O ukazywaniu się w ciele astralnem tzn. o wysyłaniu go powiada Bławacka. Kiedy człowiek odwiedza drugie ciało astralne, nie może tego okazać na wielką odległość. Gdy człowiek bardzo intensywnie myśli o drugim z oddalenia, wówczas ukazuje się niekiedy owej osobie.
W tym wypadku jest to Mayavi-Rupa (siłą wyobraźni wywołana astralna postać ciała), która w ytwarza się przez nieświadomą kryasakti (twórcza siła myśli lub wyobrażenia, jedna z siedmiu sił yogi) i człowiek sam nie wie, że się ukazuje. Gdyby to wiedział i wysyłał świadomie swoją Mayavirupa byłby adeptem. (Adept znaczy początkujący, wtajemniczony). Słowa tego używa się zwykle względem wszystkich stopni inicyacyi, a określenia Mayavi-rupa używa P. H. Bławacka w rozmaitych znaczeniach. Różnica między ciałem astralnem a Mayavi-rupa byłaby następująca: Mayavi-rupa jest chwilowo stworzonem przez wolę ludzką wydobytem ciałem astralnem, podczas gdy zwykle ciało astralne jest dokładnym wizerunkiem ciała fizycznego. (Jest ono modelem, wedle którego tworzy się dziecko tzn. jego ciało fizyczne). P. H. Bławacka powiada o ciele astralnem, że może ono z łatwością przechodzić przez stałe przedmioty, w pewnych warunkach jednak można je zranić ostrem narzędziem. Dugpasi (pewna klasa albo sekta czarnoksiężników w Indyach) i czarownicy używają Mayavi-rupa i działają na ciało astralne drugich ludzi. Nie należałoby próbować wysyłania ciała astralnego ale ćwiczyć siłę kuyasakti w wysyłaniu Mayavi-rupa. Ciało astralne może nieświadomie wyjść z człowieka i krążyć (tzn. częściowo, gdyż zupełne wyjście sprowadziłoby śmierć nieuniknioną). Esencya życiowa ciała astralnego znajduje się w śledzionie. O wykonywaniu praktycznego okultyzmu powiada Bławacka: „Nauki praktyczne wiedzy tajemnej są zupełnie odmienne i niewielka liczba silnych umysłów nadaje się do tego. Co się tyczy ekstazy i innych podobnych rodzajów samooświecenia, to można je uzyskać z człowieka nawet bez nauczyciela i bez inicyacyi, ekstazę bowiem osiąga się
zapomocą wewnętrznego rozkazu i panowania samego siebie nad fizycznem „ego“ (nad świadomością ciała materyalnego).
Co do zdobycia władzy nad siłami natury to wymaga ono długiego ćwiczenia lub zdolności człowieka, który musiał urodzić się „magiem”. („Esoteryka”). Ciało astralne człowieka składa się, żeby tak rzec z kształtów, myśli i jest wynikiem naszych myśli, a kto umie świadomie wziąć w posiadanie równię centralną i panuje nad myślami, może sobie wedle woli tworzyć takie ciało astralne, które w tym wypadku jest w rzeczywistości czemś więcej niż tylko forma myślowa, i może z ciałem tern zjawiać się na innych miejscach. Tacy ludzie nazywają się adeptami.
Astralne ciało człowieka, który ma myśli niskie i zwierzęce, jest grube, gęste i ciemnej barwy, gdy tymczasem astralne ciało człowieka, myślącego szlachetnie jest piękne, jasne i świecące. Przez myślenie szlachetne może więc człowiek oczyszczać swoje ciało astralne, które znowu jest w związku z ciałem fizycznem i podlega jego czystym lub nieczystym wpływom.
Astralne ciało człowieka posiada swoje organy, które tworzą istotę albo podstawę zmysłów fizycznych. Jak ciało fizyczne, tak i astralne ma swoją fizyologię. Podczas życia ziemskiego jest ono naczyniem wyższych duchowych sił, właściwych zbudzonemu do życia człowiekowi ducha, nie zaś zmysłowemu i opanowanem u przez żądze.
W zrozumieniu własności ciała astralnego leży klucz do wyjaśnienia zagadkowych zjawisk somnambulizmu, hypnotyzmu, jasnowidzenia, zjawiania się duchów (materyalizacyi) czarnoksięstwa, sobowtorów, upiorów i innych mistycznych przypadków w naturze.
(Patrz: Kwiaty lotosu, fizyologia ciała astralnego, I. Rocznik, listopad-grudzień).
Nietylko człowiek lecz i każdy minerał, roślina i zwierzę ma takie ciało astralne albo „duszę“, każda rzecz ma nieuchwytną dla zewnętrznych zmysłów „odyczną“ aurę, albo „blask“, mocą którego jest w związku z innemi istotami. Istnieniem jej duchowej atmosfery tłómaczą się nasze sympatye i antypatye, udzielanie naszych myśli i uczuć, chemiczne powinowactwa z wyboru na wszystkich stopniach bytu od m inerału aż do „bogów“.
W tej sferze świadomości i uczucia przybierają nasze w yobrażenia, kształt swój i występują w zjawisku (na równi astralnej lub w świecie myśli), tak że możemy nasze własne wytwory myśli oglądać przedmiotowo okiem wewnętrznem. Ażeby to jeszcze lepiej wyjaśnić wyjmiemy z listu pewnego adepta, co następuje: „Każda myśl człowieka, doszłego do dojrzałości wchodzi w inny świat (przyjmuje na się postać na astralnej równinie) i staje się samoistnem stworzeniem, łącząc się, żeby tak rzec z korespondującym z nią w naturze, odpowiednikiem pierwotnym t. z w. z jedną z półinteligentnych sił, które zamieszkują ów świat równi astralnej. Tam zostaje jako istota świadoma, jako stworzenie, tworzącego ducha, jako wytwór świadomości, odpowiednio do intezywności siły (woli), która wytworzyła to wyobrażenie.
Zapomocą dobrej myśli staje się ono potęgą dobroczynną, przez złą dyabłem złośliwym. Tak zaludnia człowiek ciągle otaczającą go przestrzeń swojem własnem stworzeniem, wytworami swoich wyobrażeń szalonych, żądz, popędów i namiętności. Ten nurt „żywych obrazów“ działa w miarę swej siły na każdego stykającego się z nim człowieka, odpowiednio do stopnia jego przystępności. Nurt ten nazywają buddyści Skandha (skłonności) a Hindus „karma“ człowieka. Adept rozwija te rzeczy ze świadomością; człowiek zwyczajny zaś nieświadomie”. Astralne ciało człowieka uzyskuje przez wyćwiczenie panowania nad myślami, doskonałą spójność, a drzemiące w niem siły budzą się dzięki temu. Wedle tego, co mówią jasnowidzący, można podczas postępu jego rozwoju zauważać na niem pewne zjawiska, oraz tworzą się centra siły (chakram ) tam, gdzie znajduje się mózg, serce, śledziona, płuca, wątroba i t.d. W końcu robi się z tego ciało! Człowiek musi się nauczyć zdobyć świadomość w tem ciele. Jeśli n. p. głowa jest dobrze rozwinięta, to człowiek ten jasnowidzi i jasnosłyszy na wielkie odległości. We wszystkich anormalnych wypadkach winien temu brak koncentracyi. Przeszkodam i w zupełnej koncentracyi, oraz temi, które przeszkadzają rozwojowi ciała astralnego są namiętności, jak gniew, złość, zazdrość, próżność, ambicya, potem strach, choroba, powątpiewanie, puszczanie się luzem i niestałość w pewnym zdobytym już stanie. Każda silna podnieta wywiera niekorzystny wpływ na wytworzenie się doskonałego kształtu ciała astralnego, zaznaczający się w drżeniu i rozpuszczaniu się poszczególnych części. U ludzi zwykłych nie ma ciało astralne przeważnie kształtu określonego, lecz wełniste, niepewne zarysy. Trwoga działa na ciało astralne tak, że ono kurczy się, podobnie jak w procesie marznięcia na naszym zewnętrznym, widocznym świecie. Trwogę jednak można tylko wolą zmusić do zaniku. To też powinno być zasadą, żeby wszyscy dążący do tajemnych sił i tajemnej wiedzy, musieli pokonywać swoje żądze zmysłowe, namiętności i wszystko inne, czego wprost złem nazwać nie można. Jedno z pism wschodnich głosi pod tym w zględem : „Oczy mądrości są jako głębie oceanu; niema w nich ani radości, ani cierpienia, dlatego musi dusza okultysty stać się silniejszą, niż radość a większą, niż cierpienie”. „Nie życz sobie nigdy zdobyć wiedzy lub władzy w innym celu, jak tylko, żeby złożyć je na ołtarzu ducha, zbudowanym w każdem sercu, gdyż tylko tak może wyróść dla ciebie zbawienie”.
W „aforyzmach yogi” powiedziano: „Kiedy niewinność i dobroć w yogim (w tym, który osiągnął oświecenie duszy) rozw iną się całkiem pełno, wtedy panuje zupełna nieobecność nieprzyjaźni między wszystkimi, którzy są blizko niego, zarówno ludźmi, jak zwierzętami”. Gdy się wytępi pożądliwość, przychodzi na yogiego wiedza wszystkiego, co odnosi się do daw niejszych stanów bytu albo, co w nich się zdarzyło. (Komentarz dodaje do tego: „Pożądliwość nie znaczy tylko pożądanie rozmaitych przedmiotów, lecz także życzenie sobie przyjem niejszych warunków życia albo samego bytu na ziemi).
źródło: “YOGA TAJEMNA WIEDZA INDYI”, przez BAPT. WIEDENMANNA PRZEŁOŻYŁ STANISŁAW WOMELA, LWÓW WYDAWNICTWO „KULTURA I SZTUKA
Pięć skupisk (skupisko; sanskryt: स्कन्ध skandha; pali khandha; tyb. ཕུང་པོ་ལྔ་, Wylie: phung po lnga; chiń. 蘊 yùn; – nagromadzenie; agregat) – skupiska (skandhy) w buddyzmie są zbiorami stosowanymi przez buddę w celu klasyfikowania wielu rozmaitych fizycznych i mentalnych zjawisk na poziomie pięciu psychofizycznych komponentów lub inaczej pięciu tzw. skupisk lgnięcia (pali pañcupadanakkandha), które tworzą każdą istotę w sansarze, tj. w świecie pożądania i formy (z wyjątkiem sfery bezkształtnej, która cechuje się występowaniem tylko czterech skupisk bez skupiska ciała).
źródło: wikipedia.org