{"id":5585,"date":"2021-01-05T10:57:06","date_gmt":"2021-01-05T09:57:06","guid":{"rendered":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/?p=5585"},"modified":"2021-01-15T11:29:27","modified_gmt":"2021-01-15T10:29:27","slug":"swiat-duszy","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/swiat-duszy\/","title":{"rendered":"\u015awiat Duszy"},"content":{"rendered":"

Badania nasze okaza\u0142y, \u017ce cz\u0142owiek do trzech \u015bwiat\u00f3w nale\u017cy. Ze \u015bwiata fizycznej cielesno\u015bci pochodz\u0105 materye i si\u0142y, buduj\u0105ce jego cia\u0142o. Poznaje on ten \u015bwiat za pomoc\u0105 swych zewn\u0119trznych zmys\u0142\u00f3w fizycznych. Kto tylko tym zmys\u0142om zaufa\u0142 i rozwija jedynie ich zdolno\u015b\u0107 postrzegania, ten nie mo\u017ce wytworzy\u0107 sobie nawet przybli\u017conego poj\u0119cia o pozosta\u0142ych obu \u015bwiatach, o \u015bwiecie duszy i ducha. Cz\u0142owiek wyja\u015bni\u0107 sobie mo\u017ce prawdziwo\u015b\u0107\u00a0 rzeczy albo istoty, zale\u017cnie od tego, czy na to posiada narz\u0105d odbiorczy, zmys\u0142.<\/p>\n

Oczywi\u015bcie, \u017ce \u0142atwo mo\u017cna sprowadzi\u0107 nieporozumienie, kiedy nazywamy wy\u017csze narz\u0105dy odbiorcze duchowymi zmys\u0142ami, poniewa\u017c z poj\u0119ciem \u201ezmys\u0142u” \u0142\u0105czy si\u0119 nieznacznie my\u015bl o jego \u201efizyczno\u015bci”. Tembardziej, \u017ce okre\u015bla si\u0119 w\u0142a\u015bnie \u015bwiat fizyczny jako \u201ezmys\u0142owy” w zestawieniu z duchowym. Dla uniknienia nieporozumie\u0144 trzeba wzi\u0105\u0107 pod uwag\u0119 znaczenie por\u00f3wnawcze, w jakiem si\u0119 u\u017cywa wyrazu \u201ezmys\u0142 wy\u017cszy”.<\/p>\n

Fizyczne zmys\u0142y spostrzegaj\u0105 to, co fizyczne; zmys\u0142y duszy i ducha to, co nale\u017cy do duszy i ducha. Tylko jako \u201enarz\u0105d spostrzegania\u201c u\u017cyto wyrazu \u201ezmys\u0142\u201c. Cz\u0142owiek nie mia\u0142by poj\u0119cia o \u015bwietle i barwie, gdyby czu\u0142ego na \u015bwiat\u0142o nie mia\u0142 oka; nie wiedzia\u0142by nic o d\u017awi\u0119kach, gdyby nie mia\u0142 ucha czu\u0142ego na d\u017awi\u0119ki. Pod tym wzgl\u0119dem zupe\u0142nie s\u0142usznie m\u00f3wi niemiecki filozof Lotze: \u201eBez oka, wyczuwaj\u0105cego \u015bwiat\u0142o, i bez ucha, wyczuwaj\u0105cego d\u017awi\u0119ki, by\u0142by ca\u0142y \u015bwiat ciemny i niemy. R\u00f3wnie by\u0142by dla\u0144 niemo\u017cliwy odg\u0142os czy \u015bwiat\u0142o, jak w pozbawionym nerwu z\u0119bie b\u00f3l z\u0119ba”. \u017beby to, co powiedziane, w dostatecznej mierze zrozumie\u0107, trzeba sobie przedstawi\u0107, jak zgo\u0142a inaczej, ni\u017c dla ludzi, objawia si\u0119 \u015bwiat ni\u017cszym \u017cyj\u0105tkom, kt\u00f3re maj\u0105 tylko pewnego rodzaju zmys\u0142 dotyku czy wyczucia rozpostarty na powierzchni ca\u0142ego cia\u0142a. \u015awiat\u0142o, barwa i d\u017awi\u0119k nie mog\u0105 dla nich w \u017cadnym razie w tym sensie istnie\u0107, jak dla tych, kt\u00f3rzy posiadaj\u0105 oczy i uszy. Drganie powietrza, sprawione wystrza\u0142em z fuzyi, wywrze\u0107 mo\u017ce na nich r\u00f3wnie\u017c jaki\u015b skutek, o ile dosi\u0119gn\u0105 je te drgania. \u017beby te drgania przybra\u0142y form\u0119 huku, na to potrzebne s\u0105 uszy. A\u017ceby pewne dzia\u0142ania w subtelnej materyi, zwanej eterem, objawi\u0142y si\u0119 jako \u015bwiat\u0142o i barwa, do tego trzeba mie\u0107 oczy. Tylko przez to wie cz\u0142owiek o jakiej\u015b rzeczy czy tworze, \u017ce odbiera od nich za pomoc\u0105 swych organ\u00f3w pewne oddzia\u0142ywania. Stosunek cz\u0142owieka do \u015bwiata rzeczywisto\u015bci znalaz\u0142 trafne uj\u0119cie w nast\u0119puj\u0105cych s\u0142owach Goethego: \u201eW\u0142a\u015bciwie daremnie usi\u0142ujemy wyrazi\u0107 istot\u0119 rzeczy. Pewni jeste\u015bmy oddzia\u0142ywa\u0144 i ca\u0142kowita historya tych oddzia\u0142ywa\u0144 zawiera zawsze istot\u0119 tej rzeczy. Daremnie staramy si\u0119 okre\u015bli\u0107 charakter cz\u0142owieka, kiedy jednak zestawimy jego czyny i post\u0119powania, to obraz jego charakteru zarysowuje si\u0119 wyra\u017anie. Barwy s\u0105 czynami \u015bwiat\u0142a, czynami i cierpieniem.., Barwy i \u015bwiat\u0142o znajduj\u0105 si\u0119 wprawdzie do siebie w naj\u015bci\u015blejszym stosunku, ale my musimy uzale\u017cni\u0107 je my\u015blowo od ca\u0142ej natury; poniewa\u017c ona w ca\u0142o\u015bci chce si\u0119 przez nie objawi\u0107 zmys\u0142owi wzroku. Podobnie odkrywa si\u0119 przyroda a wobec innego umys\u0142u… Tak m\u00f3wi ona do innych zmys\u0142\u00f3w, do znanych, zapoznanych, nie znanych zmys\u0142\u00f3w ; a tak m\u00f3wi do siebie i do nas po przez tysi\u0105ce zjawisk. Dla uwa\u017cnych nie bywa nigdzie\u00a0martw\u0105, ani niem\u0105 \u201c. Nies\u0142usznem by\u0142oby, gdyby\u015bmy chcieli rozumie\u0107 to zdanie Goethego, jako zaprzeczenie poznawalno\u015bci istoty rzeczy. Goethe nie mia\u0142 my\u015bli, \u017ce postrzegamy tylko oddzia\u0142ywanie rzeczy, a istota jej utaja si\u0119 za niemi, ale my\u015bla\u0142 raczej, \u017ce o tak \u201eutajonej istocie\u201c niema co m\u00f3wi\u0107. Niema istoty po za jej przejawem; ona okazuje si\u0119 przeze\u0144. Ale istota owa jest tylokrotnie bogat\u0105, \u017ce r\u00f3\u017cnym zmys\u0142om okazywa\u0107 si\u0119 mo\u017ce w r\u00f3\u017cnych kszta\u0142tach. Co si\u0119 pojawia, nale\u017cy do istoty, jest za\u015b tylko,\u00a0 z powodu ograniczono\u015bci zmys\u0142\u00f3w, nie ca\u0142\u0105 istot\u0105, Ten pogl\u0105d Goethego jest na wskro\u015b teozoficznym.<\/p>\n

Jak rozwijaj\u0105 si\u0119 w ciele oko i ucho jako narz\u0105dy odbiorcze, jako zmys\u0142y dla cielesnych zjawisk, tak samo mo\u017ce cz\u0142owiek rozwin\u0105\u0107 w sobie narz\u0105dy duszne i duchowe, przed kt\u00f3rymi otworzy si\u0119 \u015bwiat duszy i ducha, Bez tego wy\u017cszego zmys\u0142u \u015bwiaty powy\u017csze s\u0105 \u201emartwe i nieme”, jak dla pozbawionych oczu i uszu \u201eciemnym i niemym jest” \u015bwiat cielesny. Jednak stosunek cz\u0142owieka do tych wy\u017cszych zmys\u0142\u00f3w jest czem\u015b innem ni\u017c do zmys\u0142\u00f3w cielesnych. \u017be te ostatnie doskonale si\u0119 rozwin\u0119\u0142y o to troszczy\u0142a si\u0119 z regu\u0142y dobrotliwa matka natura, One utworzy\u0142y si\u0119 bez jego wsp\u00f3\u0142udzia\u0142u. Nad rozwojem swych wy\u017cszych zmys\u0142\u00f3w musi sam cz\u0142owiek popracowa\u0107. Musi dusz\u0119 i ducha wykszta\u0142ci\u0107, kiedy chce ich \u015bwiaty ogl\u0105da\u0107, podobnie jak przyroda, tworzy\u0142a jego cia\u0142o, \u017ceby m\u00f3g\u0142 spostrzega\u0107 fizyczne \u015brodowisko i w nich si\u0119 orjentowa\u0107. Takie uksza\u0142towanie wy\u017cszych narz\u0105d\u00f3w, kt\u00f3rych natura \u00a0jeszcze nie rozwin\u0119\u0142a, nie jest nienaturalnem, poniewa\u017c w wy\u017cszem rozumieniu nale\u017cy do natury wszystko, co cz\u0142owiek wykonywa, Tylko ten, kto utrzymuje, jakoby cz\u0142owiek mia\u0142 pozosta\u0107 na tym stopniu rozwoju, jaki od natury otrzyma\u0142, tylko ten m\u00f3g\u0142by nazwa\u0107 nienaturalnem wytwarzanie wy\u017cszych zmys\u0142\u00f3w. Przeze\u0144 w\u0142a\u015bnie s\u0105 \u201ezapoznane” te\u00a0organy, w sensie cytowanego zdania Goethe\u2019go. Powinien r\u00f3wnie\u017c zwalcza\u0107 wszelkie wychowywanie cz\u0142owieka, poniewa\u017c ono tak\u017ce prowadzi dalej dzie\u0142o natury. A szczeg\u00f3lniej powinien protestowa\u0107 przeciwko operowaniu \u015blepych od urodzenia. Gdy\u017c podobnie, jak z operowanymi \u015blepymi od urodzenia, rzecz si\u0119 ma z tym, w kim si\u0119 zbudz\u0105 zmys\u0142y wy\u017csze. Pe\u0142en nowych w\u0142asno\u015bci, zjawisk i fakt\u00f3w, kt\u00f3rych fizyczne zmys\u0142y nie wykazuj\u0105, objawia mu si\u0119 \u015bwiat. Pojmuje on. \u017ce dowolnie nic nie dodaje do rzeczywisto\u015bci za pomoc\u0105 tych wy\u017cszych narz\u0105d\u00f3w; bez nich pozosta\u0142aby dla\u0144 skryt\u0105 istotna cz\u0119\u015b\u0107 tej rzeczywisto\u015bci. \u015awiat duszy i ducha nie znajduje si\u0119 ani obok, ani po za fizycznym, ani nie jest przestrzeni\u0105 od niego oddzielony. Jak dla operowanego \u015blepego od urodzenia, ciemny poprzednio \u015bwiat, opromieni\u0142 si\u0119 \u015bwiat\u0142em i barw\u0105, tak samo ujawniaj\u0105 rzeczy przed rozbudzonym w duszy i duchu swe w\u0142asno\u015bci duszne i duchowe, kt\u00f3re przedtem objawia\u0142y si\u0119 mu tylko ciele\u015bnie. Nape\u0142nia si\u0119 ten \u015bwiat zdarzeniami i jestestwami, dla dusznie czy duchowo nie rozbudzonych zupe\u0142nie nieznanemi. \u2014 (Na innem miejscu tej ksi\u0105\u017cki omawiane b\u0119dzie bli\u017cej wytwarzanie zmys\u0142\u00f3w duszy i ducha. Tu przedewszystkiem zostan\u0105 opisane tylko te wy\u017csze \u015bwiaty.<\/p>\n

Kto je odrzuca, ten daje tern tylko dow\u00f3d, \u017ce nie rozwin\u0105\u0142 jeszcze swoich wy\u017cszych organ\u00f3w. Zdarza si\u0119 to u wi\u0119kszo\u015bci ludzi we wsp\u00f3\u0142czesnej epoce \u015bwiata. Ale rozw\u00f3j ludzko\u015bci nie zatrzyma si\u0119 na \u017cadnym stopniu; on musi i\u015b\u0107 wci\u0105\u017c dalej. Co tu oznaczamy jako \u015bwiat duszy, opisuj\u0105 w potocznej teozoficznej literaturze, jako \u201eastralny\u201c, \u015bwiat ducha za\u015b \u201ementalny\u201c).<\/p>\n

Ludzie wyobra\u017caj\u0105 sobie cz\u0119sto mimowolnie \u201ewy\u017csze zmys\u0142y\u201c, jako podobne do fizycznych. Trzeba sobie uprzytomni\u0107, \u017ce si\u0119 ma do czynienia w tych narz\u0105dach z utworami ducha albo duszy. Nie powinno si\u0119 tedy oczekiwa\u0107, \u017ce to co si\u0119 spostrze\u017ce w \u015bwiatach wy\u017cszych, jest tylko pewnym rodzajem mglistej bardziej rozrzedzonej substancyi. Dop\u00f3ki si\u0119 spodziewamy czego\u015b podobnego, nie mo\u017cemy osi\u0105gn\u0105\u0107 \u017cadnego wyobra\u017cenia o tern, co si\u0119 rozumie przez \u201e\u015bwiaty wy\u017csze\u201c. By\u0142oby \u0142atwiej dla wielu ludzi wiedzie\u0107 co\u0107 o wy\u017cszych \u015bwiatach, wprawdzie z pocz\u0105tku tylko elementarne rzeczy gdyby nie wyobra\u017cano sobie tego, co si\u0119 ma spostrzedz, jako przesubtelnionej substancyi. Poniewa\u017c z g\u00f3ry sobie to uroili, nie chc\u0105 zasadniczo uzna\u0107 tego o co tu istotnie chodzi. Znajduj\u0105 nierzeczywistem, s\u0105 niezadowoleni z tego, co spostrzegaj\u0105 i t. d. Zapewne, wy\u017csze stopnie duchowego rozwoju nie \u0142acno s\u0105 dost\u0119pne, ale ni\u017csze\u00a0 a tych jest wiele – nie by\u0142yby tak ci\u0119\u017ckie do osi\u0105gni\u0119cia, gdyby nie przes\u0105dy, kt\u00f3re na tern polegaj\u0105, \u017ce to co duszne lub duchowe wyobra\u017ca si\u0119 jako fizyczne, tylko subtelniejsze.<\/p>\n

Jak nie mo\u017cemy zupe\u0142nie pozna\u0107 cz\u0142owieka z jego fizycznej zewn\u0119trzno\u015bci, tak samo nie poznamy \u015bwiata otaczaj\u0105cego, kiedy chcemy o nim tylko z tego s\u0105dzi\u0107, co nam zmys\u0142y fizyczne ukazuj\u0105. A jak fotografia staje si\u0119 dla nas pe\u0142n\u0105 \u017cycia i zrozumia\u0142\u0105 tylko wtedy, kiedy osobie fotografowanej jeste\u015bmy tak blizcy, \u017ce poznajemy jej dusz\u0119, r\u00f3wnie mo\u017cemy tylko wtedy istotnie zrozumie\u0107 \u015bwiat cielesny, kiedy nauczymy si\u0119 poznawa\u0107 jego podstawy duchowe i duszne. Dlatego jest wskazanem, najpierw m\u00f3wi\u0107 o \u015bwiatach wy\u017cszych, dusznym i duchowym, a potem dopiero rozwa\u017ca\u0107 \u015bwiat fizyczny z punktu widzenia teozofii.<\/p>\n

Trudno m\u00f3wi\u0107 we wsp\u00f3\u0142czesnej kulturze o \u015bwiatach wy\u017cszych, poniewa\u017c wielko\u015b\u0107 epoki wsp\u00f3\u0142czesnej le\u017cy przedewszystkiem w poznaniu i opanowaniu \u015bwiata cielesnego. S\u0142owa nasze otrzymuj\u0105 najpierw znaczenie i pi\u0119tno od \u015bwiata cielesnego. A jednak trzeba pos\u0142ugiwa\u0107 si\u0119 temi u\u017cywalnemu s\u0142owy, a\u017ceby nawi\u0105za\u0107 nieznane ze znanem. Przeto dla tych, kt\u00f3rzy zechc\u0105 ufa\u0107 tylko ich zewn\u0119trznemu sensowi, \u201edrzwi i wrota dla nieporozumie\u0144 otwarte \u201c.\u00a0 Niekt\u00f3re rzeczy mo\u017cna tylko napomkn\u0105\u0107 i por\u00f3wnawczo om\u00f3wi\u0107. Ale tak by\u0107 musi , poniewa\u017c takie por\u00f3wnania s\u0105 tylko \u015brodkiem za pomoc\u0105 kt\u00f3rego cz\u0142owiek jest skierowany ku wy\u017cszym \u015bwiatom i kt\u00f3ry pomaga do wzniesienia si\u0119 ku nim. (Uwidoczni si\u0119 to w jednym z p\u00f3\u017aniejszych rozdzia\u0142\u00f3w, gdzie omawianem b\u0119dzie kszta\u0142towanie dusznych i duchowych narz\u0105d\u00f3w spostrzegania. Z pocz\u0105tku mo\u017ce cz\u0142owiek tylko przez podobie\u0144stwa przyjmowa\u0107 poznanie wy\u017cszych \u015bwiat\u00f3w. Potem dopiero sam sobie stworzy \u201ewgl\u0105d” w te rzeczy).<\/p>\n

Jak substancye z kt\u00f3rych si\u0119 sk\u0142adaj\u0105 i si\u0142y, kt\u00f3re w\u0142adn\u0105 naszym \u017co\u0142\u0105dkiem, sercem, p\u0142ucami, m\u00f3zgiem i t. d., wyrastaj\u0105 ze \u015bwiata cielesnego, tak samo wyrastaj\u0105 nasze duszne w\u0142asno\u015bci, nasze pop\u0119dy, \u017c\u0105dze, uczucia, nami\u0119tno\u015bci, \u017cyczenia, odczucia i t.d. ze \u015bwiata duszy. Dusza ludzka jest ogniwem \u015bwiata dusznego, jak cia\u0142o jest cz\u0119\u015bci\u0105 \u015bwiata fizycznego. Dla uwydatnienia r\u00f3\u017cnicy pomi\u0119dzy \u015bwiatem cielesnym a dusznym, mo\u017cna powiedzie\u0107, \u017ce ostatni jest we swych przejawach i istotach daleko subtelniejszy, ruchliwszy i podatniejszy do kszta\u0142towania ni\u017c pierwszy. Trzeba jednak wiedzie\u0107, \u017ce w przeciwstawieniu do fizycznego wst\u0119puje si\u0119 w zupe\u0142nie nowy \u015bwiat, wst\u0119puj\u0105c w \u015bwiat duszny. Kiedy si\u0119 u\u017cywa wyra\u017ce\u0144 \u201egrubszy” czy \u201esubtelniejszy”, to trzeba sobie u\u015bwiadomi\u0107, \u017ce si\u0119 por\u00f3wnawczo zaznacza, co zasadniczo jest ro\u017cnem. To odnosi si\u0119 do wszystkich wyra\u017ce\u0144 zapo\u017cyczonych ze \u015bwiata fizycznego a okre\u015blaj\u0105cych \u015bwiat duszy. Maj\u0105c to na wzgl\u0119dzie mo\u017cna powiedzie\u0107, \u017ce utwory i istoty \u015bwiata duszy sk\u0142adaj\u0105 si\u0119 z substancyi dusznej i si\u0142om jej podlegaj\u0105 tak, jak to ma miejsce w \u015bwiecie fizycznym z substancy\u0105 i si\u0142ami fizycznemi. Jak cielesnym tworom w\u0142a\u015bciwa jest przestrzenna rozci\u0105g\u0142o\u015b\u0107 i ruch w niej, tak samo utworom i przejawom dusznym pobudliwo\u015b\u0107, \u017c\u0105dze pop\u0119dowe. Dlatego mo\u017cna okre\u015bli\u0107 \u015bwiat duszy jako \u015bwiat \u017c\u0105dz albo chcenia, albo jako \u015bwiat \u201epo\u017c\u0105da\u0144”. Te wyra\u017cenia pochodz\u0105 ze \u015bwiata duszy cz\u0142owieka. Niezb\u0119dnem jest przeto zapami\u0119ta\u0107, i\u017c przejawy \u015bwiata duszy po za nasz\u0105 dusz\u0105 le\u017c\u0105ce, r\u00f3wnie od jej w\u0142adz s\u0105 odmienne, jak fizyczne cz\u0105steczki sk\u0142adowe cia\u0142a od przedmiot\u00f3w i si\u0142 \u015bwiata zewn\u0119trznego. (Pop\u0119dy, \u017cyczenia, pragnienia s\u0105 okre\u015bleniem na materyaln\u0105 stron\u0119 \u015bwiata duszy. Literatura teozoficzna oznacza j\u0105 przez \u201eastral\u201c. Kiedy chodzi za\u015b osi\u0142y \u015bwiata duszy, to m\u00f3wi\u0105 w teozofii \u201ekama\u201c. Nie powinno si\u0119 zapomina\u0107, \u017ce tutaj r\u00f3\u017cnica mi\u0119dzy \u201ematery\u0105\u201c a \u201e si\u0142\u0105 \u201c nie mo\u017ce by\u0107 tak \u015bcis\u0142\u0105 jak w \u015bwiecie fizycznym. Pop\u0119d mo\u017ce r\u00f3wnie dobrze by\u0107 nazwany \u201esi\u0142\u0105” jak \u201ematery\u0105”). Kto po raz pierwszy osi\u0105gnie wgl\u0105d w \u015bwiat duszy, na tego oddzia\u0142ywa zawrotnie odr\u0119bno\u015b\u0107 tego \u015bwiata od \u015bwiata fizycznego. Ale dzieje si\u0119 podobnie przy otwarciu nieczynnych uprzednio zmys\u0142\u00f3w fizycznych. Operowany \u015blepy od urodzenia musi si\u0119 naprz\u00f3d nauczy\u0107 orjentacyi w \u015bwiecie, znanym mu poprzednio tylko przez dotyk. Widzi np. przedmioty\u00a0najpierw w swoim oku, potem spostrzega je po za sob\u0105; ukazuj\u0105 si\u0119 jednak zrazu, jakoby wymalowane na jednej p\u0142aszczy\u017anie. Tylko stopniowo pojmuje pog\u0142\u0119bienia, przestrzenne odleg\u0142o\u015bci mi\u0119dzy rzeczami i t.d. W \u015bwiecie duszy rz\u0105dz\u0105 zupe\u0142nie inne prawa, ni\u017c w fizycznym. Chocia\u017c z drugiej strony wiele utwor\u00f3w dusznych styka si\u0119 z utworami innych \u015bwiat\u00f3w. Na przyk\u0142ad dusza cz\u0142owieka zwi\u0105zana jest z jego cia\u0142em i duchem. Zjawiska, kt\u00f3re w niej obserwujemy, s\u0105 zale\u017cne zar\u00f3wno od \u015bwiata cielesnego jak duchowego. Na to trzeba zwr\u00f3ci\u0107 uwag\u0119 przy postrzeganiu \u015bwiata duszy i nie mo\u017cna za przejawy \u015bwiata duszy uwa\u017ca\u0107 tego, co z innych \u015bwiat\u00f3w wyrasta. Kiedy np. cz\u0142owiek wysy\u0142a jakie\u015b \u017cyczenie, to nios\u0105 je my\u015bli i wyobra\u017cenia ducha, i prawom ducha podlega. Jak jednak prawa fizyczne mo\u017cna ustala\u0107, kiedy si\u0119 wp\u0142ywy cz\u0142owieka na nie usunie, mo\u017cliwem to jest r\u00f3wnie\u017c w \u015bwiecie duszy.<\/p>\n

Wa\u017cka r\u00f3\u017cnica zdarze\u0144 dusznych a fizycznych zawiera si\u0119 w ich dzia\u0142alno\u015bci wzajemnej, jest ona bardziej wewn\u0119trzn\u0105 dla pierwszych ni\u017c dla drugich. W przestrzeni fizycznej istnieje np. prawo \u201eodbicia\u201c. Kiedy kula z ko\u015bci s\u0142oniowej uderzy nieruchom\u0105 tak\u0105\u017c kul\u0119, to popycha j\u0105 dalej w kierunku, kt\u00f3ry pozwala si\u0119 obliczy\u0107 z ruchu i elastyczno\u015bci pierwszej. W przestrzeni dusznej wzajemna dzia\u0142alno\u015b\u0107 dw\u00f3ch obraz\u00f3w, kiedy si\u0119 spotykaj\u0105, zale\u017cy od ich wewn\u0119trznych w\u0142asno\u015bci. One przenikaj\u0105 si\u0119 wzajem i jakby przerastaj\u0105, kiedy s\u0105 sobie pokrewne. Ale odpychaj\u0105 si\u0119, kiedy ich tre\u015bci \u015bcieraj\u0105
\nsi\u0119 ze sob\u0105.\u00a0 W cielesnej przestrzeni istniej\u0105 np. okre\u015blone prawa widzenia. Wida\u0107 oddalone przedmioty w perspektywicznem zmniejszeniu. Kiedy si\u0119 patrzy w g\u0142\u0105b alei, to\u00a0 zgodnie z prawami perspektywy\u00a0 drzewa bardziej oddalone zdaj\u0105 si\u0119 sta\u0107 w mniejszych odst\u0119pach od siebie ni\u017c bli\u017csze. W przestrzeni dusznej ukazuje si\u0119 wszystko inaczej jasnowidz\u0105cemu; rzeczy blizkie i dalekie w takich odst\u0119pach, jakie wedle swej wewn\u0119trznej natury posiadaj\u0105, St\u0105d p\u0142yn\u0105 naturalnie najr\u00f3\u017cnorodniejsze omy\u0142ki, kiedy wst\u0119puje kto\u015b w przestrze\u0144 duszy a chcia\u0142by si\u0119 w niej wyzna\u0107 wedle praw do kt\u00f3rych nawyk\u0142 w \u015bwiecie fizycznym. To z czem przedewszystkiem nale\u017cy si\u0119 zaznajomi\u0107 dla orjentacyi w \u015bwiecie dusznym, jest rozr\u00f3\u017cnianie twor\u00f3w jego, podobnie jak w \u015bwiecie fizycznym na twarde, p\u0142ynne i powietrzne albo lotne. Trzeba wi\u0119c pozna\u0107 dwie zasadnicze si\u0142y, kt\u00f3re tu decyduj\u0105, Mo\u017cna je nazwa\u0107 sympaty\u0105 i antypaty\u0105 . Wedle tego, jak te si\u0142y zasadnicze w tworze dusznym pracuj\u0105, okre\u015bla si\u0119 jego rodzaj. Sympatya oznacza si\u0142\u0119, przez kt\u00f3r\u0105 jeden tw\u00f3r duszny inne przyci\u0105ga, z niemi stopi\u0107 si\u0119 stara i uwydatnia swe z niemi pokrewie\u0144stwo. Antypatya jest przeciwnie si\u0142\u0105, przez kt\u00f3r\u0105 twory duszne si\u0119 odpychaj\u0105, wykluczaj\u0105 i zachowuj\u0105 sw\u0105 odr\u0119bno\u015b\u0107. W jakiej mierze zawieraj\u0105 si\u0119 te zasadnicze si\u0142y w danym tworze dusznym, od tego zale\u017cy rola, jak\u0105 on w tym \u015bwiecie odgrywa. Zale\u017cnie od dzia\u0142ania sympatyi i antypatyi, rozr\u00f3\u017cniamy trzy rodzaje twor\u00f3w dusznych. Te trzy rodzaje r\u00f3\u017cni\u0105 si\u0119 mi\u0119dzy sob\u0105 stosukiem w jakim pozostaje sympatya do antypatyi w ka\u017cdym z nich. We wszystkich trzech rodzajach s\u0105 obie si\u0142y obecne. We\u017amy najpierw tw\u00f3r pierwszego rodzaju. Przyci\u0105ga on inne twory swego otoczenia za pomoc\u0105 rz\u0105dz\u0105cej w nim sympatyi.<\/p>\n

Ale pr\u00f3cz tej sympatyi znajduje si\u0119 w nim jeszcze antypatya, przez kt\u00f3r\u0105 odpycha pewne rzeczy w swem otoczeniu. Zewn\u0119trznie mo\u017ce wygl\u0105da\u0107 taki tw\u00f3r, jako z\u0142o\u017cony tylko ze si\u0142 antypatyi. Tak jednak nie jest. Sympatya i antypatya s\u0105 w nim zawarte. Tylko ta ostatnia przewa\u017ca. Ona g\u00f3ruje nad pierwsz\u0105. Takie twory graj\u0105 samolubn\u0105* ) rol\u0119 w \u015brodowisku dusznem. One odpychaj\u0105 wiele, a ma\u0142o co przyci\u0105gaj\u0105 mi\u0142o\u015bnie. Przeto poruszaj\u0105 si\u0119 w przestrzeni dusznej jako formy niezmienne. Przez t\u0119 si\u0142\u0119 sympatyi, kt\u00f3ra w nich si\u0119 zawiera, ukazuj\u0105 si\u0119 jako chciwe (zaborcze). Chciwo\u015b\u0107 okazuje si\u0119 jednak nienasycon\u0105, nigdy niezaspokojon\u0105, poniewa\u017c g\u00f3ruj\u0105ca antypatya tak wiele ze spotkanego odpycha, \u017ce nie pozwala na zadowolenie. (Mamy tu do czynienia z tem, co w literaturze teozoficznej opisuj\u0105 jako najni\u017csz\u0105 sfer\u0119 \u015bwiata astralnego). Chc\u0105c twory duszne tego rodzaju por\u00f3wna\u0107 z czemkolwiek w \u015bwiecie fizycznym, powiedzie\u0107 mo\u017cna: one odpowiadaj\u0105 cia\u0142om fizycznym sta\u0142ym.<\/p>\n

\n

*) eigen \u2014 siichtig, dok\u0142adnie znaczy egocentryczny, ze\u015brodkowuj\u0105cy na sobie, na swej osobowo\u015bci.<\/p>\n<\/blockquote>\n

Ogie\u0144 \u017c\u0105dz, tak powinna nazywa\u0107 si\u0119 ta sfera materyalizacyi dusznej.\u00a0 To co z tego ognia \u017c\u0105dz zawiera si\u0119 w duszach ludzi i zwierz\u0105t, wyra\u017ca si\u0119 w zmys\u0142owych pop\u0119dach ni\u017cszych, w g\u00f3ruj\u0105cych instynktach samolubnych.<\/p>\n

Drugi rodzaj twor\u00f3w dusznych cechuje si\u0119 tem, \u017ce w nim obie zasadnicze si\u0142y s\u0105 w r\u00f3wnowadze, zatem sympatya i antypatya z r\u00f3wn\u0105 moc\u0105 w nim dzia\u0142aj\u0105. Ten rodzaj spotyka inne twory z pewn\u0105 neutralno\u015bci\u0105; oddzia\u0142ywa na nie jako pokrewny, nie poci\u0105gaj\u0105c ich ani odpychaj\u0105c szczeg\u00f3lnie. Niema mi\u0119dzy nim a \u015brodowiskiem sta\u0142ej granicy. Pozwalaj\u0105 one stale innym tworom z otoczenia oddzia\u0142ywa\u0107 na siebie; mo\u017cna je przeto przyr\u00f3wna\u0107 do cia\u0142 p\u0142ynnych w \u015bwiecie fizycznym. W charakterze ich przyci\u0105gania nie le\u017cy chciwo\u015b\u0107. Dzia\u0142aniem, kt\u00f3re tu mamy na my\u015bli b\u0119dzie np. odbieranie barwnych wra\u017ce\u0144 przez ludzk\u0105 dusz\u0119. Kiedy odbieram wra\u017cenie czerwonej barwy, chwytam pewn\u0105 neutraln\u0105 podniet\u0119 z otoczenia, Dopiero kiedy pojawi si\u0119 na skutek tej podniety upodobanie do czerwonej barwy, rozwa\u017ca\u0107 mo\u017cna inne dzia\u0142ania duszy. W tworach dusznych, kt\u00f3re powoduj\u0105 t\u0119 neutraln\u0105 podniet\u0119 , sympatya i antypatya znajduj\u0105 si\u0119 we wzajemnej r\u00f3wnowadze.<\/p>\n

Te substancye duszy musz\u0105 by\u0107 okre\u015blone jako doskonale podatne, p\u0142ynne. Nie poruszaj\u0105 si\u0119 tak egocentrycznie w przestrzeni dusznej jak pierwsze, ale byt ich jest do\u015bwiadczaniem ci\u0105g\u0142ego wra\u017cenia powinowactwa z tern, co spotyka. Stosownym dla nich wyrazem mo\u017ce by\u0107: p\u0142ynna pobudliwo\u015b\u0107. W trzecim rodzaju twor\u00f3w dusznych sympatya ma\u00a0 przewag\u0119 nad antypaty\u0105. Antypatya wytwarza samolubne somowyniesienie si\u0119, ono jednak ust\u0119puje przed sk\u0142onno\u015bci\u0105 do rzeczy otoczenia. Pomy\u015blmy sobie taki tw\u00f3r wewn\u0105trz przestrzeni dusznej. Ujawnia si\u0119 on jako punkt \u015brodkowy sfery przyci\u0105gaj\u0105cej, kt\u00f3ra rozci\u0105ga si\u0119 na przedmioty otoczenia. Taki tw\u00f3r mo\u017cna okre\u015bli\u0107 jako substancy\u0119 \u017cycze\u0144. Okre\u015blenie to jest s\u0142usznem, poniewa\u017c przez zachodz\u0105c\u0105 antypaty\u0119 przyci\u0105ganie w ten spos\u00f3b dzia\u0142a, \u017ce przyci\u0105gni\u0119te przedmioty zostaj\u0105 w obr\u0119bie danego tworu. Sympatya otrzymuje przeto egocentryczny ton zasadniczy. T\u0119 substancy\u0119 \u017cycze\u0144 mo\u017cna por\u00f3wna\u0107 z cia\u0142em powdetrznem lub lotnem w \u015bwiecie fizycznym. Jak gaz zdolny jest do rozprzestrzeniania si\u0119 na wsze strony, podobnie rozszerza si\u0119 substancya \u017cycze\u0144, we wszystkich kierunkach. Wy\u017csze stopnie substancyi dusznej wyr\u00f3\u017cniaj\u0105 si\u0119 przez to, \u017ce w nich jedna z sil zasadniczych mianowicie antypatya chowa si\u0119 zupe\u0142nie, a tylko sympatya w\u0142a\u015bciwie dzia\u0142a. Mo\u017ce ona silnie zawa\u017cy\u0107 po\u015br\u00f3d sk\u0142adnik\u00f3w tworu dusznego. Sk\u0142adniki te dzia\u0142aj\u0105 na siebie wzajemnie przyci\u0105gaj\u0105ce. A si\u0142a sympatyi wewn\u0105trz tworu dusznego daje wyraz temu, co nazywa si\u0119 ochot\u0105. Ka\u017cde pomniejszenie tej sympatyi jest niech\u0119ci\u0105. Niech\u0119\u0107 jest tylko zmniejszon\u0105 ochot\u0105, jak ch\u0142\u00f3d jest zmniejszonem ciep\u0142em. Ochota i niech\u0119\u0107 \u017cyje w cz\u0142owieku jako \u015bwiat uczu\u0107\u00a0 w \u015bcis\u0142em znaczeniu. Czucie jest czynnem \u017cyciem duszy w sobie samej. Od sposobu w jaki si\u0119 zesnuwaj\u0105 ochoty i niech\u0119ci wewn\u0105trz czynnej duszy, zale\u017cy t. zw. upodobanie.<\/p>\n

Do jeszcze wy\u017cszego stopnia zaliczaj\u0105 si\u0119 te twory duszne, w kt\u00f3rych sympatya nie zamyka si\u0119 w granicach \u017cycia osobistego. Od trzech ni\u017cszych stopni, odr\u00f3\u017cniaj\u0105 si\u0119 one, jak r\u00f3wnie\u017c i czwarty, tern, \u017ce dzia\u0142aj\u0105ca w nich sympatya nie znajduje przeciwdzia\u0142ania antypatyi. Dopiero przez te wy\u017csze stopnie dusznej substancyi zwiera si\u0119 r\u00f3\u017cnorodno\u015b\u0107 postaci dusznych w jeden wsp\u00f3lny \u015bwiat duszy. Dop\u00f3ki antypatya w gr\u0119 wchodzi, d\u0105\u017cy tw\u00f3r duszny do czego\u015b innego, aby przez to inne, w\u0142asne \u017cycie wzmocni\u0107 i zbogaci\u0107. Gdzie antypatya milczy, tam owo \u201einne\u201c odnajduje si\u0119 jako objawienie, jako zwiastowanie. Podobn\u0105 rol\u0119, jak \u015bwiat\u0142o w przestrzeni fizycznej, gra ta wy\u017csza forma substancyi dusznej w przestworach duszy. Ona sprawia, \u017ce taki tw\u00f3r ch\u0142onie inne jakoby dla nich samych, albo mo\u017cna powiedzie\u0107, daje si\u0119 przez nie prze\u015bwietla\u0107. Przez to, \u017ce istoty duszne czerpi\u0105 z tych wy\u017cszych region\u00f3w, budz\u0105 si\u0119 do prawdziwego \u017cycia. Ich przyt\u0142umione \u017cycie w ciemno\u015bciach odmyka si\u0119 na zewn\u0105trz, \u015bwieci i promieniuje samo w przestworach duszy; to bezw\u0142adne, przyt\u0142umione snucie wewn\u0105trz, kt\u00f3re przez antypaty\u0119 chce si\u0119 zamkn\u0105\u0107 w obecno\u015bci materyi dusznej ni\u017cszych region\u00f3w, staje si\u0119 si\u0142\u0105 i motorem kiedy p\u0142yn\u0105c nazewn\u0105trz si\u0119 wylewa. P\u0142ynna pobudliwo\u015b\u0107 drugiego regionu dzia\u0142a tylko przy wzajemnem spotykaniu si\u0119 twor\u00f3w. Wtedy przep\u0142ywa jeden przez drugi. Ale styczno\u015b\u0107 jest tu niezb\u0119dn\u0105. W wy\u017cszych regionach panuje swobodne promieniowanie, wylanie, (S\u0142usznie okre\u015blaj\u0105 istot\u0119 tej sfery jako \u201epromieniowanie”, poniewa\u017c sympatya, rozwijaj\u0105c si\u0119 dzia\u0142a tak, \u017ce na to mo\u017cemy u\u017cywa\u0107 obrazowego wyra\u017cenia wzi\u0119tego z dzia\u0142ania \u015bwiat\u0142a). Jak ro\u015blina niszczeje w ciemnej piwnicy, tak samo postacie duszne bez o\u017cywczej substancyi wy\u017cszych region\u00f3w. \u015awiat\u0142o duszy, czynna moc duszy i w\u0142a\u015bciwe jej \u017cycie nale\u017c\u0105 – w \u015bcis\u0142em znaczeniu do tych region\u00f3w i udzielaj\u0105 si\u0119 istotom dusznym. Rozr\u00f3\u017cniamy trzy ni\u017csze i trzy wy\u017csze regiony \u015bwiata duszy, kt\u00f3re \u0142\u0105czy czwarty.<\/p>\n

Zk\u0105d wynika nast\u0119puj\u0105cy podzia\u0142 \u015bwiata duszy:<\/p>\n

1) Region ognia \u017c\u0105dz
\n2) p\u0142ynnej pobudliwo\u015bci
\n3) \u201e\u017cycze\u0144”
\n4) ochoty i niech\u0119ci
\n5) \u015bwiat\u0142a duszy
\n6) tw\u00f3rczej mocy dusznej
\n7) \u017cycia duszy.<\/p>\n

W trzech pierwszych regionach otrzymuj\u0105 twory duszne swe w\u0142asno\u015bci ze wzajemnych ustosunkowa\u0144 mi\u0119dzy antypaty\u0105 i sympaty\u0105; w czwartym regionie dzia\u0142a sympatya wewn\u0105trz tworu dusznego; w trzech wy\u017cszych staje si\u0119 moc sympatyi coraz swobodniejsz\u0105, \u015bwiec\u0105c i o\u017cywiaj\u0105c przelatuj\u0105 przestrze\u0144 duszn\u0105 substancye tych region\u00f3w, budz\u0105c do \u017cycia to, co pozostawione samo w\u0142asnemu bytowi zgin\u0105\u0107 by musia\u0142o.<\/p>\n

Powinno to by\u0107 zbytecznem, jednak podkre\u015bla si\u0119 tu dla jasno\u015bci, \u017ce siedem podzia\u0142\u00f3w \u015bwiata duszy nie stanowi czego\u015b z\u0142o\u017conego z siedmiu odci\u0119tych sfer. Jak w \u015bwiecie fizycznym przenikaj\u0105 si\u0119 cia\u0142a sta\u0142e, p\u0142ynne i lotne, tak samo przenikaj\u0105 si\u0119: ogie\u0144 \u017c\u0105dz, p\u0142ynna pobudliwo\u015b\u0107 i si\u0142y \u015bwiata \u017cycze\u0144 w przestrzeni dusznej. A jak w \u015bwiecie fizycznym ciep\u0142o przenika cia\u0142o, a \u015bwiat\u0142o je o\u015bwieca, podobnie dzieje si\u0119 w \u015bwiecie dusznym z ochot\u0105 i niech\u0119ci\u0105 oraz ze \u015bwiat\u0142em duszy. Podobnie te\u017c dzieje si\u0119 z czynn\u0105
\nmoc\u0105 duszy i w\u0142a\u015bciwem \u017cyciem duszy.<\/p>\n

Powr\u00f3t do Spisu Tre\u015bci<\/a><\/p>\n

\u017ar\u00f3d\u0142o: dr Rudolf Steiner\u00a0 \u201cPrzygotowanie do nadzmys\u0142owego poznania \u015bwiata i przeznacze\u0144\u201d<\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"

Badania nasze okaza\u0142y, \u017ce cz\u0142owiek do trzech \u015bwiat\u00f3w nale\u017cy. Ze \u015bwiata fizycznej cielesno\u015bci pochodz\u0105 materye i si\u0142y, buduj\u0105ce jego cia\u0142o. Poznaje on ten \u015bwiat za pomoc\u0105 swych zewn\u0119trznych zmys\u0142\u00f3w fizycznych. Kto tylko tym zmys\u0142om zaufa\u0142 i rozwija jedynie ich zdolno\u015b\u0107 … Czytaj dalej →<\/span><\/a><\/p>\n","protected":false},"author":1,"featured_media":0,"comment_status":"closed","ping_status":"closed","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"footnotes":""},"categories":[1046],"tags":[1078,650,1076,1077],"_links":{"self":[{"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/5585"}],"collection":[{"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts"}],"about":[{"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/types\/post"}],"author":[{"embeddable":true,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/users\/1"}],"replies":[{"embeddable":true,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/comments?post=5585"}],"version-history":[{"count":5,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/5585\/revisions"}],"predecessor-version":[{"id":5658,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/5585\/revisions\/5658"}],"wp:attachment":[{"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/media?parent=5585"}],"wp:term":[{"taxonomy":"category","embeddable":true,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/categories?post=5585"},{"taxonomy":"post_tag","embeddable":true,"href":"https:\/\/tarot-marsylski.pl\/wp-json\/wp\/v2\/tags?post=5585"}],"curies":[{"name":"wp","href":"https:\/\/api.w.org\/{rel}","templated":true}]}}