Sen – Nora Alexander

Kraj, przez który przechodziłem, był cały dziwny i nieznany, niejasno sugerujący smutek, jednak byłem świadomy celu przed sobą, chociaż ani nie wiedziałem, gdzie on leży, ani dlaczego go szukam, dopóki, przychodząc na widok wielkiego białego domu o kamiennej fasadzie, z drzewami rosnącymi tak blisko, że wydawał się nieco posępny, wiedziałem, że moja podróż dobiegła końca. Czytaj dalej

Sen Yoga fakirów indyjskich

Wiele o tem już pisano, choć mało kto temu dawać chciał wiarę, że pomiędzy fakirami Indy i Wschodnich są tacy (Yoginowie), co dobrowolnie przechodzą w umówionej chwili w śmierć pozorną i w tym stanie tygodniami całemi pozostają i dają się nawet grzebać, aby po oznaczonym czasie powrócić do życia i przytomności za pomocą różnych zaklęć, rękoczynów i innych środków. Obecnie faktowi samemu już nikt nie może zaprzeczyć; chodzi tylko o jego wytłumaczenie. Czytaj dalej