Im mniej człowiek jest podporządkowany pięciu fizycznym zmysłom, tym mniej podlega wpływom materialnym i zewnętrznym warunkom. Dzięki temu wewnętrzne zmysły mają większą możliwość rozwoju.
Nasz duch jest częścią Wielkiej Nad-Duszy, wiecznego Ja, pierwotnej siły napędowej wszystkiego.
Gdy zaczynamy słuchać i działać zgodnie z duchową stroną naszej natury, stopniowo stajemy się świadomi naszej relacji z boskością – tą Bezpostaciową, i zaczynamy prowadzić życie boskie.
Zmysły fizyczne | Zmysły duszy |
1. Dotyk | 1. Zdolność do psychometrii (odczytywania energii obiektów) |
2. Smak | 2. Zdolność do pochłaniania i czerpania radości z subtelnej esencji fali życia |
3. Węch | 3. Zdolność do rozróżniania duchowych aromatów natury |
4. Wzrok | 4. Przejrzysty stan zwany jasnowidzeniem |
5. Słuch | 5. Zdolność do postrzegania eterycznych wibracji – jasnosłyszenie |
6. Intuicja | 6. Zdolność do odbierania prawdziwej inspiracji |
7. Telepatia | 7. Zdolność do świadomej rozmowy z inteligencjami duchowymi |
Naturalnym następstwem tego jest uwalnianie się od materialnych ograniczeń oraz proporcjonalnie wzrastająca zdolność do świadomego tworzenia skutków, które przynoszą korzyści nie tylko jednostce, ale także całej ludzkości – nawet długo po odejściu jednostki z tego życia.
Ta świadomość prowadzi do odkrycia mocy wewnętrznych.
Kiedy dusza osiągnie stan Bezpostaciowego, zaczyna działać w sferze esencji i mocy – mocy widzenia, mocy słyszenia, mocy mowy – nie za pomocą fizycznych organów, lecz poprzez ich duchowe odpowiedniki.
Gdy dusza nauczy się tej duchowej zasady, zaczyna inteligentnie wykorzystywać swoje moce do świadomego i twórczego działania, formułując te prawa.
Na przykład:
- „Świadomość jest indywidualizacją duszy.”
- „Nadświadomość jest efektem rozwoju zdolności duszy – wewnętrznych zmysłów, takich jak widzenie i słyszenie na wewnętrznej płaszczyźnie świadomości, tak jak intelektualność jest wynikiem rozwoju intelektu na świadomej płaszczyźnie.”
Dusza działa jak zasada selekcji – zbiera okruchy wiedzy tu i tam, a wszystkie te fragmenty przyciągane są niczym magnes do ukrytej prawdy lub centrum wewnątrz duszy.
Dusza wykorzystuje te „płatki kwiatów”, zaczerpnięte z zewnętrznych zmysłów, by uzupełnić i dopełnić całość – aż w końcu nowy kwiat zakwita na Drzewie Życia.
Oba procesy – ten w świecie duchowym i ten w świecie materialnym – są tworzone według tej samej zasady, działając na różnych płaszczyznach istnienia.
Uczeń może pomyśleć:
„Ach, gdybym tylko mógł znaleźć traktat zawierający całą wiedzę, której moja dusza potrzebuje do wzrostu, studiowałbym go dniem i nocą!”
Nie! Nie zdobywamy mocy poprzez samo studiowanie traktatów.
Te „okruchy wiedzy” muszą zostać przyswojone i wbudowane w wewnętrzną strukturę człowieka, zanim kiełkująca dusza będzie mogła stanąć w obecności Mistrza.
źródło: The Senses of Man; HERMETIC BROTHERHOOD of A.L. and E. Organized in Chicago, Illinois, in 1875. by William P. Phelon, M.D. and Mira Phelon, C.S.D.