Magnetyczne jasnowidzenie

Magnetyczna jasnowidzenie to zjawisko wywoływane poprzez przyłożenie głowy blisko otwartych ramion dużej i potężnej podkowy magnetycznej. Może być zawieszona na suficie i przytrzymywana do głowy leżącej osoby, tak, aby po puszczeniu odskoczyła lub zetknęła się z swoim rdzeniem (wystarczy gwóźdź), aby zamknąć obwód.

Kryształ górski jest prawie tak dobry do tego celu, co podkowa magnetyczna; ale wolę magnes sztabkowy niż którekolwiek z nich. Kręgi mesmerowskie różnią się od wszystkich innych tym, że właściwie wszyscy uczestnicy powinni być izolowani; krzesła, stoły i podnóżki powinny spoczywać na szklanych gałkach wykonanych specjalnie do tego celu. W tych kręgach szanse są dziesięć do jednego, że niektórzy wpadną w mesmeryczną śpiączkę już za pierwszym razem. Krąg musi życzyć, chcieć, pragnąć, a korzystne wyniki są prawie pewne. Bądź cierpliwy, jeśli się nie pojawią. Uwaga – wszyscy jasnowidzący, aby być użytecznymi, odnoszącymi sukcesy i trwałymi, powinni kultywować nawyk głębokiego oddychania; cała moc mózgu zależy od mocy płuc, a nie można utrzymać trwałej zdolności, jeśli zostanie to zaniedbane. Wszyscy jasnowidzący powinni odżywiać się najlepszymi osiągalnymi pokarmami. Ponadto, wszyscy jasnowidzący muszą zachować wielką ostrożność w sprawach płci. Wstrzemięźliwość jest dobra; całkowita jest lepsza, ponieważ błąd w tym kierunku jest śmiertelny dla jasnej wizji lub jej trwałości, gdy jest posiadana. Powiedziano mi przez mojego przyjaciela w Paryżu, najlepszego męskiego jasnowidza we Francji, że nieostrożność w tym względzie kosztowała go utrata wizji na okres siedmiu miesięcy. Jeśli strona chce rozwijać tylko wrażliwość, z myślą o zostaniu psychometrem, ta ostrożność nie ma tak dużej wagi. Gdyby ktoś mnie zapytał, czy lepiej próbować być jasnowidzem czy dobrym psychometrem, bez wahania powiedziałbym to ostatnie, za wszelką cenę, gdyż jest to bardziej …praktyczne. Proces ten nakazuje osobie również wpatrywanie się. Po chwili, osoba zacznie dostrzegać wizję w niej i zobaczy obrazy tego, co jest pożądane.

Przedstawiam teraz specjalną metodę gruntownej magnetyzacji. Po pierwsze: niech pokój będzie częściowo zaciemniony. Niech w północnej części będzie lustro; niech osoba zwraca plecami do tego lustra, ale zadbaj, aby siedziała tak, aby odbite promienie światła (magnetyzmu) z oczu operatora uderzały w tył jej głowy, a osoba odbierała odbite promienie – czyli operator, osoba i lustro tworzą trójkąt, który każdy szkolny chłopiec może zorganizować w mgnieniu oka. Teraz osoba siedzi na całkowicie izolowanym krześle, nogi spoczywają na izolowanym taborecie, a żadna część ubrania lub krzesła nie dotyka podłogi. Operator również stoi lub siedzi na izolowanym taborecie i, jeśli ma słabą siłę nerwową, powinien być w pełni naładowany elektrycznie, albo z baterii. Jeśli są obecni widzowie, usadź ich w milczeniu na południu, wschodzie i zachodzie, ale na północy niech nie będzie ani duszy. W pokoju nie wolno dopuścić jedwabiu, nawet apaszki. Jeśli w pomieszczeniu jest fortepian, niech zostanie zagrany jakiś miękki i delikatny akord; ale uważaj, aby nie grać więcej niż ten jeden tego wieczoru. Przed eksperymentem zawieszono dwa magnesy, jeden z biegunem północnym do góry, drugi w dół, tak aby obejmowały głowę osoby bez dużego nacisku; bieguny muszą się przeciwdziałać, a prąd zostanie przesłany całkowicie przez głowę. Teraz bądź ostrożny. Już przygotowałeś magnes lub magnetyczny pręt, a gdy osoba zasiądzie, a magnesy zostaną ustawione, operator wpatruje się intensywnie w ten punkt lustra, skąd odbity promień będzie odbijał się i uderzał w tył głowy osoby, dokładnie pomiędzy rozwidleniem północnego magnesu, i w międzyczasie wskazuje pręt magnetyczny wprost na otwartą szyję osoby. W ciągu kilku minut powinien wystąpić idealny magnetyczny sen, a często także najbardziej zaskakujące objawy jasnowidzenia. Jest jeszcze lepiej, jeśli wszyscy widzowie chwycą sznur, na którym został związany miedziany i żelazny drut, a końce zostały przymocowane do krzesła, tak aby były skierowane wprost na ciało osoby. Jeśli te wskazówki zostaną wiernie przestrzegane, sukces nastąpi dziewięć razy na dziesięć eksperymentów.

Mogę również zauważyć, że niewielka zmiana sprawi..

uczynić ten krąg nieporównywalnym do różnych celów. W takich przypadkach niech wszyscy usiądą wokół stołu, a krzesła i stołki będą całkowicie izolowane. Jeśli pokój zostanie zaciemniony, możesz i prawdopodobnie doświadczysz ciekawych   zjawisk mentalnych. Ale radzę, aby akord był grany cały czas, aż zostaną uzyskane pożądane rezultaty. Ponownie, niech osoba usiądzie przodem na południe, izolowana, z magnesami w kontakcie jak wcześniej, – osoba będąc sama – i pożądane rezultaty są prawie pewne, że nastąpią. Ale pozwól mi tutaj powiedzieć, że nikt w kręgu czy poza nim nie może osiągnąć dobrych i szybkich wyników, jeśli nie jest całkowicie i absolutnie czysty. Kąpiel jest najlepszym przygotowaniem do tych eksperymentów i nie można jej zaniedbać bezkarnie. Znałem wiele sukcesów i kilka porażek w przeprowadzaniu wszystkich powyższych eksperymentów zarówno w tym kraju, Anglii, jak i Francji, i wyrażam swoje przemyślane zdanie, że nikt nie musi w nich ponieść porażki i nie poniesie, chyba że własna głupota i niecierpliwość zrujnują wszystko.

Wszystkie fantazmaty opierają się na wiecznym fakcie, że cokolwiek istnieje, to jest coś; że myśli są rzeczami, że duch jest prawdziwą substancją, że wszystkie rzeczy fotografują się na innych powierzchniach; że osoby wrażliwe mogą widzieć i dotykać tych cieni, świateł, wrażeń i obrazów – jak obficie wykazał Baron Von Reichenbach w swoich badaniach nad tajemnicami chemii, światła, siły i magnetyzmu; a także tysiące innych na całym świecie, a szczególnie tam, gdzie mówi się, że ludzie bezcieleśni projektują obraz siebie na papier, a artysta rysuje kontury ołówkiem, w ten sposób tworząc obrazy zmarłych, rozpoznawalne przez wszystkich, którzy kiedykolwiek ich widzieli, gdy chodzili w ciele i krwi.

Teraz fakt, że zmarli mogą i faktycznie projektują obrazy siebie na siatkówkach osób wrażliwych, na aurze, która otacza pewnych ludzi, na podobnych emanacjach z domów (nawiedzonych!), tak wyraźnie, że setki mogą je widzieć jasno jak w południe, jest tak mocno ugruntowany, że niewielu jest na tyle śmiałych, by zaprzeczyć temu, co w ten sposób, na podstawie zeznań milionów, we wszystkich epokach, jest absolutnie i jednoznacznie udowodnione.

Jest to równie dobrze ugruntowane, choć idioci mogą szydzić, że przez wieki ludzie o najwyższym intelekcie używali różnych środków jako narzędzi widzenia, czy to aby nawiązać kontakt z nadprzyrodzonymi królestwami eteru, czy aby zapewnić wrażliwą powierzchnię, na której obecni zmarli mogą, mogli i nadal, chwilowo fotografować cokolwiek chcą, lub warunki na to pozwalają.

Podczas moich podróży przez Afrykę, Egipt, Turcję, Arabię, Syrię i moje kontakty z Voudeaux z Nowego Orleanu i Long Island, stałem się w pełni przekonany o istnieniu..

zaangażowany w ten specjalny dział w pełnym wymiarze, ale gdzie indziej wyraźnie wskazałem kierunek, w którym można je znaleźć. Równie dobrze mogliby mi powiedzieć, że słońce nie wschodzi, co że nie istnieją środki, dzięki którym dwie rozłączone osoby nie mogą być postawione w kontakcie, lub że nie istnieją metody, dzięki którym jedna osoba z pewnością może tak wpływać na drugą, aby osiągnąć pożądane cele (oczywiście powiedziane cele zawsze powinny być dobre, ale nawet jeśli są złe, ten sam zasada i moc istnieją, i można je łatwo uruchomić w aktywnej grze i mocy), niezależnie czy te cele dotyczą miłości, uczucia, zazdrości, zemsty, czy miłości do zysku i żądzy mocy. Widziałem zbyt wiele tego typu rzeczy w Azji, Afryce, Francji, Kalifornii, Anglii, Long Island i Nowym Orleanie, aby wątpić w dowody moich zmysłów i doświadczenia z lat uważnego studiowania tej gałęzi wielkiego prawa magnetycznego, aby w to wątpić. Rzeczywiście, byłem tak głęboko przekonany o prawdzie, że spędziłem lata na podróżach i współpracy z ekspertami, aby stać się mistrzem procesów i dość nieprzyjemnych sekretów tej niższej (jak i wyższej) odmiany. W Nowym Orleanie nic nie jest bardziej powszechne niż zatrudnianie przez mężczyzn i kobiety voudeaux do nawiązania kontaktu z ukochanymi lub pożądanymi osobami. Nie znałem żadnego przypadku niepowodzenia, chociaż niektóre eksperymenty znajomych były dość kosztowne. Mężczyzna kocha kobietę i nie może do niej dotrzeć, lub na odwrót; wtedy pojawia się vond. Mam osobistą historię do opowiedzenia w tej sprawie, z żyjącymi świadkami w Bostonie, która przekonałaby nawet najbardziej sceptyczną osobę. Więcej niż to: w tej sprawie sztuki sympatycznej wiem, że para podwójnych pierścionków, zawierających włosy drugiej osoby, jeden noszony przez ukochanego, drugi przez kochanka, złączy dwóch w magnetycznym raporcie do zdumiewającego stopnia. Cała sprawa jest magnetyczna (inny słowo na magię); i tak jest też z biznesem „miłosnego proszku”, bo, chociaż większość szarlatanów, którzy pretendują do handlu nimi, są bezdusznymi oszustami, to jednak możliwe jest przygotowanie i naładowanie pewnych materiałów tak, że będą zatrzymywać aurę nerwową jednej osoby i przekazywać ją drugiej, rozpalając magnetyczną miłość między nimi, tak jak trochę drożdży spowoduje wyrośnięcie całej beczki mąki. Ponownie, nie można mi mówić, że jedna osoba nie może rzucić zaklęcia na drugą i wpływać na nią korzystnie lub odwrotnie, z dowolnej odległości! Setki są dziś żyjącymi świadkami mojej publicznej ekspozycji i wyzwania całemu plemieniu Voudeaux   w Nowym Orleanie, w Szkole Wolności, w latach 1864-5, i to było od jednej z królowych Voudeaux (Alice H n) , – i Madame D s, ofiary, że zyskałem dużą część mojej wiedzy w te okultystyczne aspekty czarnej magii. Znałem to jako praktykę do celów pożądania, namiętności, miłości, zemsty i finansowych spekulacji, i zawsze z dziwnym i zadziwiającym sukcesem. Ponownie, mówi nam się, że złe moce strzegą ukrytych skarbów, i skutecznie zaciemniają i dezorientują tych, którzy chcą je znaleźć. Wierzę w to; i również wierzę, że wspomniane zaciemnienie można łatwo pokonać poprzez odpowiednie zwrócenie się do sił wyższego rzędu. Ludzie mają tendencję do śmiania się z tego i lekceważenia tego, jako z prześądnej głupoty i ślepej wiary, mimo faktu, że najwybitniejsze umysły, jakie kiedykolwiek zamieszkiwały Ziemię, od Hermesa Trismegistusa i alchemików, przez wieki, do ostatnio wybranych członków Sarbonne, wierzyli, wierzą w to, i jestem dumny, że mogę się znaleźć w tak znakomitym towarzystwie, włączając Aleksandra z Rosji i Napoleona III. W potwierdzeniu tego, co napisałem, pozwalam sobie przedstawić, bez komentarza, następujący artykuł na temat „Voudooism, –Afrykański kult fetyszów wśród Murzynów z Memphis”, z „Memphis Appeal” : – „Słowo Hoodoo, czy Voudoo, jest jednym z używanych nazw w różnych afrykańskich dialektach do opisania praktykowania tajemnic Obi (afrykańskie słowo oznaczające pewien rodzaj czarów i czarownictwa powszechne wśród czcicieli fetyszy). Na Karaibach słowo 'Obi’ jest uniwersalnie używane do określenia kapłanów lub praktyków tej sztuki, którzy są nazywani 'Obi’ mężczyznami i 'Obi’ kobietami. W południowej części Stanów Zjednoczonych, – Luizjana, Alabama, Missisipi, Karolina Południowa i Georgia, – gdzie te same rytuały są szeroko praktykowane wśród Murzynów, i gdzie, pod humanizującym i chrystianizującym wpływem błogosławionego stanu wolności i bezczynności, w której teraz żyją, i są zachęcani przez Biuro Wolnych Ludzi, religia ta szybko się rozprzestrzenia. Jest znana jako Voudooizm lub Hooclooizm. „Osoby praktykujące tę sztukę, które są zawsze rdzennymi Afrykańczykami, są nazywane mężczyznami lub kobietami hoodoo i są bardzo obawiane przez Murzynów, którzy zwracają się do nich o leczenie chorób, uzyskanie zemsty za krzywdy oraz odkrycie i ukaranie swoich wrogów. Metoda działania polega na przygotowaniu fetyszu, który umieszczony w pobliżu lub w mieszkaniu osoby, na której ma działać (pod.

progiem drzwi lub w jakimkolwiek zacisznym kącie mebli) przypuszcza się, że wywoła to najstraszliwsze i okropne skutki dla ofiary, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Do materiałów używanych do wykonania fetysza należą pióra różnych kolorów, krew, psy i koty zęby, glina z grobów, skorupy jaj, koraliki i złamane kawałki szkła. Glina jest formowana w kulkę z włosami i szmatami, związana sznurkiem, z piórami, ludzkimi, aligatorami lub zębami psa, tak ułożonymi, aby całość przypominała wyglądem jakieś zwierzę. „Osoba, która ma być zauroczona, zazwyczaj wie, że została na nią 'rzuciona’ klątwa, a strach wzbudzony w jego umyśle przez tę wiadomość zazwyczaj wystarcza, aby spowodować, że osoba ta zachoruje, i co ciekawe, prawie zawsze umiera, słabnąc powoli. Wyrafinowane znajomości ziół trujących, którymi hooodoo dysponują, pozwalają im używać tych substancji z wielkim skutkiem w większości przypadków. „Z powyższym wstępem, nasi czytelnicy lepiej zrozumieją następujące, co gwarantujemy jako całkowicie prawdziwe w każdym aspekcie. Nazwiska i dokładne miejsce (chociaż możemy powiedzieć, że zdarzyło się to kilka mil od tego miasta) są zatajone na prośbę kobiety, którą nazwiemy panią A. : – „Kilka miesięcy temu jedynego dziecko, mała córka pani A., która została wdową po wojnie, zachorowała na coś, co wówczas uznano za powolną febrę malaryczną. Wezwano rodzinę lekarza, który przepisał jej leki, ale mimo jego staranności stan dziewczynki pogarszał się stopniowo, i zdawała się powoli, ale nieubłaganie słabnąć i tracić na wadze. Zrobiono wszystko, co tylko można było wymyślić pod kątem medycznym, ale na próżno. „Jednego wieczoru, gdy pani A. czuwała przy łóżku małej pacjentki, stara kobieta murzynka, która przebywała w rodzinie od wielu lat, wyraziła przekonanie, że dziecko zostało 'zaklęte’. Pani A. była kreolka z Luizjany, i, będąc otoczona od najwcześniejszych lat dzieciństwa przez murzynów, znała i przyswoiła sobie niektóre z ich szczególnych przesądów. W rozpaczy z braku korzyści płynących od lekarzy, i całkowicie skonfundowana i zmęczona przez przedłużającą się chorobę swojego dziecka, sugestia kobiety zrobiła na niej wielkie wrażenie. ” W okolicy mieszkało dwóch murzynów, którzy mieli reputację bycia ludźmi hoodoo. Obaj byli Kongijczykami i byli częścią ładunku niewolników, którzy wpłynęli do Zatoki Mobile w   1860 lub 1861 roku. Jak to zwykle bywa z ich bardziej cywilizowanymi zawodowymi kolegami, ci dwaj ludzie hoodoo byli śmiertelnymi wrogami i działały przeciwko sobie w każdy możliwy sposób. Każdy miał swoją własną szczególną grupę zwolenników, którzy wierzyli, że jest on w stanie stworzyć silniejsze talizmany. „Jeden z tych ludzi hoodoo mieszkał na terenie lub w pobliżu posiadłości pani A., i, chociaż wstydziła się z przesądów, które skłoniły ją do tego, wezwała go natychmiast, aby przyszedł zobaczyć jej dziecko. Posłaniec wrócił i powiedział, że Finney (to było imię czarownika) przyjdzie, ale pani A. musi najpierw wysłać mu koguta, trzy muszle ślimaka morskiego oraz monetę z dziurą. „Spełniła jego żądania, a on niebawem pojawił się z kogutem pod pachą, fantazyjnie udekorowanym paskami żółtej, czerwonej i niebieskiej flaneli, a trzy muszle przyozdobione były mniej więcej w ten sam sposób. Umieszczając muszle na podłodze w kształcie trójkąta, położył koguta w środku na boku. Następnie przesunął ręką nad nim trzy lub cztery razy w tym samym kierunku. Opuściwszy go, kogut leżał spokojnie i nie próbował się ruszyć, mimo że był na wolności i zdał się móc to zrobić, gdyby chciał. „Po tych wstępnych czynnościach, zbadał dziecko od głowy do stóp, a potem wybuchnął głośnym śmiechem, mamrocząc słowa do siebie w afrykańskim dialekcie. Zwracając się do pani A., która była pełna niepokoju, powiedział jej, że dziecko zostało zauroczone  niechętna, by stanąć przed nim czy odpowiedzieć na jego pytania. On to zauważył, a uśmiechając się tak, aby pokazać swoje ostro zeszlifowane zęby, niemal od ucha do ucha, powiedział: „Ha, dziewczyno, lepiej, żebyś została przeze mnie znaleziona, niż przez buckra!” To było późno w nocy, a po dokonaniu swojego „rozpoznania”, zebrał swoje muszle i koguta, szykując się do wyjścia, polecając pani A., aby przeniosła małą cierpiącą do innego pokoju i łóżka. Obiecując, że wróci wcześnie rano, opuścił dom. O świcie następnego dnia wrócił z wielkim pęczkiem ziół, które, używając specjalnych inkantacji, zmienił w kąpiel, do której umieścił dziecko, a od tej chwili zaczęło się ono szybko zdrowieć.

Nie zatrzymał się jednak na tym. Postanowił dowiedzieć się więcej o voodoo i o tym, jak zostało użyte; więc po uzyskaniu pozwolenia, rozpruł poduszki i łóżko, na którym leżało dziecko, i znalazł tam oraz wyjął wiele fetyczów zrobionych z piór połączonych w najbardziej fantastyczne formy. Przekazał je pani A., zalecając jej, aby spaliła je w ogniu i uważnie obserwowała pokojówkę, mówiąc, że tak jak one spłoną i zwiną się, tak samo zwinie się ona. Dziewczyna, która od samego początku wykazywała się największym niepokojem, słuchała przez dziurkę od klucza w sąsiednim pokoju i usłyszała te instrukcje. Z krzykiem wpadła do pokoju i, padając na kolana u stóp pani A., błagała ją, by nie spalała fetyczów, obiecując, że jeśli tego nie zrobi, wyzna całą prawdę o swojej winie.

Pani A., będąc w tym czasie głęboko poruszona niezwykłością i tajemniczością całego wydarzenia, uległa błaganiom dziewczyny i zachowała „fetycze” w nienaruszonym stanie. Pokojówka przyznała, że inny „człowiek voodoo” przekonał ją do umieszczenia tych fetyczów w łóżku dziecka. Zapewniała, że nie wiedziała, z jakiego powodu to zrobiła, i że później chciała je usunąć, ale obawiała się go i nie odważyła się tego zrobić.

Gdy tylko przybył lekarz rodziny, pani A., będąc kompletnie zdezorientowana, opowiedziała mu całą sprawę, pokazując mu fetycze i każąc dziewczynie powtórzyć mu swoje wyznanie. On, będąc praktycznym człowiekiem, a przy tym mającym sporą wiedzę z chemii, zabrał pęczki piór do swojego domu i po przeprowadzeniu chemicznej analizy stwierdził, że były one nasączone bardzo silną trucizną.

Tymczasem opowiedział całą historię dwóm lub trzem sąsiadom i uzyskując nakaz aresztowania złośliwego człowieka voodoo, udali się do jego chaty, aby go aresztować. Ptak jednak uleciał i nie mogli go znaleźć nigdzie. Bez wątpienia, jakiś z murzynów przekazał mu informacje, a on uznał za najlepsze, żeby opuścić tę okolicę. Mała pacjentka, nie wdychając już trucizny z poduszki i łóżka, szybko wróciła do zdrowia, a pani A. ma teraz w swoim posiadaniu fetycze, które prawie uczyniły z niej bezdzietną wdowę.

Może to nie jest powszechnie znane publiczności, ale jest to faktem, że te barbarzyńskie afrykańskie przesądy i praktyki nadal występują i zyskują na popularności wśród „wyzwolonych” nie tylko w Memphis i Tennessee, ale we wszystkich stanach południowych. Jest to najjasniejszy dowód na nieuchronną tendencję murzynów do powrotu do barbarzyństwa, gdy są pozostawieni sami sobie.

Tyle na temat voodoo. Wierzę, że ta historia jest prawdziwa, bo sam byłem ofiarą tego zjawiska, ale „doktor”, który zanalizował substancję i znalazł „truciznę”, jest zarówno oszustem, jak i oszukańcem, ukrywającym swoją kompletną ignorancję. Nie było tam żadnej trucizny. Cała sprawa jest czysto magnetyczna, jak mogę dowodzić wedle woli, bo znam to zjawisko od podszewki i mówię z autorytetem.

Jednak przekroczyłem już wyznaczone limity dla tej części mojego tematu i zakończę to kilkoma słowami rady dla tych, którzy zostali zmesmeryzowani, którzy mesmerizują innych, oraz dla tej licznej grupy osób, które nie mogą wejść w stan magnetyczny ani wywołać snu u innych, ale mają konstytucyjną skłonność do tego, co okultystyczne – specyficzny indywidualizm, który doskonale przystosowuje ich do badania wewnętrznych tajemnic istnienia – mężczyzn i kobiet, którzy mają dziwne prorocze impulsy, fantastyczne i arabskie sny – ludzi, którzy odczuwają dziwny mentalny niepokój bez widocznej przyczyny; osoby, które dostają dziwne ostrzeżenia o nadchodzącej śmierci czy niebezpieczeństwie, a przed ich oczami iskrzą się na chwilę ogniste iskry, zanim znikną z powrotem w głębokiej, pustej próżni – takie osoby okazują się wspaniałymi jasnowidzami dzięki magicznym kryształom Artefiusa i Dee, japońskim kryształowym globusom, a co więcej, wspaniałym magnetycznym lustrom Trintje, oraz szlachetniejszych, sprowadzonych do tego kraju przez ormiańskiego wizjonera, Cuilnę Vilmara, – wiele z nich sam używałem, a także wybrałem dla innych. Myślę, że nigdy nie żałowałem tak bardzo utraty jakiegokolwiek materialnego obiektu, jak żałowałem przypadkowego stłuczenia wspaniałego, pierwszej klasy szkła Trinue, które kosztowało mnie dwadzieścia pięć dolarów, ale którego bym nie oddał nawet za dziesięciokrotność tej sumy; nie tylko mogłem zobaczyć dziwne sceny na jego urokliwej magnetycznej powierzchni, ale z setek osób, które w nie patrzyły, znałem tylko pięć, które nie mogły zobaczyć dziwnych chmur poruszających się według woli oraz fantastycznie pięknych i interesujących fantomogramów, jasnych jak południe i błyszczących jak spolaryzowane światło! Do wszystkich tych grup ludzi mówię: Wasza moc zależy od waszego zdrowia, czystości, wolności od wątpliwości, drażliwości, a przede wszystkim niecierpliwości. Musisz, jeśli chcesz osiągnąć sukces w przebijaniu się przez ciemną zasłonę, która zawisła między tym światem a obszarami światła, a jednak tajemnicą, kultywować determinację, stałość woli, wytrwałość w poszukiwaniu pożądanego celu, dużą pojemność płuc i jasność umysłu. Tajemnica nigdy nie otwiera swoich ciemnych drzwi niecierpliwemu poszukiwaczowi, co jest wynikiem całego mojego doświadczenia oraz doświadczenia każdego prawdziwego Różokrzyżowca, który kiedykolwiek żył, od Thoth-Mora, króla Egiptu i wielkiego kapłana tysiące lat przed narodzinami obecnej materialistycznej fazy cywilizacji, aż do Freemana B.Dowda, wybranego wielkiego mistrza wspaniałego zakonu. Od Thotha w jego pałacach, trzy mile kwadratowe, na brzegach starożytnego Nilu, do Dowda w Davenport, Iowa, na brzegach potężniejszego Missisipi, każdy i wszyscy oraz wszystkie połączenia między nimi opowiadają tę samą historię i relacjonują to samo doświadczenie, że tajemnica odmawia wiedzy niecierpliwej duszy! Osoby, które szukają wewnętrznego światła i percepcyjnej mocy, nie mogą jej uzyskać bez próby, która sprawdza ich wytrwałość. Muszą dążyć do osiągnięcia równomiernego zdrowia nerwowego, fizycznego i psychicznego; ponieważ „jasnowidzenie”, fałszywie tak nazywane, które wynika z choroby i chorych stanów umysłu i ciała, jest w najlepszym przypadku zarówno niebezpieczne, jak i niepewne; ale psycho-wizja, którą można bez większych trudności osiągnąć dzięki procesom tutaj opisanym, a szczególnie za pomocą dobrego szkła takiego jak Vilmara, które, moim zdaniem, mimo wszystko, co mogą zarzucić przeciwnicy takie jak stukanie do stołu, używanie planchette i inni, jest nieporównywalnie lepszym, szybszym i nieskończenie bardziej satysfakcjonującym środkiem niż jakikolwiek inny znany na ziemi dzisiaj, a jeśli to konieczne, mogę podać nazwiska dziesiątek adeptów ich prawie codziennego użytku. Niektórzy mogą zadać pytanie: „Spiritualizm jest teraz uznawanym faktem; dlaczego więc nie polegać na objawieniach uzyskiwanych z tego źródła, na odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące wewnętrznych zmysłów i niewidzialnych światów wokół nas? Jaką przewagę może mieć osoba, kontynuując poszukiwania na własną rękę?” Na co odpowiadam, Po pierwsze. Nie więcej niż dziesięć procent tego, co uchodzi za duchową komunikację, ma wyższe pochodzenie niż umysł „medium”. Po drugie. To, co ktoś widzi, czuje, słyszy, jest dla niego czy dla niej pozytywnym dowodem. Wszystkie duchowe komunikaty są przekazywane z drugiej ręki, ale jasnowidz widzi bezpośrednio i zdobywa wiedzę pierwotną. Po trzecie. Jeśli osoba jest jasna (jasnowidz), ma sekretną osobistą pozytywną moc i nie musi konsultować się z żadnym innym autorytetem. Po czwarte. „Mediumiczność” to automacja; medium to maszyna obsługiwana i obsługiwana przez innych, gdy naprawdę istnieje; ale jasnowidz widzi, zna, rozumie, uczy się i rośnie w osobistej magnetycznej i umysłowej mocy z dnia na dzień; i podczas wcielenia dokonuje najlepszych możliwych przygotowań do pewnego i absolutnego życia po drugiej stronie grobu, które czeka na nas wszystkich, gdy ta „gorączka zwana życiem skończy się w końcu”. Po piąte. Jasnowidzenie koniecznie subtelizuje i oczyszcza umysł, ciało, gusta, namiętności i skłonności każdego, kto je posiada i praktykuje. Cnota nie jest mitem; śmierć jest; ale dzięki jasnowidzeniu pręty śmierci są zbijane, a ono otwiera bramy chwały, aby pokazać wszystkim wątpiącym duszom światło i życie dalej. A dlaczego umierać, zanim skończy się twoja praca? Czy twoja jest zakończona? Jeśli nie, to boska rzecz pozwoli ci ją bardziej skutecznie zrealizować. Posiadanie nakazuje użycie. Prawdziwi jasnowidze nie uważają się za całkowicie należących do tego świata, ponieważ są w kontakcie z, i wykonują pracę poniżej dla eterycznych ludów gwiaździstego nieba. Dzięki tej królewskiej drodze prawdziwy jasnowidz lub jasnowidzka jest w stanie czytać różnorodne zwoje życia ludzkiego; często wyjaśniać prawdziwe znaczenie snów i wizji; badać i przepisywać dla tych, którzy są chorzy lub cierpiący na ciele, duszy, umyśle, sercu, uczuciach, nadziei, ambicji, miłości, dążenia, spekulacji, strat, zysków, lęków i problemów każdego rodzaju, uzdrawianie ciał, umysłów, dusz; skanowanie rzeczywistą pozytywną mentalną wizją, nie tylko sekretów życia i miłości mężczyzny czy kobiety, zachowując je jako ziarna mądrości, które z czasem zamienią się w dobre owoce – ale także osiągnięcie doskonałego zrozumienia wyższej prawdy, że organizacja decyduje o przeznaczeniach – co oczywiście rodzi miłosierdzie dla bliźniego i miłość do całego rodzaju ludzkiego; stąd jest możliwe przewidywanie wydarzeń, które muszą nieuchronnie nadejść, zarówno w ogólnym, jak i indywidualnym zakresie doświadczeń jednostki. Przed każdym inteligentnym człowiekiem są zawsze dwie drogi i trzy opcje, a tylko jasnowidzenie jest kompetentne, aby zdecydować, która jest najlepsza, bo tylko ta wspaniała nauka i moc pozwala nam dotrzeć do penetraliów. Jako różokrzyżowiec wiem, że ludzie zawsze zawodzą i umierają głównie z powodu słabości woli. Jasnowidzenie nauczy adepta, jak ją wzmacniać. Wola jest jedną z głównych ludzkich sił i to właśnie ona umożliwiła człowiekowi osiągnięcie wspaniałych triumfów, które znamięniły wszystkie epoki. Jeśli śpi lub jest słaba, zmienna lub letargiczna, człowiek sprowadza się do zwykłego zera. Jeśli jest silna i normalna, nie ma przeszkody, która mogłaby skutecznie zablokować jej wpływ. Wiemy, że chorzy są uzdrawiani przez jej siłę; że domy stają się szczęśliwe dzięki jej mocy; że miłość sama przychodzi do człowieka przez jej boską agencję; że kobieta może realizować swoje nadzieje w wielu kierunkach dzięki jej nieodpartej sile; że Bóg jest Wolą, a ten, kto ma ją najpełniej i najszlachetniej, najbardziej Go przypomina! Stałe dążenie przyniesie jasność widzenia i duszy! Dzięki niemu również ci, którzy kochają lub chcieliby kochać, mogą znaleźć. Szczególnie dotyczy to tej licznej grupy, która szuka okultyzmu i pragnie dotrzeć do tajemnego światła pod podłogami przebudzonego świata – mam na myśli synów i córki Smutku, Angstii i Światła; kochające, niekochane osoby na ziemi; samotnych pielgrzymów przemierzających pustynne piaski; sercowo złamanych marynarzy, którzy teraz płyną i szaleją po burzliwych wodach gorzkiego morza Okoliczności – bo to są posłańcy Boga, i zawsze podążają najtrudniejszymi ścieżkami. Dla wszystkich takich osób, Wola, a szczególnie jasnowidzenie, jest błogosławieństwem, prawdziwym przyjacielem, mówiącym: „Chodźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście znużeni i obarczeni ciężarami, a ja wskażę drogę do odpoczynku!” – mam na myśli jasnowidzenie, a nie automację w jakiejkolwiek formie.

To, co mężczyzna czy kobieta jedzą, piją, czym są ubrani, co wdychają, czy są otoczeni, ma bezpośredni wpływ na całą istotę. Co powinno być spożywane lub unikane, aby oczyścić osobę i stworzyć najlepsze możliwe warunki osobiste? Który chemik może odpowiedzieć na to pytanie? Który z nich może określić dokładny stan magnetyczny, elektryczny czy dynamiczny człowieka w danym momencie jego życia? Ani jeden. Ale jasnowidz może zrobić to wszystko i jeszcze więcej! Co należy przyjmować lub unikać, aby wzmocnić wolę? naturę miłości? opadające apetyty i naturalne namiętności? całą naturę? zasadę? odwagę? wytrwałość? wiarę? wytrwałość? Tylko mentalna jasność może odpowiedzieć. Nie ma nic pewniejszego, niż to, że w niektórych przedsięwzięciach, które podjąłeś, wynikiem było katastrofalne niepowodzenie. A dlaczego? Nie możesz tego powiedzieć, ale jasność pozwoli ci to odkryć i uczyni cię panem lub panią sytuacji. W życiu dążymy tylko do trzech rzeczy, zależnie od czasów, a są to miłość, pieniądze i pozycja (moc), ale często zawodzimy w osiąganiu jednego lub drugiego, tylko dlatego, że nie znamy prawdziwej drogi do nich, określonej przez nasze indywidualne organizacje. Co z wyjątkiem wiedzy może zaradzić temu wszystkiemu?

Ponownie: Może się zdarzyć, że nawet najlepsi z nas stracili lub utracili miłość. Że jesteśmy uwięzieni pośrodku na skałach nieufności, zazdrości, niekompatybilności. Czy namiętność tli się w ukryciu? Kochasz, ale twoja miłość nie jest odwzajemniona? Czy jesteś zmuszony „jeść własne serce” i marnować wszystkie swoje dni i noce w beznadziejnej ciemności, jak ja kiedyś? Czy intryganci zniszczyli twój spokój, zerwali najdroższe i najdelikatniejsze więzi, zepchnęli cię na twarde skały najtrudniejszych dróg życia, opuścili cię i zostawili samemu sobie w straszliwej godzinie próby? Czy zderzyłeś się z przeszkodami w podróży życiowej i szukasz suchego i solidnego podłoża? Czy szukasz komunii z umarłymi i chcesz poznać wyższą magię Mocy? Oto Rhodes, a tu skacz! Nadzieja! Wytrwałość! Czy warto wiedzieć, jakie są twoje wady charakteru i jak można je naprawić? Czy znać przyczyny twoich niepowodzeń w wielu przedsięwzięciach? i co poprowadzi cię do sukcesu? Jeśli człowiek lub kobieta stracili nadzieję, a miłość i namiętność są tliwymi wrakami, czy warto wiedzieć, jak mogą zostać wskrzeszone z ich przedwczesnych grobów? Wszystko to prawdziwe jasnowidzenie nauczy cię, jak zrealizować.

„Smuci się, smuci się ci, którzy nie znają miłości,
Ale, daleko od łez i uśmiechów Namiętności,
Dryfują po morzu bezksiężycowym i mijają
Srebrzyste wybrzeża bajecznych wysp.

” Ale jeszcze smutniejsi są ci, których tęskne usta
Całują pustą przestrzeń, i nie dotykają
Kochanej ciepłej buzi ukochanej osoby –
Czekając, marniejąc, doznając wiele cierpień.

” Ale, jasne jak bursztyn, słodkie jak piżmo,
Jest życie dla tych, których miłości się łączą!
W dzień grzeją się w uśmiechach Allaha,
A nocą wtulają w Jego serce.”

Tak śpiewała Fatima; tak śpiewa każda prawdziwa dusza. Jasnowidzenie powinno być pielęgnowane przez wszystkich, wtedy byłoby mniej błędów małżeńskich.

Nie ma zasłony, która ukrywałaby elizejskie sfery,
Oprócz tych biednych łupin z półprzezroczystego pyłu;
I wszystko, co zasłania duchową wizję,
To duma, nienawiść i pożądanie.

Jasnowidzenie pokazuje drogę, którą wszyscy powinni podążać. Ale aby było wartościowe, powinno być zdrowe. Sydney Smith powiedział coś mądrego, gdy zauważył:

Nigdy nie ulegaj melancholii; opieraj się jej nieustannie, bo zwyczaj będzie narastać. Kiedyś dałem pewnej damie dwadzieścia dwa przepisy przeciwko melancholii. Jednym z nich był jasny ogień; innym zapamiętanie wszystkich miłych słów do niej i o niej; innym trzymanie pudełka z cukierkami na kominku i czajnik bulgoczący na płycie.

Nigdy nie ucz fałszywej moralności. Jak absurdalne mówić dziewczynom, że uroda nie ma wartości – że ubranie jest niepotrzebne! Uroda ma wartość; jej całe szczęście i dobrobyt w życiu często mogą zależeć od nowej sukienki czy odpowiedniego kapelusza; i jeśli ma odrobinę zdrowego rozsądku, to się o tym przekona. Ważne jest, aby nauczyć ją właściwej wartości tych rzeczy, i że pod kapeluszem musi być coś więcej niż ładna twarz dla prawdziwego szczęścia.

Ale nigdy nie poświęcaj prawdy. „Jestem przekonany, że trawienie jest wielką tajemnicą życia; i że charakter, talenty, cnoty i właściwości są silnie wpływane przez wołowinę, baraninę, kruche ciasto i bogate zupy. Często myślałem, że mogę karmić lub głodzić ludzi do wielu cnót i wad, i wpływać na nich mocniej przy pomocy kulinarnych narzędzi, niż niegdyś Timoteusz swoją lirą.”

Ta zasada odnosi się do jasnowidzenia (przejrzystości). Bądź zdrowo, lub w ogóle nie rób tego. Samozapędzanie to bardzo bezpieczna i pewna droga, choć może być procesem powolnym. Oczywiście, nie każdy nowicjusz i eksperymentator osiągnie wielki sukces, ponieważ zbyt się spieszy; nie można tego oczekiwać; ani nie każdy będzie dobrze jeździł na łyżwach czy śpiewał, kto spróbuje, dopóki uczciwa ilość praktyki nie pozwoli im to zrobić; ta praktyka koniecznie wiąże się z wieloma porażkami przed ostatecznym triumfem. Mesmeryzm, samodzielny lub obcy, był używany jako edukator przez setki długich wieków, co udowadniają rzeźby i tablice starożytnego Egiptu, Syrii, Niniwy i Babilonu, wykonane przez cywilizowanego człowieka ponad czterdzieści tysięcy lat temu, jeśli można wierzyć archeologicznym wnioskom Botta, Mariette, Champolliona, Lepsiusa, Rawlingsa, Leonarda Hornera i Barona Bunsena; i w tamtych starożytnych czasach, magnetyzm i jasnowidzenie, sądząc z pozostałych do dziś dzieł sztuki, były, jak teraz, używane w praktyce. Prawdopodobnie wtedy, jak teraz, wielu uczonych uznawało, że choroby  głównie wynikają z złych stanów krwi i organów, całkowicie ignorując to, co jasnowidzenie wtedy, jak i teraz, twierdzi, że były (i są) często wynikiem głęboko ukrytych przyczyn, choć istnieje pewna wątpliwość, czy nawet z daleka dostrzegli niedawno odkryty fakt, że każde zaburzenie nosi swoją własną sygnaturę lub środki zaradcze, tak jasno jak jego bezpośrednie objawy same w sobie są widoczne; że wiele chorób, które skutecznie zdobyły medyczną naukę, jest spowodowane zaburzeniami magnetycznymi w wielu przypadkach, – całkowicie uciekając przed wykryciem, dopóki nie zostaną zmuszone do ujawnienia sekretu jasnowidzeniu; że jeszcze inne, i wiele, chorób można tylko wyjaśnić na doktrynie zarodników, – już tutaj wyjaśnionej; ani, co więcej, „uczonych” z tamtych dni, żadnym więcej niż ich bracia czy klasa w naszym czasie, prawdopodobnie nie zdawali sobie sprawy, że co najmniej trzy piąte wszystkiego zła na świecie – społeczne, umysłowe, narodowe, religijne, fizyczne i moralne, choroby, ból i przedwczesna śmierć – wypływały i wypływają z problemów, gorączek, przeziębień i kwasot w oddziałach miłości naszej wspólnej ludzkiej natury, jak to jasnowidzenie na całym świecie dowodzi, że poza wszelkimi wątpliwościami, to również ono, i tylko ono, może wskazać uniwersalne rozwiązanie. Większość ludzi jest chora, ponieważ występują problemy w sferze miłości, a te problemy demoralizują mężczyznę czy kobietę, niszczą więzi rodzinne, rozstrajają fundamenty społeczeństwa, rodzą niezliczone piekła na ziemi i sprawiają, że zbrodnie szerzą się niczym szarańcza podczas plagi! Nie ma na ziemi mocy, poza prawdziwą jasnowidzeniem, która może zidentyfikować przyczyny prowadzące do tego domowego niezgodu lub zasugerować rozwiązanie. Ale co to jest prawdziwe jasnowidzenie? Odpowiadam, to zdolność, przez własny wysiłek lub inny, do zanurzenia się poniżej płaszczyzn zewnętrznego świata i powstania, jakby, po drugiej stronie. Często widzimy coś, co wydaje się iskrami lub błyskami światła przed nami w nocy; ale nie są one tym, czym się wydają, ale są chwilowymi przeniknięciami zasłony, która jak żałobna zasłona, oddziela ten zewnątrzny świat Ciemności i Zimna, od wewnętrznego królestwa Światła i Ognia, w którego środku jest otulona, czy, jakby, okryta ; a prawdziwe jasnowidzenie to długotrwałe uniesienie tej ciężkiej zasłony. To nie jest szalone wypowiadanie się obsesji, opętania, czy chorobliwie mdłego somnambula! To nie jest pułapka, aby zwabić mężczyznę czy kobietę z właściwych praktyk, czy ich idei i standardów Cnoty, – łacińskiego słowa na siłę; to nie jest przynęta dla zmysłów ani prosta zdolność do przeprowadzenia pewnego rodzaju półmrokowego badania introspekcyjnego własnego czy czyjegoś innego ciała; ani rzecz mająca na celu podważenie religijnych zasad jakiejkolwiek osoby, ani osłabienie jego moralnej natury w jakikolwiek sposób, czy wyczerpanie sił. Ale jest to bogata i bardzo cenna moc, której wzrost zależy od przestrzegania normalnych praw, które są jej podstawą. Cena mocy to posłuszeństwo wobec prawa. Jeśli chcemy być silni, jasno widzący, potężni, musimy przestrzegać tych zasad; a zarówno adepta jak i akolita musi być zawsze świadom, że żadna ziemskie sławy zdobyte, ani osiągnięte miejsca, ani zgromadzone bogactwo, nie będą, lub prawdopodobnie nie mogą, przydać się im czy jakiejkolwiek osobie ludzkiej, gdy, przeprawivszy się przez rzekę śmierci, zajmiemy nasze miejsca w szeregach ogromnych armii umarłych, przemierzając Sale Losu, mijając bramy Boga. Czym zatem jest jasnowidzenie? Odpowiadam: Jest to światło, do którego jasnowidz dociera czasem przez lata agonii; przemierzając oceanu, jakby, łez i krwi; jest to wewnętrzne rozwinięcie   rodzimych mocy, kulminujących w wizji somnambulicznej przez procesy mesmerowskie, oraz zrozumienie i zastosowanie zasad, które podlegają i przekraczają ludzką naturę i fizyczny wszechświat, wraz z wiedzą o zasadach ogromnego morza ducha, na którym opierają się światy przestrzeni. Tak więc prawdziwe jasnowidzenie to wiedza wynikająca z eksperymentów, rodzona z agonii, oczyszczona chrztem ognia. Może być konieczne przeprowadzenie specjalnego badania w niektórych przypadkach, aby określić czy osoba jest naturalnie lepiej przystosowana do bycia empatą, czy psychometrem, naprawdę taki w jednej z tysięcy faz, czy na jasnowidza w jakimkolwiek konkretnym stopniu. Ślepe działanie to tylko strata czasu i wysiłku bez żadnego konkretnego celu. Nigdy nie zaczynaj serii eksperymentów, jeśli nie masz zamiaru doprowadzić je do pewnego sukcesu. Rozpoczęcie cyklu eksperymentów magnetycznych, a potem zrezygnowanie z nich po dwóch tygodniach, bo się nie udało, jest absurdem. Kręgi mesmerowskie są, biorąc pod uwagę wszystko, prawdopodobnie najszybszym sposobem na osiągnięcie praktycznych wyników w krótkim czasie.

W próbie osiągnięcia jasnowidzenia większość ludzi jest zdecydowanie zbyt niecierpliwa, aby osiągnąć wielkie rezultaty, a w tym pośpiechu zaniedbuje niezbędne środki, pozwalając umysłowi błądzić wszędzie, – od rozważania nędznego romansu bez żadnego znaczenia, do eksploracji tajemnic otaczających wielkie mgławice Oriona czy Centaura. Teraz to nie wystarczy. Jeśli ktoś chce być w stanie przejrzeć życiowy zapis innych, pierwszą rzeczą, którą trzeba nauczyć się, jest stabilne skoncentrowanie umysłu i celu, dążenia i zamiaru na pojedynczym punkcie, całkowicie wolnym od innych myśli czy celów.

Drugim wymogiem jest, myśl o tym uważnie; a trzeci, postanów zdecydowanie, mocno, poznać właściwe rozwiązanie danego problemu, a wtedy istnieje duże prawdopodobieństwo, że wizja tego, czy jego fantasmagoria, przejdzie przed tobą jak żywy sen; albo przemknie przez twój umysł z nieodpartym przekonaniem o prawdzie. Środki mechaniczne lub magnetyczne mogą być używane do ułatwienia uzyskania wyników, ale nigdy przez środki odurzające lub narkotyki. Kuszeni tym, co Cahagnet napisał o użyciu środków narkotycznych, i umocnieni w nadziei przez to, co napisał Théophile Gautier, Bayard Taylor, Fitz Hugh Ludlow oraz inni podróżnicy pisali na temat używania tego, na początku roku 1855, zostałem skłoniony do przeprowadzenia dwóch eksperymentów; ale niech Bóg mi wybaczy, że tak zrobiłem.

Nic na ziemi nie mogłoby skłonić mnie do ich powtórzenia, ani pozwolić innym na to, ponieważ wiem, że nie może z tego wyniknąć nic dobrego, a jedynie wiele niezmierzonego zła. Starając się osiągnąć przejrzystość, zdecydowanie zalecam korzystanie wyłącznie z metod magnetycznych, czy to za sprawą umiejętnego manipulatora, czy też za pomocą środków wskazanych tutaj. Magnetyczny bandaż noszony na głowie, z płytami polarnymi z przodu lub z tyłu głowy, lub przykrywającym którąkolwiek skroń, może być noszony w celu wyrównania prądów i wywołania snu. Najwspanialsza magnetyczna płytka jest tu, w Bostonie, wykonana, nie tylko szczególnie przystosowana do powyższych celów, ale także o nieskończonej wartości dla wszystkich chorych, szczególnie kobiet, oraz mężczyzn zmagających się z jakąkolwiek formą nerwowej impotencji…

Nikt z oczami nie może nie dostrzec notorycznego faktu, że dzieciobójstwo staje się coraz bardziej powszechne, ani, jeśli ma serce, jak powinien, nie unika żalu, że tak się dzieje. Zło istnieje nie tylko wśród niezamężnych kobiet, ale w znacznie większym stopniu wśród „zamężnych” – jak zwykle rozumie się ten termin. Dlaczego tak się dzieje? Ostatni smutny fakt, mam na myśli. Odpowiedź jest zbyt łatwa do znalezienia. Dzieje się tak, ponieważ wiele zamężnych kobiet żyje, nie w oczekiwanym niebie małżeństwa, ale w całkowitym przeciwieństwie tego. „Kobiety, które kochają swoich mężów, cieszą się słodkimi, czułymi troskami i głębokimi, pełnymi radościami macierzyństwa; a szczęśliwe żony nigdy nie splamią swoich dusz morderstwem, bo takie jest to, w dowolnym etapie rzeczywistej ciąży, niezależnie od sofizmatów, które mogą być wywoływane, aby to wyjaśnić. Taka sofistyka nie ma żadnej wartości przed sądem ostatecznym, gdzie Bóg sam jest po jednej stronie bary w postaci ożywionego sumienia, a zamordowany człowiek po drugiej. Bez względu na to, jak skuteczna może być matka w zatraceniu wspomnienia o złym czynie w wirze życia i społeczeństwa, nadejdzie czas, gdy przed jej płaczącymi oczami przemknie widmo kształtu jej zmarłego dziecka, a ten obraz będzie ją prześladować przez wiele długich epok po tym, jak przekroczy granice czasu i wejdzie w szerokie domeny wieczności. Jak można zatrzymać to okropne zjawisko ostatecznie? Odpowiadam, nie poprzez kazania i potępienia, ani poprzez wystawianie horroru na publiczny widok, bo to nigdy tego nie zatrzyma. Właśnie w tym momencie miłość wchodzi i mówi: – Wszystkie te morderstwa są popełniane, ponieważ ja, Miłość, nie panuję w gospodarstwie domowym, ale zastąpiła mnie Pożądliwość. Cztery piąte dzieci, martwych i żywych, zostało poczętych przez chore matki, w sztormie pożądliwości, przez nieodpowiedzialnych ojców, zazwyczaj zaraz po rodzinnej kłótni, jako sposób na „załagodzenie” i uspokojenie burzy. Mężowie są, jeśli można to tak nazwać, bardziej winni takiego stanu rzeczy niż żony, – bo kochająca kobieta nigdy nie zabija! Jeśli mężczyzna kocha kobietę, a ta kobieta celowo niszczy dziecko swojego ciała, nawet w dowolnym etapie jego życia, od poczęcia do dojrzałości, klątwa Boga i Jego zguba na pewno spadną na nią i zniszczą miłość między nimi. Może nawet zachęcać ją do tego czynu, ale mimo to naturalna klątwa wisieć będzie, a w pewien sposób z pewnością spadnie, bo Bóg zawsze karze morderstwo. Kuszona kobieta, pamiętaj o tym!

Niech żaden ojciec dziecka niezamężnej kobiety nie wstydzi się swojego ciała i krwi, ale niech robi wszystko, co w jego mocy, aby uczynić je oraz życie matki szczęśliwym i zadowolonym, bo w dramacie epok, może się okazać, że w innych światach to dziecko połączy go z Bogami! A niech mężowie nauczą się, że dziecko to najcenniejszy majątek na ziemi, – prawdziwa nieruchomość, a tym cenniejsza, gdy jest właściwie zorganizowana, co nigdy nie nastąpi, jeśli prawdziwa miłość nie przewodniczyła przy jego wcieleniu. A niech wszyscy prawdziwi mężczyźni i kobiety łączą się wszędzie, w jednym wielkim wysiłku, tu i teraz, aby bardzo szybko zorganizować schronienie dla biednych kobiet, gdzie będą one mogły, bez obłudy, doktryn lub sekt, koloru skóry czy narodowości, znaleźć opiekę w czasie próby, bez zadawania pytań, i z dala od okropnej pokusy foetycydu, mogą spokojnie sprowadzić swoje dzieci na świat, zdrowe dla Boga i tego wielkiego, potrzebującego ludzi świata; a potem, gdy się wyzdrowieją, jeśli zajdzie taka potrzeba, zapewnią młodym pomoc, powtarzając słodkie słowa drogiego Jezusa, mówiąc: „Niechaj ten, który jest bez grzechu, rzuci w ciebie pierwszy kamień”. „Siostrze, ja też cię nie potępiam, idź swoją drogą i nie grzesz więcej!”

Czy taki cel jest godny? Myślę, że tak. Dzień, w którym będzie można to zrobić, jest blisko. Miła nadzieja jest pielęgnowana przez długie, gorzkie i męczące lata. A oto, gdy wszystko wydawało się najciemniejsze, złote słońce wzeszło jasno i pełne życia, i choć ja, jak wszystkie słabe stworzenia Bożej nieskończonej miłości i litości, zgrzeszyłem, to jednak nigdy z serca, zawsze z głowy, – kanciastej głowy, – której świat pewnego dnia zapomni, ale mam nadzieję, nie dusza, która za tym stoi, bo nigdy do końca nie udało mi się wyrazić się jasno.

To nie zawsze będzie tak, bo,
Wciąż świat kręci się dookoła,
I ludzie podążają swoimi ścieżkami;
Ale zawsze dobro wychodzi na wierzch,
A sprawiedliwość zawsze jest spełniana.

I przecież niewielu z nas, jeśli w ogóle, chce lub prosi o litość. Wszystko, czego potrzeba, to surowa sprawiedliwość; a gdy zostanie ona prawdziwie przyznana, odkryje się wielu aniołów tam, gdzie dotychczas dostrzegano jedynie diabły. Ja, z mojej strony, wierzę w to i mam wielką dobroć wobec wszystkich ludzi na ziemi Bożej, z wyjątkiem zabójców niewinnych.

A teraz kończę swoje zadanie z odrobiną rady, mając nadzieję, że treść tej książki, zarówno oryginalna, jak i wybrana, przyniesie korzyść wszystkim. Do wszystkich poeta mówi, a ja powtarzam:

„Bożymi dłoniami nas obdarował, – jedną lewą, jedną prawą;
Pierwszą do pomocy sobie samym; – drugą
Aby w dobroci sięgnąć dalej,
I wspierać cierpiącego brata.

Więc jeśli widzisz, że siostra upada,
I chyli głowę przed nawałnicą,
Pomóż natychmiast; zdejmij jarzmo,
I cierp, lub wzrastaj w siłę – razem.”

Może się zdarzyć, że ty, czytelniku, masz wrogów; jeśli tak, posłuchaj mojej rady – ja też ich mam, głównie niedojrzałych. Idź prosto przed siebie, nie zwracaj na nich uwagi; jeśli staną ci na drodze, obejdź ich, nie zważając na ich złośliwość. Człowiek, który nie ma wrogów, rzadko jest wart czegokolwiek – jest wykonany z materiału, który tak łatwo się obrabia, że każdy ma w nim swój udział. Prawdziwa osobowość to taka, która myśli i mówi to, co myśli; takie osoby na pewno będą miały wrogów. Są tak niezbędni jak świeże powietrze. Utrzymują ludzi przy życiu i w aktywności. Znana postać, otoczona wrogami, mawiała: „Są to iskry, które, jeśli ich nie podmuchujesz, same zgaśną.”

„Przeżyj uprzedzenia,” było motto „żelaznego księcia”.

Niech to będzie twoje nastawienie, starając się przeżyć skandal tych, którzy są przeciwko tobie; jeśli zatrzymasz się, aby dyskutować, zrobisz tylko to, czego oni pragną, otwierając drogę do kolejnych obelg. Niech mówią; nastąpi reakcja, jeśli tylko spełnisz swoje obowiązki, i setki osób, które kiedyś się od ciebie odsunęły, przybędą do ciebie, przyznając się do błędu. Kontynuuj swoją drogę, niezależnie od tego, czy jest ona trudna czy łagodna.

Dlaczego patrzeć wstecz, do przeszłości, gdy powinieneś być skoncentrowany na przyszłości? Dlaczego śpieszyć się do starych miejsc, gdy widzisz, że cały świat zmierza w przeciwnym kierunku? Nieco hojnej roztropności, nieco wyrozumiałości dla siebie nawzajem i kilka ziarenek miłosierdzia mogłyby skłonić wszystkich do połączenia się i wspólnego, braterskiego poszukiwania prawdy; gdybyśmy tylko mogli zrezygnować z tej prelackiej tradycji narzucania wolnym sumieniom i chrześcijańskim wolnościom kanonów i nakazów ludzkich, nie wątpię, że gdyby jakiś wielki i godny obcy przybył do nas, mądry w rozpoznawaniu charakteru i nastroju ludu oraz sposobów jego rządzenia, zauważając wielkie nadzieje i aspiracje, gorliwą żarliwość naszych rozbudowanych myśli i argumentów w dążeniu do prawdy i wolności, wykrzyknąłby, podobnie jak Pyrrus, pełen zachwytu nad rzymską dociekliwością i odwagą: „Gdyby tacy byli moi Epiroci, nie traciłbym nadziei na największe przedsięwzięcie, które mogłoby uczynić kościół czy królestwo szczęśliwym.” Czy masz wiarę w wielkiego ducha naszego potężnego narodu? Czy potrafisz dostrzec instynkt jego nieśmiertelnego pragnienia? Czy masz nadzieję, że zdołasz zatrzymać falę jego nieodpartego postępu, tak samo jak zatrzymać jaskółki na niebie i zatrzymać ich lot w stronę lata? Czy możliwe jest, że wierzysz, że tradycja posłuży jako coś więcej niż tylko marzenia ludzi, czy że cienie antyku zastąpią teraźniejszość? Prezydent, Kongres i Sąd Najwyższy dzisiaj nie są tym, co pięćdziesiąt lat temu, nie znaczą tego samego. Nazywamy naszą Konstytucję tą samą; ale prawa zmieniają się w swoim działaniu w zależności od tendencji ich administratorów, równie całkowicie, jakby były uchylone lub zmienione w swojej treści. Opinia publiczna spycha niektóre do zakamarków przestarzałości; zmienione poglądy zmieniają ich interpretację. Czy tylko ty jesteś niewrażliwy na zmiany? Jeśli nie, bądź na nogach i poruszaj się z czasami – we wszystkich sprawach, kościoła, państwa, polityki, pracy, miłości, małżeństwa i rodziny; bo żyjemy w burzliwych czasach, gdy każdy z nas musi udowodnić, że jest albo figurą, albo pionkiem w szachowej grze życia, i aby uniknąć szachu, musi dobrze grać!

W tych dniach zamieszania, zmian klimatycznych, zmian politycznych, i rewolucja, oszustwo i prawdziwe objawienie, szerzące się oszustwa i kwitnąca nauka, uczciwość i nikczemność ramię w ramię, ludzie mogą wahać się i tracić nadzieję na świat i jego losy; ale robienie tego oznacza nieufność wobec Boga i wątpienie w Jego opatrzność, bo bezpiecznie doprowadził nas do tego momentu, a zatem powinniśmy Mu naprawdę ufać do końca.

Czytelniku, kimkolwiek jesteś, proszę cię, abyś nie tylko czytał, ale dokładnie zgłębiał wspaniałe znaczenie poniższego, wzniosłego dzieła spod pióra jednego z poetów islamu; gdy raz zostaniesz uzbrojony w jego filozofię, będziesz niezwyciężony w obliczu wszelkich ataków i będziesz stać mocno nawet w środku najbardziej dzikiej burzy:

„*’ Allah! Allah!’ – krzyknął chory, męczony przez długą noc bólu,
Do czasu gdy modlitwą serce stało się miękkie, a usta niczym miód.
Lecz o poranku przyszedł kusiciel; rzekł, 'Wołaj głośniej, dziecko bólu,
Zobacz czy Allah kiedykolwiek słyszy, czy odpowie „Oto jestem” znowu.’

Jak ukłucie okrutna złośliwość przeszła przez jego mózg i puls,
Zimno lodowate zagościło w jego sercu, a ciemność w mózgu.
Wtedy przed nim stanął Eliasz, mówiąc, 'Dziecko moje, dlaczego jesteś przerażone?
Czy żałujesz swojego wcześniejszego zapału? Czy twoja dusza boi się modlitwy?’

’Ah!’ – krzyknął – 'tak często wołałem; nigdy nie usłyszałem „Oto jestem”;
I myślałem, że Bóg nie zlituje się nade mną; nie zwróci na mnie swego wzroku.’
Wtedy surowy Eliasz odpowiedział, 'Bóg rzekł, „Wstań, Eliaszu, idź
Mów do niego, ciężko doświadczonego; wydźwignij go z jego przepaści nędzy.

Powiedz mu, że jego właściwe pragnienie jest już odpowiedzią,
Że jego modlitwa, „Przyjdź, łaskawy Allahu!” jest moją odpowiedzią „Oto jestem!”’
Każde najgłębsze pragnienie jest niepokalanym aniołem Boga;
A w każdym 'Ojcze mój!’ drzemie głębokie 'Tutaj, moje dziecko!’ „

Kobiety, ostatnie słowo do was. Możliwe, że macie kochanka lub
męża, a jeśli tak, to mówię,
Jeśli go cenisz, daj mu to znać;
Jeśli go kochasz, pokaż to, pokaż to.

Leczenie wszelkiego zła i niegodziwości można znaleźć w jasnowidzeniu, które pozwoli kobietom unikać pewnych ryzyk, w pewnych momentach; umożliwi mężczyźnie zrozumienie siebie, swojej żony i swojego sąsiada; i tym samym jasnowidzenie wyeliminuje przestępczość i przyniesie pokój na ziemi i dobrą wolę wśród ludzi. Oby tak się stało.

Teraz przejdźmy do innego aspektu wielkiego tematu jasnowidzenia.

źródło: fragment z ksiązki „THE MAGNETIC MIRROR” by PASCHAL BEVERLY RANDOLPH, Boston 1870