CIERPIĄCY DUCH
Bordeaux – Medium: Panna Da Vernay
Nie opuszczaj mnie, Panie, gdyż pozostawiony samemu sobie, chwieję się we wszystkie strony, jak te kruche kwiaty, które najmniejszy podmuch wiatru powala na ziemię. Panie, mój Boże, nie mogę nic, jestem niczym – jedynie słabością, pychą i nicością – a jednak moje śmiertelne ciało spoczywa pod wystawnym pomnikiem, a wspaniałe ceremonie wznoszą ku niebu szum słów, głosów i śpiewów. Ale to wszystko to jedynie marność, przyzwyczajenie, pycha, hipokryzja. Czytaj dalej