Użycie Symbolu

Użycie symboli polega na przedstawieniu niewidzialnego za pomocą widzialnego. W Upaniszadach na pierwszy rzut oka uderza nas może staroświeckość i swoisty urok symboli, a następnie ich prostota i naturalna trafność.

Na przykład uczniowie poszukujący Wieczności zbliżają się do Mistrza, który tutaj, jak i w innych miejscach, jest symbolem Wyższego Ja. Przynoszą w dłoniach drewno na opał, jakby mówiąc: „Przynosimy gotowość na oświecenie, daj nam światło!”. Dojrzewanie umysłu porównuje się do spalania drewna; najpierw bolesna walka i wydzielanie wilgoci, potem czernienie, a w końcu gotowość do wybuchnięcia jasnym płomieniem. To właśnie ta gotowość i dojrzałość są tu symbolizowane przez opał w ręce.

Pierwsza odpowiedź nakreśla schemat kosmicznej ewolucji. Z niepoznawalnej Wieczności powstaje najpierw Ewolwer, czyli Pan Istot, który następnie staje się dwoisty, tworząc „parę” – dualność. Ta para w sanskryckich księgach nazywana jest różnie. Czasem to męski i żeński Logos, czyli pozytywne i negatywne Słowo; tutaj para ta nazywana jest Życiem i Ciałem, czyli Substancją. Z tej dualności wywodzą się wszystkie inne dualności, takie jak duch i materia, postrzegający i rzecz postrzegana, znający i to, co poznane. Więcej niż jedna z tych dualności jest sugerowana w Upaniszadach, takich jak dzień i noc, lato i zima, słońce i księżyc.

To prowadzi nas do innego symbolu, równie prostego i naturalnego jak drewno opałowe, choć z nieodłączną staroświeckością, która nadaje tym starożytnym księgom takiego uroku.

Słońce, jak mówi wers wedyjski, jest najpierw ojcem na niebie, zewnętrznym światłem; a następnie dawcą mądrości, wewnętrznym światłem. To „wewnętrzne światło” umieszczone jest w „rydwanie z siedmioma kołami”; a ten obraz od razu przywodzi na myśl wers wypowiedziany przez Śmierć do Nachiketasa: „Jaźń jest panem rydwanu; ciało jest rydwanem; dusza jest woźnicą, a umysł lejcami”. Słońce jest więc symbolem Ducha lub Wyższego Ja w siedmiorakim, doskonałym człowieku, o którym mowa wyraźnie w niejednym miejscu Upaniszad.

Naprzeciwko Wyższego Ja stoi niższe ja, tak jak księżyc naprzeciwko słońca. To wyjaśnia symbol dwóch ścieżek, ścieżki słońca i ścieżki księżyca. Ścieżka słońca to religia Wyższego Ja, która prowadzi do ostatecznego wyzwolenia; do doskonałego życia w wiecznym świecie. Ścieżka księżyca to religia niższego ja; religia rytuałów i obrzędów, która prowadzi do tymczasowego raju po śmierci, a następnie do ponownych narodzin na ziemi, a przeciwieństwo między nimi powtarza się wielokrotnie w Upaniszadach.

Druga odpowiedź prowadzi nas do kolejnego etapu kosmicznej ewolucji. Ewolwer, stając się męskim Życiem i żeńskim Słowem, tworzy razem trójcę lub Triadę.

Życie Ewolwera, rozwijając się poprzez Słowo, tworzy przejawiony wszechświat. To rozszerzenie tworzy serię schodzących płaszczyzn, od bardziej duchowych do bardziej materialnych. Jakby tęczowa zasłona została opuszczona na pustą scenę przestrzeni.

Te płaszczyzny są tutaj symbolizowane jako płaszczyzny eteru, powietrza, ognia, wody, ziemi. Te pięć, razem z dualną formą Ewolwera, tworzy siedmioraki kosmos, odpowiadający siedmiorakiej naturze człowieka; makrokosmos odpowiada mikro-kosmosowi.

Następnie przychodzi nauka, że to siedmiorakie życie wciąż jest jednością, różnorodną formą Jednego Życia. „Ja, powiedział Życie, dzieląc się pięciokrotnie, podtrzymuję to życie, ustanawiając je.”

Następuje bajka o pszczołach i wspaniały hymn na cześć Życia, który trudno dorównać pod względem majestatu i piękna. Jego wyraz jest tak uniwersalny, że niemal nie wymaga komentarza; ale można zauważyć jedną myśl. Wedyjscy bogowie, Agni, Indra i Vayu, czyli Ogień, Piorun i Powietrze, są traktowani jako formy lub aspekty Jednego Życia; jako przedstawiciele lub regenci wielkich kosmicznych płaszczyzn i pól życia. Nie są to osobowe bóstwa, lecz uosobione aspekty niepodzielnego Jednego. To podpowiada klucz do wielu zagadkowych kwestii w wedyjskich hymnów do jednego lub innego z tych bóstw.

Cały duch starożytnej indyjskiej mądrości streszcza się w przesłaniu tego hymnu: że wszystko jest Życiem; że nic nie istnieje poza nieskończonym, nieograniczonym Życiem.

To fakt, który uświadamia sobie poprzez ciągłe studia nad Upaniszadami, że ich nauki są w rzeczywistości znacznie jaśniejsze, bardziej precyzyjne i dokładne, niż się to na pierwszy rzut oka wydaje. Jedna część dokładnie wypełnia i dopełnia drugą; a dobrze zdefiniowana jedność myśli przenika całość.

W trzeciej odpowiedzi w tej Upaniszadzie nauczyciel przechodzi od makrokosmosu do mikrokosmosu; od wszechświata do człowieka.

Jeszcze raz przyjrzyjmy się zarysowi uniwersalnej ewolucji. Z wieczności powstaje Ewolwer, który, rozwijając się poprzez Słowo, tworzy pięcioraką zewnętrzną rzeczywistość. Dokładnie w ten sam sposób formuje się mikrokosmos, czyli człowiek. Z Jaźni (Atma) pochodzi Życie, które rozwijając się poprzez Duszę (Buddhi), tworzy pięć niższych żyć, czyli niższe zasady w człowieku.

Te trzy siły, Jaźń, Życie i Dusza, tworzą boską, wieczną naturę człowieka, która koniecznie i na zawsze stoi na progu wiecznego świata; i z samej swojej natury jest nieśmiertelna.

Ta boskość i nieśmiertelność Wyższego Ja, jako fakt istniejący od samego początku, jest jedną z najbardziej charakterystycznych doktryn Upaniszad.

Cały cel ich nauk jest taki: wskazać drogę, dzięki której osobowe ja może osiągnąć nieśmiertelność i boskość, jednocząc się z Wyższym Ja, które zawsze posiadało nieśmiertelność i boskość.

Stoimy w połowie drogi, z bogiem ponad nami; z bestią pod nami. Możemy świadomie wybrać, by zjednoczyć się i utożsamić z jednym lub drugim. Stały, postępujący wzlot, który prowadzi do boga, Wyższego Ja, jest w Upaniszadach nazywany życiem wznoszącym się (ud-ana). To osobowe ja aspirujące do Wyższego Ja. Jego dualność jest wyraźnie zaznaczona w słowach: „czyste uczynki prowadzą do czystego świata; grzeszne uczynki prowadzą do grzesznego świata; a oba do świata ludzkiego.”

Mamy zatem Jaźń (Atma), jej Życie i Duszę (Buddhi) tworzące boską naturę człowieka; Wyższe Ja. „Życie wznoszące się” lub rozwijające się osobowe ja jest ogniwem między wyższą i niższą naturą. A niższa natura jest wtedy opisana jako powiązana z różnymi płaszczyznami lub polami zewnętrznego materialnego świata; najniższą jest „życie zstępujące” lub zwierzęce namiętności, które określane są jako „z ziemi ziemskie”.

Poprzez stopniowe odwracanie osobistego życia od zwierzęcia do boga, człowiek zyskuje nieśmiertelność – zyskuje nieśmiertelność. C.J.

źródło:  The Symbols Used by C.J.; THEOSOPHICAL SOCIETY, AMERICAN SECTION No. 15.-JANUARY, 1894.