Szary wśród łąk, samotny, goły:
Twoje mury rozebrane, a krokwie niskie,
Nagi na każdy wiatr i chłodne powietrze,
Które przesiąka sąsiednie bagna, lecz wciąż stoisz.
Wielki klasztorny pomnik minionych dni! Czytaj dalej
Szary wśród łąk, samotny, goły:
Twoje mury rozebrane, a krokwie niskie,
Nagi na każdy wiatr i chłodne powietrze,
Które przesiąka sąsiednie bagna, lecz wciąż stoisz.
Wielki klasztorny pomnik minionych dni! Czytaj dalej