{"id":7893,"date":"2023-01-10T18:45:25","date_gmt":"2023-01-10T17:45:25","guid":{"rendered":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/?p=7893"},"modified":"2023-01-10T19:03:58","modified_gmt":"2023-01-10T18:03:58","slug":"wizje","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wizje\/","title":{"rendered":"Wizje"},"content":{"rendered":"

Przeczucia maj\u0105 w sobie co\u015b mglistego, ale w warunkach wyj\u0105tkowych mog\u0105 si\u0119 tak dalece zaostrzy\u0107, \u017ce przybieraj\u0105 posta\u0107 obraz\u00f3w, czyli staj\u0105 si\u0119 wizyami, czem\u015b, co mo\u017cna przyr\u00f3wna\u0107 do momentalnych zdj\u0119\u0107 fotograficznych. Przyk\u0142ad intuicyjnej wizyi podaje nam racjonalistyczny pisarz H. Zschokke<\/strong><\/em>, cz\u0142owiek, kt\u00f3ry obrazi\u0142by si\u0119 niezawodnie, gdyby kto\u015b nazwa\u0142 go by\u0142 mistykiem. Pisze on w swoich \u201cgodzinach nabo\u017ce\u0144stwa:\u201d<\/p>\n

\u201cZdarza\u0142o mi si\u0119, \u017ce gdy rozmawia\u0142em z osobami nieznanemi i uwa\u017cnie s\u0142ucha\u0142em ich s\u0142\u00f3w, i\u017c \u017cycie ich z wielu drobnemi szczegolami przesuwa\u0142o si\u0119 przed mojemi oczami w ci\u0105gu niewielu minut… Przez d\u0142ugi czas uwa\u017ca\u0142em takie przelotne wizye za igraszki fantazyi. Ot tak sobie dla zabawki opowiedzia\u0142em razu pewnego tajemne przygody pewnej szwaczki, kt\u00f3ra w\u0142a\u015bnie wysz\u0142a z naszego mieszkania i domu.<\/p>\n

Opowiada\u0142em to w kole swoich domownik\u00f3w. Osoby tej nigdy dot\u0105d nie widzia\u0142em. Wszyscy s\u0142uchali i \u015bmieli si\u0119, ale nikt nie chcia\u0142 wierzy\u0107, \u017ce chodzi tu jedynie o intuicy\u0119, gdy\u017c to, co opowiada\u0142em, mia\u0142o by\u0107 rzeczywist\u0105 prawd\u0105. Oczywi\u015bcie zdumia\u0142em si\u0119 na sam\u0105 my\u015bl, \u017ce w obrazach moich mog\u0142o by\u0107 co\u015b z rzeczywisto\u015bci. Sta\u0142em si\u0119 uwa\u017cniejszym i je\u015bli by\u0142o to” stosowne, to opowiada\u0142em osobom, z kt\u00f3remi si\u0119 styka\u0142em, o swoich wizyach, dotycz\u0105cych ich samych, aby us\u0142ysze\u0107 potwierdzenie lub zaprzeczenie.<\/p>\n

Podczas jarmarku w pewnem miasteczku zaszed\u0142em z dwoma m\u0142odymi le\u015bnikami do pewnej gospody, aby nieco odpocz\u0105\u0107. Spo\u017cywali\u015bmy wieczerz\u0119 przy dobrze obsadzonym stole, a wieczerzaj\u0105cy rozmawiali w\u0142a\u015bnie o w\u0142a\u015bciwo\u015bciach Szwajcar\u00f3w i o r\u00f3\u017cnych osobliwo\u015bciach. przyczem podrwiwano sobie z magnetyzmu Mesmera, z fizyognomiki Lavatera itp. Jeden z moich towarzyszy, Szwajcar z pochodzenia, uczu\u0142 si\u0119 dotkni\u0119tym temi docinkami i prosi\u0142 mnie, abym co\u015b odpowiedzia\u0142 drwinkarzowi, osobliwie pewnemu m\u0142odzie\u0144cowi, kt\u00f3ry siedzia\u0142 naprzeciw nas i sypa\u0142 docinkami i drwinami jak z r\u0119kawa. W tej w\u0142a\u015bnie chwili \u017cycie jego przep\u0142ywa\u0142o przed mojemi oczami. Skr\u00f3ci\u0142em si\u0119 do niego z zapytaniem, czy odpowie mi szczerze, gdy opowiem mu rzeczy najbardziej utajone jego \u017cycia. Doda\u0142em przytem, \u017ce poniewa\u017c si\u0119 nie znamy, przeto sprawa ta by\u0142aby jeszcze cudowniejsz\u0105, ni\u017c fizyognomika Lavatera.<\/p>\n

Przyrzek\u0142 mi odpowiedzie\u0107 szczerze, je\u015bli m\u00f3wi\u0107 b\u0119d\u0119 prawd\u0119. Opowiedzia\u0142em tedy to, co mi ukaza\u0142y moje widzenia, a wszyscy obecni s\u0142uchali historyi pewnego m\u0142odego kupczyka, jak si\u0119 uczy\u0142 swego zawodu, jakich dopu\u015bci\u0142 si\u0119 drobnych pob\u0142\u0105dze\u0144 i jak wreszcie si\u0119gn\u0105\u0142 do kasy swego pryncypa\u0142a. Opisa\u0142em mu przy, tem pusty pok\u00f3j, w kt\u00f3rym przy oliwkowych drzwiach sta\u0142a czarna kasa. Panowa\u0142a zupe\u0142na cisza podczas mego opowiadania, kt\u00f3re przerywa\u0142em jedynie, aby zada\u0107 pytanie, czy m\u00f3wi\u0119 prawd\u0119.<\/p>\n

Ka\u017cd\u0105 okoliczno\u015b\u0107 przytoczon\u0105 przeze mnie potwierdzi\u0142 \u00f3w m\u0142odzieniec, a nawet to, czego si\u0119 nie spodziewa\u0142em, okoliczno\u015b\u0107 ostatni\u0105. W\u00f3wczas, wzruszony jego szczero\u015bci\u0105, poda\u0142em mu przez st\u00f3\u0142 r\u0119k\u0119 i doko\u0144czy\u0142em opowiadania\u201d<\/p>\n

Kiedy w roku 1862 przez czas d\u0142u\u017cszy bawi\u0142em w okolicy miasta Peine mi\u0119dzy Hanowerem a Brun\u015bwikiem, przyjaciele poety Filipa Spitty, opowiadali mi tak\u0105 niezwyk\u0142\u0105 history\u0119: Niebawem po swoim o\u017cenku mia\u0142 Spitta wizy\u0119. Szed\u0142 drog\u0105 poros\u0142\u0105 wrzosami, kt\u00f3ra \u015brodkiem gaju prowadzi\u0142a ku jakim\u015b ruinom zamku, ale samego\u017c zamku wida\u0107 nie by\u0142o. \u201cCzy te\u017c znajdziemy si\u0119 jeszcze kiedy w takiej okolicy?\u201d – rzek\u0142 Spitta do swej \u017cony, a zwracaj\u0105c si\u0119 do pana N. (tego, kt\u00f3ry\u00a0 mi o tem opowiada\u0142), doda\u0142: \u201cW takiej okolicy umr\u0119\u201d. Potem w mie\u015bcie Wechhold, gdzie mieszka\u0142 jako pastor, wyszuka\u0142 sobie miesce na gr\u00f3b dla siebie pod lip\u0105, gdy\u017c od czasu niejakiego by\u0142 chory. Sam tedy nie my\u015bla\u0142 o tern, aby si\u0119 jego wizya zi\u015bci\u0107 mia\u0142a.<\/p>\n

Przeniesiono go na stanowisko do Wittingen. I tutaj powt\u00f3rzy\u0142a si\u0119 ta sama wizya. Gdy jako superintendent przeniesiony zosta\u0142 do Peine, znowu\u017c nawiedzi\u0142a go dawna wizya. Gdy z kolei dosta\u0142 si\u0119 do Burgdorfu, uda\u0142 si\u0119 razu pewnego ze swoj\u0105 \u017con\u0105 na spacer do pi\u0119knego gaju. Przechodzili obok starego zamku. Zaskoczony podobie\u0144stwem tego miejsca do obrazu wizyi, kt\u00f3ra nawiedza\u0142a go kilkakrotnie, przystan\u0105\u0142 Spitta i rzeki z o\u017cywieniem do \u017cony:<\/p>\n

\u201cPatrz, tu jest akurat tak, jakem to widywa\u0142.
\nTam na skraju drogi jest puszcza\u201d.
\nAle nie nast\u0105pi\u0142o nic tragicznego.<\/p>\n

G\u0142\u0119boko wierz\u0105cy ten cz\u0142owiek pozosta\u0142 pogodnym i weso\u0142ym, jakim by\u0142 zawsze, i w ci\u0105gu wielu tygodni sprawowa\u0142 sw\u00f3j urz\u0105d duszpasterski i nauczycielski i nikt nie zauwa\u017cy\u0142 w nim jakiejkolwiek zmiany. P\u00f3\u017aniej atoli zachorowa\u0142 na gor\u0105czk\u0119 gastryczn\u0105 i umar\u0142.<\/p>\n

Rzadko tylko spotyka si\u0119 ludzi tak silnych i wytrwa\u0142ych, jak\u0105 by\u0142a przyrodniczka, podr\u00f3\u017cniczka i zbieraczka australijska. Amalia Diederichs. \u017byciorys jej nale\u017cy do najciekawszych ksi\u0105\u017cek naszych czas\u00f3w. Jej c\u00f3rka opowiada o matce takie zdarzenie, u\u017cywaj\u0105c s\u0142\u00f3w matki:<\/p>\n

\u201cDziwne rzeczy prze\u017cywa cz\u0142owiek niekiedy. By\u0142am w Rotterdamie, obchodzi\u0142am wszystkie apteki, zak\u0142ady naukowe i uczonych, aby sprzedawa\u0107 swoje zielniki i zbiory. Nie wiod\u0142o mi si\u0119 i udawa\u0142am si\u0119 ju\u017c z Hektorem (psem, kt\u00f3ry ci\u0105gn\u0105\u0142 jej w\u00f3zek) w drog\u0119 powrotn\u0105. Daremn\u0105 by\u0142a d\u0142uga w\u0119dr\u00f3wka z Niemiec w te strony. Zamierzy\u0142am w stron\u0119 Brukseli.<\/p>\n

Pierwszego wieczoru zamierza\u0142am zatrzyma\u0107 si\u0119 na nocleg w pewnej wsi. Wszystko by\u0142o n\u0119dzne i liche, ja za\u015b by\u0142am taka zm\u0119czona, \u017ce udaj\u0105c si\u0119 na spoczynek, \u017cyczy\u0142am sobie, abym si\u0119 ju\u017c nie przebudzi\u0142a. Gdy tak le\u017ca\u0142am przed za\u015bni\u0119ciem wszystkie wra\u017cenia dni poprzednich jak burza przesuwa\u0142y si\u0119 przed memi oczami. Nagle wyda\u0142o mi si\u0119, \u017ce jaki\u015b g\u0142os szepcze mi na ucho: Rotterdam, ulica Ksi\u0105\u017c\u0119ca. Przestraszy\u0142am si\u0119, wybi\u0142am si\u0119 ze snu zupe\u0142nie, wsta\u0142am, zapali\u0142am \u015bwiat\u0142o, przeszuka\u0142am ca\u0142\u0105 izb\u0119, a\u0142e nikogo w niej nie by\u0142o… Przywidzenie – powiedzia\u0142am sobie\u201d.<\/p>\n

Dalej opowiada c\u00f3rka: \u201cMatka \u015bmia\u0142a si\u0119 z samej siebie, ale posz\u0142a jednak za przywidzeniem i zawr\u00f3ci\u0142a do Rotterdamu, dok\u0105d przyby\u0142a po ca\u0142odziennej w\u0119dr\u00f3wce ze swoim w\u00f3zkiem i psem. Istotnie znalaz\u0142a w wymienionem miejscu przeoczon\u0105 przedtem aptek\u0119,\u00a0 a w niej nie tylko to, czego tak pragn\u0119\u0142a, ale znacznie wi\u0119cej, ni\u017c zamarzy\u0107 mog\u0142a.\u201d<\/p>\n

Obja\u015bnienie, tego wydarzenia oka\u017ce si\u0119 \u00a0ca\u0142kiem prostem, gdy dojdziemy do rozdzia\u0142u o pod\u015bwiadomo\u015bci. Eckermann mia\u0142 wizy\u0119 cz\u0142owieka, o kt\u00f3rym nie my\u015bla\u0142 i kt\u00f3ry by\u0142 mu oboj\u0119tny. Widzia\u0142 on go id\u0105cego na rogu teatru w Weimarze. Zaciekawiony tem niezwyk\u0142em zdarzeniem, uda\u0142 si\u0119 natychmiast na do\u015b\u0107 oddalony plac i tam na rogu ujrza\u0142 istotnie owego cz\u0142owieka, kt\u00f3ry ukaza\u0142 si\u0119 mu w wizyi. Goethe powiedzia\u0142 o tem:<\/p>\n

\u201cTo jest wi\u0119cej, ni\u017c przypadek.\u00a0Wszyscy b\u0142\u0105kamy si\u0119 \u015br\u00f3d tajemnic i cud\u00f3w\u201d.<\/strong><\/em><\/p>\n

Faktom przeczu\u0107 i wizyi dzisiaj nie przeczy ju\u017c bodaj nikt, mog\u0119 wi\u0119c czytelnik\u00f3w swoich nie m\u0119czy\u0107 przytaczaniem fakt\u00f3w dalszych i literatury przedmiotu. Ust\u0119p najbli\u017cszy i rozdzia\u0142y nast\u0119pne dadz\u0105 nam a\u017c nadto do my\u015blenia.<\/p>\n

\u017ar\u00f3d\u0142o:<\/strong><\/em>\u00a0 NAPISA\u0141 GUSTAW STUTZER Z Niemieckiego przet\u0142umaczy\u0142 P. Laskowski, A. A. PARYSKI Toledo, Ohio.\u00a0 USA 1926<\/p>\n


\n

Johann Heinrich Daniel Zschokke<\/em><\/strong> (ur. 22 marca 1771 w Magdeburgu, zm. 27 czerwca 1848 w Aarau), znany jako Heinrich Zschokke, Johann von Magdeburg lub Johann Heinrich David Zschokke – niemiecki pisarz i pedagog epoki O\u015bwiecenia, wolnomularz. Wyk\u0142adowca Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie nad Odr\u0105. Honorowy obywatel Magdeburga.<\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"

Przeczucia maj\u0105 w sobie co\u015b mglistego, ale w warunkach wyj\u0105tkowych mog\u0105 si\u0119 tak dalece zaostrzy\u0107, \u017ce przybieraj\u0105 posta\u0107 obraz\u00f3w, czyli staj\u0105 si\u0119 wizyami, czem\u015b, co mo\u017cna przyr\u00f3wna\u0107 do momentalnych zdj\u0119\u0107 fotograficznych. Przyk\u0142ad intuicyjnej wizyi podaje nam racjonalistyczny pisarz H. Zschokke, … Czytaj dalej →<\/span><\/a><\/p>\n","protected":false},"author":1,"featured_media":0,"comment_status":"closed","ping_status":"closed","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"footnotes":""},"categories":[95],"tags":[729,2089,2090],"_links":{"self":[{"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/7893"}],"collection":[{"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts"}],"about":[{"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/types\/post"}],"author":[{"embeddable":true,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/users\/1"}],"replies":[{"embeddable":true,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/comments?post=7893"}],"version-history":[{"count":5,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/7893\/revisions"}],"predecessor-version":[{"id":7898,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/7893\/revisions\/7898"}],"wp:attachment":[{"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/media?parent=7893"}],"wp:term":[{"taxonomy":"category","embeddable":true,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/categories?post=7893"},{"taxonomy":"post_tag","embeddable":true,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/tags?post=7893"}],"curies":[{"name":"wp","href":"https:\/\/api.w.org\/{rel}","templated":true}]}}