Relacja o zjawisku nadprzyrodzonym ze Slawonii

Pozwalam sobie przesłać Panu w załączeniu opowieść o pewnym wydarzeniu. Za prawdziwość przedstawionego zdarzenia ręczą osoby, które je przeżyły. Osobą przekazującą był zmarły już pułkownik N., znany mi osobiście, służący w armii austriackiej. Na podstawie jego opowieści spisała ją pewna wysoko urodzona dama – spisała ją dokładnie tak, jak teraz przekazuję, bez jakichkolwiek zmian. Właścicielem zamku był hrabia P., również już nieżyjący. Co stało się z porucznikiem P., nie udało mi się ustalić. Jeśli zechcieliby Państwo opublikować tę relację w „Magikonie”, proszę jednocześnie o zachowanie anonimowości wszystkich nazwisk. Czytaj dalej