Przyszłość

Prawa odsłonięcia przyszłości są podobne do przeszłości. Są pewne różnice w wywodach. Czas jest stały i względny do ruchu, czas jest zawsze teraz przy ruchu wstecznym otrzymujemy przeszłość, przy przyśpieszonym przyszłość. To co się działo w świecie fizycznym pozostawiło swe niezatarte odbitki na płaszczyźnie materjalnej.

To co się będzie działo, ma swoje odbitki w postaci rzutów projekcyjnych, zobrazowanych na podstawie skutków wywołanych przez przyczyny przeszłe. Podług Dantego: „Rzeczy przyszłe rzucają cienie przed sobą”. Odsłonięcie tego co ma nastąpić jest trudniejsze niż to co było, więcej iluzoryczne,więc bardziej chwiejne i mniej pewne. Wkraczanie w świat astralny osób nieprzygotowanych jest niebezpieczne, odsłanianie zaś przyszłości niemorałne i szkodłiwe. Tylko te jednostki co bez wysiłków, wbrew nawet ich woli mają wizje przyszłości do każdego poszczególnego wypadku, są dostatecznie przygotowani i unikną złych następstw. Ale i oni powinni zachować tajemnicę, bo otoczenie może nie być przygotowanem do przyjęcia tych wiadomości. Jako przykład przytoczę tu przepowiednię. Panu X. na zapytanie opowiedziano ostatni dzień jego życia i śmierć. Czas ściśle nie określony, upalny letni dzień, duże miasto, gazeciarz na rogu ulicy, w miejscu skrzyżowania dwóch ulic przechodzi tramwaj, ruch nieznaczny.

Dwa samochody się krzyżują, pan X. przechodzi zamyślony ulicę, widząc pędzący samochód detonuje się, cofa się w przestrachu i wpada pod koła drugiego samochodu ponosząc śmierć na miejscu. Mówiłem już o stosunku przyczyn do skutków i podstawie obrazów przyszłości. Ale czy sami nie stworzyliśmy tej przyczyny wpajając sugestję w postaci przepowiedni, spotęgowanej przypadkowym lecz pospolitym zbiegiem okoliczności, które po opanowaniu podświadomem, przyćmiło głos instynktu samozachowawczego.

Mogę przytoczyć mnóstwo przykładów, gdzie przepowiednie może same bądź w sposób sugestji, bądź przez odebranie otuchy i chęci do czynu, były tym balastem nieomylnie ciągnącym do toni. Odsłonięcie przyszłości jak klątwa ciąży nad nieprzygotowanym do wtajemniczenia. Logika sama musi wystarczyć do uniknięcia błędu i drogi która, dla niepowołanych jest niemoralna. Same zaś doświadczenia w czasie przeszłym technicznie niczem się prawie nie różnią, są bardziej pouczające i sprawdzalność jest znacznie łatwiejsza, z tego chociażby względu, że to co się działo w świecie fizycznym, musiało pozostawić ślady materjalne.

źródło: Henryk Wołodkowicz “OKULTYZM” (PARAPSYCHOLOGIA) Warszawa 1928