Malarz Dietrich, który zmarł w styczniu tego roku w Stuttgarcie, miał dziesięć lat wcześniej pewne niezwykłe doświadczenie. Podczas choroby i gorączki ujrzał we śnie wizję, która objawiła mu, że tym razem nie umrze, lecz ma jeszcze dziesięć lat życia przed sobą. Czytaj dalej