rozwinięte, ale niewyćwiczone, jest całkiem prawdą, że różne fazy zjawisk mogą być produkowane pozornie według woli, ale jest to po prostu tam, gdzie medium chce pewnego efektu, a następnie staje się bierny, stawiając się nawet nieświadomie do dyspozycji tych stopni bytów duchowych, które czerpią przyjemność z pomagania w takich programach.

Głównym procesem w produkcji wszystkich takich zjawisk, jakie zawarliśmy pod tytułem tego rozdziału, jest proces wspólny dla wszystkich. Jest to proces efektywnego wywoływania odpowiedniego rodzaju ruchu dla wyrażenia w namacalnej formie pożądanego celu. Wykonawcą tego rodzaju ruchu jest wola – Wola, albo działającej istoty w przypadku niewyćwiczonego medium, albo samego psychika w przypadku wyćwiczonego wizjonera.

Każdy świat, sfera, płaszczyzna lub region rządzi się prawami właściwymi tylko dla siebie. Prawda, istnieją pewne prawa, które są wspólne dla wszystkich, konieczne, aby zapewnić postęp procesów ewolucyjnych przez nie wszystkie. Ale są też prawa, które są operatywne w jednej sferze i nieoperatywne w innych.

Znów są prawa operatywne na niektórych płaszczyznach, które również są operatywne na innych, ale w zmodyfikowanej formie. Takim prawem jest na przykład prawo grawitacji. Odkryliśmy w naszych badaniach gdzie indziej, że grawitacja, jak ją rozumiemy, jest konieczna w przypadku powracającego ego podczas schodzenia przez różne płaszczyzny, asymilacji odpowiedniego pojazdu do funkcjonowania w każdej z nich i ostatecznie formowania struktury w kształcie dzwonu przed właściwą inkarnacją.

Inne prawo, które jest modyfikowane w światach eterycznych, to prawo kohezji. Zarówno te prawa grawitacji, jak i kohezji, okażą się w późniejszych dniach nauki materialnej znacznie różne od obecnie na nie nakładanej interpretacji. Jednakże sposób, w jaki je obecnie rozumiemy, służy swojemu prawnemu celowi i pomaga w dokonaniu większych odkryć.

Pierwsza operacja woli, działającej w płaszczyźnie eterycznej dla produkcji zjawisk fizycznych, w którymkolwiek z wymienionych warunków, to koncentracja na tych dwóch rzekomych prawach.

Najpierw forma myślowa jest definitywnie sformułowana i skonkretyzowana. Następnie wola działa na przearanżowanie atomów substancji duchowej w płaszczyźnie eterycznej zgodnie z pożądaną formą i kierunkiem wymaganego działania siły. Gdy to zostanie osiągnięte, sama siła wywierana przez wolę dostarcza początkowego bodźca do eterycznych sił w pożądanym kierunku.

Nie należy zakładać z powyższego, że siły płaszczyzn eterycznych są kiedykolwiek w statycznym stanie lub stanie spoczynku. Wręcz przeciwnie, są one ciągle kipiące, tworząc spiralne formacje często widziane przez rozwijających się jasnowidzów, rozpadające się i łączące ponownie pod wpływem warunków odśrodkowych i dośrodkowych, prototypy kosmicznej aktywności.

Ale to właśnie z takim stanem musi zmagać się moc woli. Wola musi kierować tym kosmicznym pędem wzdłuż linii, które doprowadzą do pożądanego rezultatu. Dowodem na to jest zaobserwowany fakt, że zgodnie z siłą woli psychika jest stopień osiągniętego zjawiskowego wyniku. Nie ma to znaczenia w tym konkretnym przypadku, czy medium jest w pełni zdrowia czy w osłabionym stanie, wola jest wyraźnie dominującym czynnikiem, chociaż prawdą jest również, że zgodnie z witalnością (lub siłą eteryczną) medium będzie trwałość i zakres osiągniętego rezultatu.

Jakiś rodzaj kontaktu z medium, bezpośredni lub pośredni, jest zawsze pożądany, jeśli to możliwe. Bezpośredni kontakt ręki lub stopy medium pozwala na większy stopień przekształcającej mocy. Czasami pożądany rezultat jest zwiększany przez kontakt z medium poprzez jakąś substancję, taką jak linijka, metr czy kij. Cokolwiek, co może służyć jako przewodnik. Ale dla celów dowodowych, które są prawie jedynym celem, dla jakiego takie zjawiska są kiedykolwiek wywoływane, kontakt z medium, bezpośredni lub pośredni, przygotowuje łatwą drogę do podejrzeń, oskarżeń o oszustwo, a nawet uczciwej wątpliwości i sceptycyzmu.

Produkcja zjawisk fizycznych bez kontaktu z medium jest znacznie bardziej przekonująca dla celów przekonania, ale wymaga dłuższego okresu czasu na odpowiedni rozwój, dłuższego okresu koncentracji woli i mniej wyraźnych wyników w ich manifestacjach. Ponadto, aby osiągnąć najlepsze rezultaty, wymagany jest lub przynajmniej pożądany odpowiedni stan umysłu, tzw. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku odporności na truciznę. Jest to dobrze znany fakt, że wśród Indian, zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie, kult węży nadal przetrwał do pewnego stopnia jako kontynuacja jednej z najstarszych religii na świecie. W ceremoniach związanych z tym kultem, jadowite węże są obsługiwane bez usypiania lub innej ochrony dla entuzjastów, w sposób, który pobudza gady do skrajności.

Podczas tych orgii, kapłani i inni ofiarowują swoje ręce, nogi, szyje i ciała tym wężom, zachęcając je do wielokrotnego kąsania, wbijania kłów w ciało jak najgłębiej. Mimo to, pomimo wszystkiego, nie dochodzi do szkody, nie podejmują też środków zapobiegawczych, a stan sanitarny tych ludów w żadnym momencie nie jest idealny, a sepsa wydaje się być najserdeczniej zapraszana. Biblijny incydent świętego Pawła, który zbierał chrust i został ukąszony przez jadowitego węża bez szkody i bez ochronnego leczenia, to kolejny przykład. W rzeczywistości cała historia, świecka i okultystyczna, obfituje w takie przykłady, aż ich autentyczność została potwierdzona bez wątpliwości.

Niektórzy naukowcy i pisarze próbowali wyjaśnić tę odporność na podstawie stanu ekstazy graniczącej z szałem, który ogarnia tych religijnych w ich mistycznych rytuałach, i który ma osiągnąć ten sam efekt co trucizna, tak że trucizna, gdy zostanie przyjęta, staje się nadmiarem i jest neutralizowana. To nie jest dobra logika, ani dobra nauka.

Cała sprawa to kwestia woli, całkowitego braku strachu i pełnego zaufania do swoich mocy oporu przed szkodliwymi skutkami oraz do swojej zdolności osiągnięcia pożądanego rezultatu. Tylko taki stan umysłu może osiągnąć pozorne cuda.

Jak ponownie stwierdzają Pisma, „Jeśli macie wiarę jak ziarno gorczycy, możecie przenosić góry” – i znowu, „te i większe rzeczy niż te wykonacie, ponieważ idę do mojego Ojca”.

Zobaczmy, co się dzieje na przykład w przypadku lewitacji, która może również wyjaśniać praktycznie wszystkie fazy zjawisk, o których wspomnieliśmy w tej lekcji.

Studenci prawdopodobnie przypomną sobie często powtarzany opis słynnego przykładu lewitacji, który zaobserwował zmarły Król Edward, kiedy znany medium D. D. Home, człowiek o wzorowej pobożności, który nie rościł sobie pretensji do zrozumienia swoich cudownych mocy, został uniesiony z krzesła w sali audiencyjnej w zamku, ciało wyprostowane w pozycji poziomej, okno otwarte przez niewidzialne ręce, a ciało wzięte na zewnątrz przez górną połowę i wprowadzone z powrotem do pokoju przez sąsiednie okno.

To jest teraz kwestią historii i zostało zweryfikowane przez najbardziej niepodważalne autorytety.

W tym przypadku działające byty, z widocznie najbardziej chwalebnym celem na uwadze, i z medium zaawansowanym w osiągnięciach jako narzędziem, osiągnęły rezultat, który przyniósł nieobliczalne korzyści dla sprawy ezoterycznej nauki.

Raczej moc spójności atomów substancji w danym punkcie jest zmniejszana, a następnie siła eteryczna jest kierowana przeciwko tym atomom w celu wywołania wstrząsu, który powoduje powstawanie fal w naszej własnej atmosferze, wytwarzając zjawisko dźwięku. Tak więc,

na przykład, całkiem możliwe jest odbieranie „pukań” na tkaninie, aksamitach i pluszach, które obiektywnie wydawać się mogą bezdźwięczne lub niezdolne do bycia czynnikami wytwarzającymi dźwięk.

W odniesieniu do wizualizacji lub tzw. materializacji, ten temat wymaga skrajnej ostrożności w jego traktowaniu. Ogólnie rzecz biorąc, zastosowanie prawa i procesów już wymienionych wystarczy dla powierzchownego wyjaśnienia tej klasy zjawisk.

Materializacja jest zazwyczaj rozumiana jako moc dusz opuszczających ciało, aby ubrać się w tymczasową otoczkę materii, tak aby nie tylko się pojawić, ale także chodzić po danym pokoju, uściskać dłonie, a nawet obejmować tych, których wydają się rozpoznawać, odbierając ich uściski w zamian.

Wielu zwolenników spirytyzmu i niektórzy inni, którzy w pewnym stopniu zgłębili świat psychiczny, są całkowicie przekonani, że wzięli oni faktycznie dłoń duchowego przyjaciela, znajdując ją tak samo solidną i namacalną jak ich własną cielesną substancję. Tacy bez wątpienia zaprzeczą jakiejkolwiek przeciwnej wyjaśnieniu i również zdecydowanie zaprzeczą jakiejkolwiek wypowiedzi, że zjawisko, którego byli świadkami, było w jakikolwiek sposób wątpliwe. Jednak niezaprzeczalnym faktem pozostaje, że spośród wszystkich psychicznych, tak zwanych, którzy zajmowali się tą klasą zjawisk, około dziewięćdziesięciu dziewięciu procent z nich zostało obnażonych jako oszuści, niezależnie od tego, że mogą być w stanie wyprodukować prawdziwe zjawiska innego rodzaju w innych czasach.

Dlatego nie będziemy robić żadnych bezpośrednich stwierdzeń na temat tej klasy, poza stwierdzeniem, że Bractwo uważa taką materializację, jak jest powszechnie akceptowana pod tą nazwą, za niemożliwą, ponieważ jest nielogiczna.

Wiem, że Ego, powracając do kolejnego życia lub inkarnacji, zajmuje czas równoważny czasami tysiącowi lub dwóm naszych lat. W przypadku małych dzieci, które przeszły na drugą stronę w młodym wieku, nawet dwadzieścia do trzydziestu lat mija zanim nastąpi ich druga lub następna inkarnacja.

Ten czas jest niezbędny dla powracającego Ego, nie tylko do asymilacji wcześniej zdobytych doświadczeń, ale także do zebrania sobie wymaganych materiałów na właściwe pojazdy, w których ma następnie funkcjonować. Mając to na uwadze, absurdalne jest wierzenie, że duch, który jeszcze nie przeszedł poza płaszczyznę ziemską w światach astralnych, może w ciągu kilku chwil zgromadzić wystarczającą ilość materii, aby przedstawić swoje podobieństwo łatwowiernym widzom. A kiedy wiemy ponadto, że kompletny zestaw do materializacji gwarantujący oszukanie wybranych można uzyskać za bardzo niską cenę, powinniśmy podchodzić z ogromną ostrożnością i tylko w ramach rygorystycznych warunków testowych do wszelkich zjawisk tej klasy przedstawionych do naszej oceny.

Możliwa jest jednak wizualizacja. Jest to moc istoty nieinkarnowanej na płaszczyźnie astralnej do kierowania siłami regionu eterycznego w taki sposób, aby skupić wystarczająco dużo materii astralnej do odbicia światła w odpowiednich warunkach, co pozwala stać się widocznym dla widzów. To prawdopodobnie właśnie się dzieje, gdy jakiekolwiek zjawisko naprawdę autentyczne ma miejsce pod nagłówkiem materializacji. Możemy bezpiecznie odrzucić wszelką świętość przypisaną takim seansom, gdy mocna dłoń ojca jest przedstawiana do naszego uścisku, a bardziej niż prawdopodobne, że krzyk bólu zza kurtyny używanej przy takich okazjach pochodzić będzie z piskliwego kobiecego głosu.

Chodzenie po i dotykanie rozżarzonych węgli to klasa zjawisk niewątpliwie autentycznych. Praktyki te są powszechne wśród orientalnych kapłanów od wieków, a Europejczycy poddali je każdemu testowi, za pomocą aparatu fotograficznego, chemikaliów itp., nie znajdując żadnych zewnętrznych warunków wykorzystywanych do ochrony uczestników w ich ognistym wyzwaniu. Takie zjawiska są realizowane, jak w innych przypadkach, poprzez funkcjonowanie w ciele eterycznym, stawiając je na czas w dominującej pozycji. Przedstawia to również dla Różokrzyżowców inną interesującą hipotezę, w świetle różokrzyżowej doktryny dotyczącej elementarnych duchów ognia. Jest dobrze znane, że możemy wezwać te elementarne do naszej pomocy przy wielu okazjach, i dzięki ich pomocy wiele zjawiskowych zdarzeń może mieć miejsce w ramach królestwa, do którego te wezwane właściwie należą. Japończycy, którzy czynią kult i rozmowy ze zmarłymi narodową wiarą i zwyczajem, są adeptami w manipulowaniu ogniem i zawsze twierdzili, że mają moc współpracy z elementarnymi duchami ognia.

Kolejnym interesującym zakresem zjawisk jest pismo i tworzenie obrazów duchowych. Piszący te słowa osobiście widział, jak pięknie kolorowany obraz stopniowo pojawiał się zarówno na płótnie, jak i na papierze, w pastelu i oleju, w warunkach absolutnego testu. Nie było obecnych żadnych chemikaliów, żadnych ukrytych konturów, nawet medium zajmowało osobny pokój, podczas gdy seans był prowadzony. Co więcej, obraz, który się pojawił, był portretem kogoś, kto przeszedł na drugą stronę wiele lat przed narodzinami piszącego, a żadne zdjęcie nie zostało mu pokazane aż po wyprodukowaniu duchowego obrazu.

Te operacje są przeprowadzane poprzez przekazywanie właściwości kolorów w płaszczyźnie eterycznej na płótno lub deskę, krystalizując je w procesie przejścia z niewidzialnego świata do widzialnego świata. Portret nie musi być dziełem artysty, ponieważ wszystko, czego wymaga duch manifestujący, to odbicie portretu samego siebie z astralnego światła na ekran, a kolory stają się trwałe po ich przejściu.

Fotografia duchowa jest osiągana w podobny sposób, tylko że w tym przypadku duch wykorzystuje negatyw fotograficzny do manifestacji i pozwala na skupienie swojego odbicia przez obiektyw kamery.

Automatyczne pisanie to bardzo cenna faza i przyczyniła się dużo do wiedzy o światach astralnych. Jest osiągane poprzez wykorzystanie ramienia psychika, bez transu, chociaż czasami jest on używany, jak w przypadku znanej pani Piper. Częściej jest realizowane poprzez wykorzystanie eterycznego ramienia psychika, aż osiągnięta zostanie taka doskonała zgodność, która pozwoli na działanie fizycznego ramienia w posłuszeństwie do impulsów i ruchów eterycznego ramienia.

To faza zjawisk, której prawie każdy może się nauczyć, i jeśli jest używana właściwie, będzie wysoko ceniona. Wszystko, co jest potrzebne do rozwoju automatycznego pisania, to codzienne siadanie w ustalonym czasie przez okres od pół godziny do godziny z rozluźnionym ramieniem opartym na papierze na stole, z ołówkiem w pozycji.

Na początku pojawią się niezrozumiałe bazgroły po rozpoczęciu faktycznych manifestacji, co może zajść od jednego do dwóch dni do kilku miesięcy. Wkrótce jednak pismo wykaże niezbite oznaki określonego celu, a czytelność stanie się oczywista. Dobrym pomysłem jest, aby pisarz (lub automatyst) miał umysł lekko skupiony na jakimś zupełnie obcym temacie, tak aby żadne mimowolne ruchy mięśniowe samego automatysty nie były mylone z pismem psychicznym.

Oprócz wymienionych tu faz zjawisk istnieje wiele innych, takich jak na przykład modelowanie obiektów z gliny, jak robiła to Palladino, która mimo że została ogłoszona oszustem przez niekompetentnych krytyków, którzy przeprowadzali najbardziej dziecinne sztuczki w swoich rzekomych badaniach, była narzędziem do wytworzenia niektórych z najbardziej niezwykłych zjawisk, jakie kiedykolwiek zaobserwowano w Ameryce.

Takie rzekome zjawiska jak komunikacja za pomocą trąbki, dzwonienie dzwonków, tamburynów itp., są poniżej naszej poważnej uwagi, chociaż będą nadal dostarczać rozrywki dla łatwowiernych i przyciągać dla swoich sprawców pieniądze.

Można przyjąć jako dość bezpieczną zasadę, że każdy rodzaj zjawisk, który wymaga materialnych przedmiotów do swojej produkcji, takich jak tablice, dzwonki, szafy itp., można ominąć bez utraty czegoś, co mogłoby być dla kogoś wartościowe. Oczywiście nie dotyczy to automatycznego pisania, gdzie papier i ołówek są konieczne, ale tylko te artykuły są wymagane.

Zjawiska ogólnie zaczynają tracić na znaczeniu, gdy wzrasta ludzka wiedza. Przez wszystkie wieki były one wykorzystywane przez tych, którzy potrafili je wytworzyć, jako środek wyzyskiwania przesądów tych, którzy nie rozumieli, lub jako środek zyskiwania ich poparcia, lojalności i zwolenników przez strach.

Praca Brytyjskiego Towarzystwa Badań Psychicznych, a w bardzo niewielkim stopniu praca Amerykańskiego Towarzystwa o podobnym celu, wzbogaciła nasz zasób ogólnych informacji, dobrze potwierdzonych pod względem prawdziwości i dokładności oraz ogólnych warunków testowych. Nie jest konieczne dla tych, którzy szukają lub pragną wiedzieć, aby być świadkiem produkcji zjawisk psychicznych, interesujących jak mogą być.

Prawie wszystkie obserwowane zjawiska zostały skatalogowane i do pewnego stopnia zaczynają być formułowane prawa rządzące każdą konkretną fazą. Można osiągnąć większy postęp w krótszym czasie, korzystając z dobrze uznanych raportów w Sprawozdaniach obu tych Towarzystw, niż przyczyniając się do wsparcia niezliczonych oszustów działających pod nazwą medium.

Wszyscy legitymizujący okultyści, tacy jak teozofowie i wedantyści, mają prawie takie samo podejście do zjawisk, jak nasze własne Bractwo. Zjawiska są dla filozofii tym, czym ilustracje dla książki. Często możemy wiele zrozumieć z książki bez ilustracji, prawdopodobnie w większości przypadków, ale sama ilustracja rzadko przekazuje jakąkolwiek dobrze rozwiniętą myśl, która utrzyma się poza chwilą obserwacji.

Badacz, który chce zagłębiać się w zjawiska, ma przed sobą interesujące pole i jeśli może się zagłębić, a potem odpuścić, nie będzie gorzej. Ale pokusa porzucenia wszystkiego innego, gdy raz nabyto smak i nawyk obserwowania zjawisk, jest prawie przytłaczająca i ten, kto ulega pokusie, rzadko wraca do szeregów myślicieli, którzy zdołali przejść dalej.

Jak wszystkie doskonale dobre i legitymujące rzeczy, zjawiska mają swoje miejsce, a ten, kto chce się rozwijać i, zdobywszy taki rozwój, może potem utrzymać swoją zdolność do wytwarzania zjawisk pod kontrolą, zyskał cenną zdobycz.

Nie próbowaliśmy włączyć do tych rozdziałów żadnych informacji na temat Psychicznych Centrów Człowieka, mocy Splotu Słonecznego i zasad ich rozwoju oraz ostatecznego odblokowania. Takie informacje należą właściwie do Ezoterycznej Pracy Bractwa i mogą być udzielane tylko pod odpowiednio ustanowionym nadzorem.

Jako ostatnie słowo, gorąco radzimy wszystkim szczerym uczniom omijać tak zwane „kręgi rozwoju”. Ta rada jest podana z długiego i dokładnego doświadczenia. Jeśli musisz rozwijać moce psychiczne, rób to samodzielnie, a unikniesz wielu niebezpiecznych pułapek, zarówno dla twojego zdrowia, jak i równowagi psychicznej. Kwiaty i dobra kadzidło są pomocne we wszelkiej pracy rozwojowej. Przede wszystkim jednak zachowaj spokojne, ale stałe postanowienie, że pozostaniesz panem samego siebie. „Możesz nieświadomie gościć anioły”, ale upewnij się, że są to Anioły Światła, a twoja nagroda będzie warta czasu i wysiłku włożonego.

źródło PHYSICAL MEDIUMSHIP,  A Brief Course in Mediumship By KHEI F.R.C, New York City 1915 or Copyrighted 1916.