Część druga – „ROZWIJANIE PRZEWIDYWANIA”
W kraju, w którym spędziłem sporą część mojej wczesnej młodości, znajdowała się piękna, mała dolina, położona między dwoma niskimi pasmami górskimi. Przez tę wąską dolinę biegła linia kolejowa. W jej środku znajdowało się małe miasteczko, gdzie lokalny pociąg pasażerski zawsze się zatrzymywał.
W deszczowe, mokre dni mała lokomotywa nie była w stanie wyciągnąć pociągu na żadną z gór otaczających dolinę. A jednak zawsze udawało jej się pokonać tę przeszkodę. Metoda była dość prosta: maszynista cofał pociąg tak daleko, jak to możliwe, a następnie ruszał do przodu z pełną prędkością. Pociąg pędził przez dolinę i z łatwością wspinał się na górę przed sobą.
To proste zobrazowanie pokazuje, jak powinniśmy się cofnąć, by nabrać rozpędu i ruszyć ku „górom” nowych idei.
Załóżmy, że jesteś producentem samochodów. Oczywiście zależy Ci na zdobyciu najnowszych osiągnięć w dziedzinie mechaniki samochodowej. Chciałbyś posiadać zdolność przewidywania, aby móc spojrzeć w przyszłość swojej branży i dostrzec pomysły, plany oraz wynalazki, które ostatecznie zrewolucjonizują przemysł motoryzacyjny. Jednak aby to osiągnąć, musisz się najpierw cofnąć – wycofać się z „małej stacji w dolinie” (czyli miejsca, w którym jesteś teraz) i nabrać rozpędu, by przekroczyć „górę” dzisiejszej rzeczywistości i dotrzeć do wielkich, nowych idei przyszłości.
Pierwszym krokiem jest znalezienie miejsca, w którym będziesz mógł się skupić bez zakłóceń. Mówiąc „bez zakłóceń”, nie mam na myśli całkowitej ciszy. W rzeczywistości nie powinieneś wybierać miejsca, które jest zupełnie martwe i ciche. Znajdź miejsce, w którym będziesz mógł się fizycznie wyciszyć. Dopóki jesteś wystarczająco daleko od innych ludzi, tak abyś nie słyszał ich rozmów, będziesz w stanie się skoncentrować. Co ciekawe, niewielki hałas, taki jak odległe głosy lub przejeżdżające samochody, może pomóc zebrać myśli i myśleć bardziej klarownie.
Po przećwiczeniu ćwiczenia oczyszczania umysłu, które podałem w poprzednim rozdziale – „Psychiczne sprzątanie” – usiądź w wygodnym fotelu. Oprzyj się wygodnie o oparcie. Kontynuuj ćwiczenie napinania mięśni, aż poczujesz to wspaniałe uczucie bycia sam na sam ze swoimi myślami. Następnie się zrelaksuj. Jeśli jednak pojawią się rozpraszające myśli, napnij mięśnie na tyle mocno, by je wyeliminować.
Teraz cofnij się myślami o dwadzieścia lat lub więcej. Zwizualizuj sobie samochody sprzed dwóch dekad. Jeśli jesteś mechanikiem samochodowym, prawdopodobnie pracujesz w tej branży od tak długiego czasu lub nawet dłużej, więc bez trudu przywołasz obraz starych samochodów. Zauważ, jak bardzo były niedopracowane.
Załóżmy, że szczególnie interesuje Cię projektowanie aut. Oto Henry Ford ze swoim starym „Modelem T”. Wyobraź sobie, że Ford jest tuż obok Ciebie w swoim warsztacie. Podejdź do niego i powiedz:
„Panie Ford, jestem duchem dzisiejszych czasów. Proszę sobie uświadomić, że w erze Modelu T jest Pan o wiele lat za mną pod względem koncepcji i projektowania. Co by Pan powiedział na to, gdybym współpracował z Panem i przyniósł Panu już teraz pomysły, które przemysł motoryzacyjny odkryje dopiero za dwadzieścia lat?”
Po swojej krótkiej przemowie pozwól „panu Fordowi” mówić. (Pamiętaj, że wszystko to musi się dziać w Twoim umyśle tak realistycznie, jakbyś naprawdę tego doświadczał).
Zobacz „pana Forda” jako prawdziwego człowieka – poruszającego się i mówiącego. Nie musisz mieć dokładnego mentalnego obrazu jego twarzy – pozwól swojej wyobraźni na pewną swobodę. Wyobraź sobie, jak jego twarz się rozświetla, jak podchodzi do Ciebie, wyciąga rękę i mówi:
„Panie ——— (upewnij się, że słyszysz, jak „pan Ford” zwraca się do Ciebie po imieniu), jest Pan dokładnie tym człowiekiem, którego szukałem. Nawet nie wie Pan, jak bardzo jest Pan tu mile widziany! Porozmawiajmy o tych sprawach.”
Następnie wyobraź sobie, że Ty i „pan Ford” podchodzicie do jednego z jego najnowszych modeli z 1914 roku. Zatrzymujecie się przed nim, a „pan Ford” mówi:
„Panie ———, czujemy, że pod wieloma względami nasz model z 1914 roku mógłby zostać ulepszony. Przyznajemy, że jest piękny, ale nadal chcielibyśmy stworzyć samochód doskonały – przynajmniej pod względem designu.”
Teraz zaczyna się najważniejsza część pracy. To moment, w którym trenujesz „pana Forda” (czyli w rzeczywistości swoją podświadomość), by myślał samodzielnie – dla Ciebie. Innymi słowy, wykorzystasz określoną grupę komórek mózgowych, które będziesz nazywać „panem Fordem”, i nauczysz je działać inteligentnie. Zamierzasz nauczyć je samodzielnie wychwytywać pomysły na ulepszenia – krok po kroku – aż dojdziesz do obecnego momentu. Następnie zamierzasz kontynuować podróż ponad „górą” dzisiejszej rzeczywistości i wkroczyć w wyżyny przyszłości.
Pierwsze pytanie, które zadasz „panu Fordowi”, brzmi:
„Dlaczego nie ulepszycie ogólnego wyglądu tego samochodu?”
(Wszystko odbywa się poprzez zadawanie pytań i uważne słuchanie odpowiedzi.)
„Dokładnie to zamierzam zrobić” – odpowie „pan Ford”. – „Ale mam jeszcze nieco niejasne pomysły.”
„Czy nie uważa Pan, że obniżenie konstrukcji samochodu poprawiłoby go pod wieloma względami?” – pytasz „pana Forda”.
Henry Ford zatrzymuje się i przez chwilę rozmyśla. Następnie z entuzjazmem odpowiada:
„To wspaniały pomysł! Oczywiście, jeśli obniżymy nadwozie samochodu, będzie to ogromna poprawa. Aby to zrobić, musielibyśmy wprowadzić kilka zmian, prawda? Obniżymy ramę i siedzenia o kilka cali. Nie potrzebujemy przecież aż tyle przestrzeni nad głową. To pozwoli nam zmniejszyć wysokość samochodu o ponad stopę! Już teraz widzę, jak wpłynie to na wygląd, stabilność, a nawet opór powietrza. Panie ———, wprowadzę te zmiany jeszcze dziś wieczorem, a gdy przyjdzie pan jutro, pokażę panu NASZE (pana i moje) NOWE DZIEŁO!”
Uściśnij dłoń „panu Fordowi”, zobacz, jak z radością na Ciebie spogląda, życząc Ci dobrej nocy. Następnie pozwól, aby ten obraz łagodnie zapadł w Twoją podświadomość.
Twoje następne doświadczenie powinno nastąpić następnego dnia. Jeśli jesteś pewien, że będziesz mógł poświęcić na ten pomysł kilka minut o określonej porze, powiedz „panu Fordowi” dokładny czas, w którym go odwiedzisz, a następnie upewnij się, że jesteś tam na czas.
Przywitaj „pana Forda” słowami:
„Cóż, panie Ford, jestem bardzo ciekawy, co zrobił pan z pomysłami, które panu przekazałem.”
„Pan Ford” odpowie z promiennym uśmiechem:
„Po prostu odwróć się i spójrz na nie.”
W swojej wyobraźni odwracasz się i patrzysz na nowe dzieło. Pamiętaj, że nie próbowałeś wcześniej wizualizować, jak będzie wyglądał nowy samochód, więc oglądasz go z pełnym zaskoczeniem. Jeśli wykonasz to ćwiczenie prawidłowo, przekonasz się, że „pan Ford” nie tylko poprawnie zrealizował Twoje ogólne pomysły, ale dodał również kilka własnych ulepszeń.
Obejdź samochód dookoła i powiedz „panu Fordowi”:
„Wykonał pan świetną pracę na podstawie kilku pomysłów, które panu przekazałem. W rzeczywistości jestem pod ogromnym wrażeniem pana zdolności do zrozumienia MOICH nowych idei oraz umiejętności ich ROZWIJANIA.”
„Panie ———,” odpowiada „pan Ford”, „pracowaliśmy całą noc nad tymi pomysłami.”
(Pamiętaj, że podświadomość wykonuje najlepszą pracę wtedy, gdy jesteś nieobecny – czyli wtedy, gdy śpisz).
„Panie Ford, gdy wychodziłem wczoraj wieczorem, wiedziałem, że zrobi pan coś z sugestiami, które panu przekazałem – i oto są! Teraz, czy nie uważa pan, że to ogromna poprawa w stosunku do poprzednich modeli?”
„Tak, to ogromny krok naprzód. Jestem zachwycony tym, co udało nam się osiągnąć w tak krótkim czasie. I nie mogę się doczekać, aż poda mi pan więcej pomysłów na dalsze ulepszenia.”
Wyobraź sobie „pana Forda”, jak patrzy na Ciebie z pełnym zaangażowaniem i wzywa Cię do podania kolejnych pomysłów. Nie spiesz się jednak z odpowiedzią. Przejdź się dookoła samochodu. Wróć na swoje poprzednie miejsce.
„Panie Ford, chciałbym, aby ten samochód nadal się rozwijał. Może stać się naprawdę pięknym dziełem. Mam do pana pytanie: czy nie sądzi pan, że większa maska i starannie zaprojektowana chłodnica mogłyby znacząco poprawić wygląd pojazdu? A jeśli usuniemy ten przeklęty mosiężny pasek, nie byłoby to wielkie udoskonalenie? Oczywiście, aby to zrobić, trzeba by lekko zmienić konstrukcję nadwozia. A skoro już poszerzamy przednią szybę, czemu by jej nie nachylić lekko do tyłu? Nadałoby to samochodowi bardziej dynamiczny, sportowy wygląd.”
„Ford” zatrzymuje się na chwilę i myśli, po czym na jego twarzy pojawia się głębokie zainteresowanie – dostrzega Twoje pomysły w całej ich klarowności.
„Pańskie nowe idee są wspaniałe. Zaraz uruchomię nocną zmianę, aby natychmiast rozpoczęli pracę. Będzie pan dumny z tego, co zamierzam zrobić. To niezwykłe, że nigdy wcześniej nie wpadłem na te pomysły, ale odkąd zaczął pan ze mną pracować, nowe idee przychodzą mi do głowy błyskawicznie!”
„Panie Ford, nie tylko stworzy pan model, który wyprzedzi o dwadzieścia lat swoje czasy, ale także przewyższy wszystkie dzisiejsze modele. Może pan być tego pewien!”
To daje „panu Fordowi” (Twojej podświadomości) pierwszą myśl, że nie chcesz jedynie tworzyć na poziomie teraźniejszości, ale chcesz sięgać dalej – w przyszłość. To właśnie do tego trenujesz „pana Forda” – aby myślał wprost o przyszłości. Jeśli poświęcisz czas na odpowiednie szkolenie „pana Forda”, rzeczywiście można to osiągnąć. Jednak nie możesz działać zbyt szybko. W rzeczywistości nie da się tego zrobić w zaledwie kilku sesjach.
Pamiętaj, że kiedy wchodzisz do warsztatu w swojej wyobraźni, nigdy nie widzisz nowego dzieła z daleka. Musisz najpierw przywitać się z „panem Fordem”, uświadamiając sobie, że twój nowy projekt znajduje się kilka kroków za tobą. Aby go zobaczyć, musisz się odwrócić. Nie antycypuj wcześniej, jak będzie wyglądał. Po prostu odwróć się w swojej wyobraźni i zobacz go. Jeśli wszystko zrobiłeś poprawnie i nie postępowałeś zbyt pospiesznie, najnowsze dzieło będzie gotowe dla Ciebie każdego wieczoru.
Oczywiście wiesz już, że „pan Ford”, którego stworzyłeś, to wysoko rozwinięta część Twojej podświadomości. Ma on niesamowite zdolności, daleko wykraczające poza Twoje najśmielsze oczekiwania. Gdy Twoja podświadomość samodzielnie opracuje coś błyskotliwego, czego sam byś nie wymyślił, ciesz się z tego ogromnie, ale nie okazuj zaskoczenia. Reagowanie zdumieniem sugerowałoby, że nie doceniłeś wcześniej potencjału swojej podświadomości.
Celowo wybrałem przemysł motoryzacyjny jako przykład, ponieważ samochody są nieustannie udoskonalane od momentu ich wynalezienia. I wszystko wskazuje na to, że wciąż istnieje ogromna przestrzeń do dalszych ulepszeń – zarówno pod względem mechanicznym, jak i stylistycznym.
Nigdy nie trać czasu na coś, co zostało już udoskonalone, albo na coś, co nawet po gruntownych poprawkach nie przyniesie większego zysku finansowego. Na przykład weźmy separator śmietany. Czterdzieści lat temu można było dokonać w nim wielu ulepszeń, ale już dwadzieścia lat temu wszystkie praktyczne innowacje zostały wprowadzone i nie było większych szans na dalsze doskonalenie. Separatory zostały tak dopracowane, że nie tylko oddzielały śmietanę od mleka, ale usuwały również niemal całą biel mleka. Zostaw więc w spokoju idee, które zostały już dopracowane. Skup się na czymś, co dopiero raczkuje i ma ogromny potencjał sprzedażowy po odpowiednim udoskonaleniu.
Wciąż istnieje wiele możliwości udoskonalenia radia i telewizji. Lotnictwo jest nadal w fazie niemowlęcej i ma ogromne możliwości rozwoju. Urządzenia mechaniczne każdego rodzaju i opisu mogą być ulepszane. Problemy z ruchem drogowym nadal nie zostały rozwiązane. Nikt jak dotąd nie opracował satysfakcjonującej metody radzenia sobie z problemem alkoholizmu, jego spożycia oraz regulacji prawnych dotyczących jego sprzedaży i administracji. Istnieją ogromne, wciąż nieodkryte obszary w niemal każdej dziedzinie przemysłu, handlu i administracji rządowej. Bez względu na to, w jakiej branży działasz, zawsze istnieje lepszy sposób na stworzenie swojego produktu lub przynajmniej na usprawnienie jego dystrybucji i zwiększenie sprzedaży.
Chcę, abyś zrozumiał, że zasada wizualizacji przyszłości dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. To, że użyłem przykładu „pana Forda” i samochodu, aby zilustrować tę koncepcję, nie oznacza, że ta metoda jest przeznaczona wyłącznie dla mężczyzn. Nie wszyscy mężczyźni są mechanikami, tak samo jak nie wszystkie kobiety są ekspertkami w dziedzinie mody.
Jeśli jesteś kobietą, możesz cofnąć się do mody z 1914 roku i skonsultować się z Coco Chanel oraz Lucienem Lelongiem na temat stylu.
Następnie rozwijaj swoje pomysły, przenosząc je do teraźniejszości i przyszłości. Jeśli bardziej interesujesz się dekoracją wnętrz lub projektowaniem nowych materiałów do szycia ubrań, wykorzystaj te dziedziny jako podstawę dla swojej koncepcji marzeń. Możesz nawet woleć zająć się sztuką makijażu i opracować jakąś nową, rewolucyjną formułę kremu do twarzy lub odcień szminki. Próbuj wszystkiego, co Cię inspiruje.
To, że podałem przykład „pana Forda”, nie oznacza, że w swojej wizualizacji musisz skupiać się na mechanice.
Bardzo ważne jest, abyś wyobrażał sobie prawdziwą osobę, która podejmuje działanie i realizuje pomysły razem z Tobą i dla Ciebie. Jeśli w Twojej dziedzinie nie ma wybitnej postaci, którą podziwiasz, stwórz w swojej wyobraźni „osobę”, która spełnia Twoje oczekiwania. Zawsze najlepiej jest „wykreować” kogoś w myślach – osobę, która Cię inspiruje zarówno swoim wyglądem, jak i działaniami.
Na początku możesz pracować tylko nad jednym pomysłem naraz. Później będziesz w stanie jednocześnie rozwijać dwa, trzy lub więcej różnych koncepcji. Każdy pomysł powinien mieć własnego, odrębnego „przewodnika” w podświadomości – osobę, która poprowadzi jego rozwój.
źródło: Part Two – „DEVELOPING FORESIGHT”; Mastering Mental Magic (MONOGRAPH No. 5) By HARRY J. GARDENER, Printed in the U.S.A. 1934.