Nie tylko cia\u0142o warunkuje dusz\u0119 ludzk\u0105. Cz\u0142owiek nie przechodzi dowolnie czy bezcelowo od jednego wra\u017cenia zmys\u0142owego do innych; nie dzia\u0142a r\u00f3wnie\u017c pod wra\u017ceniem jakichkolwiek podniet od zewn\u0105trz, lub wywo\u0142anych przez wydarzenia jego w\u0142asnego cia\u0142a. On my\u015bli o swoich postrze\u017ceniach i czynach. Przez rozmy\u015blania o postrze\u017ceniach osi\u0105ga poznanie rzeczy; przez rozwa\u017canie swych czyn\u00f3w wnosi mi\u0119dzy nie rozs\u0105dn\u0105 \u0142\u0105czno\u015b\u0107 w swem \u017cyciu.<\/p>\n
Wie, \u017ce tylko wtedy wype\u0142nia swe zadanie, kiedy pozwala prawid\u0142owemu my\u015bleniu kierowa\u0107 poznaniem i czynami. Sfera duszy znajduje si\u0119 zatem w dwojakiej zale\u017cno\u015bci. Praw a cielesne uzale\u017cniaj\u0105 j\u0105 od konieczno\u015bci przyrody. Prawa, kt\u00f3re rz\u0105dz\u0105 prawid\u0142owem my\u015bleniem, uzale\u017cniaj\u0105 j\u0105 od dobrowolnie uznanej konieczno\u015bci. Praw a przemiany materyi s\u0105 narzucone cz\u0142owiekowi przez przyrod\u0119; prawa my\u015bli sam przyjmuje. Przeto czyni siebie cz\u0142owiek poddanym wy\u017cszego porz\u0105dku ni\u017c ten, do kt\u00f3rego przez cia\u0142o nale\u017cy. A porz\u0105dek ten jest duchowy. Jak r\u00f3\u017cni si\u0119 sfera cielesna od dusznej, tak samo ta ostatnia od duchowej. Dop\u00f3ki m\u00f3wi si\u0119 o substancyi w\u0119gla, wody, cz\u0105steczkach azotu czy tlenu – kt\u00f3re si\u0119 w ciele poruszaj\u0105, nie ma si\u0119 duszy na uwadze. \u017bycie duszy zaczyna si\u0119 tam, gdzie wewn\u0105trz danego ruchu wyst\u0119puje odczucie: czuj\u0119 s\u0142odycz, lub czuj\u0119 zadowolenie. Tak samo ducha si\u0119 niema na uwadze,
\nje\u017celi b\u0119dziemy rozwa\u017ca\u0107 tylko prze\u017cycia duszne, kt\u00f3rych cz\u0142owiek doznaje oddaj\u0105c si\u0119 wy\u0142\u0105cznie \u015bwiatu zewn\u0119trznemu i \u017cyciu cielesnemu. To co duszne jest raczej pierwsz\u0105 podstaw\u0105 dla duchowo\u015bci, jak cielesno\u015b\u0107 dla sfery dusznej.<\/p>\n
Badacz przyrody ma do czynienia z cia\u0142em, badacz duszy (psycholog) z dusz\u0105, <\/strong>a badacz ducha z duchem. Wyja\u015bnienie sobie r\u00f3\u017cnicy pomi\u0119dzy cia\u0142em, dusz\u0105 a duchem przez uprzytomnienie siebie samego jest konieczno\u015bci\u0105 dla ka\u017cdego, <\/strong>kto my\u015bl\u0105c – chce sobie wyja\u015bni\u0107 istot\u0119 cz\u0142owieka.<\/strong><\/p>\n Powr\u00f3t do Spisu Tre\u015bci<\/a><\/p>\n \u017ar\u00f3d\u0142o: dr Rudolf Steiner\u00a0 \u201cPrzygotowanie do nadzmys\u0142owego poznania \u015bwiata i przeznacze\u0144\u201d<\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":" Nie tylko cia\u0142o warunkuje dusz\u0119 ludzk\u0105. Cz\u0142owiek nie przechodzi dowolnie czy bezcelowo od jednego wra\u017cenia zmys\u0142owego do innych; nie dzia\u0142a r\u00f3wnie\u017c pod wra\u017ceniem jakichkolwiek podniet od zewn\u0105trz, lub wywo\u0142anych przez wydarzenia jego w\u0142asnego cia\u0142a. On my\u015bli o swoich postrze\u017ceniach i … Czytaj dalej