Goethe opowiada w swoich Wspomnieniach, że miewał niezwykłe wizje. Jedna z tych wizji jest szczególnie poruszająca:
Głęboko kochał młodą dziewczynę, Frédérique Brion, lecz opuszczał ją, być może na zawsze.
„Gdy, siedząc na koniu, podałem jej dłoń na pożegnanie – wspomina – jej oczy były pełne łez, a ja czułem się ogromnie nieswojo. Wyruszyłem pieszym traktem w Drusenheim, kiedy nagle ogarnęło mnie osobliwe przeczucie. Czytaj dalej