Z licznych badań wynika, że wieloosobowości wykazują różne stopnie organizacji wtórnych osobowości, od najprostszych do najbardziej złożonych. Dla wygody można je podzielić na trzy główne grupy:
Osobowości wtórne mogą rozwijać się jako zjawiska hipnotyczne. Można je nazwać osobowościami niepełnymi. Do tej grupy należą również niektóre stany podświadome pisania automatycznego. W porównaniu z bardziej rozwiniętymi formami, te typy są najprostsze; są to naprawdę sztucznie zdysocjowane grupy wspomnień bez rozwoju nowego ego. Przykładami tej klasy są stan zwany „Mamie” w przypadku Pana Prince’a dotyczącym Pani R., przypadki Janet’a dotyczące Madame B., Lucie i Marceline R., a wreszcie przypadek Pani Y., który stanowi treść bieżącego rozdziału. Jest wysoce wątpliwe, czy w którymkolwiek z tych przypadków rozwinęłaby się nowa osobowość, gdyby przedmiot nie był już w stanie częściowego rozdzielania psychicznego.
Bardziej złożone formy, takie jak przypadek Mile. Helene Smith zgłoszony przez profesora Flournoy’a („Od Indii do planety Mars”) oraz Pani „Smead” badana przez profesora Hyslopa. Oba te przypadki wykazały pisanie automatyczne z podświadomymi fabrykacjami, komunikaty dające rzekome relacje z życia na planecie Mars, często w wysoce wyobrażonym i fabrykowanym języku marsjańskim.
Najbardziej rozwinięte formy, z rozwojem nowego ego przypominającego, przynajmniej zewnętrznie, normalne życie psychiczne. Do tej grupy należy przypadek doktora Prince’a dotyczący Miss Beauchamp.
Grupy te nie są jednak wyraźnie oddzielone, gdyż występuje wyraźne nakładanie się typów. Zjawiska takie jak pisanie automatyczne, wizje kryształowe i luki w pamięci (amnezja), które występują w najprostszych dysocjacjach, mogą również występować w najbardziej złożonych. Przed przejściem do badania przypadku Pani Y. warto dla jasności przedstawić krótki opis niektórych przypadków należących do grupy 1 wtórnych osobowości. Dzięki temu będziemy mogli lepiej zrozumieć interesujące zjawiska prezentowane przez Panią Y., jako że hipnotyczna dysocjacja w wybitny sposób przyczyniła się do rozwoju jej wtórnych osobowości.
W przypadku doktora Prince’a dotyczącym Pani R. rozwinęła się osobowość hipnotyczna, która nazywała się „Mamie”. Normalne ja było nazywane „Annie”. „Mamie” znała „Annie”, ale „Annie” nie miała wiedzy o „Mamie”.
Janet opisuje przypadek ubogiej chłopki, Madame B., która była wielokrotnie hipnotyzowana przez lata. Ostatecznie rozwinęły się dwie osobowości: normalna, na jawie znana jako Leonie, i osobowość hipnotyczna, która nazywała się Leontine. Leonie była poważna, smutna, spokojna, wolna i nieśmiała, podczas gdy Leontine, wręcz przeciwnie, była niespokojna, wesoła, żywiołowa i hałaśliwa. W głębszym stanie hipnotycznym pojawiła się trzecia osobowość, znana pod imieniem Leonore. Do tej samej klasy należy Marceline R. Janet’a, która cierpiała na ciężkie histeryczne wymioty w swoim normalnym stanie, ale gdy pacjentka była hipnotyzowana, wymioty ustępowały.
W naszym przypadku Pani Y. udało się wykazać cztery odrębne osobowości. Przez kilka lat cierpiała na histeryczne porażenie, które opierało się wszelkim formom leczenia, i ostatecznie postanowiono spróbować sugestię hipnotyczną, w nadziei na osiągnięcie leczenia. Początkowo nie podejrzewano obecności interesujących zjawisk, które miały zostać opisane. Jednak nagle i spontanicznie, w trakcie leczenia, w jednym ze stanów hipnotycznych rozwinęła się nowa osobowość, a przy dalszych hipnotyzacjach dodano do niej trzy inne odrębne osobowości, co dało łącznie cztery. Odkrycie trzech ostatnich osobowości było równie nieoczekiwane, jak rozwój pierwszej. Te nowe osobowości utrzymywały się tylko w stanie hipnotycznym. Gdy pacjentka była budzona, natychmiast wracała do swojego normalnego stanu bez pamięci o osobowościach hipnotycznych. Przypadek ten pokazał także inne interesujące zjawiska dysocjacji świadomości, takie jak obecność wizji kryształowych, podświadome postrzeganie bodźców i rozwój halucynacji, gdy pacjentka była w stanie półśnieżnym (stan hipnagogiczny). Aby czytelnik mógł jasno zrozumieć ewolucję tych spontanicznych osobowości hipnotycznych, absolutnie konieczne jest, aby główne wydarzenia z życia pacjentki zostały przedstawione w pełnych szczegółach. W przeciwnym razie wiele, co jest jasne i określone, pozostanie niezrozumiałe.
Pacjentka urodziła się w Anglii i przybyła do Ameryki, gdy miała czternaście lat.
Dwa lata później rozpoczęła studia i pozostała na nich przez kilka lat. W wieku osiemnastu lat wyszła za mąż za mężczyznę, którego zachowanie wobec niej było brutalne i zaniedbujące. Pacjentka miała sześcioro dzieci, z których jedno (E.), jej ulubiona córka, zmarła w listopadzie 1901 roku po długiej chorobie. Przez dziesięć lat swojego małżeństwa (od 1889 do 1899) jej mąż prowadził działalność hotelarską w mieście P. Porzucił ją niedługo po śmierci jej ulubionej córki. W ciągu dwóch kolejnych lat była nadzorcą pewnego stowarzyszenia w L., a później została matroną instytucji, pozycję, którą zachowała do lutego 1904. W tym czasie zajmowała się również pracą literacką. Ponieważ oba źródła dochodu były niewystarczające, aby utrzymać siebie i swoje dzieci, była zmuszona umieścić je później w przytułku. Bezpośrednio potem zachorowała i konieczna była poważna operacja chirurgiczna przeprowadzona przez Dr. J. z L. W nocy po pogrzebie swojej córki pacjentka nagle zachorowała i pozostała w łóżku przez trzy tygodnie, doświadczając ciężkiego poczucia wyczerpania. Wyczerpanie trwało, prawe ramię od czasu do czasu stawało się drętwie i zimne, a kończyny coraz słabsze. Widzimy więc, że serii ciężkich wstrząsów emocjonalnych trwających przez kilka lat towarzyszyła grupa objawów bardzo
sugerujących neurastenię. Zamiast się poprawiać, objawy te stopniowo pogarszały się i były nasilane w następnych latach przez jej sytuację finansową, nadmierne obciążenie pracą i zmartwienia o dzieci. Ostatecznie została przyjęta do sanatorium w lipcu 1905 roku. W pierwszych kilku miesiącach w sanatorium cierpiała na bezsenność, depresję, osłabienie, ciężkie i prawie ciągłe bóle głowy oraz bóle kończyn, de facto, prawie wszystkie klasyczne objawy neurastenii lub wyczerpania nerwowego. Dodatkowo miała kilka omdleń. Sześć miesięcy po przyjęciu rozwinęło się całkowite porażenie obu dolnych kończyn i prawego ramienia, z całkowitą utratą czucia (anestezja) we wszystkich sparaliżowanych członkach. Nudności i wymioty były prawie ciągłe. Pole widzenia w prawym oku znacznie się zmniejszyło. Stała się drażliwa i marudna, stawiała nierozsądne żądania wobec pielęgniarek i lekarza. Czasami miała delirium i cierpiała na halucynacje słuchowe oraz strach przed otrzymaniem osobistej krzywdy z rąk wyimaginowanych osób. Po roku pobytu w sanatorium została przeniesiona do prywatnego domu, a stamtąd została zabrana do szpitala, gdzie ją zobaczyłem i gdzie przeprowadzono następujące eksperymenty i badania:
Pacjentka była bystrą, inteligentną kobietą, bez żadnych wad intelektu czy pamięci. Obie dolne kończyny oraz prawe ramię były sparaliżowane i całkowicie bez czucia. Nie będzie konieczne podawanie innych szczegółów badania fizykalnego. Wystarczy stwierdzić, że wszystko jednoznacznie wskazywało na to, że pacjentka cierpiała na funkcjonalne (histeryczne) porażenie. Hipnoza została wykorzystana w próbie wyleczenia tego paraliżu. Podczas pierwszych prób pacjentka wchodziła w głęboki stan hipnotyczny z całkowitą amnezją (utratą pamięci) tego stanu po przebudzeniu. W stanie czuwania, gdy bezczucie ramię było dotykane lub lekko pukane określoną liczbę razy (trzy, cztery i sześć), a oczy pacjentki były tymczasem mocno zamknięte, i gdy proszono ją, by podała pierwszą liczbę, która przyjdzie jej do głowy, w każdym przypadku odpowiadała to liczbie puknięć lub dotknięć. Chociaż eksperyment był często powtarzany, aby uniknąć błędu i zbiegu okoliczności, reakcja pozostawała taka sama.
Tutaj mamy trafny przykład trwałości percepcji podświadomych. Innymi słowy, ciężka anestezja była jedynie funkcjonalna, a pacjentka podświadomie liczyła liczbę bodźców, chociaż świadomie nie mogła ich poczuć. Po kilku hipnotyzacjach pacjentki, pierwsza z osobowości hipnotycznych nagle i spontanicznie się rozwinęła w następujących okolicznościach. Podczas wielu poprzednich okazji, gdy pacjentka była zwracana podczas hipnozy, zawsze odpowiadała adekwatnie, miała doskonale jasne pojęcie o swoim otoczeniu, znała datę i wiedziała, gdzie się znajduje. Tym razem jednak, podczas gdy pacjentka była w stanie hipnotycznym, rozwinęła się nowa osobowość, którą oznaczymy jako A. W tej osobowości pacjentka wierzyła, że jest w Anglii, niedługo po swoim ślubie. Szczegóły przedstawiono w formie pytań i odpowiedzi, formie, w jakiej zapisano notatki, jako że wskazuje to bardziej wyraźnie niż jakikolwiek opis, na specyficzny stan psychiczny, który się rozwinął.
Osobowość A.
Pacjentka w głębokiej hipnozie.
P. Gdzie jesteś? O. Z mamą w Londynie.
P. To jest Londyn? O. Tak.
P. Jaki jest teraz miesiąc? O. Grudzień – kiedy wyszłam za mąż.
P. Jaki jest rok? O. 1887.
P. Ile masz lat? O. Wyszłam za mąż w wieku osiemnastu lat.
P. Czy teraz masz osiemnaście lat? O. Tak.
P. Masz jakieś dzieci? O. Wkrótce będę mieć dziecko.
P. Gdzie mieszkasz? O. W pięknym domu.
P. W jakim mieście mieszkasz? O. D. – na południowym wybrzeżu – w ładnym domku tam.
P. Jak masz na imię? O. Teraz jestem Panią Y.
P. Jak długo jesteś zamężna? O. Od zeszłego grudnia.
P. Ile masz lat? O. Osiemnaście. Powiedziałam ministrowi, że uciekłam z domu i szkoły.
Po obudzeniu pacjentka nic nie pamiętała z powyższej rozmowy, podała swój prawidłowy wiek i wiek swoich dzieci, a kiedy skonfrontowano ją z niektórymi faktami uzyskanymi od osobowości A., wydawała się zdziwiona wiedzą lekarza.
Osobowość B.
Kilka dni później pacjentka została ponownie zahipnotyzowana. W tym stanie, który nazywamy B., pacjentka wierzyła, że mieszka w mieście P. (Stany Zjednoczone) w latach 1889 do 1899. Nie miała wiedzy o późniejszych wydarzeniach.
P. Ile masz lat? O. Dopiero co wyszłam za mąż.
P. Ale ile masz lat? O. Mój ojciec ci powie (zirytowana).
P. Czy jesteś zdrowa? O. Och, tak.
P. Czy twoje ramię jest sparaliżowane? O. Oczywiście, że nie. Wiesz, że nie jest.
P. To rusz nim. O. Mogę nim ruszać tak samo jak drugim ramieniem. (Próbuje na próżno poruszyć sparaliżowanym prawym ramieniem.)
P. Jakie to miasto? O. P. (westchnienie).
P. Słyszałaś kiedyś o Szpitalu w B.? O. Dlaczego, nie (odnosząc się do szpitala, w którym pacjentka się obecnie znajduje).
P. Ile masz dzieci? O. Dwoje.
P. Ile lat ma najstarsze? O. Trzy lata.
P. Jaki jest teraz miesiąc? O. Dwunasty maja.
P. Ile masz lat? O. Dwadzieścia lat.
P. Co robisz w mieście P.? O. W hotelu.
P. Kto jest właścicielem? O. Mój mąż, oczywiście.
P. Czy kiedykolwiek byłaś pacjentką w jakimś szpitalu? O. Nie, zawsze byłam zbyt zdrowa, aby być pacjentką gdziekolwiek.
P. Słyszałaś kiedyś o prezydencie McKinleyu? O. Nie, ale pamiętam Garfielda, który został zamordowany.
P. Kto jest władcą Anglii? O. Królowa Wiktoria.
P. Słyszałaś kiedyś o Sanatorium? (Sanatorium, w którym pacjentka była chora w latach 1905—1906.) O. Nigdy.
P. Jak długo jesteś zamężna? O. Trzy lub cztery lata.
W tym momencie pacjentka nagle się obudziła, bez żadnego wspomnienia powyższej rozmowy. Została zahipnotyzowana dwa dni później, a osobowość B. ponownie się pojawiła. Tym razem była drażliwa i marudna, na początku odmawiała rozmowy, stwierdzając, że nie rozmawia z obcymi, mówiąc: „Nie rozpoznaję twojego głosu”. W żadnej z tych osobowości paraliż czy utrata czucia nie zniknęły, co jest zjawiskiem obserwowanym w innych przypadkach przy rozwoju osobowości hipnotycznych.
Osobowość C.
W tej osobowości pacjentka wierzyła, że znajduje się w Instytucji w latach 1902-1904.
P. Gdzie jesteś? O. To jest Instytucja.
P. W jakim mieście? O. B.
P. Co tu robisz? O. Co tu robię? (zdziwiona) – Przyjechałam z innej instytucji w L.
P. Ale co tutaj robisz? O. Jestem nadzorcą.
P. Jak długo tu jesteś? O. Dwa lata.
P. Czy jesteś obecnie w Instytucji? O. Tak.
P. Kim jestem? (Dr. C.) O. Myślę, że jesteś Dr. J.
P. Byłaś pacjentką w sanatorium? O. Nigdy.
P. Słyszałaś kiedyś o Szpitalu? (gdzie pacjentka obecnie się znajduje.) O. Tak.
P. Byłaś tam kiedyś jako pacjentka? O. Nie.
P. Jaki jest rok? O. Nie wiem.
P. Znasz miesiąc? O. Nie mogę powiedzieć, czy jest lato czy nie. (W rzeczywistości był luty.)
P. Czy jesteś zdrowa? O. Zawsze zdrowa, ale jestem zmęczona, nie idę spać do rana.
P. Która jest godzina? O. Jest noc – około trzeciej. (Nieprawidłowo.)
P. Co teraz robisz? O. Piszę, nie mogę być przeszkadzana rozmową (zirytowana), nie mam czasu. Piszę do rubryki domowej w gazecie.
P. Czy jesteś w swoim pokoju w Instytucji? O. Tak.
P. Czy jesteś obudzona? O. Oczywiście, że jestem obudzona (zdziwiona). Nie mogłabym pisać, gdybym spała.
Zachęcona do próby pisania prawą ręką, nie jest w stanie tego zrobić.
P. Jaki jest rok? O. Myślę, że to jest 1904).
P. Nie jest 1907? O. Nie.
P. Ile masz dzieci? O. Sześcioro, E. nie żyje.
Pacjentka została zahipnotyzowana kilka dni później, i przy tej okazji ponownie pojawiła się Osobowość C., choć rozwinęły się niektóre dodatkowe szczegóły. Wierzyła, że jest w mieście L., w gabinecie Dr. J., lekarza, który przeprowadził kilka operacji chirurgicznych na pacjentce. Podane zostaną tylko ważniejsze szczegóły tej innej fazy Osobowości C., aby pokazać, jak żywo ten konkretny stan był odgrywany i jak dominująca była dysocjacja. Wszystkie odpowiedzi były udzielane szybko i tonem głosu, który pokazywał, że pacjentka była zabiegana i niechętnie zgadzała się na jakiekolwiek próby zatrzymania jej. Ponadto, mówiąc o zachowaniu jej męża wobec niej, postawa była mieszanką nienawiści i obrzydzenia, połączona ze zdziwieniem, że Dr. J. może być nieświadomy wszystkich faktów. Warto stwierdzić, że w tym czasie pomyliła mnie z Dr. J.
P. Jak się teraz czujesz? O. Zmęczona, cały dzień byłam na przypadku. Dr. J., wiesz wszystko o tym przypadku. Och, Dr. J., dasz mi coś na ten ból? Myślisz, że się przeziębiłam?
P. Kim jestem? (Dr. C.) O. Cóż—Dr. J.
P. Jakie to miasto? O. L.
P. Co to za miejsce? O. Gabinet Dr. J. Och, Dr. J., proszę, daj mi coś. Muszę zdążyć na czterogodzinny pociąg.
P. Dokąd? O. Do B.
P. Gdzie jesteś ulokowana w B.? O. W Instytucji.
P. Jesteś ze swoim mężem? O. Cóż, Dr. J., wiesz wszystko. Zadajesz takie głupie pytania. Nie pamiętasz?
P. Która jest godzina? O. Jest za dziesięć czwarta. Nie mówiłeś tak? Nie chcę, żebyś odprowadzał mnie na pociąg. Mogę iść sama. Teraz jest straszna zamieć, wszystko jest zablokowane. Muszę zdążyć na czterogodzinny pociąg.
W tym momencie pacjentka nagle obudziła się z przerażeniem. Nie było absolutnie żadnego wspomnienia tego, co miało miejsce podczas hipnozy. Ta osobowość, bardziej niż inne, była pełna aktywności. Pacjentka faktycznie zdawała się na nowo przeżywać pewne wydarzenia ze swojego przeszłego życia. Bezpośrednio po obudzeniu się pacjentki z tego ostatniego stanu hipnotycznego przeprowadzono kilka eksperymentów z wróżeniem z kryształu, z wynikami jak szczegółowo opisano w rozdziale o wróżeniu z kryształu. Niektóre z doświadczeń szczegółowo opisanych w tym stanie hipnotycznym zostały odtworzone jako wizje z kryształu.
Osobowość D.
Zahipnotyzowana kilka dni później, pojawiła się Osobowość D., w której pacjentka wierzyła, że znajduje się w tym samym Sanatorium, gdzie rozwinęło się histeryczne porażenie. Miało to miejsce w latach 1905-1906.
Podane zostaną tylko niektóre z najistotniejszych szczegółów, ale tutaj, podobnie jak w Osobowości C., realizm stanu hipnotycznego był wyraźny i pacjentka pomyliła mnie z lekarzem w Sanatorium.
P. Gdzie jesteś? O. W Sanatorium.
P. Czy mnie znasz? O. Tak, Dr. M. (Lekarz w Sanatorium).
P. Jak długo tu jesteś? O. Nie wiem.
P. Dlaczego tu przyszłaś? O. Cóż, doktorze, przyszłam tu, bo byłam zmęczona i nie mogłam spać. Ale nie pozwól młodemu doktorowi zbierać mojej historii.
P. Jak długo zamierzasz tu pozostać? O. Trzy tygodnie – potem wrócę do mojej pozycji.
P. Jaka jest twoja pozycja? O. Cóż, doktorze, mówiłam ci. Czy nie pokazałam ci wszystkich moich zaświadczeń (zdziwionym tonem głosu)?
P. Czy twoje ramię jest sparaliżowane? O. Cóż, nie – dziś siedziałam na werandzie.
Dlatego, jak jasno wynika z powyższych danych, pierwotna Pani Y., cierpiąca na ciężką formę histerii, kiedy była hipnotyzowana, spontanicznie rozwinęła cztery kolejne osobowości, a raczej wielokrotne stany hipnotyczne. W żadnym z tych stanów nie było żadnej zmiany charakteru, innej niż wymagana jako reakcja na jej otoczenie.
Te cztery osobowości można podsumować następująco:
- Osobowość A, w Anglii w 1887 roku, kiedy miała osiemnaście lat, zaraz po swoim ślubie.
- Osobowość B, w mieście P. w latach 1889 do 1899.
- Osobowość C, w Instytucji w B. w latach 1902-1904.
Inna faza tej samej osobowości rozwinęła się w późniejszym stanie hipnotycznym, a mianowicie: epizod w gabinecie Dr. J. w L. - Osobowość D. W Sanatorium w latach 1905-1906, podczas których rozwinęło się histeryczne porażenie.
Wszystkie te stany można nazwać osobowościami hipnotycznymi, o których wspomnieliśmy powyżej.
Organizacja psychiczna w każdej osobowości była prosta, nie było rozwoju nowego ego ani zmiany charakteru. Mówiąc ściśle, mamy do czynienia z złożoną grupą wspomnień. Cztery osobowości są tak naprawdę pierwotną Panią Y., jednak każda osobowość to Pani Y. w określonym okresie jej życia. Indywidualne osobowości hipnotyczne nie miały wiedzy o kolejnych wydarzeniach w życiu Pani Y. Stany A., B., C. i D. są każdy nieświadome Pani Y. i jej obecnego histerycznego paraliżu. Jednak w stanie świadomym, pierwotna Pani Y. ma wiedzę o wszystkich przeszłych wydarzeniach swojego życia, ale nie wie, że wraca do tych wydarzeń w swoich transach hipnotycznych i rozwija niekompletną osobowość hipnotyczną. Każda z osobowości hipnotycznych miała wiedzę o całym życiu pacjentki do daty, którą dana osobowość obejmowała, ale nie po tej dacie. Tak więc mamy do czynienia z osobliwą amnezją lub luką w pamięci występującą u osoby, u której łatwo dochodziło do dysocjacji psychicznej.
Janet sformułował prawo, że w rozwoju wtórnych osobowości anestezja, czyli utrata czucia, i amnezja, czyli luki w pamięci, idą w parze. Amnezja jest niezmiennie obecna w przypadkach wieloosobowości, szczególnie w bardziej złożonych typach. Ale utrata czucia nie zawsze występuje, gdy jedna osobowość zmienia się w inną i gdy jedna z tych osobowości jest połączona z anestezją. Z pewnością nie miało to miejsca u Pani Y., ponieważ wszystkie osobowości hipnotyczne zachowały anestezję i paraliż, które były obecne u pierwotnej Pani Y. Było to prawdopodobnie spowodowane niekompletną formą dysocjacji, która miała miejsce, gdy pacjentka była hipnotyzowana.
źródło: part THE SPLITTING OF A PERSONALITY from „ABNORMAL PSYCHOLOGY” BY ISADOR H. CORIAT, M.D., New York 1921.