Widząca Ręka

Widząca Ręka
Autor: G. Lilian

Naukowo stwierdzono, że ręka jest pokryta niezwykle gęstą siecią zakończeń nerwowych. Jeśli połączymy ten fakt z hipotezą profesora Uniwersytetu Paryskiego Louisa Farigoule’a, że posiadamy narządy wzroku w mikroskopijnej formie zakończeń nerwowych (patrz Zentralbl. f. Okkultise, zeszyt 1, 1921), możemy z pochodnią wędrować w krainę okultyzmu, która może rzucić światło na pochodzenie następujących zjawisk. Warto również wspomnieć o przypuszczeniu pewnego przyrodnika, który budując most od królestwa zwierząt, wskazał mi na eksperyment z nietoperzem, który z zaklejonymi oczami przelatuje przez gęstą sieć najcieńszych nici, nie dotykając żadnej z nich.

Ze względu na niezwykłą cienkość nici, uznał on, że tutaj nie działa zmysł dotyku, lecz decyduje się na koncepcję „widzącej skóry”.

Zjawisko to pojawia się również u zwierząt najprostszej budowy, w których jednej komórce, obok innych zdolności, lokalizuje się również zmysł wzroku – bez zauważalnego narządu wzroku – co daje myślącym wiele do przemyślenia.

Pierwszym dowodem na możliwą zdolność widzenia ręki, niezależnie od ludzkich umiejętności, jest następujące doświadczenie. W ręce zoologa podczas badania ukazały się głowa płomiennego lwa i przebiegła fizjonomia tygrysicy. Zaskoczony tymi zjawiskami, zoolog Gerda Wilhelm przyznał, że godzinę wcześniej podczas wizyty w zoo te zwierzęta zainspirowały go do ciekawych badań.

Do świata cudów dołącza zjawisko z królestwa roślin, które jeszcze bardziej splata się z duchowym doświadczeniem. Goździk (rys. 1) zakwitł w ręce kobiety – jako znak wewnętrznego związku z jej ojcem, który był naukowcem. Gatunek kwiatu ma jeszcze szczególne symboliczne znaczenie, którego pietyzm nie pozwala mi zapisać.

Odkrycia „widzącej ręki” wykraczają poza odbierane wrażenia. Ręka niejako patrzy również do wewnątrz i w swojej skondensowanej formie emanuje obraz, który jest zwierciadłem procesów psychicznych.

Może być znane, że berliński charakterolog Dr. Max von Kreusch, który w swojej Bibliotece Wiedzy Praktycznej o Ludziach systematycznie traktował grafologię, chirologię i frenologię, w swoich pracach bazował na amerykańskiej nowej myśli jako motywie przewodnim. Szczególnie wyraźnie widać jego podejście do życia, polegające na czujnym, świadomym dążeniu do postępu krok po kroku, w tomie 4 Biblioteki „Aufstieg”. Po badaniu przeprowadzonym przez Gerdę Wilhelm wyraźnie pojawiły się w jego ręce głowy (rys. 2), które zwracają uwagę swoją oryginalnością. Najbardziej wyróżniającą się cechą trzech głów jest ich ułożenie: obok, nad i za skierowaną do przodu twarzą. Obok głowy między środkowym a serdecznym palcem, nieustannie spogląda trzecie oko po lewej stronie. Nieruchoma twarz na poduszce kciuka być może otrzymuje rady i wiadomości od „nadrzędnej twarzy” obserwującej z wysoka. Głowa na palcu wskazującym łączy w sobie wiedzę o rzeczach, które dzieją się w przeszłości.

W pełni zgadzam się z interpretacją Gerda Wilhelma dotyczącą tych obrazów: mówią one o czujnej, kontrolującej świadomości, którą nowa myśl uważa za fundament sukcesu. Głębokość splecenia losów w najbardziej poruszających obrazach sprawia, że słowo pisane nie oddaje w pełni ich mocy przekazu. Niemniej jednak pozwólcie mi powiedzieć jeszcze to: nie widzę cudu tak bardzo w tym, że Gerda Wilhelm (Berlin, Potsdamer Straße 113, Villa 3) poprzez duchowy kontakt wizualizuje zjawiska przeszłych i obecnych okresów czasu, lecz w tym, jak jej duchowa moc lecznicza i dojrzała ludzkość interpretuje te zjawiska, aby rozpoznać, rozluźnić i – mówiąc mistycznie – przenieść właściciela przez próg, aby mógł znaleźć się w sobie samym – osiągnąć równowagę i harmonię!

źródło: Die sehende Hand Von G. Lilian; „Zentralblatt für Okkultismus” Miesięcznik do badania całokształtu nauk tajemnych, Juli 1922.
nazwa niemiecka: „Zentralblatt für Okkultismus” Monatsschrift zur Erforschung der gesamten Geheimwissenschaften, Juli 1922.