{"id":7411,"date":"2022-09-04T20:41:00","date_gmt":"2022-09-04T18:41:00","guid":{"rendered":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/?p=7411"},"modified":"2022-09-04T21:35:59","modified_gmt":"2022-09-04T19:35:59","slug":"dwie-drogi","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/dwie-drogi\/","title":{"rendered":"Dwie Drogi"},"content":{"rendered":"

A teraz, o Mistrzu Lito\u015bci, pokazuj te\u017c innym t\u0119 drog\u0119. Spogl\u0105daj na tych, co pukaj\u0105, czekaj\u0105c w ciemno\u015bci, w niewiedzy, by wrota, do Prawa Dobrego wiod\u0105ce, przed nimi si\u0119 tak\u017ce rozwar\u0142y.<\/p>\n

A oto jest g\u0142os szukaj\u0105cych:
\nAzali nie zechcesz, \u0141askawy, oznajmi\u0107 nam serca Nauk\u0119 *64? Azali odrzucisz t\u0119 pro\u015bb\u0119 s\u0142ug swoich,\u00a0 by wwie\u015b\u0107 ich na Drog\u0119 Wyzwolin?
\nZa\u015b Mistrz odpowiada:
\nZnam dwie Drogi, wielkie trzy Doskona\u0142o\u015bci, za\u015b Cn\u00f3t, co cz\u0142owieka na \u201eDrzewo Poznania *65 zmieniaj\u0105, znam sze\u015b\u0107.
\nDo nich kto si\u0119 przybli\u017cy?
\nKto pierwszy z was godnym si\u0119 stanie, by wkroczy\u0107?
\nKto pierwszy pos\u0142yszy nauk\u0119 o dw\u00f3ch owych Drogach, co w jedn\u0105 si\u0119 Drog\u0119 zlewaj\u0105, w Szlak prawdy odkrytej o Sercu Tajemnem *66 ?<\/p>\n

Tre\u015b\u0107 prawa, pr\u00f3cz wiedzy, daj\u0105ca nam M\u0105dro\u015b\u0107, wysnuwa opowie\u015b\u0107 cierpienia i b\u00f3lu.<\/p>\n

O biada mi, kt\u00f3ry wiem dobrze, \u017ce wszyst\u00adkim dost\u0119pne jest \u017ar\u00f3d\u0142o \u017bywota, \u017ce ka\u017cden z was mo\u017ce si\u0119 z Dusz\u0105 Wszech\u015bwiata po\u0142\u0105czy\u0107, a jednak w\u0142adaj\u0105c tem dobrem, nikt z ludzi korzysta\u0107 ze\u0144 nie chce.<\/p>\n

O patrz, jako miesi\u0105c srebrzysty odbija si\u0119 w wodach spokojnych, Alaya67<\/sup> odbija si\u0119 w wielkiem i w ma\u0142em, w najmniejszym atomie, atoli serc wszystkich dosi\u0119gn\u0105\u0107 nie mo\u017ce.<\/p>\n

Ach przeb\u00f3g, dlaczego\u017c jedynie nieliczni raduj\u0105 si\u0119 darem bezcennym poznania si\u0119 z prawd\u0105, istnego poj\u0119cia o bycie, wnikania w krain\u0119 Niebytu!<\/p>\n

A ucze\u0144 tak m\u00f3wi:<\/p>\n

O Mistrzu, co czyni\u0107 wypada, by doj\u015b\u0107 do M\u0105dro\u015bci?<\/p>\n

O M\u0105dry, co czyni\u0107 wypada, by podej\u015b\u0107 do Doskona\u0142o\u015bci?<\/p>\n

Dr\u00f3g szukaj. Lecz czystym b\u0105d\u017a w sercu, nim zaczniesz w\u0119dr\u00f3wk\u0119. Nim pierwszy krok zrobisz, odr\u00f3\u017cnia\u0107 si\u0119 naucz co prawda, co fa\u0142sz, – co doczesnem, co wiecznem. Szcze\u00adg\u00f3lniej oddzieli\u0107 si\u0119 staraj, co wiedz\u0105 umys\u0142u, co duszy M\u0105dro\u015bci\u0105, wi\u0119c \u201eOczu Nauk\u0119” od \u201eSerca Nauki”.<\/p>\n

Zaprawd\u0119, niewiedza naczyniem zamkni\u0119tem jest i bez powietrza, a dusza podobna\u00a0do ptaka, w naczyniu tem umieszczonego. Mi\u0119 mo\u017ce si\u0119 \u015bpiewak poruszy\u0107, szczebiota\u0107 nie mo\u017ce, lecz trwa w os\u0142upieniu dop\u00f3ty, dop\u00f3ki os\u0142ab\u0142y nie padnie bez ducha.<\/p>\n

Lecz nawet niewiedza jest lepsz\u0105 ni\u017c wie\u00addza, co w g\u0142owie si\u0119 mie\u015bci bez duszy M\u0105dro\u015bci. Ta M\u0105dro\u015b\u0107 jedynie o\u015bwieci\u0107 j\u0105 mo\u017ce i po\u00adpchn\u0105\u0107 do celu.<\/p>\n

Nasiona M\u0105dro\u015bci nie mog\u0105 kie\u0142kowa\u0107 ni wzrasta\u0107 w przestrzeni, gdzie niema powietrza. By \u017cy\u0107, do\u015bwiadczenia nabiera\u0107, wymaga w nas dusza przestwor\u00f3w i g\u0142\u0119bin i wskaza\u0144, jak d\u0105\u017cy\u0107 na szczyty wynios\u0142e, na kt\u00f3rych znajduje si\u0119 Dusza z Djamentu68<\/sup>. W kr\u00f3lestwie za\u015b Mayi tych wskaza\u0144 nie szukaj, lecz wznie\u015b si\u0119 nad \u015bwiaty z\u0142udzenia! badaj, gdzie Wieczne, Niezmien\u00adne69<\/sup>, nie wierz\u0105c fantazjom swojego umys\u0142u.<\/p>\n

Do lustra podobnym jest umys\u0142: gdy w so\u00adbie obrazy odbija, pokrywa si\u0119 py\u0142em70<\/sup>. I duszy w nas M\u0105dro\u015b\u0107 jedynie potrafi zmie\u015b\u0107 py\u0142 ze zwierciad\u0142a swym lekkim powiewem. A zatem d\u0105\u017c, pocz\u0105tkuj\u0105cy, do tego, by umys\u0142 i dusz\u0119 sw\u0105 w jedno po\u0142\u0105czy\u0107.<\/p>\n

Unikaj niewiedzy, lecz r\u00f3wnie si\u0119 staraj unikn\u0105\u0107 z\u0142udzenia. Oblicza swe odwr\u00f3\u0107 od pokus tej ziemi, a zmys\u0142om swym nie wierz, bo zmys\u0142y zawodz\u0105. Lecz w sobie, lecz wewn\u0105trz ogniska swych odczu\u0107, w tem Bezosobowem tam szukaj Ja71<\/sup> swego, znalaz\u0142szy za\u015b, wpatrz\u00a0si\u0119 we w\u0142asn\u0105 g\u0142\u0119bin\u0119,\u00a0\u00a0 a staniesz si\u0119\u00a0\u00a0 \u201eO\u015bwie\u00adconym”72<\/sup>.<\/p>\n

l pochwa\u0142 unikaj, o ty Rozmodlony, po\u00adchwa\u0142y prowadz\u0105 do zarozumienia. Wiedz, tre\u00ad\u015bci\u0105 tw\u0105 nie jest twe cia\u0142o, prawdziwe twe Ja bezcielesnem, wi\u0119c \u017cadne pochwa\u0142y, \u017cadne na\u00adgany nie mog\u0105 go wzruszy\u0107.<\/p>\n

A zarozumia\u0142o\u015b\u0107 podobna do wie\u017cy wyso\u00adkiej, na szczyt kt\u00f3rej pyszny wgramoli\u0142 si\u0119 g\u0142upiec. I w dumnem si\u0119 rozsiad\u0142 tam osamot\u00adnieniu, a nikt go nie widzi pr\u00f3cz niego samego.<\/p>\n

Wiedz, M\u0105dry odrzuca fa\u0142szyw\u0105 nauk\u0119, a Dobre j\u0105 Prawo rozwiewa jak wicher. Jed\u00adnako za\u015b Prawa obraca si\u0119 ko\u0142o dla dumnych i dla tych, co \u017cyj\u0105 w pokorze. Dla t\u0142umu jest \u201eOczu Nauka”, a \u201eSerca Nauka” dla tych, co wybrani. Gdy pierwsi na ca\u0142y g\u0142os dumnie si\u0119 chwal\u0105: \u201epopatrzcie, my wiemy”, ci drudzy, co ziarnko do ziarnka zbierali, tak szepcz\u0105 w po\u00adkorze: \u201es\u0142yszeli\u015bmy o tem”73<\/sup>.<\/p>\n

A Serca Nauk\u0119 te\u017c Wielkiem zw\u0105 Sitem. W szalonym bez przerwy obrocie trwa wci\u0105\u017c Ko\u0142o Prawa Dobrego i mia\u017cd\u017cy tak w dzie\u0144 jak i w nocy. ! jakby przez sito przesiewa i z\u0142ote oddziela nasienie od \u015bmiecia bez \u017cadnej war\u00adto\u015bci, a m\u0105k\u0119 srebrzyst\u0105 od plewy. D\u0142o\u0144 Kar\u00admy kieruje tem ko\u0142em, a w ka\u017cdym obrocie zaznacza si\u0119 bicie jej serca.<\/p>\n

Za\u015b wiedza prawdziwa jest m\u0105k\u0105, gdy wie\u00a0dza fa\u0142szywa jest plew\u0105. A pragn\u0105c si\u0119 chle\u00adbem M\u0105dro\u015bci nakarmi\u0107, zamiesi\u0107 go trzeba czystemi wodami Amrity (Nie\u015bmiertelno\u015bci). Je\u017celi za\u015b plew\u0119 zamiesisz rosami z\u0142udzenia, dla czarnych wron \u015bmierci zgotujesz jedzenie, dla ptak\u00f3w narodze\u0144, zgnilizny i b\u00f3lu.<\/p>\n

A je\u015bli kto powie, \u017ce taki jedynie zostaje ftrhatem74<\/sup>, kto \u017cadnej nie kocha istoty, odpo\u00adwiedz mu \u015bmia\u0142o, \u017ce k\u0142amie.<\/p>\n

A je\u015bli kto powie, \u017ce chc\u0105c si\u0119 wyzwoli\u0107, obudzi\u0107 potrzeba nienawi\u015b\u0107 do matki, i synem pogardzi\u0107, i ojca si\u0119 wyrzec; \u017ce z serca potrze\u00adba wypleni\u0107 wsp\u00f3\u0142czucie dla ludzi i zwierz\u0105t, odpowiedz takiemu, \u017ce j\u0119zyk ma k\u0142amny.<\/p>\n

Bo tak niewierz\u0105cy75<\/sup> nas ucz\u0105.<\/p>\n

Je\u017celi ci\u0119 b\u0119d\u0105 naucza\u0107, \u017ce grzechy od czynu pochodz\u0105, a od bezczynno\u015bci szcz\u0119\u015bliwo\u015b\u0107, odpowiedz im zawsze, \u017ce b\u0142\u0105dz\u0105. Nie dla wcie\u00adlaj\u0105cych si\u0119 dusz76<\/sup> ta \u015bwiadomo\u015b\u0107, \u017ce ka\u017cden nasz czyn jest przelotny, nie dla nich jest te\u017c wyzwolenie z kajdan\u00f3w niewoli przez moc wy\u00adrzeczenia si\u0119 grzech\u00f3w i b\u0142\u0119d\u00f3w. Tak rn\u00f3wi nam Serca Nauka.<\/p>\n

Dharma77<\/sup> Oka wcieleniem jest tego, co zewn\u0105trz, co mija.<\/p>\n

Dharma Serca wcieleniem jest bo\u017cej M\u0105\u00addro\u015bci78<\/sup> i tego co Wieczne, Niezmienne.<\/p>\n

Ta lampa wyra\u017anie si\u0119 pali, co knot i oli\u00adw\u0119 ma czyst\u0105.<\/p>\n

By za\u015b je w czysto\u015bci zachowa\u0107, koniecznem jest ich oczyszczenie. Lecz p\u0142omie\u0144 go wcale nie czuje.<\/p>\n

\u201eWiatr drzewa ga\u0142\u0119zie porusza, lecz pie\u0144 pozostaje w bezruchu”.<\/p>\n

Tak dwa\u00a0\u00a0 te pierwiastki i czyn i bezczyn no\u015b\u0107 zdo\u0142aj\u0105 si\u0119 w tobie po\u0142\u0105czy\u0107:\u00a0\u00a0 niech\u00a0\u00a0 cia\u0142o twe\u00a0\u00a0 w ruchu\u00a0\u00a0 przebywa,\u00a0\u00a0 a umys\u0142 w\u00a0\u00a0 spokoju, za\u015b dusza\u00a0\u00a0 niech\u00a0\u00a0 b\u0119dzie przejrzyst\u0105 i jasn\u0105 jak g\u00f3rskie jezioro.<\/p>\n

Azali chcesz sta\u0107 si\u0119 Joginem w\u015br\u00f3d cza\u00ads\u00f3w ci\u0105g\u0142ego obrotu?<\/p>\n

Je\u017celi chcesz:<\/p>\n

Nie wierz, by krycie si\u0119 w las\u00f3w ciem\u00adno\u015bci i dumna Samotno\u015b\u0107 w oddali od ludzi, karmienie si\u0119 li\u015b\u0107mi i drzew korzonkami, sy\u00adcenie pragnienia g\u00f3rskimi \u015bniegami, by wszyst\u00adko to zawie\u015b\u0107 ci\u0119 mia\u0142o na pr\u00f3g ostatecznych Wyzwolin.<\/p>\n

I nie my\u015bl, \u017ce krusz\u0105c swe ko\u015bcii cia\u0142o swe m\u0119cz\u0105c, osi\u0105gniesz z\u0142\u0105czenie z milcz\u0105cem twem Ja79<\/sup>. Oraz nie my\u015bl, ty cienia80<\/sup> w\u0142asnego ofiaro, \u017ce oddasz,co\u015b winien przyrodzie i ludziom, je\u017celi grzech os\u0142on brutalnych zwyci\u0119\u017cysz.<\/p>\n

Gdy\u017c B\u0142ogos\u0142awieni nie przyznawali war\u00adto\u015bci takiemu spe\u0142nianiu swych \u017c\u0105da\u0144. Gdy W\u0142adca Lito\u015bci, Lew Prawa81<\/sup>, rozpozna\u0142 praw\u00addziw\u0105 przyczyn\u0119 ludzkiego cierpienia, natych\u00admiast opu\u015bci\u0142 on s\u0142odki, lecz tak samolubny,\u00a0spoczynek milcz\u0105cej pustyni i Mistrzem ludz\u00adko\u015bci si\u0119 sta\u0142 z pustelnika82<\/sup>. Dopi\u0105wszy Nir\u00adwany ten B\u0142ogos\u0142awiony, rozpocz\u0105\u0142 nauk\u0119 w\u015br\u00f3d g\u00f3r i w\u015br\u00f3d dolin i w miastach mia\u0142 mowy do ludzi i bog\u00f3w83<\/sup>.<\/p>\n

Siej dobre uczynki, a zbierzesz owoce. Bezczynno\u015b\u0107 w\u015br\u00f3d dzie\u0142 mi\u0142osierdzia w czyn grzech\u00f3w \u015bmiertelnych si\u0119 zmienia.<\/p>\n

Tak M\u0119drzec powiada.<\/p>\n

Azali si\u0119 b\u0119dziesz wstrzymywa\u0142 od czynu?<\/p>\n

O\u00a0 \u00a0nie, bo w ten spos\u00f3b\u00a0\u00a0 nie dojdzie twa dusza do progu Wyzwolin.\u00a0\u00a0\u00a0 By doj\u015b\u0107\u00a0\u00a0 do\u00a0\u00a0 Nir\u00adwany84<\/sup> koniecznem tu samopoznanie, a ono jest czynnej mi\u0142o\u015bci dzieci\u0119ciem.<\/p>\n

Wi\u0119c sta\u0144 si\u0119 podobnym do tych, co cier\u00adpliwi; do tych, co si\u0119 nieszcz\u0119\u015b\u0107 nie boj\u0105 i co powodzenia nie pragn\u0105, l skieruj spojrzenie twej duszy na Gwiazd\u0119, od kt\u00f3rej Ja\u017a\u0144 twoja duchowa85<\/sup> pochodzi, na Gwiazd\u0119 p\u0142omienn\u0105, co pali si\u0119 w Bytu wiecznego bez\u015bwiat\u0142ych g\u0142\u0119\u00adbinach, w\u015br\u00f3d p\u00f3l Nieznanego bezkresnych.<\/p>\n

I oblecz si\u0119 w sta\u0142o\u015b\u0107, jak ten, kt\u00f3ry znosi do ko\u0144ca.\u00a0\u00a0\u00a0 Bo\u00a0\u00a0 cienie\u00a0\u00a0 twe\u00a0\u00a0 \u017cyj\u0105\u00a0\u00a0 i gin\u010586<\/sup>, lecz \u201eten, kt\u00f3ry \u017cyje w tobie” istnieje na wieki: on jest,\u00a0\u00a0 kt\u00f3ry\u00a0\u00a0 by\u0142,\u00a0\u00a0 kt\u00f3ry\u00a0\u00a0 jest,\u00a0\u00a0 kt\u00f3ry\u00a0\u00a0 b\u0119dzie, a jego godzina nie zabrzmi przenigdy.<\/p>\n

Je\u017celi chcesz zbiera\u0107 owoce pokoju, rzu\u0107 godne nasienie na \u0142any przysz\u0142ego \u017cywota. i przyjmij cierpienia narodzin.<\/p>\n

Od blask\u00f3w s\u0142onecznych do cieniu si\u0119 cofnij, by miejsce da\u0107 innym. A z \u0142ez, kt\u00f3re rosz\u0105 grunt spiek\u0142y \u017ca\u0142o\u015bci, rozwija si\u0119. kwiecie i owoc: jest Karmy zado\u015b\u0107uczynienie w tem s\u0142uszne. Z wr\u0105cego wulkanu ludzkiego \u017cywota, co dymu czarnego wyrzuca ob\u0142oki, podnosi si\u0119 p\u0142omie\u0144 skrzydlaty… i p\u0142ynie do g\u00f3ry i splata si\u0119 w cudn\u0105 tkanin\u0119 trzech szat promienistych tej Drogi najwy\u017cszej pod Karmy badawczem spojrzeniem.<\/p>\n

A szaty te zowi\u0105 si\u0119 Sirmanakaya, Samb-hogakaya i Dharmakaya87<\/sup>, Pokryciem te\u017c Spra\u00adwiedliwo\u015bci.<\/p>\n

l daje zaiste ten str\u00f3j \u201ePo\u015bwi\u0119cenia”88 <\/sup>wieczysty sw\u00f3j Blask cz\u0142owiekowi. Przynosi mu M\u0105dro\u015b\u0107, co osobowo\u015bci jad niszczy; wstrzy\u00admuje dla niego obroty urodzin; lecz, uczniu, wiedz: on to i lito\u015b\u0107 zabija. Albowiem nie mog\u0105 najwy\u017csi Buddowie, chodz\u0105cy ju\u017c w s\u0142awie swych szat Dharmakaya, pomaga\u0107 zbawieniu cz\u0142owieka.<\/p>\n

Niestety! Czy\u017c mnogich po\u015bwi\u0119ci jednost\u00adka, a ludzko\u015b\u0107dla szcz\u0119\u015bcia jednego cz\u0142owieka?<\/p>\n

Wiedz, tyco zaczynasz, to droga Otwar<\/em>\u0142<\/em>a, <\/em>to droga do szcz\u0119\u015bcia lecz samolubnego, od kt\u00f3rej odwraca si\u0119 te\u017c Boddisattwa tajnego Serca, Budda Mi\u0142osierdzia.<\/p>\n

Bo istnie\u0107 dla szcz\u0119\u015bcia ludzko\u015bci, – to pierwszy <\/em>krok; jasnych sze\u015b\u0107 cn\u00f3t89<\/sup> wykony\u00adwa\u0107, to drugi.<\/em><\/p>\n

Wdziewaj\u0105c pokorny str\u00f3j Nirmanakaya, odrzeka si\u0119 cz\u0142owiek od szcz\u0119\u015bcia wiecznego dla siebie, by innym pomaga\u0107 w zbawieniu. Osi\u0105gn\u0105\u0107 za\u015b szcz\u0119\u015bcie Nirwany i wyrzec si\u0119 go, to jest krok ju\u017c ostatni <\/em> najwy\u017cszy na Dro\u00addze Wyrzecze\u0144.<\/p>\n

Wiedz, uczniu, \u017ce to jest ta \u015acie\u017cka ta\u00adjemna, wybrana przez Budd\u00f3w Wydoskonalenia, przez tych, kt\u00f3rzy siebie z lito\u015bci dla s\u0142abszych dusz pragn\u0105 po\u015bwi\u0119ci\u0107 w ofierze.<\/p>\n

Lecz, je\u015bli za s\u0142abe s\u0105 skrzyd\u0142a twej du\u00adszy, by wznie\u015b\u0107 ci\u0119 na szczyty tej Serca nauki, je\u017celi sam obcej wygl\u0105dasz pomocy i siebie dla innych po\u015bwi\u0119ci\u0107 si\u0119 l\u0119kasz, niech trwo\u017cne twe serce zawczasu wie o tem: zadowol\u0144 si\u0119 Prawa nauk\u0105 zewn\u0119trzn\u0105. Lecz nie tra\u0107 nadziei. Cho\u0107 dzi\u015b niedost\u0119pna, ta \u015acie\u017cka Tajemna do\u00adst\u0119pn\u0105 dla ciebie si\u0119 sta\u0107 mo\u017ce jutro90<\/sup>. Bo \u017ca\u00adden wysi\u0142ek, chocia\u017cby najmniejszy do dobra lub z\u0142a skierowany, nie mo\u017ce si\u0119 ukry\u0107 przed prawem przyczyny, l wiedz, nawet dymu prze\u00adlotne powiewy nie gin\u0105 bez \u015bladu. \u201eA <\/em>s\u0142owo okrutne, co\u015b wyrzek\u0142 w minionych istnieniach, powraca do ciebie na nowo… na nowo”91<\/sup>. Na\u00adsienie pieprzowe nie pocznie ci r\u00f3\u017cy, a gwiazdki srebrzyste wonnego ja\u015bminu nie mog\u0105 si\u0119 zmie\u00adni\u0107 na osty lub ciernie.<\/p>\n

\u201eDzi\u015b” tworzysz warunki dla \u201ednia nast\u0119p\u00adnego”. Wiedz w \u201eWielkiej Pielgrzymce”92<\/sup> trwa\u00a0wci\u0105\u017c siejba przyczyn, a ka\u017cda z nich skutk\u00f3w gotuje ci \u017cniwo, bo sprawiedliwo\u015bci pot\u0119ga przemo\u017cna panuje nad \u015bwiatem. W ogromnym obrocie swych k\u00f3\u0142 nieomylnych przynosi nam ona tak szcz\u0119\u015bcie w istnieniu, jak rozpacz ist\u00adnienia, t\u0119 nieuniknion\u0105 sw\u0105 Karm\u0119 post\u0119pk\u00f3w spe\u0142nionych w przesz\u0142o\u015bci.<\/p>\n

Wi\u0119c przyjmij to wszystko, co twoje za\u00ads\u0142ugi zebra\u0142y dla ciebie do wiecznej skarbnicy, ty, serce kt\u00f3rego cierpliwo\u015b\u0107 nape\u0142nia. Nie do\u00adpu\u015b\u0107 rozpaczy i zadowolonym b\u0105d\u017a z losu swo\u00adjego. Bo tak\u0105 jest snad\u017a twoja Karma, ta Karma twych wciele\u0144 obrotu i los tych, co z tob\u0105 w cier\u00adpieniu zrodzeni, raduj\u0105 si\u0119, \u015bmiej\u0105 lub p\u0142acz\u0105, przechodz\u0105c od \u017cycia do \u017cycia, zwi\u0105zani z daw\u00adnymi czynami twoimi.<\/p>\n

Ty teraz na korzy\u015b\u0107 ich pracuj, a oni te\u017c b\u0119d\u0105 w przysz\u0142o\u015bci pracowa\u0107 dla ciebie.<\/p>\n

Jedynie od kwiat\u00f3w Zaparcia si\u0119 siebie pochodz\u0105 owoce ko\u0144cowych Wyzwolin.<\/p>\n

Skazanym Jest ten, kt\u00f3ry grzesznych l\u0119\u00adkaj\u0105c si\u0119 pokus (Mara), bli\u017aniemu odmawia pomocy, by dzia\u0142a\u0107 wy\u0142\u0105cznie dla siebie. Tak pielgrzym, pragn\u0105cy swe cz\u0142onki zm\u0119czone och\u0142odzi\u0107 w odm\u0119tach potoku, gdy boi si\u0119 fali spienionej i w nurt jej pogr\u0105\u017cy\u0107 si\u0119 nie \u015bmie, zaiste zmuszonym jest cierpie\u0107 od spieki. Bez\u00a0czynno\u015b\u0107, przez strach samolubny zrodzona, z\u0142e tylko przynosi owoce.<\/p>\n

To wiedz: samolubna bez celu jest cnota. A ten, kt\u00f3ry dzie\u0142a danego mu w \u017cyciu nie spe\u0142ni\u0142, \u017cy\u0142 darmo.<\/p>\n

Za \u017cycia obrotem d\u0105\u017c; za obowi\u0105zku id\u017a ko\u0142em i znaj go w stosunku do rasy, rodak\u00f3w, przyjaci\u00f3\u0142 i wrog\u00f3w, a dusz\u0119 sw\u0105 zamknij jed\u00adnako na rado\u015b\u0107 i smutek. I Karm\u0119 wype\u0142nij do ko\u0144ca i moce duchowe93<\/sup> swe zbierz dla przy\u00adsz\u0142ego wcielenia.<\/p>\n

A je\u015bli nie mo\u017cesz by\u0107 s\u0142o\u0144cem, planet\u0105 b\u0105d\u017a skromn\u0105. Je\u017celi nie mo\u017cesz jak gwiazda po\u0142udnia p\u0142omienie\u0107 na \u015bnie\u017cnych wy\u017cynach Przedwiecznej Czysto\u015bci, to wybierz, o pocz\u0105t\u00adkuj\u0105cy, skromniejsze zadanie.<\/p>\n

l \u201eDrog\u0119” pokazuj jak gwiazda wieczorna, co s\u0142abym dr\u017c\u0105c blaskiem w\u015br\u00f3d gwiazd koro\u00adwodu, cho\u0107 troch\u0119 rozja\u015bnia szlak tyrr., kt\u00f3rzy id\u0105 w ciemno\u015bci.<\/p>\n

Spogl\u0105daj na Marsa jak \u201eOkiem” swem pie\u015bci przez krasne spowicia t\u0119 ziemi\u0119 u\u015bpion\u0105. Spogl\u0105daj na \u201eD\u0142o\u0144” Merkurego, co blaskiem promienna mi\u0142o\u015bnie si\u0119 ponad g\u0142owami ascet\u00f3w swych z dali wyci\u0105ga. Obecnie planety te, S\u0142o\u0144cu94<\/sup> podw\u0142adne, w\u015br\u00f3d nocy milcz\u0105c\u0105 stra\u017c dzier\u017c\u0105, co czuwa, gdy S\u0142o\u0144ce nie \u015bwieci. Lecz dawniej, w minionych Perjodach95<\/sup> i one te\u017c by\u0142y s\u0142o\u0144cami mog\u0105 w przysz\u0142o\u015bci by\u0107 niemi\u00a0na nowo. Bo Prawo Karmy w przyrodzie: to podnosi, to znowu poni\u017ca.<\/p>\n

B\u0105d\u017a do nich podobnym; strudzonym piel\u00adgrzymom pociech\u0119 i \u015bwiat\u0142o swe dawaj i szu\u00adkaj wci\u0105\u017c tego, kto mniej ni\u017c ty umie, – kto \u017cyje w cierpieniu bez wyj\u015bcia, bez Mistrza, bez \u017cadnej nadziei, bez \u017cadnej pociechy, kto prag\u00adnie tak chleba M\u0105dro\u015bci, jak chleba co cie\u0144 jego karmi; o Dobrem nauczaj go Prawie.<\/p>\n

I m\u00f3w mu, o ty, kt\u00f3ry d\u0105\u017cysz, \u017ce ten, kto zwyci\u0119\u017cy\u0142 egoizm i dum\u0119, by zdoby\u0107 po\u00adkor\u0119, kto, wci\u0105\u017c jeszcze \u017cycie kochaj\u0105c, cierp\u00adliwo\u015b\u0107 i ciche poddanie si\u0119 prawu chce Buddzie pod nogi podes\u0142a\u0107 jak kwiecie najs\u0142odsze; \u017ce ten ju\u017c w tem \u017cyciu si\u0119 staje \u201eCz\u0142owiekiem, co rzuci\u0142 si\u0119 w nurt”, Srotapatti96<\/sup>. Cho\u0107 do\u00adskona\u0142o\u015bci pot\u0119gi duchowe97<\/sup> i teraz w oddali jedynie b\u0142yskaj\u0105 dla niego, lecz pierwszy krok zrobi\u0142 i wszed\u0142 do potoku i wzrok jego or\u0142a skalnego jest wzrokiem, a czujny s\u0142uch \u0142ani l\u0119kliwej jest s\u0142uchem.<\/p>\n

I m\u00f3w mu, o ty, kt\u00f3ry szukasz, \u017ce wiedz\u0119, co w dawnych posiada\u0142 istnieniach, prawdziwa pobo\u017cno\u015b\u0107 przywr\u00f3ci\u0107 mu mo\u017ce. Lecz oczu i uszu anio\u0142\u00f3w nie mo\u017cna osi\u0105gn\u0105\u0107 przez kr\u00f3tki czas \u017cycia jednego.<\/p>\n

Zdobywaj pokor\u0119, je\u017celi chcesz M\u0105dro\u015b\u0107 posiada\u0107 i pomn\u00f3\u017c pokor\u0119 sw\u0105, je\u015bli ju\u017c M\u0105\u00addro\u015b\u0107 zdoby\u0142e\u015b.<\/p>\n

Podobnym b\u0105d\u017a do oceanu, co wszystkie strumienie i rzeki przyjmuje do \u0142ona; a jednak trwa w ci\u0105g\u0142ym spokoju, gdy\u017c ich obecno\u015bci nie czuje.<\/p>\n

Co ni\u017cszem jest w tobie, – pow\u015bci\u0105gaj przez Boskie, a Boskie utrzymuj przez Wieczne.<\/p>\n

Zaprawd\u0119 olbrzymem jest ten, kt\u00f3ry zwal\u00adczy\u0142 pragnienie, lecz wi\u0119kszym jest ten, w kt\u00f3rym Boskie Ja nawet poznanie pragnienia prze\u00admog\u0142o.<\/p>\n

Ochraniaj swe ni\u017csze i strze\u017c je, by spla\u00admi\u0107 wy\u017cszego nie mog\u0142o.<\/p>\n

Cho\u0107 szlak do ko\u0144cowych Wyzwolin jest w tobie, jednak\u017ce pocz\u0105tek i koniec tej drogi jest poza twem ja osobistem.<\/p>\n

Nie wzbudza pochwa\u0142y w\u015br\u00f3d pysznych98 <\/sup>i w oczach ich zgo\u0142a nieznacznem jest \u017ar\u00f3d\u0142o rzek wszystkich, nieznacznem jest w oczach szale\u0144c\u00f3w oblicze cz\u0142owieka, chocia\u017cby si\u0119 pod niem skrywa\u0142y potoki zbawiennych w\u00f3d nie\u00ad\u015bmiertelno\u015bci (Amrita). Lecz \u015bwi\u0119te strumienie w\u015br\u00f3d \u015bwi\u0119tej powstaj\u0105 krainy,” a tego, kto M\u0105dro\u015b\u0107 posiada, czcz\u0105 ludzie rozumni.<\/p>\n

Arhaci i M\u0119drcy, ciesz\u0105cy si\u0119 Wzrokiem bezkresnym100<\/sup>, tak rzadko si\u0119 rodz\u0105, jak kwiat (Jdambara. Arhaci si\u0119 rodz\u0105 w p\u00f3\u0142nocnej go\u00addzinie, a w chwili tej \u015bwi\u0119ta wyrasta ro\u015blina. Wyrasta o p\u0119dach dziewi\u0119ciu i siedmiu101<\/sup> i b\u0142o\u00adgos\u0142awiony ma kwiat. Kwiat ten, ros\u0105 przeczyst\u0105 pojony, rozkwita w ciemno\u015bci na \u0142o\u017ca lodowem, na \u015bnie\u017cnej wy\u017cynie, co nie jest do\u00adst\u0119pn\u0105 dla grzesznych.<\/p>\n

Nikt z po\u015br\u00f3d Arhat\u00f3w nie zosta\u0142 Arhatern w tem \u017cyciu, gdy dusza raz pierwszy poczu\u0142a t\u0119sknot\u0119 do swych ostatecznych wyzwolin. Jednak\u017ce \u017cadnemu z pomi\u0119dzy rycerzy, staj\u0105\u00adcych do walki \u201e\u017cywego” z \u201enie\u017cywem”102<\/sup>, \u017cad\u00adnemu z rekrut\u00f3w nie mo\u017ce odj\u0119tem by\u0107 prawo wst\u0105pienia na Drog\u0119, wiod\u0105c\u0105 na pole Zapas\u00f3w.<\/p>\n

Tam bowiem zwyci\u0119\u017cy\u0107 powinien, lub zgin\u0105\u0107.<\/p>\n

Je\u017celi zwyci\u0119\u017cy, zaprawd\u0119 dost\u0105pi Nirwany. Lecz jeszcze nim cie\u0144 sw\u00f3j odrzuci, nim znisz\u00adczy doczesne okrycie wraz z jego’ cierpieniem i b\u00f3lem bez ko\u0144ca, uznanym zostanie przez lu\u00addzi za Budd\u0119 wielkiego, \u015awi\u0119tego.<\/p>\n

Je\u017celi za\u015b w boju tym zginie, i wtedy nie zginie nadarmo, wrogowie, zwalczeni w ostat\u00adiej potyczce, nie wr\u00f3c\u0105 do \u017cycia w nast\u0119pnem wcieleniu.<\/p>\n

Lecz je\u015bli osi\u0105gniesz Nirwan\u0119, lub te\u017c osi\u0105gn\u0105wszy, odrzuci\u0107 j\u0105103<\/sup> zechcesz, niech bod\u017a\u00adcem nie b\u0119d\u0105 dla ciebie owoce czynno\u015bci twej lub wyrzeczenia, o serce ty, pe\u0142ne odwagi.<\/p>\n

Atoli wiedz, ten Bodisattwa, co sk\u0142ada ofiar\u0119 z wyzwolin swych dla wyrzeczenia, by przyj\u0105\u0107 \u201eskrytego \u017cywota”104<\/sup> bole\u015bci, \u201epo trzy\u00adkro\u0107 wielbionym” si\u0119 zowie, o ty, kt\u00f3ry dol\u0119 cierpienia wybierasz na wieki.<\/p>\n

Z pocz\u0105tku jedyn\u0105 jest Droga, na ko\u0144cu si\u0119 ona rozdwaja. Zadania jej s\u0105 oznaczone czterema i siedmiu Wrotami. Gdzie jednej z nich kres, tam si\u0119 zaraz szcz\u0119\u015bliwo\u015b\u0107 zaczyna, gdzie drugiejw dalek\u0105 odwleka si\u0119 przysz\u0142o\u015b\u0107. Tak jedna jak druga jest zas\u0142ug nagrod\u0105, a wy\u00adb\u00f3r nale\u017cy do ciebie.<\/p>\n

Rozpada si\u0119 Droga ta na dwie, na \u015bcie\u017ck\u0119 Otwart\u0105 i Tajn\u0105105<\/sup>. Otwarta prowadzi do celu, a Tajna do samooddania.<\/p>\n

Gdy w imi\u0119 Wiecznego zabijasz doczesne, osi\u0105gasz nagrod\u0119;kropelka powraca do \u017ar\u00f3d\u0142a swojego. Tak \u015acie\u017cka Otwarta ma kres sw\u00f3j w Nir\u00adwanie i wiedzie w przejasny stan niesko\u0144czono\u015bci do szcz\u0119\u015bcia, co ludzkie poj\u0119cia przerasta.<\/p>\n

Wia\u0107 do Wyzwolenia prowadzi ci\u0119 ona.<\/p>\n

Cel \u015acie\u017cki Tajemnej za\u015b jest w Wyrze\u00adczeniu, dlatego j\u0105 \u201e\u015acie\u017ck\u0105 Bole\u015bci” nazwano. (J kresu jej czeka Arhata rozterka duchowa nad wszelkie poj\u0119cie; za \u201etrupa \u017cywego”106<\/sup> cierpie\u00adnie i lito\u015b\u0107 bezsilna nad dol\u0105 ludzko\u015bci, pod\u00adleg\u0142ej wstrz\u0105\u015bnieniom i ciosom Karmicznym; bo M\u0119drcy to wiedz\u0105, \u017ce Karmy owoce nie dadz\u0105 si\u0119 zniszczy\u0107.<\/p>\n

A pismo powiada:<\/p>\n

\u201eNauczaj, by przyczyn nie tworzy\u0107 na no\u00adwo, lecz fali ich nast\u0119pstw, podobnie jak wiel\u00adkim ba\u0142wanom przyp\u0142ywu, zapory nie stawiaj, by m\u00f3g\u0142 si\u0119 wype\u0142ni\u0107 ich bieg przyrodzony”.<\/p>\n

Jak tylko cel \u015acie\u017cki Otwartej osi\u0105gniesz, przymusi ci\u0119, by\u015b Bodisattwy opu\u015bci\u0142 okrycie i wszed\u0142 w Dharmakaya107<\/sup> stan trzykro\u0107 szcz\u0119\u00ad\u015bliwy; w tym stanie na wieki o \u015bwiecie i lu\u00addziach zapomnisz.<\/p>\n

I \u015acie\u017cka Tajemna te\u017c wiedzie do szcz\u0119\u015bcia, do Paranirwany, lecz po niezliczonych okresach108 <\/sup>Nirwany, nale\u017cnej zas\u0142udze, a jednak straconej z powodu ogromnej lito\u015bci dla \u015bwiata b\u0142\u0105dz\u0105-cych \u015bmiertelnych.<\/p>\n

Atoli powiada nam pismo: \u201eOstatni niech b\u0119dzie najwy\u017cszym”. A Doskona\u0142o\u015bci Mistrz109 <\/sup>siebie si\u0119 zapar\u0142, gdy wstrzyma\u0142 swe kroki u progu Mirwany, u wr\u00f3t stanu Miepokalania.<\/p>\n

Ju\u017c teraz wiesz na czem polega tre\u015b\u0107 Drogi tak pierwszej jak drugiej. Dla o\u015bmielaj\u0105cej si\u0119 duszy twej tak\u017ce uderzy godzina wyboru, gdy dojdziesz do celu, Wr\u00f3t si\u00f3dmych min\u0105wszy wierzeje. Tw\u00f3j rozum jest czystym. Mi\u0119 skusi on ciebie marzeniem zwodniczem, bo\u015b wszyst\u00adko ju\u017c pozna\u0142. I patrz, oto Prawda stan\u0119\u0142a przed tob\u0105 i naga o srogiem wejrzeniu przemawia:<\/p>\n

\u201eOwoce pokoju, wyzwolin s\u0105 mi\u0142e i w swo-<\/em>jem <\/em>imieniu dla siebie zebrane, lecz jeszcze s\u0142odszemi s\u0105 nieustaj\u0105cej i gorzkiej ofiary owo\u00adce wyrzecze\u0144 \\v imieniu bli\u017aniego, <\/em>zbierane dla braci cierpi\u0105cych.<\/p>\n

Gdy\u017c ten Bodisattwa, co w boju zwyci\u0119\u017cy\u0142\u00a0i posiad\u0142 nagrod\u0119, lecz tak w mi\u0142osierdziu nadludzkiem m\u00f3wi\u0105cy:<\/p>\n

\u201eDla szcz\u0119\u015bcia ludzko\u015bci wyrzekam si\u0119 oto wielkiego zado\u015b\u0107uczynienia”, o, ten Bodi-sattwa najwi\u0119ksze z wyrzecze\u0144 wype\u0142nia.<\/p>\n

A zowi\u0105 Go – \u015awiata Wybawc\u0105.<\/strong><\/p>\n

Wi\u0119c patrz!<\/strong><\/em><\/p>\n

Tam, na ko\u0144cu twej Drogi i szcz\u0119\u015bcie i d\u0142ugie cierpienie. A wyb\u00f3r nale\u017cy do ciebie, o ty, kt\u00f3ry \u0142akniesz bole\u015bci do ko\u0144ca!<\/p>\n

OM VAJRAPANI HUM<\/strong><\/em><\/p>\n