Sposoby wróżbiarstwa w średniowieczu są tak liczne, że możnaby pisać o nich całe tomy. Czytano przepowiednie ze zjawisk atmosferycznych. Wiatr, deszcz, tęcza i t.p. odgrywały wielką rolę. Wiatr wschodni oznaczał szczęście, zachodni nieszczęście i t.d. Wróżono z jaj, kaszy, stopionego wosku, dymu spalonych zwierząt i owoców (Kain i Abel), z błyskawic, które podzielono na jedenaście rodzajów i t.p. Przepowiadano również z lotu ptaków. Rysowano także na ziemi koło, dzieląc je na 24 części. Każda część tworzyła jedną literę alfabetu greckiego i w każdej znajdowało się ziarnka żyta. Następnie wsadzono w to zakreślone koło koguta, poczem wróżono z liter, z której kogut wyjadał ziarna.
źródło: Gustaw Meyrink „U Progu Zaświata”