A więc, by zrozumieć Paracelsusa, trzeba samemu być mistykiem. To też warto – dla lepszego zilustrowania powyższego – – przytoczyć tu, co właśnie rozumie się pod słowem „mistyka”. Zacytujemy Hansa Kay-sera, który w kilku jasnych zdaniach odpowiedział na to pytanie: Czytaj dalej