W jaki sposób i gdzie możemy badać objawy, zaprzeczające wszelkim dotychczas znanym prawom natury?
Odpowiedź prosta i ogólnie znana – na seansach medjumicznych; a dla zademonstrowania się objawów niezbędną jest obecność medjum.
Medjum jest zwykle określane, jako osobnik posiadający specjalne właściwości duchowe – dzięki którym mają miejsce zjawiska niezwykle.
Dr. M. Breyer *) twierdzi, iż zdolności medjalne posiadamy wszyscy, lecz w różnym stopniu; mogą one być kształcone i rozwijane; przez nadużycia można je utracić. Stan, w którym siły te występują na jaw, nazywamy transem – – jest to głęboki okres snu hypnotycznego.
Jak się właściwie zapatrywać należy na medja i zdolności medjalne?
Ogólnie utarłem jest mniemanie, że medja są rodzajem osób nienormalnych, nieszczęśników, upośledzonych od natury, zdolności zaś medjalne czemś, do czego człowiek szanujący się i pragnący być branym na serjo przyznawać się nie powinien.
Dr. Breyer- Z pogranicza zaświatów str. 40.
Walkę temu przesądowi wypowiedziało Polskie Towarzystwo Badań Psychicznych, które pierwsze wystąpiło z twierdzeniem, że zdolności medjalne nie są czemś strasznem, a cennym darem natury, który kultywować i rozwijać należy.
Jak istnieją zdolności twórcze poetyckie, literackie i malarskie, tak istnieją zdolności medjalne.
Zresztą im dalej zagłębiamy się w badania zjawisk psychicznych, tem bardziej poczyna zacierać się granica pomiędzy t. zw. natchnieniem a zdolnościami medjalne-mi *)
Czy geniusze, improwizujący w chwilach wysokiego natchnienia, czy poeci-głoszący proroczo o tem co stać się ma – nie byli de facto jasnowidzami, a więc me-djami, że wymienię Swedenborga, Poe’go, Stirnera, Lytton Bulwer’a oraz naszą wielką trójcę: Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego!
Różnice bledną i nikną!
Stare przesądy jednak w dalszym ciągu i to nawet w sferach naukowych żyją!
Kiedy Polskie Tow. Badań Psychicznych wystąpiło na Międzynarodowym II Kongresie ze swym postulatem uznania zdolności medjalnych za cenny dar natury, Kongres zawahał się położyć na to swe accepit, obawiając się krytyki i komentarzy!
O ile jednak uznajemy, że medja przynoszą niespożyte zasługi w dziedzinie badań psychicznych, o ile zgadzamy się, że dzięki nim rozjaśnia się mrok, kryjący wiele pozornie nierozwiązalnych zagadek, to winniśmy z od-krytem czołem uznać całą zasługę tych zdolności dla nauki i nie bać się położyć pod niem swego podpisu!
*) porównaj A. Niemojewski: „Dawność” a Mickiewicz.
Bezwględnie najsłynniejszym z dotychczas znanych medjów by} amerykanin Home nazywany nie jednokrotnie współczesnym Cagliostro.
Daniel Dunglas Home (ur. 1833 w Edimbourg, następnie naturalizowany w Ameryce), dawal najpotężniejsze z dotychczas znanych objawów.
Słyszano tajemniczą muzykę, kwiaty padały na obecnych, na życzenie niewidzialne dłonie przynosiły żądane przedmioty, ukazywały się twarze, postacie. Home seansował przeważnie przy świetle: niejednokrotnie fotografowano go unoszącego się, wraz z krzesłem, w powietrzu – kreślił on wówczas ołówkiem znaki na suficie aby obecni mogli się przekonać, że nie ulegli halucynacji. Sam lubił mawiać o sobie, że ma na swe zawołanie szeregi duchów, które mu doradzają, jak w życiu czynić i postępować winien.
K.arjera Homa należy do niezwykłych. Był on zażyłym przyjacielem Cesarza Napoleona III, na dworze którego seansował często, oraz niemal powinowatym Aleksandra II Cesarza Rosyi, gdyż ożenił się w 1858 r. w Petersburgu ze skuzynowaną z cesarskim dworem hrabianką Kuszelew-Bezborodko. Sam Aleksander II miał ponoć ułatwić małżeństwo.
Pozostawił po sobie Home rodzaj pamiętników zatytułowanych „Revelations sur ma vie Surnaturelle” (Paris 1863 r.), w których szczegółowo opisuje swe sukcesy oraz zjawiska przez siebie wyprodukowane, tłomacząc je naturalnie w myśl panującej podówczas spirytystycznej teorji – uczestnictwem duchów.
Z całego szeregu: innych medjów najgłówniejszetnibyły :*)
*) Za najciekawsze bywają uważane medja materyalizacyjne, dla tego też są one przeważnie w literaturze wyszczególniane.
Miss Cook medjum Crookesa, o którym już wspominałem (Kąty King)
Dr. med. Slade, amerykanin, podczas seansów którego, przy świetle dziennem, pojawiały się zjawy.
Baron Guldenstubbe, który zamykał w szkatułę papier i ołówek, klucz od szkatułki oddawał obecnym, a gdy po chwili otwierano szkatułkę znajdowano tam zapisany papier.
Eusapia Paliadino, włoszka, medjum prof. Bozzano, Lombrosa, która swego czasu seansowała z dr. Ochorowiczem w Warszawie i wywołała całą burzę zarzutów o oszustwo. W następstwie skonstatowanem jednak zostało, że większość obserwowanych objawów z Eusapią Paliadino była prawdziwą*)
Eva Carriare, medjum dr. Schrenck-Notzinga, której zawdzięczamy większość spostrzeżeń nad „ektoplazmą”. Pozatem cały szereg mniej znanych medjów jako to: anglik William Eligton, szwed Ejnar Nielse Willy S., niemka Marya Yolhart, angielka p. Piper ect. ect.
Z polskich medjów najbardziej znanemi są: Schneider.
Stanisława Tomczykówna (medjum Ochorowicza) obecnie p. Fielding, żona sekretarza angielskiego Tow. Badań Psychicznych – Society for physical recherches.
Stanisława P. – która przez dłuższy czas seansowała z dr. Schrenck-Notzingiem i w którego książce, „Mate-rialisations Phanomane” jest umieszczony szeregjej fo-tografji. Stefanja B. – bardzo popularne przed wojną w Warszawie, medium,
Franek Kluski – pod pseudonimem tym ukrywa się znany w Warszawie poeta i literat. Seanse Klu-sidego, które odbywają się w ściśle intymnem kółku są tem ciekawsze, że zjawy pojawiają się samorzutnie przy świetle. Prócz zjaw ludzkich ukazują się zjawy zwierzęce. PJKluski seansował w Metapsychicznym Instytucie w Paryżu.
*) patrz Delanne: Apparitions t. II. Opis seansów w Villa Minera.
Inż. Frączak – niezwykle silne objawy materjali-zacyjne.
Jan Guzik medjum materjalizacyjne.
Seansował parokrotnie w Inst. Met. w Paryżu. Osobistość bardzo popularna w Warszawie.
Również wymienić tu należy choć, na osobnem miejscu, p.Stefana Ossowieckiego, znanego szeroko w Warszawie ze zdolności jasnowidzenia oraz rozdwajania osobowości.
Z polskich medjów rewelacyjnych najbardziej znanemi są:
- Jadwiga Domańska, długoletnia sekretarka dr. Ochorowicza, przez usta której przemawia obecnie rzekomy jego duch. P. Domańska prócz tego zajmuje się literaturą. Ostatnio były drukowane w Kurjerze Czerwonym „Dziwy Życia” jej pióra.
- Marja Czernigiewicz (rewelacye Grzegorza VIII, dr. Ochorowicza i innych).
- p-na Zofia Rajchman, przez usta której w transie, przemawiali najsłynniejsi nasi poeci.
źródło: Stanisław A. Wotowski „Duchy i Zjawy”, z serii Biblioteka Wiedzy Tajemnej, Warszawa