Przemienienie

Mógłbym podać jeszcze wiele scen z życia. Niech te wystarczą. Zwróćmy się teraz do naszej teraźniejszości.

Zjednoczenie pół-ego to takie, w którym po potężnym doświadczeniu Wielkiego Kryzysu, dusze żeńskiego i męskiego elementu stają się na tej samej płaszczyźnie; obie są doskonałe. To jest małżeństwo zawarte w niebie. Stają się tak, że każde myśli, chce i wyraża się tak samo we wszystkich sposobach jednocześnie, dwa alter ego stają się wtedy jednym, mając żeński – negatywny, i męski – pozytywny – aspekt. Wtedy te dwie potencje łączą się i otrzymują Ducha, czyli JESTEM., który zawsze był niepodzielny i który oświetlał każdą duszę swojej pary równo. Tak jest z tym ostatnim zjednoczeniem. W ten sposób Phyris to ja, żyjący, będący, immanentny, i przemawiający tą wiadomością ze mną – jestem ja, a jednak, tajemnicza prawda, jest sobą! Podobnie ja jestem nią, a jednak znowu sobą. Mówię, i to ona; ona mówi i to ja – bo jesteśmy jednym bytem, jednym duchem, androginem, doskonałym. Jednakże nie doskonałym jak nasz Ojciec, bo On jest doskonały jako Byt Bezwarunkowy, ale nasza doskonałość jest doskonałością części, ponieważ wszyscy jesteśmy z Boga, ale On nie jest z żadnego z nas. Rzeczywiście, gdyby to nie było prawdą, to osiągnięcie przez nas doskonałości, osiągnięcie jej przez Jezusa, czy przez jakiekolwiek dziecko Ojca, znalazłoby w swojej realizacji unicestwienie. Ale tylko dusza, która grzeszy, zostaje wrzucona w drugą śmierć, skazana na syzyfowe koło, dopóki nie osiągnie sukcesu.

Doskonałość może być bezwarunkowa pod każdym względem, z wyjątkiem tego, że nie jest to doskonałość całości. I ponieważ każdy z nas jest częścią, dlatego jesteśmy na zawsze przyciągani do Ojca, który jest sumą wszystkich części, a to przyciąganie to ku bytowi dalszemu. I jesteśmy zawsze przyciągani do innych części, zarówno tych równorzędnych, jak i tych niższych.

Jest tak, ponieważ część jest na zawsze przyciągana do sumy, że nie ma śmierci, z wyjątkiem opierania się i porzucenia wszelkiego uchwytu na Całość. Doskonałość części przyciąga ją bliżej do Całości, a doskonałość Całości zmusza Ją do polegania na każdej ze swoich części. Może być zmiana, nie ma śmierci.

I może być wygaśnięcie osobowości, błądząca dusza może zginąć, i sama oraz jej czyny mogą zostać unicestwione, ale Duch od Ojca nie umiera. Jeśli dla twojej duszy pragniesz wiecznego życia; jeśli nie chcesz zobaczyć twojej duszy, tego produktu niezliczonych wieczności czasu, straconej w drugiej śmierci, i ciebie samego, o Duchu, dziecko naszego Ojca, skazanego na stworzenie innej duszy, aby złożyć ją jako akceptowalną ofiarę przed naszym Panem, wtedy podbij ją, ujarzmij swoją duszę, zjednocz ją z Bogiem przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana, uznając, że jest Jego, daną Mu przez Boga, stworzoną przez ciebie, aby służyć Stwórcy. Jeśli sprawisz, że twoja dusza będzie ci służyć w Jego służbie, będziesz ją miał wiecznie. Ale jeśli będziesz jej służył, stracisz ją i będziesz musiał stworzyć inną w nadchodzących eonach. Czy pójdziesz Ścieżką, tak jak ja ci wskazałem, że prowadzi do Królestwa? Bądź pewien siebie, zanim przyjmiesz naukę tajemną, by nie okazała się ona prawdziwym Mostem Mirzah, pełnym śmiertelnych pułapek dla twoich stóp. Lepiej unikać  Tajemnej Mądrości niż ponieść porażkę, bo wąska jest brama i ciasna droga, która prowadzi do Istnienia, i niewielu jest tych, którzy ją znajdują. Czy znasz mnie? Dobrze drzewo nie może wydać złego owocu, ale zgniłe drzewo.

Czy ściąć mnie i wrzucić w ogień, ja, który świadczę o Duchu? „Nie każdy, kto mówi Panie, Panie, wejdzie do Nieba, ale ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca w Niebie. Czas jest krótki. Wypowiedziałem się. Pokój z tobą.

Koniec.

źródło: THE TRANSFIGURATION part of „A Dweller on Two Planets or The Dividing of the Way bY PHYLOS THE THIBETAN”, published Los Angeles, California 1905.