OD TŁÓMACZA.
Słowacki w „Genezis z ducha“ dziele swojem, które świętością zgonu potwierdził, tak mówi: „Spraw aby te słowa westchnieniem pisane, przeszły jak wiatr i szum morski, a przechodząc i mijając, niektóre wielkie duchowe moce, w ojczyźnie mojej uśpione, z nieświadomości własnej, na światło wiedzy własnej wywiodły… Aby z tej Alfy i z Chrystusa i ze Słowa Bożego wyprowadzon był świat cały. Aby Mądrość jasna miłością Bożą w duchach tworzona rozwidnieniem dla każdej nauki stanęła… O to proszę… Boże i Panie mój! o widzącą wiarę a zarazem uczucie nieśmiertelności z wiary widzącej w duchach zrodzone. O słońce mądrości Bożej proszę, w którem widzę już mieczowego Anioła przyszłej ofiary. Albowiem na tych słowach, iż wszystko przez Ducha i dla Ducha stworzone jest a nic dla cielesnego celu nie istnieje zostanie ugruntowana przyszła wiedza święta Narodu mojego”… A gdzieindziej tak mówi, myśląc o księgach Genezyjskich przyrody: „abyś je odczytał, zgłębił i z drugą tajemniczą księgą na dnie ducha twojego złożoną porównał. Czytaj dalej