(La Nature, Informacje, 9 listopada 1907)
Podczas wykopalisk prowadzonych na Elefantynie przez francuską i niemiecką misję archeologiczną odkryto papirusy w języku aramejskim, które doprowadziły badaczy na ślad żydowskiego miasta, które rzeczywiście odnaleziono na granicy Nubii, niemal na Zwrotniku Raka. Miasto to istniało pięć wieków przed narodzeniem Chrystusa.
Wśród znalezisk znajdowały się m.in. pełne archiwa notarialne rodziny żydowskiej, współczesnej prorokowi Jeremiaszowi. Odkrycie to dostarczyło przekonujących dowodów na istnienie tam w owym czasie licznej społeczności hebrajskiej, posługującej się własnym językiem i pismem, zachowującej swoje obyczaje i, co zupełnie naturalne, posiadającej świątynię Jahwe.
Jednym z najważniejszych odkryć był papirus zawierający petycję datowaną na 17. rok panowania Dariusza (408 r. p.n.e.), dotyczącą odbudowy świątyni, którą zniszczyli dekadenccy kapłani egipscy. W piśmie tym wspomniano nawet o nagrodzie pieniężnej, którą zaoferowano egipskiemu urzędnikowi w zamian za zgodę na odbudowę.
Dodatkowo w jednej z podziemnych komnat odkryto miejsce przypominające słynne Serapeum – grupę piętnastu zmumifikowanych baranów, symboliczne wspomnienie minionej epoki boga Amona-Ra.
źródło: Un temple de Jéhovah à Éléphantine, La Nature, Informacje, 9 listopada 1907; La Lumiere Fevrier 1908.