Tajemnice powodzenia na loterii.

Tajemnice powodzenia na lołerii.

Każda czynność zawodowa, polityczna czy społeczna ma swoje tajemnice powodzenia, na których się opiera, przez praktykę, spostrzenia i różne przesłanki. Czytałem raz zdanie, że na świecie niema nosa który byłby podobny do drugiego. To samo można powiedzieć o różnych tysiącznych tajemnicach i metodach, jakich używają gracze loteryjni aby zakupić los szczęśliwy i wygrać na loterii. Każdy stara się zastosować przy zakupnie losu to wszystko co słyszał, lub co mu uczucie jego dyktuje aby zrobił, dla zdobycia fortuny, która lubi stroić graczom kaprysy i niespodzianki. Szczególnie pod uwagę biorą gracze jakiś szczęśliwy dzień lub godzinę, szukają numerów losu z datą swego urodzenia, tj. dnia, miesiąca lub roku; różne wyśnione numery, dawają wyciągać losy małym dzieciom, sierotom lub ociemniałym. Wielu graczy wyciąga losy baz zastanowienia się, inni wierzą w uprzywilejowane liczby np. 3, 7, 10, 13, 17 itd., jedni chcą mieć koniecznie 13-kę, drudzy znów kategorycznie nie wezmą losu z 3-ką lub 13-ką.

Jak stwierdziłem, wielu graczy daje się naciągnąć różnym jasnowidzom, ogłaszającym się w gazetach, a którzy zgłaszającym się ciemnowidzącym kandydatom do wielkich wygranych, przysyłają jasnowidzące listy za pobraniem pocztowym w kwocie dziesięć złotych. Po wykupieniu i otwarciu takiego listu, szczęśliwy gracz naprawdę zaczyna jasno widzieć, bo w kopercie zamiast spodziewanego szczęśliwego losu, znajduje karteczkę ze szczęśliwym numerem i wskazaniem kolektury, oraz deklaracja, że gracz w razie zakupienia i wygrania wskazanego losu odstąpi jasnowidzowi 10% wygranej kwoty, zaś pobrane 10 zł policzone są jako honorarium za wskazanie numeru. Po takiej suchej kąpieli, każdy prawie gracz, już sam jasno widzi a o ile gra dalej na loterii, sam już wyciąga sobie losy szczęśliwe. Uważając się nieraz za bardzo mądrych, jednak przy szukaniu szczęścia na loterii, gramy czasem rolę komediantów przed samym sobą. Nie można zaprzeczać, że niektórzy ludzie mają szczęśliwą rękę i wszystko im się udaje, jednym w interesach, inni szybko się bogacą, drudzy zaś mają szczęście w miłości, wszystkim zaś bez wyjątku może się szczęście uśmiechać przy grze na loterii, gdyż fortuna loteryjna nie pyta się o zawód ani o wyznanie lub przekonanie polityczne, ale obdarzyć może każdego kto zakupi los loteryjny, gdyż jest to jedyna instytucja, gdzie stosuneczki rodzinne, ani możne plecy, ani też wszechwładna protekcja nic nie pomogą żadnemu graczowi, gdyż panuje tu jedna zasada; aby wygrać trzeba grać, być spokojnym i cierpliwie czekać na kolejkę, bo niema środków niezawodnych i pewnych, mogących wpłynąć na zakupno losu szczęśliwego, który by na pewno wygrał, musimy się liczyć z tern, że nie wszystkie losy wygrywają, więc na wypadek przegranej na nowo grać ten sam numer lub też zmienić jeśli czujemy tego potrzebę. Po zakupnie losu. Gracze, ludzie religijni, zwłaszcza ubodzy potrzebujący zazwyczaj wiele się modlą, czynią uczynki miłosierdzia, materialne i duchowe tj. dawają jałmużnę, wspierają sieroty, albo też za dusze czyścowe zamawiają msze św, i własne ofiarują modlitwy, nieraz czynią przyrzeczenia ofiarowania pewnej kwoty na cele dobroczynności i miłosierdzia, gdyż to ich podnosi na duchu i daje im wiarę w pomyślny skutek.

Są gracze, którzy drogą wzgl. wpływem i siłą suggestii chcą zmusić fortunę do wygrania swego losu wprost mocą swego rozkazu, „muszę wygrać”! Nie przeczę, że suggestia umiejętna to złoty środek wpływu osobistego na samego siebie i na drugich, ale nigdy na pokierowanie bezpośrednio wygrania na loterii. Możemy z korzyścią wpływem autosuggesti pozbyć się pewnych nałogów, lub rozwinąć swoje zalety duchowe czy intelektualne, jak również drogą sugestii korzystnie możemy załatwiać swoje interesa z drugimi ludźmi, ale drogą sugestii nie uda się nam wpłynąć na martwy numer losu tak, aby korzystna dla nas padła wygrana, gdyż to zależy od szczęśliwego trafu przy wyciąganiu numerów losu i wygranych podczas ciągnienia.

Oczywiście suggestia może silnie pobudzić naszą wiarę w wygraną i ożywić myśl naszą, co włącznie przy umiejętnem skierowaniu potęgi myśli, woli i wiary na przedmiot naszego pożądania sprowadzi nam siły pomocne, z nieznanych źródeł wszechświata i może przechylić szalę zwycięstwa na korzyść naszą, danego przedsięwzięcia czy potrzeby koniecznej.

Jest kategoria graczy, którzy po zakupieniu losu zupełnie zapominają o możliwości wygrania zajęci swemi obowiązkami, nieraz otrzymują niespodziewane zawiadomienie o wygranej, podczas gdy inni grac e niecierpliwie podczas ciągnienia przeglądają tabele gazetowe. Każdy gracz wybiera, szuka i czyni to wszystko co odpowiada jego upodobaniom i przez co spodziewa się zwiększyć szanse wygrania, zresztą słusznie bo każdy jest kowalem własnego szczęścia i powodzeni,a, cóż więc dziwnego, że wierzymy w możliwość wygrania przyśnionych numerów, albo też mamy upodobanie i zaufanie w pewnych liczbach, od których spodziewamy się szczęścia na lolerii. Aby graczom czytelnikom tej broszurki  ułatwić szukanie szczęścia na lolerii, każdemu według własnego upodobania, podaję kilka objektywnych rzeczy pomocniczych, orjentacyjnych a to: spis dni szczęśliwych i nieszczęśliwych, w każdym miesiącu, oraz wyciąg astrologiczny według planet.

czytaj więcej: Jeszcze kilka słów o kaprysach fortuny loteryjnej.

źródło: “TAJEMNICE P0W0DZENIA NA LOTERII i POWODZENIA W ŻYCIU” autor: WIŚNIOWSKI KAROL