„Jest więcej rzeczy na niebie i na
ziemi, Horacjo, niż się o tem marzy
waszym filozofom.”
Jedną z najmniej znanych i najmniej zrozumianych nauk okultystycznych jest Astrologja. Przez ogół uważaną jest poprostu za sztukę wróżbiarską, którą się też chlubią rozmaici pseudoastrologowie, umieszczający szumne reklamy po pismach i dziennikach. W samej zaś rzeczy jest astrologja nauką ścisłą, opartą na wyższej matematyce i wymagającą obszernych wiadomości z dziedziny psychologji, medycyny, fizjognomiki., trygonometrji i psychoanalizy.
Jak sama nazwa wskazuje, jest Astrologja nauką o gwiazdach, w odróżnieniu od Astronom ji, będącej w ścisłem znaczeniu słow a gwiezdną nomenklaturą, i Astrozofji, dotyczącej wzajemnego stosunku ezoterycznego ciał niebieskich.
Astrologja tłumaczy wpływy tych ciał na wewnętrzną i zewnętrzną istotę człowieka, na zagadkę losu, na materję i rodzaj jej wibracji. Że w pływy takie są nietylko możliwe, ale wręcz istniejące, dowodzą nam nietylko odkrycia nowoczesnej nauki, ale i obserwacje z życia codziennego.
Promienie kosmiczne, odkryte przez prof. Millikana, które uczyniły taki hałas w nauce, nie są niczem innem jak niezbadanemi dotąd wpływami ciał niebieskich, być może bardziej subtelnemi, niż wpływ promieni pozaczerwonych, lub pozafiołkowych.
Wszyscy dobrze znamy potężny w pływ księżyca nietylko na psychikę ludzką, lecz i na rozmaite zjawiska w naturze, na zwierzęta, rośliny i metale. Lunatyzm, powstający pod działaniem promieni pełni księżycowej, przypływy i odpływy mórz, parzenie się zwierząt, przyśpieszony wzrost roślin, wpływ światła księżycowego na stal – to fakty nie tylko znane nauce, lecz dostępne badaniom każdego z nas. Przyznajmy, iż siła, która na odległość 240.000 mil porusza w pewnym kierunku olbrzymie masy wody, lub paraliżuje najzupełniej wolę człowieka, nie jest drobnostką, nad którą przechodzi się spokojnie do porządku dziennego.
Tajemniczy, niezbadany rytm życia słonecznego odbija się w tysięcznych falach i wpływach na życiu naszej planety. Potężny wpływ niewidzialnych promieni pozafiołkowyeh odczuć się daje we wszystkich dziedzinach życia i jest szeroko stosowany w lecznictwie, dietetyce, biologii, rolnictwie.
Niezmiernie ciekawem zagadnieniem jest zjawisko plam słonecznych, ukazujących się w okresach jedenastoletnich. Przed ukazaniem się tych plam i podczas ich trwania dziwny niepokój ogarnia ludzkość. Można go porównać do gwałtownego przypływu energji życiowej, która musi być w ten lub inny sposób wyładowaną. Jest to zwykle początek wojen i krwawych nieporozumień wśród narodów. Czas trwania plam jest czasem działania niższych namiętności w człowieku. W połowie jedenastoleniego okresu fala harmonji, pokoju i uczuć braterskich przepływ a przez ludzkość, znacząc w zrost zainteresowań dla sztuk, religji, literatury. Rzućmy spojrzenie wstecz a historja potwierdzi nam tę teorję. Weźmy np. rok 1917, rok ukazania się plam słonecznych. Niedługo przedtem, bo w roku 1914 wybuchła Wielka wojna; rok 1917 to początek krwawej rewolucji rosyjskiej. Lecz już w r. 1922 (połowa okresu jedenastoletniego) idea pacyfizmu ogarnęła cały świat. Jest to czas powstania wielu nowych kierunków w sztuce, studjów nad religjami i t. d.
Cofnijmy się o nowe jedenastolecie. Cóż ujrzymy? Wojnę rosyjsko-japońską, rewolucję w Rosji i Rumunji i t.d. Na okres plam słonecznych przypada początek wojen napoleońskich i rewolucji francuskiej.
Jeśli więc słońce i księżyc w ywierają w pływ potężny i niezaprzeczalny na dzieje ludzkości i jednostek, w ręc z nielogicznem byłoby zaprzeczanie możliwości takich wpływów z innych ciał niebieskich. Wiemy jak wpływa słońce na kształtowanie się charakteru, skłonności, uzdolnień i wyglądu zewnętrznego u południowca i mieszkańca krain północnych. Doświadczony astrolog określi z równą ścisłością cechy wewnętrzne i zewnętrzne jednostki znajdują cej się pod specjalnym wpływem Jowisza lub Marsa, Saturna czy Merkurego.
Na czerń polegają twierdzenia i wyliczenia astrologii? Dlaczego te, a nie inne ciała niebieskie na nas wpływają? Ziemia, w swej rocznej wędrówce wokół słońca przesuwa się przez tak zwany Pas Zwierzyńcowy, czy Zodjakalny, składający się z 12 znaków, noszących nazwy: „Baran, Byk , Bliźnięta, Rak, Lew , Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, W odnik i Ryby”.
Przez każdy z tych znaków przesuwa się ziemia w ciągu dni 30. Rok zodiakalny liczy się zwykle od 21 marca, gdy ziemia wchodzi w wiosenny znak „Barana”.
Dwanaście znaków zwierzyńcowych podzielone są na cztery trygony, czyli trójnie, symbolizowane przez 4 żywioły. Baran, Lew i Strzelec tworzą trójnię ognistą. Ludzie tej trójni posiadają wolę silną, naturę ognistą, wiele energji twórczej i aspiracje duchowe.
–
Trygon wodny tworzą: Ryby, Skorpjon i Rak. Uczucia i wzruszenia mają tu rolę najważniejszą. Zdolności psychiczne i medjumiczne. Niestałość, zmienność. Silnie podkreślone cechy kobiece.
–
Trójnia ziemska to: Byk, Panna, Koziorożec. Praktyczność, materializm, wytrwałość, działanie w świeeie materji.
–
Na trójnicę powietrzną składają się: Bliźnięta, Waga, Wodnik. Trygon ten jest znakiem polotu umysołwego, artyzmu, zdolności literackich. Przez poszczególne znaki zwierzyńcow ziemia przechodzi w miesiącach następujących:
Astrologia starożytna symbolizowała każdą z planet imieniem jednego z Wielkich Archaniołów. Twierdziła również, iż każda z 7 planet wywiera wpływ specjalny na poszczególne metale, zwierzęta, rośliny, ptaki i drogie kamienie. Podajemy tu taką tabelę porównawczą:
Gwiazdy powiązane są przez subtelne emanacje magnetyczne i prawo ciążenia. Ta świetlista sieć gwiezdna ogarnia bezmiar światów i przechodzi przez każdy niemal punkt naszej planety, tworząc specjalną atmosferę miejsca, którego dosięga. Doświadczony astrolog potrafi odczytać znaki gwiazd i wpływów zodiakalnych z twarzy i sylwetek ludzkich, z linij dłoni, z liści i zapachu kwiatów , z przekroju minerałów.
Astroiogja sądzi, że zarówno słońce jak i planety, w mniejszym niż słońce stopniu, są zbiornikami sił elektro magnetycznych, tern samem więc wpływają na przyrodę i psychikę człowieka. Człowiek rodzi się ściśle w tym czasie, gdy pozycja ciał niebieskich systemu słonecznego przedstawia warunki konieczne dla rozwoju i postępu duszy w szkole życia. Gwiazdy wskazują nie omylnie na czas, w który m spłacać należy swe długi karmiczne. Dlatego też noszą one nazwę „Zegara Przeznaczenia”.
Niekiedy strzałka wskazuje jedynie na okoliczność i, wśród których człowiek się znajdzie, mogąc postą pić stosow nie do głosu sumienia; niekiedy wszakże żadne usiłowania nie pomogą, by uniknąć tego, co stać się musi, jako wynik nieodzowny przeszłych przeżyć. Oto przykład takiego „wybicia godziny”: Panu Z., znanemu literatowi amerykańskiemu był postawiony horoskop przez jednego z najlepszych astrologów naszej epoki Mrs. Max Heindel z Oceanside, Kalifornia. Z horoskopu wynikało , iż p. Z. ulega częstym wypadkom oraz, iż bardzo niebezpieczny wypadek spotka go 21 lub 28 lipca. Ostatnia data wskazywała na coś naprawdę groźnego. Mrs. Heindel ostrzegała p. Z. parę razy przed grożącem mu niebezpieczeństwem, określając jako miejsca porażnia – ramiona, piersi i niż szą część czaszki. Pan Z. obiecał nie wychodzić z domu podczas obu oznaczonych dni. Wkrótce jednak okazało się,, iż p. Z. udał się do Sierra Mądre kolejką elektryczną, która uległa rozbiciu, p. Z. zaś odniósł bardzo niebezpieczne rany w okolice ramion, piersi i głowy. Zapytany, dlaczego wiedząc o możliwości wypadku wyjechał dn. 28 lipca, odpowiedział, iż pomylił się co do daty, biorąc dzień 28 lipca za 29!
Pozostałości wierzeń astrologicznych mamy i dziś jeszcze w wyrażeniach: „Człowiek z pod ciemnej gwiazdy”, „ Urodził się pod szczęśliwą gwiazdą” i t.d. Osoba Jezusa często jest przyrównywaną do Słońca, a Matka Jego – do Gwiazdy Porannej. Istnieje w katolicyzmie przepiękny hymn, gdzie Boska Matka nazwaną jest Gwiazdą Morza:
Ave, Maris Stella,
Dei Mater Alma
Atque semper V irgo
Felix Coeli Porta…
O prawdziwości twierdzeń astrologicznych przekonać się możemy najlepiej, studjując własny swój horoskop, postaw iony przez dobrego astrologa. Będzie to chyba dowodem najoczywistszym i dostępnym każdemu. Początek astrologji, jako religji (sabeizm) i nauki tonie w najdawniejszej przeszłości. W Chaldei, Assyrji, Babilonji, w Egipcie, Rzymie i wiekach średnich otoczęna była czcią i szacunkiem, a mowa gwiazd uważaną była za mowę bogów. Wśród pradawnych cywilizacji Ameryki Południowej, o wiele tysięcy lat starszych od kultury egipskiej, znany był język tajemny Zodjaku i wpływ jego na losy ludzi. Garęilao de la Vega, inkas z pochodzenia, oraz Pedro Mortyz, pozostawili niezmiernie ciekawe notatki dotyczące wiedzy astrologicznej wśród Inków i Mayów, zamieszkujących Amerykę południową i przez okultystów uważanych za potomków Atlantydy. Świątynia Słońca, jeden z najpiękniejszych zabytków kultury Inków, niedawno odkryta przez ekspedycje naukowe i pochodząca z przed 11 tysięcy lat, zbudowana była na podstawie ścisłych wyliczeń astronomicznych i astrologicznych.
Amantas – astrologowie Inków posiadali dokładne wiadomości o czasie gwiezdnym i słonecznym. Według ich kalendarza rok składał się z dni 365, dzielił się na 12 miesięcy, z których każdy tw orzył 3 dekady 10 dniowe. Pozostające przy końcu roku 5 dni tworzyły t.zw. „Tydzień Mały”.
W państwie Inków istniało Kolegjum astrologiczne, zwane „Huattuks”, w którem określano przyszłość kraju, uzdolnienia i charaktery ludzi, czas, sprzyjający wyprawom i t.d.
W Egipcie piramida Cheopsa zwróconą jest czterema kątami ku 4 głównym punktom nieba, zaś otwór galerji skierowany był na Gwiazdę Polarną, którą była wówczas Alpha, w konstelacji Smoka.
Pośród astrologów liczymy wielu w ielkich myślicieli, poetów i znakomitych uczonych. Pythagoras, który był nietylko twórcą geometrii, ale i kopernikańskiego systemu, był głębokim znawcą astrologii i tajemnej mowy Zodjaiku, jego w pływ u na psychologię człowieka, wygląd zewnętrzny i t.d. Gorąco interesow ali się astrologią Cezar, Plinjusz, Cycero, ich zaś najbliżsi przyjaciele Nigidius Figulus i Lucius Tarrutius byli wybitnymi astrologami.
Ostatni zwłaszcza odznaczał się dokładnością swych horoskopów. Marcus Antonjusz nie podróżował nigdy bez astrologa, poleconego mu przez Kleopatrę. August, wstępując na tron, kazał postawić swój horoskop Meagenesowi.
Zapomocą astrologii Tyberjusz odkrył pretendentów na swój tron. Vitteliusz nie ośmielił się skazać na wygnanie Chaldejczyków, ci bowiem przepowiedzieli, iż dzień ich wygnania będzie datą jego śmierci. Vespazjan radził się astrologów codziennie, również jak Domicjan. Adrjan – uczony na tronie – był sam głębokim znawcą astrologii i przepowiedział na rok cały mające go codziennie spotkać wydarzenia. Rzym posiadał tajemną szkołę astrologii, pozostającą pod opieką Cezarów .
Sokrates klasyfikował ludzi według charakterystyk znaków zodiakalnych. Na dworze Lorenza Wspaniałego, sławny astrolog Ficino przepowiedział, iż najmłodszy syn księcia, Gioyanno, zostanie papieżem. W wiele lat później Giovanno został Leonem X. Astrologowie również przepowiedzieli dzień koronacji i powrotu z Bolonji papieżowi Juliuszowi II. Kardynał Branco stawiał papieżowi Aleksandrowi IV horoskop polityczny.
Ciekawy wypadek zaszedł z księdzem Dr. Johnem Butlerem, rektorem w Litelsborough i kapelanem księcia d’Ormond. Większą część życia stracił uczony ten na potępianiu astrologii, później wszakże stał się jednym z najznakomitszych popularyzatorów wiedzy astrologicznej. Może nie w szystkim jest wiadomem, iż sławne obserwatorium astronomiczne w Greenwich założone zostało podług horoskopu znanego astrologa królewskiego – Flamsteada. Horoskopów znajdował się przez długie lata na drzwiach obserwatorium, obecnie umieszczony jest w Muzeum Brytyjskiem w Londynie.
Jednym z najbardziej entuzjastycznych astrologów był Sir Izaak Newton, stawiający wspaniałe horoskopy swym przyjaciołom i znajomym. Gdy Halley (odkrywca komety tego imienia) zarzucał mu zbytnie przejęcie się wiedzą gwiazd, wielki matematyk spojrzał nań uważnie swojemi spokojnemi, jasnemi oczami i rzekł: „Studiowałem tę wiedzę przez wiele lat, Pan – nie znasz jej wcale.”
Wybitnym astrologiem był również Napier, wynalazca logarytmów, oraz Mercator, astronom, który odkrył nowe metody obliczeń astrologicznych.
A poeci? Dante często wspomina o astrologii, mówiąc, iż znakiem jego są „Bliźnięta”.
Tennysou w swej autobiografji potwierdza swe wierzenia astrologiczne. „Doświadczenie uczy, iż najbliższe gwiazdy wywierają wpływ rozstrzygający na ludzkość, pogodę, roślinność” i t. d.
–
Johann Wolfgang Goethe grudz. r. 1789. Shekespeare, Byron, Chausser powtarzają mniej więcej to samo. Dla postawienia dokładnego horoskopu astrolog musi przyjąć pod uwagę najrozmaitsze i sprzeczne często w pływy , którym człowiek ulega. Musi się uciec do syntezy i zrozumieć w kierunku którego z tych wpływów wypadnie czyn jednostki. Że nie jest to rzeczą łatwą – wyjaśni mały przykład z fizyki.
Wyobraźmy sobie kulę bilardową, uderzoną przez dwie siły jednocześnie, działające w dwóch różnych kierunkach. W jakim kierunku potoczy się kula i jak daleko? Fizyka mówi, iż droga kuli leżeć będzie w kierunku przekątnej równoległoboku, którego dwie strony, stykające się pod kątem ostrym utworzone są z dwóch przeciwległych sił.
Można więc określić ruch kuli, znajdującej się pod w pływem działania dwóch różnych sił. Ale jeśli sił takich jest 6 lub 10? Jest właśnie zadaniem astrologa – odnalezienie syntezy wpływów gwiezdnych. Te wpływy najrozmaitszych sił, którym się człow iek przeciętny najczęściej poddaje nazywamy zwykle impulsami. Większość ludzi działa zwykle wzdłuż linji najmniejszego oporu, chociaż szkoła życia wym aga wiręcz czego innego. Żyjemy i poruszamy się w granicach Wielkiego Prawa Kosmicznego, które utrzymuje w harmonji ruch ciał niebieskich zarówno jak atomów i prawom tym musimy być posłuszni. Wszechświat podobny jest żyjącemu organizmowi. Każda część jego na część inną wpływ wywiera. Nowa nauka zbliża się do twierdzeń Mądrości Odwiecznej, uważającej Wszechświat za Wielką Istność (Makrokosmos), człowieka zaś – za mały wszechświat (Mikrokosmos). Każdy atom jest również mikroskopijnym systemem słonecznym z protonem cen tralnym i krążącemi w okół elektronami.
Niezmiernie ciekawe światło rzuca astrologia na Biblję. W tem nowem oświetleniu zaczynamy rozumieć przenośnie i symbole Pisma w całem ich pięknie i głębi. Symbolem astrologicznym z przed tysięcy wieków jest krzyż, spotykany w Egipcie, w Meksyku, w Indjach, Assyrji i Helladzie na setki wieków przed narodzeniem Chrystusa. Tworzą go dwie linje:
Tłumaczenie Symboli astrologicznych, użytych w dziejach Starego i Nowego Testamentu, w napisach katakumbowych i obrazach mistrzów średniowiecznych, wymagałoby osobnego artykułu. Ścisłe i niezmienne prawa, według których oddziałują na nas wpływy gwiezdne, każą nam stwierdzić w raz z profesorem Jeans’em: „Wszechświatem kieruje Wielki Budowniczy, będący zarazem Najwyższym Matematykiem”.
źrodło: T. Gilewicz “Co to jest astrologja?”, Kalendarz Wiedzy Duchowej 1934