DO SOMNAMBULICZKI PANA FAUVELLE LE GALLOIS
WDZIĘCZNOŚĆ I PODZIW
W tym albumie, otwartym na spojrzenia ciekawskie,
Prosi mnie Pani o szczere słowo,
Czy mam zdradzić umysłu mego tajemnice,
Czy też z serca odkryć głębię niegotową? Czytaj dalej
DO SOMNAMBULICZKI PANA FAUVELLE LE GALLOIS
WDZIĘCZNOŚĆ I PODZIW
W tym albumie, otwartym na spojrzenia ciekawskie,
Prosi mnie Pani o szczere słowo,
Czy mam zdradzić umysłu mego tajemnice,
Czy też z serca odkryć głębię niegotową? Czytaj dalej
Przeczytałem w życiu kilka książek, poznałem kilku ludzi, nieraz rozmyślałem nad tym, co mnie otacza i co żyje – i zawsze wracam do Jezusa z Nazaretu, a potem do Swedenborga.
Dlaczego?
Och, dlatego że Jezus zstąpił z nieba, aby poznać ziemię, a Swedenborg wstąpił do nieba, aby poznać niebo; dlatego, że Jezus powiedział ludziom: „W domu mego Ojca jest wiele mieszkań”, a Swedenborg te mieszkania opisał; dlatego, że Jezus głosił ludziom miłość i wolność, a Swedenborg – naukę i nadzieję na lepsze życie; dlatego, że Jezus poprzez swoje przypowieści otworzył przed nimi wspaniałą szkołę metafizyki duchowej, a Swedenborg stał się jej pierwszym nauczycielem. Czytaj dalej
W dzienniku L’Événement z dnia 25 lipca 1851 roku czytamy:
W jednej z miejscowości pod Paryżem miał się odbyć sądowy przetarg na sprzedaż działki. Nikt jednak nie zgłaszał oferty, mimo że cena wywoławcza była wyjątkowo niska — wszystko dlatego, że ziemia została zajęta na poczet długów pewnego ojca G…, który wśród okolicznych chłopów uchodził za niebezpiecznego czarnoksiężnika.
Po długim wahaniu jeden z rolników, nazwiskiem L…, skuszony okazją, zaryzykował i nabył pole. Czytaj dalej
Carl Joseph, baron von Hohenberg, ostatni przedstawiciel rodu, zmarł w roku 1728 w dziwnych okolicznościach – nagłą i gwałtowną śmiercią – dokładnie w swoje trzydzieste drugie urodziny.
Był to niski, nieco garbaty, pogodny i sarkastyczny człowiek, który zawsze chlubił się tym, że posiada przeczucie – „drugie widzenie”, znane wśród szkockich górali jako second sight. Jak u niego samego miało się ono objawić, opowiada Hormahr, powołując się na relację świadka naocznego – człowieka, który z zasady nie wierzył w duchy i przesądy, a wręcz z nimi walczył. Czytaj dalej
Wśród wielu historii, które krążą po całym Paryżu na temat wygnanej rodziny królewskiej, szczególne poruszenie budzi następująca opowieść, poświadczona przez doktora B., który sam odegrał w niej rolę.
Latem 1847 roku rodzina królewska zebrała się w Neuilly, a doktor B. – lekarz, jeden z najbardziej cenionych specjalistów chorób dziecięcych – został tam wezwany, ponieważ młodszy syn księcia wirtemberskiego dostał ataku krupu (ostrego zapalenia krtani). Ponieważ doktor B. był również jednym z czołowych magnetyzerów w Paryżu, rozmowa w obecności rodziny królewskiej zeszła także na temat magnetyzmu. Opowiedział on wiele zadziwiających historii – o jasnowidzeniu niektórych somnambulików, z których niektórzy w niewytłumaczalny sposób przepowiadali przyszłość innych ludzi. W końcu król poprosił go, by rozejrzał się po zgromadzonych i sprawdził, czy ktoś spośród nich nadawałby się do wprowadzenia w magnetyczny sen. Czytaj dalej
Pewna wciąż żyjąca kobieta opowiedziała mi – i zaręczyła za prawdziwość – następujące, niezbyt banalne doświadczenie:
Gdy była w ciąży ze swoim pierwszym synem, przez pewien czas codziennie, o zmierzchu, zdawało się jej, że widzi postać starego duchownego, przechadzającego się po izbie. Nie mogła powstrzymać się od patrzenia w jego stronę, choć wcale tego nie chciała. Opowiedziała o tym mężowi, w którego obecności często pojawiała się ta postać – ale on niczego nie zauważał. Czytaj dalej
Mówi się, że liczba 9 to liczba adeptów i proroków. Nietrudno dostrzec, w jaki sposób Pustelnik symbolizuje adeptostwo – stoi on na szczycie góry. Jego laska znajduje się w lewej ręce, co pokazuje, że nie potrzebuje jej do wspinaczki. Jest oczywiste, że osiągnął szczyt – stoi na wierzchołku ścieżki wtajemniczenia okultystycznego. Czytaj dalej
Pan Alph. Cahagnet, znany magnetyzer i publicysta, napisał do nas niezwykle interesujący list, z którego przytaczamy następujące fragmenty:
„Przeczytałem to dzieło (Prorocy i Proroctwa autorstwa Hab) z tym większym zainteresowaniem, że sam poruszyłem tę istotną kwestię w siódmym tomie Encyklopedii Magnetycznej i posiadam w notatkach równie interesującą drugą część. Czytaj dalej
Przedstawiamy fragment książki Prorocy i Proroctwa autorstwa Hab, który stanowi odpowiedź na to pytanie i przykuwa naszą uwagę:
Mówi się: Kto słyszy tylko jeden dzwon, słyszy tylko jeden dźwięk. To niezwykle trafne i prawdziwe porównanie, którego użyję, aby powiedzieć: Czytaj dalej
Choć dostrzegamy pewne godne ubolewania sprzeczności w przekazach duchów kierowanych do różnych grup, mamy jednak pocieszającą pewność, że wiele objawień, które dotarły do odległych od siebie wspólnot, pozostaje ze sobą w zgodzie. Zauważamy również, że spośród grup, z którymi utrzymujemy kontakt, to właśnie te najbardziej skupione i najmniej rozgłaszające swoje działania są miejscem, gdzie prawda objawia się w najpełniejszym świetle. Czytaj dalej