Na pewno istnieją typy i fazy mediumizmu, które są poza zasięgiem naukowego dowodu lub jego braku. Czysty mediumizm psychiczny, szczególnie jeśli chodzi o demonstrację zjawisk psychicznych, może być, i niewątpliwie jest, w zasięgu badań naukowych; ale to, co jest czysto duchowe, wynika głównie z warunku bycia, który można zrozumieć tylko przez bezpośrednie i konkretnie doświadczenie.
Zjawiska psychiczne, będąc bardziej powszechne i ze względu na ich bliższe położenie do fizycznego bardziej namacalne, w rzeczywistości nie są prawie tak przekonujące, jak te, które wszyscy możemy doświadczyć i udowodnić w duchowej demonstracji, która jest nam udostępniana, gdy podnosimy się ponad płaszczyznę zwykłych doświadczeń psychicznych. Ekstatyczny stan psychiczny lub hipnotyzowanego podmiotu jest w rzeczywistości uświadomieniem normalnego lub naturalnego stanu człowieka, zwolnionego na chwilę z ograniczeń wynikających z sztucznego i uprzedzonego spojrzenia na obecne życie. Większość mocy naturalnych psychicznych, choć mających służyć jako drogowskazy dla ludzkości, wskazujące drogę powrotną do płaszczyzny życia, do której straciliśmy ścieżkę, stały się przeszkodami w łączeniu dwóch płaszczyzn, ze względu na brak duchowości, świętość charakteru samych psychicznych i ich oczywiste związki z duchami o niskim lub niepożądanym porządku. Zamiast tego, media spirytystyczne były często jednymi z najświętszych, najsilniejszych i najbardziej samodzielnych postaci, zdecydowanie częściej były typem, o którym lepiej milczeć.
Mimo że nazywają się spirytystami, wiele medium nie jest mediami duchowymi.
Ponadto, wielu tak zwanych psychicznych (dzisiaj mówimi ekstrasensi) w rzeczywistości nie jest psychicznymi, i mają niewielką albo żadną wiedzę na temat dlaczego i jak wykorzystują swoje moce; są naprawdę fizycznymi lub materializującymi mediami, posiadającymi tę cechę w swoim składzie, która pozwala duchom czerpać z nich wystarczająco dużo substancji fizycznej do manifestacji, tak aby ich szybkie zmysły mogły obserwować i opisywać formę, lub słyszeć głos ducha i powtarzać jego wypowiedzi. Wielu demonstrantów mocy psychicznej, o ile chodzi o ich własną naturę psychiczną, posiadało tak mało psychicznej świadomości, że zostali tymczasowo usunięci z ich ciał, aby zrobić miejsce dla duchów szkolonych i zdolnych do kierowania wszystkimi zmysłami ciała obcej osoby. Inni demonstranci psychiczni, mający słabe subiektywne świadomości psychiczne, mgliście pamiętali, że widzieli siebie stojących obok swojego fizycznego ciała i słyszeli, jak ktoś inny mówi.
Te media nie pamiętają niczego, dopóki jakiś słuchacz, powtarzając pewne stwierdzenia, nie wywoła łańcucha skojarzeń w świadomości medium, a pamięć jest odzyskana. Jeszcze inne media, posiadający pełniejszą świadomość psychiczną, pracują za zgodą osobistą i są tak bardzo świadomi wszystkiego, co jest mówione przez nich, że czasami trudno im odróżnić kontrolowane mówienie od zwykłego mówienia. W innym czasie medium cieszy się doświadczeniem słuchania swojego kontrolera, i odkrywa, że podczas gdy kontroler oczywiście pracuje na jednej części jego mózgu, wygłaszając przemówienie, medium samo korzysta z tej części mózgu, która pozwala mu zarówno słuchać, jak i analizować przemówienie podczas jego trwania. Podczas jednego spotkania, na którym działałem jako medium, pewien pan podszedł do mnie po przemówieniu i stwierdził, że zauważył, że słuchałem i analizowałem wypowiedzi podczas przemówienia kontrolera.
Przechodząc przez ten etap mediumizmu, czuły człowiek zdaje sobie sprawę, że kontrolerzy prawie całkowicie polegają na jego zasobach intelektualnych, a jedynie wykazują swoją kontrolę poprzez wyższą moc kierowania i charakterystyczne osobiste manipulacje organem mowy, płynność języka i organizację zasobów intelektualnych medium są poza zasięgiem tego, na co ona lub on jest osobowo zdolny. Czasami mówca inspiracyjny świadomie dostrzega silną kontrolującą obecność jakiegoś ducha-przyjaciela, który wyrywa go lub ją ze wszystkich osobistych głębin i pozostawia medium z zachwytem nad mocą i jakością działającego umysłu i przemówieniem, które jest wygłaszane przez niego. Innym razem mówca inspiracyjny będzie mógł zobaczyć krąg duchów-przyjaciół zgromadzonych dookoła, i podczas trwania przemówienia, będzie mógł zobaczyć promienie światła wychodzące od każdego z duchów tworzących duchowy krąg. W końcu medium dzieli z duchami kontrolę nad swoim własnym organizmem, i zdaje sobie sprawę, że współpracuje w kierowaniu przemówieniem i innymi pracami. Wielu ludzi traci z oczu fakt, że przemówienie jest równie ważnym dowodem na moce psychiczne i duchowe, jak każde inne uznane zjawiska, jeśli nie ważniejszym. W końcu, po pełnym osiągnięciu wyższego stanu, medium zdaje sobie sprawę, że nie jest, w zwykłym sensie, medium wcale, ale że duchowo osiągnęło stopień, w którym jest w świadomej unii z wyższym światem aniołów. Osiągnął płaszczyznę życia, znaną czasem jako płaszczyzna doskonałej tożsamości, ponieważ teraz jest w stanie zidentyfikować się ze światem aniołów w doskonałej jedności ducha. Jest akceptowany przez to braterstwo aniołów lub bogów, i jest namaszczony jako jeden z nich. Jest to stan czasem nazywany stanem Chrystusa, królestwem Buddy, płaszczyzną uniwersalnej miłości i jedności ducha, gdzie wielka energia kierująca jest wykorzystywana do podnoszenia ludzkości do świadomego uświadomienia sobie Uniwersalnego Braterstwa.
W wyższym duchowym osiągnięciu ludzka dusza jest budzona przez swoje wyższe kierujące duchowe ja do świadomości, która widzi fakty życia intuicyjnie i zna ich prawdę. Czuje, w Boskości swojego bycia, i przekłada na myśl swoje Boskie uczucia, i zdaje sobie sprawę z wiedzy i zrozumienia, które są ponad mocą naukowca czy logika, czy odbiorczości zwykłego psychicznego. Ta finalność ludzkiego osiągnięcia podnosi jednego ponad ideę bycia tylko narzędziem, czysto negatywnym lub subiektywnie odbierającym. Daje odpowiedzialność za pozytywną, obiektywną, kierującą i działającą świadomość, która pozwala zobaczyć, że jest możliwe iść ramię w ramię z aniołami, i stać się świadomym trynitarnej manifestacji uniwersalnej miłości, Świętego Ducha i Nieskończonej Mądrości, osiągniętych osobiście, tak że można prawdziwie powiedzieć: „Ja i mój Ojciec jesteśmy jednym”; „Zanim był świat Ja jestem.”
źródło: MEDIUMSHIP AND INSPIRATION By J. HYDE TAYLOR ;The Occult Review , London, november 1929