Jenak\u017ce liczniejsi tu s\u0105 tacy, kt\u00f3rzy sprzyjaj\u0105 tobie, ni\u017c twoi przeciwnicy; a nowy wzrok nie os\u0142abi ci\u0119 lecz wzmocni, je\u015bli sam jeste\u015b mocny i nie podlegasz obawie. Fale poch\u0142aniaj\u0105ce boja\u017aliwego s\u0105 pomocnikami silnego. A w za\u015bwiecie jest wiele podobnych fal.<\/p>\n
Na czem jednak polega tw\u00f3j komunikat?<\/p>\n
Dobrze ju\u017c, b\u0105d\u017a tylko cierpliwym. Ot\u00f3\u017c chc\u0119 ci powiedzie\u0107, \u017ce wszyscy ci, kt\u00f3rzy zechc\u0105 rozwin\u0105\u0107 w sobie sz\u00f3sty zmys\u0142, czy jak go tam jeszcze nazwiecie, to znaczy, \u017ce dowolnie dostrzega\u0107 b\u0119d\u0105 istoty za\u015bwiatowe, mog\u0105 w\u0142adz\u0119 czy zdolno\u015b\u0107 tak\u0105 sobie przyswoi\u0107, je\u017celi tylko dostosuj\u0105 si\u0119 do praw obowi\u0105zuj\u0105cych w sferze, do kt\u00f3rej przenikn\u0105\u0107 zapragn\u0105.<\/p>\n
– Ka\u017cdy?<\/p>\n
Tak, to jest dar naturalny ca\u0142ego rodzaju ludzkiego. Stosuje si\u0119 to nawet nie do samych ludzi tylko, tak\u017ce niekt\u00f3re zwierz\u0119ta maj\u0105 oko otwarte. Widz\u0105 one, gdy w\u0142a\u015bciciele ich s\u0105 \u015blepi. I ty widzie\u0107 mo\u017cesz, jak tylko zechcesz. Zale\u017cy to wy\u0142\u0105cznie i jedynie od ciebie.<\/p>\n
– Dobrze, ale powiedz mi, jak\u017ce to?<\/p>\n
Tak, zaraz zabior\u0119 si\u0119 do tego. Ty chcia\u0142by\u015b jakiego\u015b przepisu, rodzaj pigu\u0142ki od aptekarza, aby usun\u0105\u0107 mg\u0142\u0119 zas\u0142aniaj\u0105c\u0105 twoje oko. Przyjacielu m\u00f3j, to niemo\u017cliwe, takiej pigu\u0142ki niema. Ulica tam wiod\u0105ca musi by\u0107 przebyta, lekcja wyuczona, prawa w pos\u0142usze\u0144stwie zachowane. A to nie jest rzecz ani przepisu, ani lekarstwa, ani czar\u00f3w.<\/p>\n
Nie, sz\u00f3sty zmys\u0142 nie da si\u0119 tak od r\u0119ki wykroi\u0107.<\/p>\n
Co\u015b podobnego jest mo\u017ce w mesmeryzmie i hypnotyzmie, ale to nie wszystko, o czem
\nmy\u015bl\u0119. Ka\u017cde dzieci\u0119 ludzko\u015bci zosta\u0107 mo\u017ce tem, co ty mianujesz jasnowidz\u0105cym. Rozumie si\u0119 przez to, \u017ce posiada on zdolno\u015b\u0107 widzie\u0107 Si\u0142a owa wszak\u017ce jest tego rodzaju, \u017ce wymaga czujnej stra\u017cy.<\/p>\n
By\u0142oby to z wielk\u0105 szkod\u0105, gdyby\u015b nie m\u00f3g\u0142 zamkn\u0105\u0107 na swoje zawo\u0142anie tego jasnowidz\u0105cego oka. Wyobra\u017a tylko sobie, jakie wynikn\u0119\u0142oby nieszcz\u0119\u015bcie, gdyby\u015b w chwili, gdy \u015bmier\u0107 lub \u017cycie zawis\u0142o od skupienia wszystkich w\u0142adz na le\u017c\u0105cym przed tob\u0105 przedmiocie, ujrza\u0142 nagle ca\u0142y zaczarowany obraz za\u015bwiata, przesuwaj\u0105cy si\u0119 mi\u0119dzy tob\u0105, a tym przedmiotem wy\u0142\u0105cznej uwagi.<\/p>\n
Je\u017celi nie mo\u017cesz utrzyma\u0107 sz\u00f3stego zmys\u0142u pod kontrol\u0105, lepiej nie staraj si\u0119 wcale o jego przyswojenie. Lepiej obywa\u0107 si\u0119 bez niego, ni\u017c da\u0107 mu si\u0119 opanowa\u0107. Powiniene\u015b go mie\u0107 do rozporz\u0105dzenia w razie potrzeby tylko, jak masz mikroskop, czy teleskop.<\/p>\n
Nale\u017cy zawsze panem by\u0107 swoich zmys\u0142\u00f3w, osobliwie za\u015b tak zwanego sz\u00f3stego.<\/p>\n
Pozw\u00f3l mi zaraz na wst\u0119pie ustali\u0107 mocno i raz na zawsze, \u017ce w\u0142a\u015bnie rzeczy niewidzialne \u015bwiata s\u0105 najzwyklejsze ze wszystkich, najog\u00f3lniejsze i najwa\u017cniejsze. To nie rzeczy widzialne wiecznie trwaj\u0105. Si\u0142y tajemne, kt\u00f3re zowiecie si\u0142ami przyrody, wa\u017cko\u015b\u0107, ciep\u0142o, elektryczno\u015b\u0107, eter, jednem s\u0142owem wszystko, co dzia\u0142a, jest niewidzialne, a przecie\u017c og\u00f3lrfte znane. Tak samo rzecz si\u0119 ma z istotami niewidzialnemi, kr\u0105\u017c\u0105cemi doko\u0142a nas, a kt\u00f3rych istnienia mo\u017cesz z r\u00f3wn\u0105 pewno\u015bci\u0105 dowie\u015b\u0107, jak innych rzeczy niewidzialnych, o kt\u00f3rych przed chwil\u0105 m\u00f3wi\u0142am.<\/p>\n
Jak do ka\u017cdego badania zaopatrzy\u0107 si\u0119 musisz w narz\u0119dzia i instrumenty, tak samo i w tej sprawie jest rzecz\u0105 nieodzown\u0105, aby\u015b przygotowa\u0142 sobie odpowiednie pomoce: Pierwsza nieodzowno\u015b\u0107 jest, aby\u015b posiada\u0142 serce dzieci\u0119ce.<\/p>\n
„Je\u017celi nie staniecie si\u0119 jako dzieci, nie wnijdziecie do kr\u00f3lestwa bo\u017cego<\/strong><\/em>„.<\/p>\n Nie znaczy to, \u017ce trzeba ciemnym pozosta\u0107, a tylko prostot\u0119 zachowa\u0107, tak \u017ceby my\u015bl pierwsza by\u0142a zawsze skierowana na przedmiot badany, nie na siebie, Wybuja\u0142a samo\u015bwiadomo\u015b\u0107, nieustanne pytania, jaki wp\u0142yw to lub owo na ciebie wywiera, zamiast poprostu bada\u0107, czem to jest, udaremni \u0142atwo ka\u017cd\u0105 mo\u017cliwo\u015b\u0107 w zarodku.<\/p>\n Je\u015bli postanowisz wszak\u017ce do tego cudu przyrody, czy jak go tam chcesz nazwa\u0107, zbli\u017cy\u0107 si\u0119 bardziej i to z usposobieniem dziecka, wtedy dope\u0142ni\u0142e\u015b ju\u017c warunku pierwszego.<\/p>\n Drugi nie jest niepodobny.<\/p>\n Musisz nietylko serce dzieci\u0119cia posiada\u0107, ale tak\u017ce bystry s\u0105d i zdrowy rozum m\u0119\u017ca.<\/p>\n Bywa.<\/p>\n Bywa tam mn\u00f3stwo omamie\u0144 i side\u0142 tyle\u017c. Potrzebne ci wszystkie si\u0142y ducha. Czuwaj, bierz wszystko, jak to dzieci\u0119 czyni, ale wypr\u00f3buj i ustal mocno, jak m\u0105\u017c, bez uprzedze\u0144 i bezstronnie. A trzecim nakazem jest cierpliwo\u015b\u0107. Nic nie dope\u0142ni si\u0119 bez czasu i cierpliwo\u015bci.<\/p>\n Je\u017celi serce dzieci\u0119cia masz, rozs\u0105dek m\u0119\u017ca, za\u015b i cierpliwo\u015b\u0107, karmion\u0105 nadziej\u0105, nie s\u0142abn\u0105c\u0105 nigdy, to posiad\u0142e\u015b ju\u017c trzy g\u0142\u00f3wne warunki.<\/p>\n A jest i co\u015b innego, o czem chcia\u0142abym wspomnie\u0107, co\u015b, Co jest nad tob\u0105, pod tob\u0105 i doko\u0142a ciebie. To mi\u0142o\u015b\u0107. Je\u017celi do tych bada\u0144 przyst\u0105pisz bez mi\u0142o\u015bci, nie powiem, \u017ce b\u0119d\u0105 one bezskuteczne – gdy zastosujesz si\u0119 do praw, uda\u0107 si\u0119 mo\u017ce – uczyni to jednak wielk\u0105 r\u00f3\u017cnic\u0119 w skutkach, zar\u00f3wno jak w zadowoleniu i pokoju, kt\u00f3re osi\u0105gniesz wtedy, gdy mi\u0142o\u015b\u0107, nie za\u015b prosta ciekawo\u015b\u0107 pobudk\u0105 ci b\u0119dzie do tych bada\u0144. Mi\u0142o\u015b\u0107 dla prawdy jest dobr\u0105. Przekonasz si\u0119 atoli, \u017ce gdy do mi\u0142o\u015bci dla prawdy przybywa jeszcze t\u0119sknota za poroz,umieniem si\u0119 z innymi duchami po tej stronie, pr\u0105d podw\u00f3jny b\u0119dzie silniejszy. I powodzenie twoje b\u0119dzie wi\u0119ksze.<\/p>\n Kwiaty sadzi\u0107 mo\u017cesz w strefie podzwrotnikowej, jak i na p\u00f3\u0142nocy; na po\u0142udniu jednak nietylko rosn\u0105 lepiej, ale maj\u0105 \u015bwietniejsze barwy, ni\u017c po\u015br\u00f3d \u015bnieg\u00f3w. A we wszystkich rzeczach duchowych temperatura od mi\u0142o\u015bci zale\u017cy.<\/p>\n Zajmiemy si\u0119 teraz specjalnym dzia\u0142em tego, co mamy ci zakomunikowa\u0107.<\/p>\n Dot\u0105d m\u00f3wi\u0142am o og\u00f3lnych przepisach \u017cycia, kt\u00f3re dla ka\u017cdego s\u0105 r\u00f3wnie po\u017cyteczne, jak i dla badaczy duchowo\u015bci. Uj\u0119te w streszczeniu, g\u0142osz\u0105 one: \u017cycie i mi\u0142o\u015b\u0107. Teraz przechodz\u0119 do specjalnego komunikatu, kt\u00f3ry przeznaczam dla ciebie i dla czytelnik\u00f3w „Za\u015bwiata”.<\/p>\n Tu pozwalam sobie przerwa\u0107 mej wsp\u00f3\u0142pracowniczce, robi\u0105c uwag\u0105, \u017ce nie mam cienia poj\u0119cia o tem, co ona mo\u017ce mi zakomunikowa\u0107. Przytem obawiam si\u0119, \u017ce b\u0119d\u0119 nazbyt sceptycznym. Mianowicie, nie wierz\u0119 tak zupe\u0142nie, \u017ceby \u0142atwo by\u0142o, jak ona m\u00f3wi, ods\u0142oni\u0107 niewidzialne. Myli\u0107 si\u0119 mog\u0119, oczywi\u015bcie. Nie zapomn\u0119 nigdy, \u017ce r\u00f3wnie sceptyczny by\u0142em, kiedy mi Julja wyja\u015bni\u0142a pismo automatyczne z \u017cyj\u0105cemi osobami; wtedy wszak\u017ce mia\u0142a s\u0142uszno\u015b\u0107, wi\u0119c i dzisiaj j\u0105 mie\u0107 mo\u017ce. I spodziewam si\u0119, \u017ce to ja jestem w b\u0142\u0119dzie. Je\u017celi przecie\u017c otrzymam co\u015b, co b\u0119dzie w zupe\u0142nej zgodzie z donios\u0142emi obietnicami, od kt\u00f3rych ten komunikat si\u0119 zaczyna, uwa\u017cam za stosowne przypomnie\u0107 zawczasu fakt, \u017ce\u00a0 m\u00f3j \u015bwiadomy rozum od sprawy tej zupe\u0142nie jest daleki. W \u017caden spos\u00f3b wyobrazi\u0107 sobie nie mog\u0119, do czego ona zmierza.<\/p>\n Wiem dobrze, \u017ce tak jest. Czasami mog\u0119 wp\u0142yn\u0105\u0107 na tw\u00f3j fizycznie \u015bwiadomy rozum i czyni\u0119 to. Kiedyindziej nie zdo\u0142am. Czasami mog\u0142abym, przek\u0142adam jednak nie czyni\u0107 tego.<\/p>\n Tak jest w\u0142a\u015bnie w tym ostatnim wypadku.<\/p>\n Pierwsze, co zapewni\u0107 sobie musisz, to miejsce, w kt\u00f3rem m\u00f3g\u0142by\u015b sam by\u0107. Wnijd\u017a do swej izdebki. Samotno\u015b\u0107, odci\u0119cie od \u015bwiata zmys\u0142\u00f3w, oto warunek pierwszy. Gdy zawar\u0142e\u015b drzwi, pozosta\u0144 d\u0142u\u017cszy czas sam, do\u015b\u0107 d\u0142ugo, aby mog\u0142y uciszy\u0107 si\u0119 fale ziemskich my\u015bli i trosk. Niekiedy ju\u017c po kilku minutach b\u0119dziesz spokojny i bierny.<\/p>\n W innej porze nie tak \u0142atwo zdob\u0119dziesz spok\u00f3j umys\u0142u. Je\u015bli chcesz si\u0119 usposobi\u0107 do przyj\u0119cia tego poselstwa, jako doskona\u0142ej prawdy, musisz by\u0107 zupe\u0142nie pogodzony ze sob\u0105. Kiedy si\u0119 wszystko w tobie kot\u0142uje, jak po\u015br\u00f3d wiru, gdy jeste\u015b w z\u0142ym nastroju, a umys\u0142 tw\u00f3j zgrzytaj\u0105c porusza si\u0119 jak nienasmarowane ko\u0142o, pr\u00f3by czyni\u0107 nie mo\u017cesz.<\/p>\n Ale je\u015bli zdrowie pomy\u015blne masz, umys\u0142 spokojny, a nastr\u00f3j jasny i szcz\u0119\u015bliwy, id\u017a wtedy do izdebki i zamknij drzwi.<\/p>\n – Czy nale\u017cy tak\u017ce zamkn\u0105\u0107 okiennice?<\/p>\n Pokoju ciemnym czyni\u0107 nie trzeba, chyba \u017ce widok jego, lub widok z okna zajmuje tw\u00f3j umys\u0142 i przeszkadza do skupienia uwagi.<\/p>\n Mo\u017ce by\u0107, i\u017c w pocz\u0105tkach, kiedy nie\u0142atwo ci przyjdzie uspokojenie, lepszy b\u0119dzie pok\u00f3j przyciemniony.<\/p>\n Kiedy ju\u017c sam i cichy jeste\u015b, a drzwi s\u0105 zamkni\u0119te, \u017ce nikt ci przeszkodzi\u0107 nie mo\u017ce, wtedy zasi\u0105d\u017a najwygodniej, aby zapobiec fizycznemu znu\u017ceniu, i\u017cby nic ci nie przypomina\u0142o o twojem ciele.<\/p>\n – Siedzie\u0107, czy kl\u0119cze\u0107?<\/p>\n Nie mog\u0119 zaleca\u0107 kl\u0119czenia. Ta postawa niewygodna jest na d\u0142u\u017cej, a ka\u017cda pozycja, kt\u00f3ra przypomina ci, \u017ce jest pozycj\u0105 umy\u015bln\u0105, dzia\u0142a ujemnie. Unika\u0107 masz wszystkiego, co przypomina ci o istnieniu twych innych zmys\u0142\u00f3w.<\/p>\n – Dlaczego nie po\u0142o\u017cy\u0107 sie.<\/p>\n Nie mog\u0119 radzi\u0107, \u017ceby\u015b si\u0119 k\u0142ad\u0142, bo to \u0142atwo prowadzi do za\u015bni\u0119cia, a nie pragn\u0119 wcale pomiesza\u0107 objawienia si\u0119 niewidzialnego z widzeniami sennemi. Usi\u0105d\u017a wi\u0119c mo\u017cliwie najwygodniej i unikaj o ile mo\u017cesz wszystkiego, co przypomina ci o ciele.<\/p>\n Tutaj przerywam znowu, aby zauwa\u017cy\u0107, \u017ce wydaje mi sie, jak gdyby zaleca\u0142a ona rodzaj auto-hypnozy, czy fakirowskiego wpatrywania sie w czubek nosa, lub co\u015b podobnego, czego ja znosi\u0107 nie moge i w co nigdy wierzy\u0107 nie zdo\u0142am. Dotychczas wszystko, co m\u00f3wi\u0142a, wygl\u0105da praktycznie i prosto.<\/p>\n Ale… ale?\u00a0Zreszt\u0105 daje jej woln\u0105 reke.<\/p>\n Ale\u017c niecierpliwy jeste\u015b i niewierny. Co ty lubisz albo nie lubisz, nie jest tu rozstrzygaj\u0105cem, s\u0105dz\u0119. Co zna\u0107 powiniene\u015b, to prawa, kt\u00f3rych trzyma\u0107, si\u0119 musisz, aby unikn\u0105\u0107 niepowodzenia. Przyp\u0142yw i odp\u0142yw morski cz\u0119sto bywa niedogodny, m\u0105dry \u017ceglarz jednak nie ma do nich uprzedzenia. Pos\u0142uchaj, nie przysz\u0142am tutaj, aby marnowa\u0107 tw\u00f3j czas. Mam co\u015b do powiedzenia tobie i, je\u015bli p\u00f3jdziesz za mojemi wskaz\u00f3wkami, cel osi\u0105gniesz.<\/p>\n Je\u017celi nie, to i nie. Przymusu tu \u017cadnego niema.<\/p>\n Chcia\u0142by\u015b naprzyk\u0142ad widzie\u0107 mnie, s\u0142ysze\u0107, zamiast poprostu czyta\u0107, co ja pisz\u0119. Zyskasz jedno i drugie, b\u0119dziesz mnie widzia\u0142 i s\u0142ysza\u0142 i m\u00f3g\u0142 dotyka\u0107, je\u015bli us\u0142uchasz moich przepis\u00f3w i nie b\u0119dziesz mi nieustannie przerywa\u0142 tem, co lubisz\u00a0 i nie lubisz, co zreszt\u0105 \u017cadnego niema znaczeniia. Kiedy wi\u0119c pozostaniesz sam w przyciemnionym pokoju – dla ciebie bowiem na pocz\u0105tek lepiej tak b\u0119dzie – musisz zrobi\u0107 co nast\u0119puje:<\/p>\n Tu przerywa sie pisanie. Innym charakterem za\u015b:<\/p>\n Prowadz\u0105cy ci\u0119 dobry anio\u0142 powr\u00f3ci i powie wszystko. Teraz musisz zaczeka\u0107. Na dzisiaj nic wi\u0119cej. Niema w tem nic z\u0142ego. Przykro mi ogromnie, \u017ce musia\u0142am ci\u0119 wczoraj porzuci\u0107. Otrzyma\u0142am nag\u0142e wezwanie gdzieindziej. Dlatego musia\u0142am odej\u015b\u0107. Ale oto znowu jestem z tob\u0105 i prowadz\u0119 rzecz dalej st\u0105d, na czem przerwa\u0142am.<\/p>\n Pierwsze, co zrobi\u0107 musisz, je\u015bli chcesz, aby rozwar\u0142y si\u0119 twoje oczy na otaczaj\u0105ce ci\u0119 niewidzialne istoty, to powiniene\u015b zachowa\u0107 si\u0119 cicho, nie czyni\u0105c \u017cadnych wysi\u0142k\u00f3w. Spokojnym b\u0105d\u017a i czekaj.<\/p>\n Musisz by\u0107 zupe\u0142nie biernym tak, \u017ceby kr\u0119puj\u0105ce ci\u0119 wi\u0119zy \u015bwiata zewn\u0119trznego rozlu\u017ani\u0142y si\u0119 troch\u0119, by\u015b m\u00f3g\u0142 odczu\u0107 prawdziwy \u015bwiat, kt\u00f3ry jest wewn\u0105trz i doko\u0142a ciebie.<\/p>\n Potem, gdy ju\u017c zupe\u0142nie bierny i uciszony jeste\u015b, przymknij oczy i my\u015bl o tym, kogo ujrze\u0107 pragniesz. Je\u015bli to jest przyjaciel, kt\u00f3ry \u017cyje jeszcze ciele\u015bnie, pomo\u017ce to ogromnie do twego powodzenia, gdy on, czy ona b\u0119dzie w tym czasie r\u00f3wnie\u017c bierny i sam. Je\u015bli dwa duchy d\u0105\u017c\u0105, zgodnie do tego samego celu, trudno\u015bci b\u0119d\u0105 mniejsze.<\/p>\n Musicie jednak sercem i dusz\u0105 by\u0107 zharmonizowani, nie za\u015b powierzchownie tylko. Jeden musi pragn\u0105\u0107 objawienie otrzyma\u0107, drugi – objawi\u0107, si\u0119; w czasie waszego odci\u0119cia si\u0119 od zewn\u0119trznego \u015bwiata role te zamienione by\u0107 nie mog\u0105.<\/p>\n Zamknij oczy i przy zupe\u0142nem oderwaniu od zewn\u0119trzno\u015bci przedstaw sobie swego przyjaciela, jak mo\u017cesz najdok\u0142adniej. W czasie, gdy on ma do ciebie przyj\u015b\u0107, my\u015bl o nim bezustannie i wszystkie my\u015bli skupiaj na jego osobie. My\u015bl o\u00a0nim drobiazgowo.<\/p>\n Urabiaj sobie jego obraz my\u015blowy, jak gdyby\u015b mia\u0142 go istotnie stworzy\u0107. I w ci\u0105gu ca\u0142ego czasu nie ustawaj pragn\u0105\u0107 dusz\u0105 i sercem, aby m\u00f3g\u0142 on przyj\u015b\u0107. Jednocze\u015bnie postaraj si\u0119, \u017ceby i on siedzia\u0142 sam jeden z zamkni\u0119temi oczami i z \u017cyczeniem zjawienia, si\u0119 tobie. Zale\u0107 mu, aby my\u015bla\u0142 o jakiej\u015b prostej, serdecznej wie\u015bci dla ciebie. Niech j\u0105 ma na j\u0119zyku do wypowiedzenia, nie g\u0142o\u015bno, lecz ze spokojn\u0105 ufno\u015bci\u0105, \u017ce ty j\u0105 pos\u0142yszysz.<\/p>\n Niech powtarza t\u0119 wie\u015b\u0107 zlekka i pragnie, by\u015b j\u0105 us\u0142ysza\u0142. Oto wszystko. Je\u017celi wy, czy dwaj inni, sharmonizowani ze sob\u0105, stale powtarza\u0107 to b\u0119dziecie, uda wam si\u0119 widzie\u0107 i s\u0142ysze\u0107 jeden drugiego. Nie da si\u0119 to zrobi\u0107 w ci\u0105gu jednego dnia, chyba przy , szczeg\u00f3lnych warunkach psychicznych, jednakowo u obu dostosowanych. Ale gdy spr\u00f3bujesz sam, przekonasz si\u0119, \u017ce prawd\u0119 m\u00f3wi\u0142am, podobnie, jak i o pi\u015bmie automatycznem z osobami \u017cyj\u0105cemi. Tamto wymaga nawet wi\u0119cej znacznie wysi\u0142k\u00f3w. Tu niema \u017cadnej innej trudno\u015bci, tylko wy\u0142\u0105czenie zgie\u0142kliwej fali trosk i k\u0142opot\u00f3w. B\u0105d\u017a sam, b\u0105d\u017a spokojny, b\u0105d\u017a przychylnie do odbierania wra\u017ce\u0144 usposobiony, a b\u0119dziesz zdolny uzna\u0107 za prawd\u0119 to, co ja m\u00f3wi\u0119.<\/p>\n – Jak d\u0142ugo ma trwa\u0107 to od\u0142\u0105czenie sie od \u015bwiata? I jak cz\u0119sto ponawia\u0107 wypada pr\u00f3b\u0119, aby zdoby\u0107 jak\u0105\u015b rozs\u0105dn\u0105 nadzieje na powodzenie?<\/p>\n Zale\u017cy to ca\u0142kowicie od stanu os\u00f3b dzia\u0142aj\u0105cych, od stopnia ich uzdatnienia, by odwr\u00f3ci\u0107 uwag\u0119 od rzeczy ziemskich. Wiesz dobrze o wypadkach, kiedy sobowt\u00f3r \u017cyj\u0105cej osoby przyszed\u0142 na zwyk\u0142e \u017cyczenie tych, kt\u00f3rzy spali, a nawet takich, kt\u00f3rzy czuwali, i to bez uprzedniego d\u0142u\u017cszego odci\u0119cia si\u0119 od zewn\u0119trznego \u015bwiata. Zawsze jednak miej w pami\u0119ci mo\u017cliwo\u015b\u0107, \u017ce przez zbytnie nat\u0119\u017cenie uwagi mo\u017cesz si\u0119 w\u0142a\u015bnie rozprasza\u0107. Zawiele b\u0119dziesz my\u015bla\u0142 o nat\u0119\u017ceniu i nie zdo\u0142asz tem samem my\u015ble\u0107 o przyjacielu.<\/p>\n Niema tu \u017cadnych nieugi\u0119tych przepis\u00f3w.<\/p>\n Powinnabym powiedzie\u0107, \u017ce przepisem og\u00f3lnym najlepszym b\u0119dzie nic nigdy nie wymusza\u0107.<\/p>\n Je\u015bli po pi\u0119ciu minutach uczujesz znu\u017cenie, przerwij. Je\u017celi d\u0142u\u017cszy czas zdo\u0142asz zachowa\u0107 skupion\u0105 uwag\u0119, trwaj w tem, ale nie zapominaj, \u017ce zbyt ostre napi\u0119cie szkodzi sprawie. Nie trzeba \u017cadnego napi\u0119cia, \u017cadnego wysi\u0142ku, a tylko ch\u0119tnej gotowo\u015bci.<\/p>\n Nie pope\u0142\u0144 b\u0142\u0119du przypuszczeniem, \u017ce wymaga to najwy\u017cszego napi\u0119cia mi\u0119\u015bni lub ducha. Potrzebny jest w\u0142a\u015bnie stan przeciwny.<\/p>\n B\u0105d\u017a spokojny, s\u0142uchaj i obserwuj. Musisz kierowa\u0107 si\u0119 w\u0142asneim do\u015bwiadczeniem. Je\u015bli odczuwasz jakiekolwiek niedomagania, usta\u0144.<\/p>\n Je\u015bli twoja my\u015bl zaj\u0119ta sprawami codziennemi, nie zaczynaj wcale. Gdy jednak przyswoisz ju\u017c sobie t\u0119 w\u0142adz\u0119 i b\u0119dziesz j\u0105 mia\u0142 w czujnem posiadaniu, wszelka roz\u0142\u0105ka przestanie dla ciebie istnie\u0107 za wyj\u0105tkiem, gdy j\u0105 wywo\u0142a brak sympatji duchowej. Roz\u0142\u0105ki jednak duchowej zwykli ludzie za roz\u0142\u0105k\u0119 nie poczytuj\u0105.<\/p>\n Czy nie bedzie to wszak\u017ce subiektywne tylko wra\u017cenie, Dochodz\u0105ce z nat\u0119\u017cenia wyobra\u017ani? Czy jest rzeczywi\u015bcie co\u015b przedmiotowego w stworzonym tak w ciemno\u015bci obrazie?<\/p>\n Czem jest wyobra\u017ania? Je\u017celi ujrzysz tylko to, co chcesz zobaczy\u0107, tw\u00f3j zarzut b\u0119dzie s\u0142uszny. Je\u015bli wyobra\u017casz sobie swego przyjaciela w ubraniu szarem, a obraz uka\u017ce ci si\u0119 w bronzowem, lub gdy ten obraz przem\u00f3wi o rzeczach, o kt\u00f3rych nie my\u015bla\u0142e\u015b, a kt\u00f3re przyjaciel tw\u00f3j w\u0142a\u015bnie w tej\u017ce chwili m\u00f3wi\u0142 do ciebie, czy mo\u017ce to polega\u0107 na wyobra\u017ani jedynie? Nie. Co powiedzia\u0142am, prawd\u0105 jest.<\/p>\n Mo\u017cesz pozyska\u0107 \u017cyw\u0105 obecno\u015b\u0107 przyjaciela, z kt\u00f3rym ci\u0119 \u0142\u0105czy bliska za\u017cy\u0142o\u015b\u0107, je\u017celi tylko zachowa\u0107 zechcesz te proste przepisy.<\/p>\n O, do kro\u0107set! To mnie zdumiewa!<\/p>\n S\u0105 one tak proste, \u017ce nie dogadzaj\u0105 ci, jak widz\u0119. Prze\u0142o\u017cy\u0142by\u015b ch\u0119tnie co\u015b bardziej magicznego, nie tak na podor\u0119dziu b\u0119d\u0105cego. Tu jednak zbyteczny wszelki hokus-pokus. Ca\u0142a prawda prosta jest w tem, \u017ce posiadasz w sobie zdolno\u015b\u0107 dokonania tego wszystkiego, gdyby\u015b tylko wi\u0119cej sw\u0105 dusz\u0105 si\u0119 pos\u0142ugiwa\u0142, zamiast tak ca\u0142kowicie przepada\u0107 w materjalnem ciele.<\/p>\n Czy jednak obraz nie bedzie tylko widzeniem przy zamkni\u0119tych oczach, jakie miewaj\u0105 jasnowidze?<\/p>\n Zrazu tak b\u0119dzie istotnie. Po jakim\u015b czasie wszak\u017ce b\u0119dziesz m\u00f3g\u0142 ty, lub niekt\u00f3rzy z was, zmaterjalizowa\u0107 obraz dostatecznie, by uwidoczni\u0142 si\u0119 on i waszemu fizycznemu oku przy jasnem \u015bwietle dziennem. Inni mo\u017ce nie dostrzeg\u0105 osoby, kt\u00f3ra dla was b\u0119dzie widzialna i wyczuwalna. Wy jednak b\u0119dziecie zupe\u0142nie \u015bwiadomi jej obecno\u015bci.<\/p>\n Czy to samo prawid\u0142o stosuje sie i do duch\u00f3w ludzi zmar\u0142ych?<\/p>\n Tak, ale ,s\u0105 tu niejakie r\u00f3\u017cnice. Przy odciele\u015bnionych duchach nie mo\u017cesz tak, jak tutaj sprawdzi\u0107 dok\u0142adno\u015bci zmys\u0142\u00f3w fizycznych przez wra\u017cenia, id\u0105ce od rzeczy materjalnych i \u015bwiadomo\u015bci fizycznej.<\/p>\n Dlatego lepiej jest zaczyna\u0107 od duch\u00f3w w cia\u0142ach jeszcze \u017cyj\u0105cych.<\/p>\n Duch wsz\u0119dzie jest duchem, a przypadkowo\u015b\u0107 jego czasowego przebywania w ciele nie utrudnia, ani nie u\u0142atwia mo\u017cno\u015bci obcowania z nim.<\/p>\n Oh, m\u00f3j przyjacielu, jak\u017ce pragn\u0119, aby\u015b zdo\u0142a\u0142 nareszcie otworzy\u0107 oczy, rozejrze\u0107 si\u0119 doko\u0142a i zobaczy\u0107, w jakiej ty celi \u017cyjesz, kiedy m\u00f3g\u0142by\u015b z niej wynij\u015b\u0107 i obj\u0105\u0107 w posiadanie ca\u0142y \u015bwiat. Dlaczego \u017cy\u0107 nadal w materjalnym trybie zmys\u0142\u00f3w, skoro przypada ci w udziale spu\u015bcizna, nad s\u0142abym opisem kt\u00f3rej tyle si\u0119 nabiedzi\u0142am?<\/p>\n Dlaczego, mog\u0105c stawi\u0107 op\u00f3r czasowi i przestrzeni i obcowa\u0107 z przyjaci\u00f3\u0142mi cho\u0107by nie wiem jak oddalonymi, wolisz tak \u017cy\u0107, my\u015ble\u0107 i dzia\u0142a\u0107, jak gdyby\u015b niewolnikiem by\u0142 ciasnej celi swej fizycznej\u00a0 \u015bwiadomo\u015bci?<\/p>\n A wymaga si\u0119 od ciebie jedynie spokoju i bierno\u015bci. Oczywi\u015bcie nie wyobra\u017caj sobie, \u017ce ten ca\u0142y niewidzialny \u015bwiat, otwieraj\u0105cy si\u0119 przed tob\u0105, mo\u017cesz obj\u0105\u0107 w posiadanie w ci\u0105gu jednej chwili. Wiele tam trzeba si\u0119 nauczy\u0107, r\u00f3\u017cne stopnie przeby\u0107. Zr\u00f3b jednak pocz\u0105tek i pami\u0119taj, \u017ce to, co wiesz o istotno\u015bci sobowt\u00f3ra, lec\u0105cego tak jak wicher dmie, jest ci \u015bwiadectwem i r\u0119kojmi\u0105 mo\u017cliwo\u015bci \u017ce \u015bwiat zmys\u0142\u00f3w wyda ci si\u0119 wi\u0119zieniem w por\u00f3wnaniu z niesko\u0144czenie wielkiemi,<\/strong> ukrytemi si\u0142ami ducha<\/strong><\/em>.<\/p>\n \u017ar\u00f3d\u0142o: fragment ksi\u0105\u017cki W. T. STEAD „LISTY ZA\u015aWIATA” Otwarte drzwi do otwartej tajemnicy. (O sz\u00f3stym zmy\u015ble.) Drogi m\u00f3j przyjacielu, zale\u017cy mi bardzo, aby poda\u0107 ci komunikat, o kt\u00f3rym wspomnia\u0142am ostatnim razem. Bardzo zajmowali\u015bmy si\u0119 zasz\u0142emi niedawno zjawiskami (natury okultystycznej), o kt\u00f3rych tak wiele rozprawiasz i s\u0142yszysz. \u017badne z … Czytaj dalej
\nPRZE\u0141O\u017bY\u0141A: JANINA KRECZY\u0143SKA, rok 1932<\/p>\n![\"\"](\"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-content\/uploads\/2022\/01\/listy_zaswiata.jpg\")
<\/a><\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"