Wszechświatowa kryształowa sfera

Niewielka jest wątpliwość co do możliwości rozwoju zdolności do „widzenia rzeczy” niezwykłych i nieoczekiwanych, jeśli pewien kurs działania będzie konsekwentnie stosowany. Alkoholik udowadnia tę możliwość bez cienia wątpliwości. Ale co do wartości tego, co wtedy postrzegamy, a nawet wartości tego, co możemy dostrzec w wyniku naszej skoncentrowanej uwagi na krysztale, wymaga to dalszego rozważenia i starannej decyzji ze strony przyszłego wizjonera, co jest gotów zaakceptować jako prawdę, a co jest gotów odrzucić jako bezwartościowe, pomimo – być może – jego fascynującego wyglądu.

Tutaj znajdujemy się w znacznie głębszych wodach, ale warto poświęcić tej sprawie staranne rozważenie, ponieważ jest napisane: „Cóż przyniesie korzyść człowiekowi, jeśli zdobędzie cały świat, a straci własną duszę?”

Nie możemy pozwolić sobie na ryzyko wymiany Duszy – naszej Większej Kryształowej Sfery – na jakiekolwiek mniejsze rozważanie, które może nas fascynować poprzez odbicie w naszej Szkolnej Kuli lub Mniejszej Kryształowej Sferze.

Pan Melville – wskazując w swojej małej książce, że starożytne i bardziej skomplikowane metody używania Kryształu wymagają dużo większego przygotowania, i możliwe, że większego niebezpieczeństwa ze względu na fakt, że w dawnych czasach Wizjonerzy nie używali Kryształu tyle co środek do osobistej jasnowidzenia, ale w celu zmuszenia do rzeczywistej obecności pewnych duchów lub duchów w krysztale, i uzyskania od nich odpowiedzi na takie pytania, które mogły być postawione przez pytającego – raczej umniejsza wartość bardziej praktycznego zastosowania tam zawartego.

On mówi, że „Jako że zwykły eksperymentator dzisiaj nie ma żadnej chęci do zmuszania obecności istoty duchowej w krysztale, całkowicie niepotrzebne jest dla niego lub niej rysowanie magicznych kół, lub trudzenie się i ponoszenie kosztów nabycia i używania specjalnego lub kosztownego sprzętu, z wyjątkiem samego kryształu.” Ale przecież, zwróćmy trochę uwagi na to, co robimy, zanim zbyt łatwo zaakceptujemy stwierdzenie, że pewien stopień trudu i kosztów jest niepotrzebny i zapewnienie, że możemy polegać na wynikach uzyskanych przez prostą metodę wpatrywania się w kryształ i ryzykowania co do tego, co przedstawione jest naszej wewnętrznej wizji. Starożytni, ogólnie rzecz biorąc, nie byli tak łatwo oszukiwani jak wielu współczesnych, którzy bawią się w sztuki i nauki z bardzo małą rzeczywistą wiedzą o tym, co podejmują lub czego oczekują jako wyniku.

Nie mogę zrobić nic lepszego, niż zacytować krótki artykuł, który ukazał się w amerykańskim magazynie, napisany przez Mistrza Theriona, na temat:

TABLICA OUIJA

„Załóżmy, że do twojego biura wszedłby zupełnie obcy człowiek i zaczął wydawać polecenia twojej załodze. Załóżmy, że do twojego salonu weszłaby obca kobieta i nalegała, by być gospodynią. Byłbyś tym zaniepokojony. A jednak ludzie siadają i oferują użytek swojego mózgu i rąk (które są, przecież, ważniejsze niż biura i salony) dowolnym błądzącym inteligencjom, które mogą się kręcić w okolicy. Ludzie używają Tablicy Ouija bez podejmowania najmniejszych środków ostrożności.

Ustalenie tożsamości ducha za pomocą zwykłych metod jest bardzo trudnym problemem, ale większość ludzi, którzy bawią się w okultyzm, nawet się tym nie martwi. Coś dostają i wydaje się, że nie ma znaczenia co! Każda bzdura, każda głupota, każdy kawałek śmiecia jest przyjmowany nie tylko za swoją nominalną wartość, ale za wartość skrajnie przesadzoną. Najbardziej przerażająco zła poezja będzie uznana za twórczość Shelleya, jeśli tylko poświadczy to planchette! Jest jednak dobry sposób użycia tego instrumentu, aby dostać to, czego chcesz, a mianowicie wykonanie całej operacji w poświęconym kręgu, tak aby niepożądani obcy nie mogli z tym ingerować. Następnie powinieneś użyć właściwego magicznego wezwania, aby dostać do swojego kręgu jednego ducha, którego chcesz. Jest to stosunkowo łatwe do wykonania. Kilka prostych instrukcji jest wszystkim, co jest potrzebne, i chętnie je udzielę, za darmo, każdemu, kto ma ochotę się zgłosić.

„Nie jest szczególnie łatwo zdobyć ducha zmarłego człowieka, ponieważ ludzka dusza, będąc boska, nie jest podatna na kontrolę innych ludzkich dusz; i co więcej, nie jest to ani legalne, ani pożądane. Ale co można zrobić, to zebrać astralne pozostałości zmarłego człowieka z Akaszy i zbudować je w konkretny umysł. Ta operacja, ponownie, nie jest szczególnie zyskowna. Jedyna legalna praca w tej dziedzinie to nawiązanie kontaktu z naprawdę wysokimi inteligencjami, takimi jak nazywamy Bogów, Archaniołów i podobnych. Oni mogą dać rzeczywiste informacje, co jest najbardziej potrzebne dla naszego postępu. I jest napisane w Oraklach Zoroastra, że dla Wytrwałego Śmiertelnika Błogosławieni Nieśmiertelni są szybcy.”

Tutaj, w przypadku Tablicy Ouija, co równie dobrze odnosi się do Kryształu, znajdujemy mistrzowskie, zdroworozsądkowe wyjaśnienie, dlaczego starożytni i nowocześni adepci uciekają się do bardziej ostrożnych, choć bardziej skomplikowanych metod, aby zapewnić odpowiednie wyniki. Niebezpieczeństwo leży w nieprzyjęciu ich, a nie odwrotnie.

Ale przecież, rozważaliśmy kryształ głównie jako pomoc w rozwoju naszego Wewnętrznego Ja, a nie możliwość wróżenia za jego pośrednictwem. W tym kursie powinniśmy na razie wytrwać.

W dziele Melville’a znajdujemy tablicę pokazującą operatora siedzącego przed swoim stołem z wzrokiem utkwionym w krysztale (który, będąc na podstawce, jest niemal na poziomie jego oczu), podczas gdy promienie magnetyzmu, podążające linią wzroku skupionego w oczach, lekko się rozchodzą, aż osiągają kryształ, a następnie szeroko rozbiegają się, reprezentując Uniwersalne przyciąganie samego Kryształu. Innymi słowy, Uniwersalne siły i Ludzkie siły spotykają się w punkcie Kryształu i w ten sposób produkują wizję.

Do tego momentu braliśmy pod uwagę tylko Mniejszą Kryształową Sferę i większą, czyli Duszę Człowieka, ale pomijaliśmy Sferę Odpowiadającą Uniwersalnej Naturze. Zostanie to bardziej szczegółowo omówione we właściwym miejscu, tymczasem kilka słów można powiedzieć na temat sposobu działania, jak doprowadzić badającego do bezpośredniego kontaktu z kryształem i za jego pośrednictwem, ze światem niewidzialnym. Melville sugeruje:

(1) Poprzez Skoncentrowanie w Krysztale jak największego napływu niebiańskiego lub ziemskiego magnetyzmu, lub obu.

(2) Poprzez Skoncentrowanie w Ciele operatora nieskażonego magnetyzmu, przez czystość funkcji miłosnych.

(3) Poprzez Skoncentrowanie Umysłu, przez umysłową zdolność „Koncentratywności”, działającą przez frenologiczny mózgowy „środek” zlokalizowany w górnej części Pierwszej Okołogłowowej Zwoju Cerebrum.”

Wszystkie powyższe, jak widać, sugerują KONCENTRACJĘ, i to wszystko jest skupione na Krysztale.

Prawdziwym kluczem do odniesienia do naszych „funkcji amatoryjnych” jest to, że musimy „zakochać się w obiekcie naszej pracy”, ponieważ Miłość jest tendencją jakichkolwiek dwóch rzeczy do stania się jedną, tracąc się w trzecim pomyśle, różnym od obu z nich. Kiedy eksperymentator tak skoncentruje swoją uwagę na krysztale, że żaden inny pomysł nie wnika w jego umysł, WIDZĄCY i WIDZIANE, jak to się mówi, pędzą razem i łączą się w wizję bardziej Uniwersalnego Porządku. Jaźń i Kryształ są oba zapomniane, gdy to „małżeństwo” ma miejsce.

Teraz pojawia się interesujące pytanie. Czy konieczne jest, aby kryształ lub inny magiczny łącznik lub materialna podstawa były w zasięgu wzroku operatora w ogóle? Znowu, czy skupienie umysłu operatora na punkcie wewnątrz jego własnego bytu może wyprodukować podobne, a może lepsze wyniki? Innymi słowy, czy kryształ jest tylko środkiem do osiągnięcia SKONCENTROWANIA UMYSŁU, które po osiągnięciu może być lepiej przeniesione na inne centrum lub punkt skupienia.

W odniesieniu do kwestii magicznego łącznika autor może zacytować jedno ze swoich własnych wczesnych doświadczeń, które mogą zainteresować innych studentów.

28 maja 1914 roku, między 10:10 a 10:35 wieczorem, jego Magiczny Zapis pokazuje, że zgodnie z instrukcjami otrzymanymi od wielkiego Zakonu, którego był wówczas neofitą, próbował odpowiedzieć na następujące Pytanie Egzaminacyjne z serii praktycznych pytań stanowiących część zadania jego Stopnia.

„Odkryj za pomocą Wizji Astralnych naturę alchemicznych zasad Siarki, Rtęci i Soli. Jak różnią się one od Trzech Gun i od Elementów Ogień, Woda i Powietrze?”

Nie zagłębiając się w środki Wizji Astralnej (nie kryształ) ani wczesną część wizji, możemy zacytować następujący wpis z jego zapisków:

„Po trzecie, rozważałem „Sól” i pojawiła się wizja statku na morzu, ten statek ostatecznie uderzył o skałę i został zassany w głębiny oceanu, by już więcej nie powstać. I medytowałem nad tym, jako działanie Tamasa – lenistwa. Raz uderz w „Ziemię”, a jej „Wody” (lub Tamas) cię pociągną na dół i przytrzymają cię mocniej niż energia Siarki czy spokój Rtęci.”

„29 maja 1914. Wczoraj wieczorem, po wpisaniu dziennika około 23:05 czułem się bardzo zimno, poszedłem do następnego obozu po R. Nadal trząsłem się, kiedy poszedłem spać. Rano, na stacji kolejowej, usłyszałem o zatonięciu 'Empress of Ireland’.

„Nie przypomniałem sobie o wizji, którą uzyskałem wczoraj wieczorem, dopóki nie przybyłem do biura, kiedy to nagle przemknęło mi przez myśl jako dziwne zbieg okoliczności. Po dalszym zastanowieniu zauważyłem, że czas (22:15 do 22:30, Vancouver, Kolumbia Brytyjska) dokładnie odpowiadał 2:30 nad ranem w Quebecu, gdzie czas jest o 4 godziny różny. 'Empress’ zatonęła o 2:30 nad ranem.”

Uznałem to za wystarczająco interesujące z naukowego punktu widzenia (chociaż wizja przyszła do mnie jedynie jako Symbol Elementu, Wody), aby podjąć trochę wysiłku, aby udowodnić, że zanotowałem wizję zanim mogłem możliwie usłyszeć o wypadku i w ciągu 10 minut od faktycznego zdarzenia po drugiej stronie kontynentu, więc poprosiłem przyjaciela, aby przyniósł mój dziennik z domu i poświadczył fakt wpisu.

Czy forma myślowa wytworzona przez zdarzenie została przekazana mi, będąc w stanie podatnym na odbiór; i czy dreszcze miały coś wspólnego z tym stanem?

Teraz nadchodzi interesujący moment. Wszystko powyższe mogło być zbiegiem okoliczności, ale byłam zainteresowana, kilka miesięcy później, otrzymaniem listu oznaczonego „ODZYSKANYM PRZEZ NURKÓW Z WRKU EMPRESS OF IRELAND” i zwróconym z urzędowym stemplem w tej sprawie. List ten okazał się być tym, który napisałam do Fra. O.M. 21 maja, INFORMUJĄC GO, ŻE ZAMIERZAM ROZPOCZĄĆ TĘ SERIĘ EKSPERYMENTÓW.” (Zobacz Rysunki II i III.)

W powyższym przypadku LIST zawierający magnetyzm piszącego, wydaje się być wystarczającym łącznikiem, na odległość tysięcy mil, aby wyprodukować SYMBOLICZNĄ WIZJĘ natury czasami widzianej w Kryształach.

Ale należy pamiętać, że umysł Widzącego przypadkowo w tym czasie był SKONCENTROWANY, nie na mniejszym krysztale, ale wewnątrz Jego Większej Kryształowej Sfery, astralnej części jego Sfery Sensacji, lub MAGICZNEGO LUSTRA WSZECHŚWIATA.

To, w przypadku odpowiednio wyszkolonego Widzącego, staje się znacznie ważniejsze niż zewnętrzna kryształowa kula, ponieważ choć odbija Wyższe Wizje, robi to bezpośrednio, a nie poprzez przekaźniki. Jest też bardziej jak Pusta Sfera, w CENTRUM której znajduje się ŚWIADOMOŚĆ OPERATORA.

Możemy teraz rozważyć, jak Starożytni postrzegali Wszechświat pod kątem jego formacji. Ich plan nie pokrywa się z nowoczesnymi naukowymi ideami, ale prawdopodobnie był wynikiem ich własnego doświadczenia Wyższych Planów i, jak wcześniej stwierdzono, choć Wizja jest doskonała, nie jest prawdziwa, gdy jest przenoszona na ten płaszczyznę.

Według anonimowego autora „Kanonu”, kosmos chrześcijan, według późniejszych pisarzy, ale przypuszczalnie pochodzący z tradycji starożytnej kościoła, składał się z trzech głównych podziałów: Po pierwsze, były trzy kręgi empyreum, po drugie, sfera gwiazd stałych wraz z siedmioma planetami; i na końcu, świat sublunarny, czyli elementarny.

Towarzyszący schemat i opis wyjaśnią sprawę. W centrum ich koncepcji jest Ziemia, czyli Królestwo Elementarne, wokół którego krąży Księżyc. Poza tym znajduje się seria koncentrycznych sfer Wpływów Planetarnych. Najpierw Merkury, potem Wenus, Słońce, Mars, Jowisz i Saturn, poza którą wielką sferą znajduje się sfera Starożytnej Idei Kosmosu – Zodiaku czyli Wszechświata Gwiezdnego.

Starożytna Koncepcja Kosmosu

Starożytna Koncepcja Kosmosu

Zodiak czyli Wszechświat Gwiezdny. ALE POZA TYM znajdowała się to, co postrzegali jako KRYSZTAŁOWĄ SFERĘ, jak gdyby Magiczne Lustro Niebios, wokół którego było Primum Mobile, czyli Wirujący Ruch, i wreszcie Wielka Nieznana Empyreuma. (Zobacz Rysunek IV.)

Jeśli uda nam się uzyskać choćby blade pojęcie o tym, będziemy dobrze wynagrodzeni za trud i wysiłek, jaki możemy podjąć, aby to osiągnąć. Abyśmy mogli osiągnąć to Doskonałe, Czyste Widzenie, znane Adeptom, musimy nauczyć się odbierać Światło tej Uniwersalnej Sfery w Kryształowej Duszy naszej własnej istoty, uzyskując tym samym prawdziwą Wiedzę o Wyższym Ja, a ostatecznie o Bogu i Wszechświecie.

Możemy z należytym respektem stanąć przed wielkością tej koncepcji, w porównaniu – być może – z celami, które postawiliśmy sobie na początku naszej praktyki. Jednak „dusza człowieka jest nieśmiertelna, a jej przyszłość to przyszłość rzeczy, której wzrost i splendor nie mają granic. Zasada, która daje życie, mieszka w nas i poza nami, jest nieśmiertelna i wiecznie dobroczynna, nie jest słyszana ani widziana ani odczuwana, ale jest postrzegana przez człowieka, który pragnie percepcji. Każdy człowiek jest własnym absolutnym prawodawcą, rozdającym chwałę lub mrok sobie, dekretem swojego życia, swojej nagrody, swojej kary.” (Idylla Białego Lotosu.)

I my, każdy z nas, musimy wybrać dla siebie, czy będziemy zwlekać na drodze, czy z nieustającym wysiłkiem dążyć do prawdziwego celu, jakim jest Czyste Widzenie.

 

źródło: THE UNIVERSAL CRYSTALLINE SPHERE from „Crystal Vision Through Crystal Gazing” by Frater Achad, Chicago 1923.