Samorozwój – Warunki postępu

Warunki postępu  względnie  wskazówki dla zwolenników Teozofji pragnących dostąpić wyższego oświecenia.  Podane poniżej wskazówki dra Fr. Hartmanna zawierają przepisy do „ćwiczeń okultnych” na cały świat rozszerzonej lecz  nie wielu znanej szkoły samopoznania czyli Teozofji.  Poleca się je wszystkim zdążającym do osiągnięcia boskiego  samopoznania. Zauważa się przytem, że istnieją 3 klasy ludzi:

1. Ludzie zwierzęcy, dla których używanie zmysłowe i i zadowalanie potrzeb i żądz cielesnych jest czemś najwyższem.  Pielęgnują oni starannie ciało swoje ale życie intelektualne zosta­wiają w zacofaniu. Wewnętrzne boskie życie duchowe śpi u nich całkowicie i nie przejawia się.

2. Ludzie rozumowi, nie znający nic wyższego nad czyn­ności rozumowe, dla których rozwój intelektualnego pojmowania jest czemś najwyższem. Bogata ich wiedza zagłusza często sumienie  w nich: mózg przekarmiony rozwija czynność swoją na niekorzyść  duszy, która karleje.  Wskazówki poniższe bez znaczenia są dla ludzi obu tych  rodzajów, dopóki nie zatęsknią oni za czemś lepszem. Nie mają  oni zrozumienia dla takich nauk. Niedobrze byłoby też, ażeby  ludzie świeckiego powołania, mający sprawować jakąś świecką pracę, zaniedbywali swoje obowiązki.

3. Ludzie duchowi, dążący do boskiego prowadzenia  życia, które wyższe jest od zwierzęcego i intelektualnego i polega  na wewnętrznem  oświeceniu i bezpośredniem samopoznaniu prawdy. Kto dopiął tego stopnia rozwoju, ten znalazł  to, czego badacz intelektualista szuka dopiero.

Każdy postęp w tern, co duchowo-boskiem i najprzedniejszem jest zawarunkowany, jest czystością*) duszy, bez której wszelkie dalsze kroki daremne są, nawet niebezpieczne, ponieważ łatwo  prowadzą do zarozumiałości, demoralizacji i głupkowatości lub  czarnej magji. Nie brak w tym kierunku odstraszających przy­kładów. Poniższe wskazówki służą do zdobycia owego stanu czystości drogą poznania, bez której to (czystości) prawdziwie  boskie życie w człowieku jest niemożliwem.

Czy gotów jesteś przestrzegać następujących rad i zwyciężyć przez to wszelką przewrotność natury twojej i zdobyć w ten sposób nie tylko zupełny spokój duszy lecz i doskonalić siebie samego?

Czy postanowienie twoje silnem jest dosyć, ażebyś przez rok cały uwagę twoją skupił wyłącznie dla urzeczywistnienia dzieła  samopoznania i samoopanowania twojej indywidualności i zwol­nienia się od wszystkiego co cię wiąże?

Tedy: wstrzymuj się zupełnie od sobkostwa, kłamstwa, pychy, próżności, zazdrości, zawiści, gniewu, wrażliwości, niena­wiści, lekkości, zrzędności, niezadowolenia, troski, chęci ganienia, niesłusznej krytyki, nerwowości, ciekawości, chciwości, ociężałości, niedbałości, niewstrzemięźliwości, zwady, kłótni, złych skłonności, chuci, namiętności i nałogów. Nie dąż za niepotrzebną wiedzą  i nie mieszaj się nawet myślą w sprawy innych. (O ile wyższe twoje poznanie nie nałoży ci obowiązku wkroczenia z pomocą sprawiedliwą.  Red.)

Nie oddawaj się próżnym grom fantazji, spekulacjom,  uprzedzonem mniemaniom lub teorjom i nie dozwól nigdy wpłynąć im na twoje lepsze poznanie albo opanować poznanie to. Wszczepiaj natomiast w naturę twoją prawdę, wiarę, nadzieję, miłość i cierpliwość, odwagę i wytrwałość, skromność, ofiarność,  zaparcie siebie, miłosierdzie, odpuszczanie, przyjaźń, uznałość,  łagodność, delikatność i dobrą wolę.  Uspokój wnętrze twoje, wyplej chuci z serca twego a okaż wolę stałą i postanowienie czynienia pod wolą i kierownictwem  Boga tego, co prawe; niech będzie to jedynym i najwyższym  celem twoim.

Nie ślęcz nad przeszłością i nie troszcz się o przyszłość, lecz żyj całkiem w teraźniejszości – zdany całkowicie na wolę Najwyższego.


Teozofja nie jest kierunkiem nauczania za co ją wielu utrzymuje niesłusznie — lecz jest tern, o czem jej nazwa świadczy:

Mądrością Bożą i jest do zdobycia tylko przez Boga. Przez wchłonięcie Jego w siebie stawamy się uczestnikami Jego Ducha  Świętego, stajemy się Dziećmi Bożemi i mądrość Jego może  przejawić się w nas.

Dr. Fr. Hartmann.

*) W pojęciu właściwem, za czystość bowiem uważają ludzie często to, co raczej nieczystością nazwać by należało,

 

źródło: „Teozofia” rok II nr 1,

Tytuł: Teozofja:  dawniej („Wyzwolenie”) : miesięcznik poświęcony pielęgnowaniu wyższej kultury duchowej i brataniu ludzkości, 1920, Nry 1-5; Wydawca: Polskie Towarzystwo Teozoficzne na Śląsku Cieszyńskim