Jaka bezczelność! – próbować uchwycić na czubku pióra pełną werwy i energii osobowość taką jak Louise Rice i przybić jej błyskotliwą, kruchą istotę do nieczułego tła atramentu drukarskiego i papieru. Można uzyskać substancję, być może – ale, niestety! co z duchem – dokąd on uciekł? Czytaj dalej