/ Jej znaczenie w obsadzaniu wysokich stanowisk – przykład prezydenta Clevelanda Prorocza wizja wyborów dotycząca czterech kandydatów. Opis gubernatora St. Johna, generała Butlera, pana Blaine’a, zgodny z opiniami jego przeciwników Autorytet psychometrii jako trybunału Opis gubernatora Clevelanda, generała Granta, Samuela J. Tildeńa Metoda uzyskiwania opisów Opis Napoleona Bonaparte i Józefiny, Bismarcka, W. E. Gladstone’a, D’Israeliego, generała Granta w 1885 roku./
Jeśli twierdzenia psychometrii jako interpretatora charakteru są dobrze uzasadnione, stanowi ona znacznie bardziej niezawodny przewodnik niż popularne wybory czy wybory kolegiów elektorskich do obsadzania wysokich stanowisk. Kiedy ludzie w Stanach Zjednoczonych staną się wystarczająco oświeceni, aby kierować się nią, będziemy mieli polityczny millenium, kraj będący rządzony przez najmądrzejszych i najlepszych. Papież mówi:
„Niech głupcy spierają się o formy rządów
Najlepiej zarządzany jest najlepszy.”
Jednakże, mając już doskonałą formę rządu, zdolne i mądre zarządzanie, które mogłaby wybrać psychometria, byłoby taką poprawą, że można by to nazwać politycznym millenium. Obecnie cieszymy się lekkim zwiastunem tego, co psychometria mogłaby nam dać w prezydencie Clevelandzie, który został wskazany psychometrycznie jako odpowiedni człowiek na prezydenta.
Podczas ostatniego konkursu prezydenckiego kilkakrotnie szukałem porady psychometrii, aby samodzielnie określić względne zasługi kandydatów i ich szanse na sukces. Pełny raport na temat każdego z kandydatów przeczytałem publicznie w Bostonie, w Berkeley Hall, gdzie został przyjęty z dużym uznaniem. Pytanie o wynik wyborów zostało szczęśliwie rozwiązane.
BLAINE. Gdy opisywano pana Blaine’a, moje pytanie brzmiało:
„Co z jego przyszłością?”
Odpowiedź brzmiała:
„Myślę, że będzie kontynuować tak jak dotąd. Ma teraz największą walkę w swoim życiu. Nie wątpi w sukces. Uważa się za nieodparty, ale myślę, że poniesie porażkę, coś go rozczaruje, ale nie mogę powiedzieć co, nie umiem tego wytłumaczyć. Wierzę, że to musi być Blaine”, co zakończyło opis.
Gubernator ST. JOHN zakończył następująco:
„Wierzę, że założy trwałą i potężną partię, a jego kariera na resztę życia będzie bardzo udana, ale nigdy nie zostanie prezydentem.”
GEN. BUTLER został opisany jako „dążący do urzędu z nominacją na niego, ale nie sądzę, aby odniósł sukces… Będzie żył jeszcze wiele lat i ma szansę na zajęcie jakiegoś znaczącego urzędu, ale nigdy nie będzie wyżej niż gubernator.”
Gubernatora CLEVELANDA, po dokładnym opisie, zapytałem „Czy jest kandydatem?” Odpowiedź:
„Myślę, że tak, z powodu emocji z nim związanych.”
(Jeśli jest kandydatem, jakie wydaje się być prawdopodobne wyniki, czy spodziewa się sukcesu?) „Myślę, że tak, ale nie przejmuje się tym zbytnio, bardziej dba o zasady swojej partii. Chyba że zostanie wyrządzona wielka krzywda, myślę, że może być wybrany naprawdę i uczciwie, ale ile oszustw może się pojawić, tego nie widzę. Będą straszne czasy podczas tej elekcji. Istnieje tajna organizacja, o której ludzie nie mają pojęcia, mająca na celu pokonanie tego człowieka. To będzie najbardziej skorumpowana kampania w historii tego kraju. Mimo to jego szanse są dobre, ale nie mogę być pewien. Czy to Cleveland?”
(„Tak, to on.”)
„Jeśli wybory będą uczciwe, zdobędzie większość, ale istnieje podziemna siła przeciwko niemu.”
Tak więc opis był zdecydowanie przeciwny sukcesowi każdego z pozostałych trzech kandydatów, gdy byli badani oddzielnie i zdecydowanie na korzyść wyboru Cleveland’a, jeśli nie zostanie zakłócony przez oszukańczy spisek, którego istnienie psychometrycznie rozpoznała, a którego publiczne oznaki widziały strony walczące. Nie powiedziała, że spisek będzie udany, ale wyraziła obawę, która była z pewnością uzasadniona. Te wrażenia zostały potwierdzone przez innych psychometrów o mniejszej reputacji.
Co do charakteru i przydatności każdego z kandydatów, uzyskałem dokładny raport.
Oto opis GUBERNATORA ST. JOHN.
„Jest to postać zupełnie inna, niczym nie przypomina Blaine’a. To człowiek o spokojnej, niezwracającej na siebie uwagi naturze, w porównaniu do Blaine’a nie jest pretensjonalny ani despotyczny. Jest człowiekiem dobrych impulsów i zasad, również posiada dobry osąd. Jest intelektualistą, człowiekiem o szlachetnych cechach.
Nie nazwałbym go oportunistą, ale ma sporo taktyki i dąży do uzyskania aprobaty; zrobiłby niektóre rzeczy dla efektu. Aspiruje do pełnienia urzędu. Ma jasne marzenia o przyszłości. Wydaje się, że charakteryzuje go sporo spokoju. Nie jest osobą bardzo charyzmatyczną. Mógłby zyskać więcej przyjaciół dzięki swojej pozornej hojności, ale nie lubi się popisywać.
Chciałby zajmować urząd ze względu na jego korzyści materialne i prestiż, i jest człowiekiem partyjnym. Pracowałby dla swojej partii, ale jest w tym zasada. Uważa, że jego partia jest słuszna i nie pracowałby dla partii, która jest niesłuszna.
Ma w sobie pewną skłonność do wycofania się. Naprawdę nie pragnie być wtłaczany w politykę, ale jest. Możliwe, że jest jednym z kandydatów, myślę, że tak. (Na jakie stanowisko jest kandydatem?) To nie jest kandydatura na gubernatora, jest jednym z kandydatów na prezydenta. Mógł już pełnić jakieś urząd, być może był gubernatorem.
Ten człowiek nie jest zrozumiany. Posiada lepsze cechy, niż przypisują mu jego przeciwnicy, ale nie jest bardzo wrażliwy na opinię publiczną i potrafi się bronić, gdy jest to konieczne. Byłby dobrym prawnikiem. Pobudza do myślenia ludzi rozsądnych, nie tłum.
(Q. Jakie ma zasady?)
Jest humanistą. Gdyby miał szczęście zostać prezydentem, byłby dobrym prezydentem. Zadziwiłby naród i zlikwidowałby dużo głupstw w Waszyngtonie. Nie jest osobą efekciarską, nie dba o pokaz. Mógłbym go nazwać demokratą.
(Q. Jakie są najważniejsze zasady, które go interesują?)
Jest zwolennikiem równych praw i przyznałby kobietom prawo do głosu. Bardzo interesuje go ta kwestia oraz prohibicja. Nie widzę, co myśli o kwestii cła.
Wierzę, że założy trwałą partię, a jego kariera na resztę życia będzie bardzo udana, choć nigdy nie zostanie prezydentem.”
GEN. BUTLER został opisany następująco:
„Jest osobą badawczą, która miałaby zdolności do dokonywania wielkich badań. Odniosłby sukces jako antykwariusz.
„Wygląda na mocno zbudowanego mężczyznę, dość zaawansowanego wieku, starszego niż wygląda. Ma bardzo bystry umysł i duży mózg. Rozwijał swój intelekt i intensywnie ćwiczył swoje zdolności umysłowe, choć nie wydaje się być literatem. Skoncentrował swój umysł głównie na gromadzeniu bogactwa.
„Odnosiłby sukcesy w zawodzie duchownego lub lekarza, co bardziej by odpowiadało jego naturze, ale jego zainteresowania zostały przekierowane i zaangażował się w politykę i praktykę prawniczą. Jest skutecznym prawnikiem i posiada dobre zdolności praktyczne. Ma dużo zapału i wkłada całą swoją duszę w to, co robi, i jest człowiekiem wojowniczym.
„Dąży wysoko, pragnie zajmować wysokie stanowiska i pracuje na to. Ma bardzo dobre zdolności oratorskie, jest bardzo jasny w wypowiedziach i rzuca dużo charyzmy na swoich słuchaczy. Posiada dowcip i sarkazm.
Ten człowiek nie jest naprawdę zrozumiany. Trudno jest ludziom go zrozumieć. Jego działania wzbudzają uprzedzenia i zazdrość. Ma wiele dobrych impulsów, ale nie jest konsekwentny w swoich celach, nie zawsze realizuje je systematycznie i uporządkowanie. W przeszłości jego życiowa droga była przerywana, z różnego rodzaju zmianami lub przerwami. Pozwolił sobie na wpływ partii i błędy w tej dziedzinie, które na jakiś czas go przyćmiły.
„Wydaje się mieć niezależny zestaw zasad, które należą do niego i wydają się oryginalne. Chce trzymać się swoich zasad, ale także utrzymać wpływy w partii i jest w pewnym sensie oportunista, ale nie traci z oczu swoich zasad.
„Wydaje się, że jest przeznaczony do pełnienia znaczącej roli w tym kraju. Już zyskał sobie pewną renomę w jakiś sposób. Myślę, że ma na koncie służbę wojskową. Opowiadałby się za ludźmi z klasy robotniczej. Wydaje się być z nimi związany.
„Jest głęboko zaangażowany w obecną kampanię, dążąc do uzyskania nominacji, ale nie sądzę, aby odniósł sukces. Nie odniesie sukcesu w tym, do czego dąży. Ci, których uważa za przyjaciół, nie wesprą go, jak się spodziewa. Z jakiegoś powodu nie będzie w stanie ich utrzymać. Ale będzie miał swoją karierę. Będzie poruszał ludzi. Będzie żył jeszcze wiele lat i ma szansę na zajęcie jakiegoś znaczącego urzędu, ale nigdy nie będzie wyżej niż gubernator.”
Opis Pana Blaine’a był potężny i graficzny. Został podziwiany jako deskryptywny szkic za jego ścisłość i niezaprzeczalną wierność, jednak zdecydowałem, że nie zostanie on włączony do tej publikacji. Po wyborach zaoferowałem go redaktorowi z Bostonu, który wyraził niechęć do publikacji czegokolwiek, co mogłoby przywrócić nieprzyjemne wspomnienia z niedawnego konkursu, w którym jego przyjaciele byli mocno podzieleni. Z podobnego powodu zdecydowałem się go pominąć, chociaż uważam go za znakomite ilustrowanie psychometrii. Zawierał te same poglądy na temat pana Blaine’a, które były wyrażane i ilustrowane przez jego politycznych przeciwników oraz osoby, które znały go dobrze, ale były na tyle niezależne, aby oprzeć się jego wpływowi. Było to dokładne potwierdzenie niezależnego ruchu republikańskiego, zainspirowanego przez jego moralne uchybienia, które uchroniły nasz kraj przed polityczną katastrofą. Senator Wadleigh, krótko po rozpoczęciu administracji Clevelanda, zauważył, że nie znalazł nikogo, kto żałowałby głosowania na Clevelanda, ale wielu, którzy żałowali swojego głosu na Blaine’a. Psychometria, jak i w innych przypadkach, wyraziła werdykt oświeconych – werdykt opinii publicznej po ustąpieniu emocji, opisując jego niezwykłe zdolności, magnetyczną kontrolę nad ludźmi, jego niezwykłą karierę oraz ostateczną porażkę, z opinią, że „byłby niebezpiecznym człowiekiem u władzy”.
Nie ma lepszej metody niż psychometryczna do rozstrzygania spornych kwestii, które niepokoją społeczeństwo, i słuchania z góry głosu potomności. W królestwie boskiej intuicji czas nie jest barierą; przeszłość i przyszłość są ujęte w wiecznym Teraz.
Nie zawiodłem się, odwołując się do tej mocy w odniesieniu do moich własnych prac. Próżność i entuzjazm mogą nas zwodzić, ale psychometria może być telefonem przyszłych wieków, i umocnieni ich głosem możemy z równą łatwością ignorować wulgarne sentymenty motłochu oraz pedantyczne założenia akademickiej ignorancji.
Poddałem ocenie psychometrycznej nie tylko roszczenia naszych własnych publicznych postaci, ale również osób z innych krajów i epok, którymi byłem zainteresowany, aby je zrozumieć, i wierzę, że widzę je wyraźnie, nie przeszkadzają mi gęste mgły historii. W odniesieniu do pana Blaine’a, przedstawiłem jego charakter niektórym z moich psychometrycznych uczniów, mając nadzieję, że jego ciemne strony mogą zostać złagodzone przez kogoś, ale przeciwnie, ciemniejsze aspekty jego charakteru zostały opisane jeszcze bardziej stanowczym językiem.
GUBERNATOR CLEVELAND
O gubernatorze Clevelandzie podano następujący opis, który został potwierdzony przez innych psychometrów:
„Wydaje się, że to osoba zajmująca obecnie znaczącą pozycję. Nie ma w nim wiele zadęcia, nie wykazuje zbytniej zarozumiałości. Myślę, że jest skromny.
„Posiada godność charakteru i wydaje się mieć wrodzoną wrażliwość. Chciałbym zagłębić się w jego duszę. Jest myślicielem. Charakteryzuje go wiele szlachetności, nie jest wcale samolubny, choć czasami jest nieostrożny w drobnych sprawach (nie mam na myśli życia zawodowego). W biznesie to dobry człowiek, całkowicie niezawodny i godny zaufania, o wyjątkowo sprawiedliwych zasadach.
Wydaje się, że ma wysokie poczucie swoich moralnych obowiązków. Nie jest pretensjonalny. Ma wyraźne poczucie swoich zdolności i nie podejmowałby się niczego, gdyby nie wiedział, że może sprostać wymaganiom. Co robi, robi dobrze, bez względu na to, co to jest. Nie jest w realizacji swoich zadań niedbały. Patrzy wysoko, ale nie ma szczególnych aspiracji co do własnej wielkości; nie jest próżny.
„Obecnie zajmuje wysoką pozycję, prawdopodobnie w świecie politycznym.”
(g. Co z jego przeszłością i przyszłością?)
„Patrzę na tego człowieka i przyciąga mnie jego domowa natura. Ma wielką miłość filialną. Nie wydaje się, że ma wiele do czynienia z życiem domowym. Nie miał czasu, aby pielęgnować życie domowe. Jego życie było wypełnione pracą lub obowiązkami, które uniemożliwiały życie domowe.
Wygląda na człowieka wygodnego, jakby sprawy świata nie sprawiały mu wiele problemów. Jest sumienny, bardzo skrupulatny i dokładny w swoich transakcjach.
„Nie dostrzegam w nim dowódczości. Nigdy nie miał kariery wojskowej, wydaje się być obywatelem. Ma armię przyjaciół. Jest ciężko pracującym i skrupulatnym pracownikiem.”
(Q. Jakie są jego relacje rodzinne?)
„Nie widzę wokół niego życia rodzinnego. Docenia kobiety, ale nie widzę wokół niego rodziny. Jego życie pod tym względem jest jak u przeciętnego mężczyzny. Nie sądzę, aby jego związki prowadziły go do porzucenia kobiet. Nie jest młodym mężczyzną i mógł mieć w młodości jakieś nieprzyjemne relacje z kobietami, jak inni mężczyźni, ale w żaden sposób nie jest złym człowiekiem.
„Wiele osób mu zazdrości, nie chcą mu wyrządzić fizycznej krzywdy, ale chciałyby go oczernić, gdyby tylko mogły.
„Byłby wspaniałym menedżerem. Ma wielką zdolność zarządzania dużymi sprawami, ma wielką przewidywalność, przebiegłość i bystre osądzenie. Teraz wydaje się być mężem stanu, ale nie dyplomatą.”
(Q. Jak byś chciał go umieścić?)
„Mógłby prowadzić sprawy narodu z dużym systemem i przynieść zaszczyt stanowisku. Gdyby ludzie go nominowali i umieścili w Białym Domu, byłoby to najlepsze, co mogłoby się przydarzyć kraju. Wydaje się być podobny do prezydenta Buchanana jako dostojny dżentelmen. Dodałby godności stanowisku lepiej niż ktokolwiek, kto był tam przez lata. Zaczynam myśleć, że to gubernator Cleveland. Wydaje się mieć pewien związek z Białym Domem.”
(Q. Czy jest kandydatem?)
„Myślę, że tak, z powodu związanej z nim ekscytacji.”
(Q. Jeśli jest kandydatem, jaki wydaje się być prawdopodobny wynik, czy spodziewa się sukcesu?)
„Myślę, że tak, nie obchodzi go to zbytnio, ale za zasady swojej partii. O ile nie zostanie wyrządzona wielka krzywda, myślę, że zostanie wybrany naprawdę i uczciwie, ale ile oszustwa może się wtrącić, tego nie widzę. Będą straszne czasy w tych wyborach. Istnieje tajna organizacja, o której ludzie nie mają pojęcia, mająca na celu pokonanie tego człowieka. Będzie to najbardziej skorumpowana kampania w historii tego kraju. Mimo to jego szanse są dobre, ale nie mogę być pewien. Czy to Cleveland?”
(A. Tak, to on.)
„Jeśli wybory będą uczciwe, zdobędzie większość, ale istnieje podziemna siła przeciwko niemu. Nie powiedziałem nawet połowy tego, co mogłem powiedzieć o jego wewnętrznym charakterze.”
GEN. GRANT.
(Po opisie Aleksandra z Rosji, 26 grudnia 1879 r.)
„Ta postać jest bardziej ludzka, nie tak tyrańska. Polega na własnym osądzie. Ma większe zdolności do prowadzenia kampanii wojskowych i byłby bardziej ludzki. Szybciej zrezygnowałby z roszczeń niż przelałby wiele krwi. Nie kocha wojny, szukałby pokoju, ale nie byłby uważany za tchórza.
„Jest filarem siły. Posiada moc indywidualnie – jest to wrodzone.”
(Jaka była jego kariera?)
„Awansował stopniowo, jak po stopniach. Jest dalekowidzący, dalekosiężny. Ma wielkie ambicje, lubi rządzić. Jego ambicje zostały zaspokojone. Zajmował wysoką pozycję jako władca, ale został detronizowany – teraz nie ma władzy. Nie byłby przeciwny ponownemu zaznaczeniu swojej obecności w wojnie. Jego ambicja nie umarła. Dąży do władzy politycznej, szuka jej przez swoich emisariuszy lub przyjaciół, którzy do niego przylgnęli. Mógłby zarządzić wszystkimi potrzebnymi pieniędzmi. Nie ujawnia tego, ale czeka na rozwój wydarzeń, oczekuje i jest przygotowany.”
(Czy jego oczekiwania zostaną spełnione?)
„Obawiam się, że nie do końca, jak by sobie życzył, że nie osiągnie tyle, ile pragnie. Czuje smutek. Chciałby być na tym samym piedestale co przedtem i obiecuje sobie rządzić inaczej, bardziej humanitarnie, ale obawia się rozczarowania. Czuję, że to wątpliwe. Jeśli dojdzie do wojny, zostanie wyprowadzony na pierwszy plan, ale myślę, że rozczaruje się, próbując osiągnąć pozycję, którą miał przedtem. Będzie rywalizacja. Rywale nie zostawią kamienia na kamieniu, aby go pokonać.”
(Spójrz w przyszłość na kilka lat?)
„Widzę w przyszłości przyjemne otoczenie, uroczy krajobraz, szczęście i zadowolenie są tam.”
(Jaka jest przyczyna lub źródło jego siły?)
„Myślę, że ma inspirację. Ma w swojej linii duchy, które przychodzą i opanowują go – stare duchy, niektóre z nich żydowskie.”
(Skąd odziedziczył to?)
„Od matki. Jest jasnowidzem, ale o tym nie wie. Przychodzą do niego pomysły, które go zaskakują, ma prorocze pomysły. Nie okazuje się tak, jak wielu, ale ma wewnętrzną naturę. Ma wielką determinację i odwagę, nie zna strachu, ma wielkie nadzieje.”
Ma wielkie nadzieje i nie łatwo go zniechęcić, będzie pracował nad realizacją swoich celów, mając dużą władzę nad innymi, ale zbyt wiele przeszkód stoi na drodze do jego politycznego sukcesu.
Te portrety publicznych postaci mogą być czytane przez wielu, dla których psychometria jest nieznana, i którzy mieliby trudności z uświadomieniem sobie, że ktoś może dać tak dokładny opis osoby, o której wcześniej nic nie wiedzieli, i którą opisują jedynie słuchając wewnętrznego głosu intuicji, kierowani przez wrażenia przekazywane przez palce bez najmniejszego przypuszczenia, kim może być ta osoba – czy jest mężczyzną czy kobietą, młodą czy starą, żyjącą czy zmarłą, honorową czy kryminalną, uzdolnioną czy idiotyczną. Takie osoby muszą z przyzwyczajenia podejrzewać, że w jakiś sposób psychometra otrzymał jakąś wskazówkę lub był prowadzony przez sugestywne pytania, albo widział coś, co mogło kierować umysłem, jak obraz czy autograf. Mogę jedynie zapewnić ich, że takie wskazówki czy pomoc nie były tolerowane, że opisywany obiekt zawsze był utrzymywany w tajemnicy, że starannie unikano sugestywnych pytań, a czasami opisy były dawane bez zadawania jakiegokolwiek pytania.
Znając niezawodność psychometrii, jestem bardzo ostrożny, aby unikać wszystkiego, co mogłoby wpłynąć na wyobraźnię lub zrobić wrażenie na umyśle, gdyż takie wrażenie mogłoby naruszyć fotograficzną dokładność psychometrii. Opinia może być wydana o kimś, kogo zna, ale prawdopodobieństwo jest takie, że nie będzie ona tak dogłębna, dokładna i bezstronna, jak gdyby wszelka wiedza była wykluczona.
Dla bardzo sceptycznych umysłów wszelkie dowody tracą wartość, gdy dotyczą spraw poza zasięgiem ich doświadczenia i sprzecznych z ich utrwalonymi opiniami. Takie osoby mogą się uczyć tylko poprzez własne doświadczenia, dlatego kiedy zapewniam ich, że mamy w Stanach Zjednoczonych sto tysięcy osób, u których można rozwinąć psychometryczną moc, mogą zdać sobie sprawę, że nie ulegam złudzeniom, ale po prostu rozpraszam ogromną ilość ignorancji, która przenika naszą literaturę, naukę i nauczanie akademickie.
NAPOLEON BONAPARTE (14 grudnia 1880 r.)
„To jest duch. Jest więcej ciepła w tym mózgu niż u Swedenborga. Daje mi wielką pełnię całego czoła. Był pełen intelektu – jego mózg był wielką pracownią.
„Był człowiekiem samorodnym – nie miał wielkich korzyści w młodości. Dopiero gdy dorósł, wszedł w sferę, którą natura mu przeznaczyła. Uczył się bardzo ciężko i stał się samowystarczalnym geniuszem. Wyrastając z książek, odrzucił autorów i generalnie nie zgadzał się z opiniami innych.
„Wydaje się, że stoi samotnie. Nie identyfikował się z żadną religijną czy polityczną sektą, ale stał na uboczu. Chciał rozbijać stare systemy i tradycje. Nic nie pasowałoby mu lepiej, niż pędzić naprzód i niszczyć przeszłość. Nie wierzył w tradycje czy Biblię; był sceptykiem.
„Wydaje się być trochę filantropem dla dobra publicznego i filozofował w tym kierunku. Był pracowity i energiczny, niezwykły w zachowaniu, niefrasobliwy w swoich zwyczajach. Społeczeństwo raczej się go obawiało. Nie był popularny, oprócz kilku przyjaciół. Nie dbał o opinie ludzi. Nie pragnął bogactwa, ale kochał sławę, moc i popularność. Zdobył wyróżnienie. Mógł wzbudzić wielkie zainteresowanie sobą i uzyskać wielkie aplauzy. Dobrze mówił.
„Nigdy nie był spokojny. Zachwycał się burzeniem starego porządku, chociaż nie nazwałbym go destruktywistą. Miał ambicje być znany jako lider w polityce. Gdyby mógł zdobyć najwyższą władzę, nie wahałby się popełnić ciemne czyny. Nie wiem, czy by zamordował, ale popełniłby przestępstwa.”
(Jak się ma w porównaniu z Cezarem?)
„Nie lubię go tak bardzo jak Cezara. Nie ma takiej samej wielkości charakteru. Jego miłość do władzy skłoniłaby go do czynów, których Cezar by nie dokonał. Podkopywałby przyjaźnie. Miał wielką tajemniczość, zatrudniał szpiegów i robił wiele rzeczy, które nie były sprawiedliwe. Zdradziłby zaufanie. Jego miłość do sławy i władzy przeważyła nad jego lepszymi cechami.
„Miał sporo miłości, ale więcej pożądania. Kochał kobiety, a one go lubiły. Miał nieodparty wpływ na kobiety.
„W prywatnym życiu mógł być prawdomówny i honorowy, ale we wszystkim, co dotyczyło ambicji, był bez skrupułów i nie można było mu ufać. Był sprytnym kłamcą.
„Mimo wszystko miał miłość do pochlebstw i nie starał się ich przejrzeć. Był naprawdę wielki i naturalnie wzrastał w mocy.
Miał umiejętności militarne na morzu i lądzie. Nie był tylko generałem, ale naczelnym dowódcą armii. Nie obchodziło go, jak coś było robione, byle było zrobione. Był bardzo skuteczny i wielkim zdobywcą, ale mimo wszystko nie był zadowolony. Jego ostatnie lata życia spędził w odosobnieniu. Patrzył na swoją przeszłość jako na próżność.
„Kochał więcej niż jedną. Miał kontrolę nad kobietami – kochankami. Kochał swoją pierwszą żonę i zawsze ją bardziej szanował. Była jedna kobieta, która była równa każdej sytuacji. Wydawało się, że kontrolowała go lub trzymała go na miejscu – być może kochanka. Miała silny temperament.
„Był korzyścią dla świata, ponieważ był wielkim motywatorem, pobudzał ludzi, wydobywał ich energię.
„Jego charakter nie jest godny podziwu. Ma podobny charakter w świecie duchów, ale teraz byłby innym człowiekiem, potężnym duchem. Jego wielkie dzieło teraz polegałoby na zastosowaniu jego wielkich pomysłów do filantropii. Jego pierwsza żona teraz go uczy.
JOSEPHINE (19 października 1880 r.)
„To jest kobieta – postać znana z łagodności i ludzkich cech. Jej czyny jaśniały wielkim blaskiem, była humanitarką.
„Nie żyje już. Czyż nie była żoną króla?”
(Tak.)
„Jej poddani uwielbiali ją za wiele wielkich cech. Miała burzliwe życie, nie spowodowane przez nią samą czy jej własne działania. Czy nie miała problemów z mężem?”
(Tak.)
„Czuję, że był tyrański i okrutny. Nie dbał o jej naturę czy o jej uczucia. Nie potrafił docenić jej miłości i czułości. Jest tutaj element walki. Miała w życiu głębokie smutki. Był duch niepokoju i zazdrości wokół niej, wydawało się to jak spisek, w który zaangażowane były kobiety oraz tyrańska i zazdrosna natura jej męża.
„Jej najlepsze talenty z natury nigdy w pełni się nie rozwinęły z powodu jej małżeństwa. To nie było małżeństwo z miłości.
„Była religijna i pobożna. Miała zdolność przyciągania w towarzystwie zawsze wybitnych osób. Nie zawsze ich szukała, ale kochała ludzi i pomagała nieszczęśliwym. Była znana z dobroczynnej, współczującej natury.
„W miłości mogłaby się równać z Kleopatrą, choć była mniej zmysłowa. Miała wielką moc przyciągania mężczyzn najwyższego szczebla i literatów. Lubiła sztukę. Nie rządziłaby z taką siłą jak Kleopatra; jej usposobienie było bardziej łagodne, nie tak uparte.”
(Czy była autorką?)
„Mogłaby nią być, miała zdolności, ale nie sądzę, aby była.
„Jej odejście było raczej nienaturalne. Czy nie było separacji od męża? Bardzo cierpiała z powodu zazdrości.
Teraz jest w porządku, świetlista, jej cała natura jest wolna i mogłaby wydawać się zmieniona, ale tak nie jest, jest tylko w pełni rozwinięta. Bardzo interesuje się kwestiami społecznymi. Nie jest zaangażowana w tę samą pracę co jej mąż. On nie jest jej duchowym partnerem, chyba że bardzo się zmienił. Spotykają się, ponieważ ona go rozwija, ale duchowo nie są sparowani. Jest bardzo świeża i młodzieńcza, bardzo impulsywna, bardzo przypomina Serafinę. Ma wielką godność, ale jest prosta. Wszystkie jej działania charakteryzują się delikatnością i prostotą. Nigdy nikogo nie odpychała. Wydaje się być postacią hiszpańską, grecką lub rzymską.
BISMARCK (3 stycznia 1880 r.)
„To mężczyzna. Pragnie dzierżyć władzę, chciałby osiągnąć wybitność bez forteli (ta uwaga była kontrastem do wcześniej opisanego polityka), dzięki swoim zdolnościom. Nie chce bombastyczności ani fałszywych stwierdzeń.
„Pełni jakieś stanowisko, wielką władzę, ogromną moc w sprawach państwowych. Jego słowo jest szanowane. Jest z natury autorytatywny i dogmatyczny, ale łagodzi ten obraz swoją polityką i pewnym dowcipem lub humorem.”
(Q. Jakie są jego główne motywy?)
„Jego motywy są egoistyczne – najpierw on sam, potem publiczność. Nie jest filantropem, ale patriotą.
„Ma wielki mózg, niezwykłą wnikliwość w sprawy rządowe, ich słuszności i krzywdy. Jest wielkim mężem stanu na wysokim stanowisku. Jest zazdrosny o moc i despotyzm Rosji. Ludzie z jego kraju są pod rosyjskimi rządami.”
KSIĄŻĘ BISMARCK Z NIEMIEC.
Poprzednie słowa, nieujawnione w rękach pani B, (29 kwietnia 1885) wywołały następującą reakcję:
„To bardzo jasny, aktywny umysł, zawsze czujny. Jest w tej postaci pewna szczególna przenikliwość. To niezwykle zręczny umysł, przenikliwy i dalekowzroczny. Wydaje się, jakby coś, co już wcześniej czytałem (opisywała Bismarcka kilka lat wcześniej).
„Myślę, że to mężczyzna. W jego życiu były wiele ważnych momentów, czy epok. Ma przestoje, a potem idzie do przodu i zaznacza swoją obecność. Nie mogę wyrazić wszystkiego, co dostrzegam. Ta postać nie wymaga popychania. Ma tyle spontaniczności, jest gotowy i czujny, gdy jest potrzebny. Nie zdziwiłbym się, gdyby był wojskowym – rozumie operacje wojskowe.
„Jest dyplomatą. Nie sądzę, aby faworyzował wojnę czy chętnie angażował się w nią. Nie angażowałby się w wojnę z powodu prestiżu, ale użyłby innej polityki i starałby się rozwiązać trudności tak, aby rządy mogły czuć, że nie ustąpiły ani nie zrezygnowały. Jego polityka ma dużą pomysłowość i umiejętności. Czy jest generałem czy czymś wyższym – wydaje się być wyżej w dowództwie niż generał. Ma dużo przyjazności w swojej naturze wobec swoich przyjaciół i honorowych przeciwników.”
(Jak wykorzystuje swoją władzę?)
„Jest rozkazujący – wiele zależy od jego słowa. Ma moc jak cesarz czy prezydent, ale nie ma tak silnej kontroli nad rządem, jak by chciał. Jego zasady w całości nie są takie, jakie uważałbyś za słuszne, ale jest skłonny do życzliwości i nie jest w żaden sposób mściwy czy okrutny. Ma dobre sympatie – jest współczującym człowiekiem, gdy jest wzywany, ma pewne uczucia oddania. Można by go nazwać religijnym człowiekiem. Wykorzystuje swoją władzę przez mowę tak samo jak w inny sposób – zwraca się do ludzi. Jego przemówienia są jasne, głębokie i żarliwe, nie hałaśliwe ani głośne. Jeśli angażuje się w wojnę, byłaby bardziej defensywna niż agresywna.”
(Jaka jest jego narodowość?)
„Wydaje się być Niemcem. Jest wielkim mężem stanu. Ma wielką dyplomację. Jestem pewien, że wiem, kim jest.”
(Jakie są jego poglądy na temat wojny między Anglią a Rosją?)
„Będzie starał się jej zapobiec, chociaż uważa to za przesądzone. Obserwował to przez długi czas. W swoich prawdziwych uczuciach sympatyzuje z Anglią, ale nie może pokazać swoich uczuć, ponieważ chce tego uniknąć. Sprawiłoby mu wielki ból zobaczyć te narody wchodzące w wojnę. Muszę ci powiedzieć, że to Bismarck. Nie jest obojętny na wojnę. Obydwa narody mają dla niego szacunek. Nie może pozostać obojętny. Myślę, że nawet teraz opracowuje jakieś plany na zapewnienie pokoju. Czuje, że nie ma tego całkowicie pod kontrolą – czuję, że nie jest spokojny, właśnie teraz używa swojego pióra. [W tym momencie było około pierwszej po południu w Berlinie].
„Miał wiele kontrowersji na temat planów negocjacji i zarządzania armią – nie z cesarzem, który jest za pokojem, ale z innymi. Jest grupa w Niemczech, która chciałaby zobaczyć wojnę – nie jest to duża grupa ani najlepsze klasy.”
(Jak wypada w porównaniu z Gladstonem?)
„Gladstone jest bardziej spokojny i rozważny, bardziej filantropijny – wolę go. Bismarck jest bardziej dyplomatyczny i autorytatywny.”
W. E. GLADSTONE.
Pierwsze psychometryczne badanie pana Gladstone’a przeprowadzone przez panią B. w Nowym Jorku 25 września 1882 r. zostało opublikowane w londyńskim dzienniku z redakcyjną uwagą:
„Psychometria pani Buchanan wydaje się być niezwykłego charakteru. Jest coś przekonującego w sposobie przedstawienia pana Gladstone’a, co niesie ze sobą przekonanie o prawdzie.”
OPIS
„Czuję taką moc i aktywność mózgu! Bardzo wyraźny i ostrożny! Wydaje mi się, że to człowiek, który obecnie posiada ogromną władzę; ktoś, kto wpływa na umysły publiczne. Ten człowiek jest niezwykle dalekowidzący, przebiegły i wykonawczy – taktyk, albo ktoś, kto posiada wielką taktowność. Czuję takie ciepło w krwi! Mózg tego człowieka jest tak intensywny; człowiek nie mógłby żyć z taką intensywnością cały czas, ale on żyje i będzie żył. Czuję, że rządzi wielką władzą rządzącą, jak dowództwo – nie jako król, ani cesarz, ale kierując i dyrygując. Jest pełen odwagi, ale nie dąży do powiększania własnych ambicji. Wydaje się być człowiekiem, którego ambicje prowadziłyby go do życzliwych projektów – nie dokładnie życzliwych, ale humanitarnych i państwowych, dla ogólnego dobra. Wydaje się, że ma strategię, jest dalekowidzący; strategię, aby przeciwdziałać przeciwnym siłom lub zamierzeniom. Czuję się cały wypełniony ogniem i energią, aby osiągnąć pewien cel. Nie zawodzi w żadnym wielkim celu czy sprawie, którą mógłby być wezwany bronić. Jest odważnym człowiekiem – człowiekiem nieustraszonym w czasach wielkich kłopotów i bardzo spokojnym. Wydaje się urodzony do tego, co robi. Naturę obdarzyła go wspaniałymi zdolnościami; ale jest wysoce wykształcony, ciężko studiował, zagłębiał się w przyczyny.
„Myślę, że to nie jest Amerykanin; choć myślę, że mówi po angielsku. Wydaje się bardziej Anglikiem. Czy mam rację?”
(Reporter: „Tak.”)
„Wydaje mi się, że to osoba, która musiałaby odpocząć. Teraz potrzebuje odpoczynku dla swojego mózgu – tak długo był w akcji. Och, to straszne! Sprawia mi ból w skroniach. [Przyciskając dłonie do skroni.] Och, jaki miał napięcie umysłowe! Takie bezsenne noce! Brał udział w jakichś niesamowitych scenach, gdzie spoczywała na nim odpowiedzialność, i nie myślał o sobie. Och, przez jakie straszne rzeczy przeszedł; był niesamowicie torturowany umysłowo. Jest żołnierzem – niesamowicie przebiegłym i jasno myślącym generałem, trzyma swoje rady dla siebie. Nie bałby się wejść do akcji, do aktywnej służby na polu bitwy. Muszę przytrzymać głowę i trochę odpocząć.” [Przyciska dłonie do głowy.]
(Reporter: „Czym ostatnio się zajmował, co prowadził?”)
„Czuję, że miał do czynienia z burzliwą sytuacją, wydaje się jak wojna. Tak, działania artyleryjskie, wszelkiego rodzaju pociski wojenne. Kierował tym, jak wielki reżyser przy sterze.”
(Reporter: „Czy jest coś innego, co zajmuje jego uwagę?”)
„Trudno mi odejść od tego, o czym mówiłem. Czekam, aby zobaczyć, czy jest literatem. Jest bardzo intelektualny i ma talent literacki.
„Zawsze zajmował wysokie stanowiska. Nie sądzę, by można go było zaliczyć do literatów, ale lubi literaturę. Jego umysł bardziej skłania się ku państwu i rządowi niż do literatury.
„Jest człowiekiem wielkiej determinacji – nie zmienia zdania pod wpływem otoczenia. Nie daje się łatwo przekonać, bo decyduje z wielką rozwagą i spokojem. Jest człowiekiem, któremu ludzie bardzo ufają. Pokazuje ludziom, że jest humanitarny. Gdyby był władcą, byłby współczujący i sprawiedliwy dla swoich poddanych – wydaje się być prawie w takiej roli. Ma wielką władzę i ma do czynienia z europejskimi mocarstwami, wydaje się być ciągle dyktującym. Jest ścisłym zwolennikiem honoru swojego kraju – prawdziwym Anglikiem pod tym względem.
„Och, teraz zaczynam myśleć, że to premier Królowej, Gladstone. Jest tak wspaniały, tak typowo angielski.”
(Reporter: „Masz rację. Powiedz nam o jego polityce wobec Irlandii i Egiptu”)
„Jest najlepszym przyjacielem Irlandii i jeszcze to zobaczą. Zastosuje humanitarną politykę wobec Irlandii, a oni będą go chwalić za jego działania wobec nich.
„Nie ustępuje zbyt wiele, nie ustępuje, ale wydaje się być zawsze kierowany duchem sprawiedliwości. Nie jest intrygantem. Co do Egiptu, jego działania będą pojednawcze, będzie wielkim pomocnikiem. Pomoże Chedywowi, będzie doradcą i współpracownikiem w znalezieniu najlepszych sposobów na podniesienie tego kraju do odpowiedniego poziomu wśród innych narodów. Będzie zachęcał do samodzielności. Chciałby ustanowić harmonię uczuć z tym krajem jako sojusznikiem Anglii, a tak się stanie. Lepszy duch obu krajów zostanie ujawniony. Uniknie kolizji z innymi krajami, jeśli to możliwe: gdy można uniknąć wojny, uczyni to, ale gdy jest ona nieunikniona, sprosta zadaniu.”
Kolejne śledztwo w sprawie pana Gladstone’a zostało przeprowadzone 23 kwietnia 1885 roku, gdy wojna z Rosją była przez wielu uważana za nieuniknioną, i byłam ciekawa, jak wygląda ta sprawa w jej umyśle. Wrażenie, jakie zrobił na niej Gladstone z fotografii, nastąpiło zaraz po Shakespeare’u, zanim jeszcze zniknęło poprzednie wrażenie. Oto jej słowa:
„Wygląda również na człowieka literatury, człowieka o genialnym umyśle. Ale czuję niepokój, jakby cień położył się nade mną. Czuję w nim wiele życia, on żyje. Zajmuje wysoką pozycję, ma wysokie standardy intelektualne, ludzie go podziwiają, schlebiają
mu.
„To przyjemny wpływ, ale niepokojący. Ma coś wspólnego z rządowymi sprawami kraju. Nie jest teraz pełen nadziei i optymizmu. Rzeczy, które leżą mu na sercu, nie są tak udane ani obiecujące, jak by tego chciał. Myślę, że czuje, jakby nadchodził kryzys w jego życiu, który może źle się skończyć dla jego planów, źle dla kraju, na jego niekorzyść.
Czy to nie pan Gladstone? To do niego podobne; ale czuję niepokój, którego wcześniej przy nim nie czułam. Jestem z nim zbyt mocno związana emocjonalnie, aby móc go dobrze opisać.”
(To jest pan Gladstone. Co on myśli o kwestii pokoju czy wojny?)
„Myślę, że jest pełen nadziei, choć wciąż ma wątpliwości, choć ma nadzieję, że można tego uniknąć. Uważa, że jest dużo zdrady ze strony jego zagranicznych przeciwników, ale również w jego własnym kraju.”
(Czy przewiduje mediację?) „Tak, liczy na interwencję jakiejś mocarstwa, które uspokoi rosyjski rząd. Jego kondycja fizyczna poprawiła się od mojego ostatniego opisu.”
Jeśli chodzi o niepokój i uczucie zdrady w kraju i za granicą, tego ranka (23 kwietnia) pan Gladstone wraz z rodziną i gośćmi zostali przerwani podczas śniadania przez dźwięk eksplozji w biurze admirała (podejrzewanej o działanie Fenianów). Oprócz groźnej sytuacji z Rosją, Francja groziła Egiptowi z powodu zamknięcia egipskiej gazety Bosphore, z czym Anglia była nieuchronnie związana.
D’ISRAELI, POLITYK I PISARZ.
„To mężczyzna. Nie wydaje się żywy (Masz rację). Wydaje się, że pozostawił po sobie zapis, który oddaje mu sprawiedliwość. Nie był człowiekiem, który robiłby wielu wrogów. Był wielkim myślicielem i pilnym studentem. Miał filozoficzny umysł, zdrowy i jasny. Był intelektualistą i mógł pisać lub mówić płynnie na prawie każdy temat.
„Wygląda na człowieka literatury. Aspirował do literackiej sławy. Ale został umieszczony na jakiejś wyeksponowanej pozycji, gdzie miał duży wpływ. Działał w sposób zadowalający. Jego kariera była godna pozazdroszczenia. Zaliczał się do wyższych władz. Gdyby był Amerykaninem, miałby pozycję równą prezydentowi. Nie był despotą, ale miał dużo z amerykańskiego ducha.”
(Jakim językiem mówił?)
„Znał kilka. Był uczonym, świetnym lingwistą, rozumiał francuski, łacinę, grekę i hebrajski.”
(Jaka byłaby jego polityka rządowa?) „Nieco podobna do tej Gladstone’a, ale trochę bardziej arbitralna. Miał dużo zdecydowania w charakterze. Nie podejmował pochopnych decyzji, dużo myślał na temat danego zagadnienia. Podróżował i zapoznał się z różnymi sprawami, wydaje się, że niemal stracił swoją narodowość. Trudno mi to określić.
„Po zastanowieniu działałby z dużą prędkością. Stłumiłby rebelię z dużą energią. Był rozsądny, ale nigdy by się nie cofnął.”
(Jaka byłaby jego polityka w kwestii pokoju lub wojny?)
„Dołożyłby wielkich starań, aby pogodzić, ale gdy narody byłyby agresywne, stłumiłby je z dużą siłą.”
(Co myślisz o nim jako mówcy?)
„Był bardzo wyrazisty w języku i manierze. Jego energia byłaby podobna do tej Jacksona. Jego głos miał dużo magnetyzmu. Jego argumenty były bardzo klarowne. Wywoływał dużo aplauzu. Jego przemówienia zawsze miały znaczenie. Wydaje mi się, że był członkiem parlamentu. Było w nim dużo z parlamentarnego. Przestrzegał parlamentarnych zasad i etykiety.”
„Porównując go z naszymi oratorami i politykami, był najbardziej podobny do Claya spośród wszystkich, o których mogę pomyśleć.”
(Jaki był w społeczeństwie?)
„Myślę, że był ulubieńcem królowej Wiktorii. Jego polityka i charakter sprawiały, że patrzyła na niego z dużą przychylnością. W życiu towarzyskim czuł się swobodnie w towarzystwie dam, był przyjacielem kobiet. W życiu domowym wszystko było w porządku, nie było niezgód, żył w harmonii.”
(Jakie miał życie literackie?)
„Przychodzi mi na myśl język hebrajski. Wydaje mi się, że był powieściopisarzem (Podobny do kogo?) Bardziej do D’Israeli niż do kogokolwiek innego, o kim mogę pomyśleć.”
(Jak jego publiczna kariera porównuje się z D’Israeli?)
„Wierzę, że to on. Jestem zaskoczona podobieństwem, jest takie bliskie, musi mieć tę samą krew w żyłach.”
(Masz rację. Jak on się porównuje z Gladstone według twoich wrażeń o każdym z nich?)
Trzymając oba zdjęcia, odpowiedziała:
„Ma więcej pomysłowości i polityki. Jego pragnienie uznania jest większe. Wkładałby więcej energii w swoje przemówienia, ale Gladstone byłby bardziej imponujący. Zwracaliby się do różnych uczuć. Wolę politykę Gladstone’a – jest bardziej tolerancyjny i stosowałby bardziej pokojowe środki w międzynarodowych trudnościach. Ich charaktery różnią się, ale są wierni swoim stanowiskom i widzą trudności w tym samym świetle, ale mieliby różne sposoby ich rozwiązywania.”
(Jak by to było w kwestii Irlandii?)
„D’Israeli uważałby Irlandczyków za trudnych ludzi do obchodzenia się z nimi i stosowałby bardzo surowe środki.
Gladstone byłby bardziej tolerancyjny. Stosowałby stanowczą, zdecydowaną metodę, ale starałby się sprawić, aby czuli, że ich rząd nie jest opresyjny.”
W powyższej opinii charakterystyczne jest to, że zastanawiała się nad narodowością D’Israeli. Jego żydowskie pochodzenie i specyficzny charakter nie sugerowałyby Anglika. O charakterze i karierze D’Israeli wiedziała bardzo niewiele, a jej wrażenia były dla niej całkiem nowe.
GEN. U. S. GRANT (10 maja 1885).
„To sprawia mi ból głowy. Czuję zmęczenie mózgu, jakby był przeciążony. Myślę, że to mężczyzna, który dużo studiuje. Zajmuje się jakąś pracą umysłową, która wymaga dużo siły i opiera się na jego pamięci wydarzeń. Nie wiem, co to jest; nie wydaje się zwykłą postacią literacką, nie jak starzy poeci czy historycy. Odczuwam świeżość, jakby działo się to właśnie teraz.
„Jaka pełna wydarzeń kariera! Wydaje mi się, że to osoba, która zaczynała skromnie, była w zwykłym życiu, bez niczego w swojej wczesnej męskości, co by wskazywało na jakiekolwiek zdolności wykraczające poza przeciętnych ludzi.
„Zdarzyło się coś, jakiś powszechny zamęt, nagłe wezwanie do energii i aktywności, co to może być? Wydaje się jak wojna. Jestem cała poruszona; coś go wyróżniło, ujawniło jego zdolności i pomysłowość, i umieściło go na wysokiej pozycji.
„Wygląda na osobę o niezwykłej mocy. Czuję, jakby sytuacja dodawała mi sił, fizycznie i psychicznie. On żyje. Jakaś dominująca sytuacja ujawniła jego przebiegłość i zdolności wykonawcze, wszystko skierowane w jednym kierunku, do jednego celu. Jeszcze nie widzę, co to jest.
„Teraz widzę. To wojskowy, żołnierz. To nie ktoś, kto by porzucił sprawę, którą popierał.
Wydaje się niemal jak tygrys w swojej sile, trzyma się swojej woli, jego niezwykła siła woli i przebiegłość w taktyce wojskowej.
„Czuję, że ten człowiek to jeden z wielkich udanych generałów naszej ostatniej wojny; nie konfederat, członek Unii, ale co to ma wspólnego z literacką pracą, którą poczułam na początku?
„Jego popularność nie skończyła się wraz z zakończeniem wojny. Była wtedy większa niż kiedykolwiek. Nie miał jej przed wojną. Ta wojna ujawniła i rozwinęła cechy, o których nie wiedział, że istnieją. Gdyby nie wojna, ten człowiek byłby zwykłym obywatelem. Nie miał ambicji dążenia do sławy.”
(Jaka była natura jego mocy?)
„Miał żelazną wolę. Był odważnym człowiekiem, nie znał tremy, chociaż nie szukał osobistego niebezpieczeństwa. Był mądry w układaniu planów i bardzo zręczny w swoich ruchach. Miał dużo intuicyjnej mocy, ale nie przejawiała się ona w zwykłym życiu. W sprawach wojskowych intuicyjnie ogarniał całą sytuację; miał intuicję w wyborze oficerów i wydawaniu rozkazów.
„Jest politykiem, radykalnym politykiem. Stałby przy swojej partii i kraju. Kochał moc, a cała jego wojskowa kariera była okresem sukcesów – wszystko zmierzało do sukcesu. Nosił ze sobą nieograniczone dobre życzenia ludzi.”
(Do jakiego wyniku?)
„Widzę go piastującego bardzo ważne stanowisko; widzę go podróżującego. Ludzie mieli w nim wielką ufność, i chcieli dać mu stanowisko, aby wyrazić swoją wdzięczność. Zrobili z niego prezydenta. „Teraz myślę, że to gen. Grant. Widzę go jako prezydenta.
(Powiedz nam o jego obecnym stanie?)
„Na początku czułam nacisk na umiejętności intelektualne z powodu zbytniego wysiłku jego pamięci. Teraz, kiedy wiem, kim jest, nie chcę mówić o jego stanie, ale nie zamierza wkrótce odejść. Jego siła woli utrzyma go przy życiu, ale nie chcę o tym mówić.”
Co innego niż zdumiewająca intuicja, przekraczająca wszystkie wyobrażalne prawa umysłu, mogłaby stworzyć takie portretowanie gen. Granta z wrażeń otrzymanych tylko przez dotyk niewidzianego obrazu. Natychmiast wywołało to u niej sympatię do jego ówczesnego stanu – zmęczenia pracą nad wspomnieniami, i z tej doskonałej sympatii wyłoniła jego całe życie i mogłaby, gdyby pytano, podać znacznie więcej szczegółów. Uwaga, że byłby tylko zwykłym obywatelem, gdyby wojna go nie wyróżniła i nie rozwinęła jego mocy, a jego sukces był wynikiem żelaznej woli i intuicyjnego zrozumienia sytuacji wojskowej, zrozumienia nie wykazanego w zwykłych sprawach biznesowych, pokazuje dogłębne zrozumienie tej osoby.
Generał Badeau mówi o Grancie w niedawnym eseju:
„Geniusz Granta był zawsze gotowy; zawsze najjaśniejszy w sytuacji kryzysowej. Wszystkie jego zdolności były wyostrzone w bitwie; człowiek, który dla niektórych wydawał się nieostry lub nawet powolny, był wtedy szybki i zdecydowany. Gdy tylko okoliczności zostały mu przedstawione, nigdy nie zastanawiał się długo. Wydawało się, że ma zdolność natychmiastowego przenikania do sedna spraw. Widział, co jest kluczowe do uderzenia lub co zrobić, i nigdy później nie wahał się w swoim osądzie, chyba że oczywiście w nowych okolicznościach. Wtedy nie miał fałszywej dumy z opinii, nie wahał się cofnąć to, co zarządził; ale jeśli okoliczności pozostały takie same, nigdy nie wątpił w swoje własne sądy.”
Bezpośrednia sympatia psychometra z Grantem przed opisaniem jego charakteru lub zrealizowaniem tego, wyrażała się w odczuwaniu jego stanu fizycznego – jego mózg zmęczony obciążeniem jego pamięci. Eksperyment odbył się o czwartej po południu, a depesze opublikowane następnego dnia pokazały, że w tym czasie pracował nad swoją książką i spędził nad nią kilka godzin dnia poprzedniego.
Generał Sherman powiedział o Grancie, według korespondenta „Montreal Gazette”, gdy zapytano, dlaczego uznaje jego wyższość:
„Bo, podczas gdy ja mogłem zaplanować kilkanaście planów kampanii, każdy z nich Sheridan przysiągłby, że mógłby doprowadzić do zwycięstwa, ani on, ani ja nie mogliśmy powiedzieć, który z planów był najlepszy; ale Grant, który po prostu siedział i słuchał oraz patrzył, podczas gdy my rozmawialiśmy nad mapami, na końcu naszej rozmowy powiedziałby nam, który plan był najlepszy i w kilkanaście lub kilkadziesiąt słów powód swoich decyzji, a potem wszystko stawało się dla nas tak jasne, że miał rację, że Sheridan i ja patrzyliśmy na siebie i zastanawialiśmy się, dlaczego sami nie dostrzegliśmy tej zalety.”
źródło: MANUAL OF PSYCHOMETRY: THE DAWN OF A NEW CIVILIZATION.
[FOURTH EDITION.] BY JOSEPH KODES BUCHANAN, M. D., BOSTON :
FRANK H. HODGES, 1893.