Arnold Böcklin
(„Leitmotiv” do książki o Böcklinie).
I.
Przez las sosnowy jedzie młoda kobieta na jednorożcu, tern dziwacznem zwierzęciu baśni. Jest parna godzina południowa w porze letniej; tam wewnątrz panuje wprawdzie chłód i zielony zmrok mimo wszystko, ale pomiędzy pniami prześwieca dzień tak błękitny, że zda się niemal białym. Zwierzę powolnie kroczy naprzód po ścieżce podobnej do alei tuż u skraju lasu; głowę ma wzniesioną, a duże jasne oczy śledzą z napięciem, prawie nieruchomo, prosto przed siebie; zda się, jak gdyby to dziwaczne zwierzę szło w półśnie, albo nadsłuchiwało i słyszało coś, czego my nie słyszymy. I tak samo dzieje się z młodą kobietą. Czytaj dalej