Dr. Lewis, w jednej ze swoich godnych podziwu wykładów na temat „Sztuki Medycyny”, wygłosił następujące uwagi na temat mocy leczenia przez nakładanie rąk, itp.:
„Wierzę, że doktryna naszego Zbawiciela jest doskonała, dogłębna i dokładnie dostosowana zarówno do ciał, jak i dusz ludzi. Wierzę, że On jest naszym przykładem do naśladowania i, podobnie jak chodził czyniąc dobro, lecząc chorych i dostarczając ulgę ciału tak samo jak głosił Ewangelię, aby leczyć rany duszy, tak też naszym obowiązkiem jest robić to samo.
Jest więc jasne i oczywiste, że Jego doktryna, w najwyższym stopniu jak nakazał ją głosić swoim apostołom, miała docierać do wszystkich kolejnych pokoleń, tak długo jak ludzkie istoty będą miały swoje mieszkania na ziemi. I nasz Zbawiciel tak samo nakazał swoim apostołom leczyć chorych, jak i głosić Ewangelię. Teraz nie mogę uwierzyć, że połowa mocy i miłosierdzia Jego doktryny miałaby zakończyć się z ministrowaniem Jego apostołów, a druga połowa kontynuować.
Nie mogę uwierzyć, że jej uzdrawiająca skuteczność, jeśli chodzi o ciało, miałaby się zakończyć, a to, co było stosowane do duszy, miało trwać. Jeśli to jest prawda, to jakże uprzywilejowane były te pokolenia chrześcijan z tamtych czasów, przynajmniej jeśli chodzi o leczenie ciała.
Mówiono w epoce apostolskiej: 'Jeśli ktoś jest chory, niech wezwie starszych Kościoła, niech położą na niego ręce i się pomodlą, a chory odzyska zdrowie.’ Wierzę w to teraz, i o ile mamy moc i wiarę, to może być osiągnięte teraz tak samo dobrze, jak kiedykolwiek.”
źródło: Yorkshire Spiritual Telegraph and British Harmonial Advocate, November 1856 to February 1857.