Ziemia – Energia Chi

Ziemia – Energia Chi (Siła Życiowa) w Ruchu
Różdżkarstwo z oryginalnym Aurametrem Camerona
autor: Bill Cox

Tematem tego artykułu jest poszukiwanie naturalnych przepływów energii chi na Ziemi, określenie ich rodzaju, kształtu, kierunku, prędkości, specyficznych właściwości oraz prawdopodobnego celu ich istnienia.

Po raz pierwszy zetknąłem się z aktywnymi właściwościami przepływów energii chi w 1967 roku, podczas pracy w terenie z nieżyjącym już mistrzem różdżkarstwa Verne L. Cameronem. Nie szukaliśmy wtedy energii chi jako takiej. Naszym głównym celem było zlokalizowanie szczelin tektonicznych zawierających wodę, pęknięć, otworów wentylacyjnych oraz uszkodzonych formacji skalnych znajdujących się pod powierzchnią ziemi. Proces różdżkarstwa wymagał starannego odwzorowania podziemnych struktur skalnych, ale interesowały nas wyłącznie te formacje, które były otwarte i zawierały przepływającą wodę pierwotną (nową).

Pierwszym krokiem było intuicyjne zlokalizowanie podziemnych wód w ruchu, a następnie określenie otwartych kanałów skalnych, w których te wody się poruszały. Te podziemne struktury wodne są znane pod różnymi nazwami, takimi jak: szczeliny, pęknięcia, płaszczyzny osadowe, otwory wentylacyjne, kopuły czy różnego rodzaju otwory. Oprócz nich występują także żyły wodne, strumienie, akwedukty, zbiorniki wodne i tzw. strefy wodonośne. Każda z tych formacji musi zostać dokładnie zidentyfikowana, ponieważ mogą one na siebie nachodzić lub łączyć się ze sobą. Chociaż odwzorowanie tych struktur na powierzchni ziemi jest dwuwymiarowe, umiejętne różdżkarstwo wymaga postrzegania ich w trzech, a nawet czterech wymiarach oraz całościowego spojrzenia na struktury znajdujące się pod ziemią. Co więcej, konieczne jest intuicyjne zrozumienie, co te przepływające wody robią w swoich naturalnych korytach.

Stosując określone umiejętności różdżkarstwa, można określić głębokość, kierunek, prędkość oraz szacowaną objętość tych podziemnych przepływów wodnych. Należy również wziąć pod uwagę wiele innych istotnych czynników, takich jak jakość wody, jej temperatura, zdatność do picia oraz wiele innych parametrów, zanim wykona się odwiert w celu pozyskania wody pierwotnej.

W tym sensie szukaliśmy różnych aspektów energii chi, nie koncentrując się jednak na samej definicji tego specyficznego rodzaju siły życiowej, która – zgodnie z zasadami Feng Shui – przenika wszystko we wszechświecie. Cameron, zanim zmarł w 1970 roku, często wspominał o prądach tellurycznych (ziemskich), liniach ley, sieciach energetycznych Ziemi oraz o przedmaterialnym, numinotycznym eterze. Jednak wykrywanie i rozumienie tych przejawów energii było jedynie dodatkiem do głównego zadania, jakim było poszukiwanie wody.

Na początku lat 70. do moich rąk trafiła biblioteka materiałów badawczych dotyczących Feng Shui – w połowie napisanych po chińsku. Zleciłem ich tłumaczenie, aby uzupełnić dokumenty, które już posiadałem w języku angielskim. Po przestudiowaniu tych cennych, niepublikowanych tekstów oraz po eksperymentowaniu z tą starożytną nauką w praktyce, odkryłem, że jest ona całkowicie zgodna z moją profesjonalną pracą różdżkarza. Dla mnie było to tak, jakby starożytna kultura i nowoczesna zachodnia nauka po raz pierwszy doszły do porozumienia, potwierdzając i wzbogacając moje wcześniejsze odkrycia zdobyte podczas wieloletniej praktyki różdżkarstwa. Niektóre z tych odkryć były następujące:

Chi wywodzi się z Wu Chi – pierwotnego, chaotycznego morza energii. Następnie, jako zasada porządkująca, przybiera formę Tai Chi, które z kolei dzieli się na komplementarne (przeciwstawne) siły: yang (męskie, pozytywne) oraz yin (żeńskie, negatywne). Kiedy yin i yang łączą się w jedność, Tai Chi może wejść w manifestację.

Posiadanie praktycznego zrozumienia równowagi yin i yang oraz ich przejawów chi pozwala różdżkarzowi odczytywać ich „oznaki życia”. Ważne jest jednak, aby pamiętać, że istnieje ogromna skala wibracji chi oraz wiele ich specyficznych typów, które należą do niewidzialnego spektrum. Krótko mówiąc, chi może przybierać formę ziemi, wody, powietrza, ognia i wielu innych typów – zarówno ożywionych, jak i nieożywionych. Można by zapisać całe strony, opisując różne rodzaje chi występujące we wszystkich formach życia, jakie znamy. Różdżkarz rozwija swoje umiejętności poprzez poszukiwanie i rozpoznawanie określonych jakości chi, ich zachowania oraz relacji z innymi wpływami chi.

Linie proste tworzą tzw. „tajne strzały”, gdy chi przepływa na pewną odległość bez zakłóceń wzdłuż prostych linii. Z czasem, gdy chi typu yang osiąga zbyt dużą prędkość, nagle zmienia się w swoje przeciwieństwo – chi typu yin, co prowadzi do stagnacji (atrofii). Z kolei zbyt duża stagnacja yin prowadzi do nadmiernej stymulacji (yang).

Jest to kluczowy punkt w zrozumieniu, w jaki sposób natura – największy ekonomista i zarządca na świecie – nieustannie dąży do równoważenia niekontrolowanych przepływów energii. Dlatego też już dawno przestałem idealizować koncepcję, że położenie na linii ley jest ostatecznym celem. Linie ley wymagają zarządzania. Starożytni rozumieli tę zasadę i stosowali odpowiednie środki zaradcze, takie jak kamienne kręgi, menhiry, słupy majowe czy centra wiosek, aby spowolnić zbyt szybki przepływ chi.

Z kolei Feng Shui kładzie nacisk na właściwe rozpoznanie i wykorzystanie „smoków” – zakrzywionych linii, krętych kanałów i tym podobnych. Te falujące, pełne gracji formy spowalniają przepływ chi, co sprzyja bardziej pożądanej równowadze yin-yang. Środowisko naturalne odpowiada wtedy zdrowym rozwojem form życia oraz obfitością, zarówno widzialną, jak i niewidzialną. Energia Chi Ziemi jest podtrzymywana przez dobrą wodę – i odwrotnie.

Jak wspomniano, kluczowe jest rozpoznanie różnych manifestacji chi, ich wzajemnych interakcji, równowagi yin-yang oraz właściwe rozprowadzenie zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz naturalnych i sztucznych form. W skrajnych przypadkach, gdy przepływy chi z jakiegoś powodu stają się niezorganizowane lub niewłaściwie ukierunkowane, natura interweniuje z gwałtownością, którą rozpoznajemy jako katastrofy: huragany, powodzie, trzęsienia ziemi, erupcje wulkanów, burze ogniowe i tym podobne. Na poziomie osobistym widzimy to jako przejście od zdrowia do choroby. Przepływy chi wymykają się spod kontroli. Zdrowie i dobrostan wymagają współpracy z naturą oraz utrzymywania równowagi yin-yang we wszystkich przepływach chi.

Matka Ziemia daje nam wielką szansę, by czerpać korzyści poprzez intuicyjne dostrajanie się do niezliczonych harmonii obfitej natury.

źródło:  Earth – Chi (Life Force) Energies in Motion Dowsing with the Original Cameron Aurameter by Bill Cox;  BORDERLANDS Second Quarter 1996.