Jakiś czas temu otrzymaliśmy protokół z seansu spirytystycznego, który odbył się za pośrednictwem medium Hillaire’a, rolnika zamieszkałego w miejscu zwanym „Les Vignes” w gminie Sonnac, kanton Matha (Charente-Inférieure). W seansie uczestniczyło liczne grono osób, wśród których znajdował się burmistrz gminy oraz kilku innych znamienitych mieszkańców miasta i okolic.
Przytaczamy ten protokół bez żadnych zmian, aby zachować jego autentyczność:
„Dnia trzeciego kwietnia roku tysiąc osiemset sześćdziesiątego czwartego, około godziny dziewiątej wieczorem, medium Hillaire, prowadząc seans spirytystyczny zapowiedziany przez Duchy tego samego dnia o godzinie szóstej wieczorem, w miejscu Les Vignes, gmina Sonnac, doświadczył następujących wydarzeń:
Medium rozpoczął od zaśpiewania dwóch pieśni spirytystycznych, które zostały mu podyktowane przez Duchy w wigilię Bożego Narodzenia. Po chwili odpoczynku Duchy weszły z nim w kontakt, a pierwsza komunikacja brzmiała następująco:
„Mój drogi siostrzeńcu, przychodzę, by ujawnić ci rzeczywistą przyczynę wydarzeń, które miały miejsce u twojej kuzynki w związku z tajemniczymi stukami; to ja daję o sobie znać, aby mogła zrozumieć swój dar. Przekaż jej listownie, aby się ze mną skontaktowała. Wyjaśnię jej przyczynę trzasków i stuków, jakie słyszała. Drogi Aleksandrze! Powiedz jej, że obiecuję ją wspierać; bądź żarliwy w wierze, uznaję cię za gorliwego zwolennika spirytyzmu.”
Na osobnej kartce zapisano kolejną wiadomość:
„A co do twojej żony, ona nie wierzy – niech to nie stanie się przyczyną nieporozumień między wami, gdyż Bóg daje każdemu jego własne prawa. Dziś tobie sprzyja, ale nie bądź dumny, drogi siostrzeńcu.
Twój wujek, Gaborit.
Twoja ciotka, Boissellier.”
Po tej ostatniej wiadomości medium wpadł w silne poruszenie i przez chwilę wydawał się cierpieć z powodu bardzo intensywnych doznań, po czym zaczął pisać:
„Drogi synu, ty, który wciąż masz wątpliwości, gdybym mógł ci przypomnieć pewne drobne wydarzenia, jakie miały miejsce między tobą, twoim bratem i mną, uwierzyłbyś w moją obecność, mimo że nie należysz do zatwardziałych niedowiarków. Jestem twoim ojcem. Przypomnij sobie moją śmierć; to gorączka była przyczyną choroby, która zaprowadziła mnie przed oblicze naszego Pana. Pamiętaj, jakim byłem dla ciebie za życia; robiłem rzeczy, na które nie pozwalał mi mój status, ale cóż! Bóg wziął to pod uwagę. Jednak i ja byłem zbyt skupiony na własnych interesach. Staraj się być miłosierny, drogi Bergeronie, Bóg widzi wszystko i wie, co robicie…”
źródło: Guide du Médium; LA LUMIÈRE POUR TOUS Jeudi 2 juin 1864.