Siła Myśli – Siła Woli – Wykład VIII

WYKŁAD VIII
Siła woli

Różnica pomiędzy przyciągającą siłą myśli, a siłą woli. Zmienne cechy drgań myślowych. Określenie siły woli. Potężna siła. Prawdziwy człowiek.  „Jestem”. Jego poznanie. Jego znaczenie, Człowiek odkrywa w sobie nowe siły, których się nie domyślał. Dusza człowieka. Wola. Tajemnica kształcenia woli. Czynny i bierny sposób myślenia. Przesyłanie fal myślowych.

W poprzednich wykładach wyjaśniłem wam, w jaki sposób człowiek może pociągać ku sobie innych, w zwyczajnej rozmowie drogą poddawania i t.p. Osoba, wywierająca wpływ znajduje poparcie w dwóch innych jeszcze siłach; pierwsza z nich znana jest pod nazwą „przyciągającej siły myśli”; o niej mówić będziemy później; drugą jest wpływ twórczej siły woli, wpływ , który wychodząc z umysłu jednej osoby oddziaływa na umysły osób innych. Co się tyczy przyciągającej siły myśli, to raz pobudzana do życia oddziaływa ona na innych bez świadomego wysiłku naszego umysłu; usilne myślenie o pewnym przedmiocie już w ruch puszcza siłę, która oddziaływa na innych. Gdy mamy do czynienia z wolacją (działanie twórczej woli), drgania duchowe przez świadome zastosowanie właściwej wysyłającemu siły woli, skierowywane są na określony przedmiot. Z chwilą, gdy przerywa się działanie tej siły motorycznej, ustają i drgania.

Nie znajduję powszechnie używanego słowa, które by odpowiadało tej formie siły myśli, a że nie chcę powtarzać o niej stale: „świadomy wysiłek woli, pociągający ze sobą drgnienia myśli i skierowujący je na pewien określony przedmiot”, zmuszony jestem samemu utworzyć wyraz, który by myśl tę w przybliżeniu oddawał. Będę więc od tej chwili używał słowa „wolacja“ (volation). Słowo to pochodzi cd łacińskiego wyrazu: „volo“ (chcę). Nie należy utożsamiać go z „volition co oznacza zastosowanie woli, gdy chodzi o wybór. Oprócz tego słowa „volie” (pochodzącego od tegoż pierwiastka) używać będę w znaczeniu „zależny od woli”. *)

Zależna od woli siła (Volie-Kraft) jest jedną z najistotniejszych, a jednocześnie najmniej zrozumiałych sił przyrody. Jest ona w mniejszym lub większym stopniu stosowana nieświadomie przez wszystkich ludzi. Niektórzy uświadomili sobie działanie tej siły, nie rozumiejąc praw jej powstawania i rozwoju. Może ona być przez ćwiczenie i kształcenie ogromnie wzmożona, jeżeli się tylko poświęci temu odpowiedni czas i starania. W wykładzie o skupieniu przytoczę parę ćwiczeń, których drogą siła ta może być rozwiniętą.

Ażeby móc zależną od woli siłę rozumnie stosować, należy przedewszystkiem poznać prawdziwą istotę woli zdać sobie jasno sprawę, co oznacza pojęcie „prawdziwy
człowiek„.

Wielu ma zwyczaj o „ego“, o swym własnym „ja” mówić wyłącznie jako o ciele fizycznym. Jest to materjalistyczny punkt wodzenia. Inni przez swe „ja” rozumieją istotę duchową, panującą nad ciałem i mającą swe siedlisko w mózgu. Jest to tylko po części prawdziwe.

Niektórzy wreszcie przyjmują, że istnieje w człowieku „wyższa samość”; nieliczni poznali tę „wyższą samość“ i żyją Ot zgodnie z jej wskazaniami. Prawdziwe „ego“, „ja”, stoi o tyleż wyżej od rozumu, o ile ten stoi wyżej od ciała; ale i rozum i ciało są mu podporządkowane.

Oba one są jego narzędziami i są przezeń używane dla wykonania pracy jego, o ile uzna je za zdolne do tego. Prawdziwą samością jest to, co czujemy w sobie we śnie –


*) W polskim przekładzie wobec trudności utworzenia odpowiedniego wyrazu mówić będziemy wprost: „zależny od woli.“   /przypomina tłumacz/


– lub chwili wpatrzenia się w siebie, gdy mówimy „ja jestem”. Wszyscyśmy mieli świadomość swej prawdziwej samości w pewnych okresach życia, ale zaniedbaliśmy wówczas uświadomić sobie jej całkowite znaczenie Odłóżcie na chwil kilka tę książkę, pozwólcie osłabnąć mięśniom waszego ciała, pogrążcie się w biernym stanie ducha; następnie pomyślcie spokojnie i ze skupieniem o słowach „ja jestem!’, starając się wytworzyć sobie obraz waszej prawdziwej samości, stojącej ponad umysłem i ciałem. Z chwilą gdy osiągniecie należny stan ciała i umysłu, odkryjecie we wnętrzu swoim przebłysk waszej prawdziwej samości.

Powtarzajcie to ćwiczenie. A wywoła ono w waszej duszy odczucie prawdy. Nic nie jest w stanie zaszkodzić lub zniszczyć waszą prawdziwą samość. Ciało i dusza mogą przestać istnieć, lecz poczucie „ja jestem” jest nieśmiertelne i od wszelkiego szwanku zabezpieczone. Jest ono potęgą i gdy umysł potrafi przystosować się do jego wpływu,
człowiek staje się nową istotą i nabywa nieznane sobie przedtem siły.

Cel niniejszych wykładów nie pozwala mi poświęcić więcej miejsca temu przedmiotowi. Jego doniosłość wymaga specjalnego wielotomowego dzieła. Czego bym sobie jednak w tej chwili gorąco życzył, to ażeby czytelnik z całą powagą i zainteresowaniem się odniósł się do prawdy, którą przytoczyłem. Można być jakiego się chce mniemania o kursie niniejszym, można zgadzać się lub odrzucać zawarte w nim tezy, lecz jedno należy stale i bezwzględnie mieć na uwadze: poczucie „ja jestem tu jest waszą – prawdziwą samością“.

Z chwilą gdy rozum wasz uzna słuszność tej myśli, poznaliście tajnię życia. Ja zasiałem ziarna tej myśli w waszej duszy, one wejdą i rozwiną się we wspaniały krzak najpiękniejszych kwiatów, których aromat zaćmi zapach najbardziej ulubionych przez was kwiatów. Gdy się liście  rozwiną i pojawi się na światło dzienne kwiat w całej swej krasie, wówczas zrozumiecie, żeście znaleźli samych siebie:

„ Uber tausende von Welten bin ich Herr,
Seit Menschen denken, von Beginn regierich
Tag u nd Nacht vergehen, ewigkreisend ,
Doch ich prufe ihre Taten ;
Ehe ich mich lose, stille stehen wird die Zeit,
Denn ich bin des Menschen Seele“. *)
Charles H. Orr.

To, co nazywamy „wolą”, oznacza tylko „ja jestem” człowieka; wola znajduje się w tym. samym przyczynowym stosunku do człowieka, jak myśl do rozumu. Gdy mówimy o „rozwoju woli”, rozumiemy przez to w rzeczywistości rozwój rozumu w kierunku uznania w woli siły nad nim panującej. Wola jest dość silną i nie wymaga rozwoju. Jest to sprzeczne z ogólnie przyjętą teorją, lecz tym nie mniej prawdziwe. Silny prąd woli przepływa przez mechanizm psychiczny; zanim koła rozumu mogą być w ruch puszczone, muszą być one wprawione w kontakt z biegiem tego mechanizmu.

Człowiek myśli w dwu różnych kierunkach. Jeden rodzaj myślenia, który nazywamy bierną działalnością umysłu, jest prawie ty m samym , co instynktowny wysiłek umysłu, pewien rodzaj „myślenia samego przez się” i wymaga bardzo małego lub nawet żadnego wysiłku woli.

Inny rodzaj pracy duchowej, który nazywamy czynną działalnością umysłu, powstaje z mniejszym lub większym udziałem siły woli. Tutaj mogę w skazać tylko sam fakt; szczegółowsze omówienie przedmiotu wykracza poza ramy –


*) Jestem panem tysiąca światów, Rządzę od chwili, gdy ludzie myśleć poczęli,


Wiecznie krążąc mijają dni i noce,
A ja oceniam ich dzieła;
Zanim ja zniknę, czas zatrzyma się w biegu,
Albowiem jestem duszą ludzką.
Charles H. Orr.

– tego dzieła. W innej mojej pracy temat ten głębiej poruszyłem; do niej też odsyłam czytelnika. W książce niniejszej mam na celu wskazanie tylko „jak“, lecz nie „dlaczego^
wobec tego nie wkraczam w dziedzinę teorji. Im więcej człowiek myśli w kierunku czynnym, tym silniejszemi, potężniejszemi są jego myśli. I na odwrót. Człowiek, który rozumie prawo panowania duchowego, ma niezmierną przewagę nad tym, kto błądzi po nudnych ścieżkach biernej działalności umysłu.

Mózg wysyłać może najróżnorodniejsze myśli, których drgania płyną od jednego osobnika, w silniejszym lub słabszym stopniu oddziaływają na inne osobniki, lecz zawsze odpowiadają sile pierwotnego napięcia. Myśli bierne są znacznie słabsze, niż czynne, lecz, wielokrotnie powtarzane, posiadają też dużą siłę. Natychmiast zobaczymy, że, ażeby za pośrednictwem drgań myślowych wywrzeć bezpośredni wpływ na umysł innego osobnika, należy bezwarunkowo wykonać wolację. Im większy jest ten wysiłek, tym silniejszym będzie wpływ jego.

Następny wykład poświęcony będzie omówieniu potęgi wolacji.


wolacja – działanie woli twórczej


 

powrót do spisu treści  =>

źródło: “SIŁA MYŚLI ŻYCIU CODZIENNYM i W WALCE O BYT”; CZĘŚĆ IV „KOLEKCJI FLOWERA“; WARSZAWA; Druk. Kaniewskiego i Wacławowicza ulica Zielna N r. 20, rok 1908.