Pozywanie przed sąd Boży.

Pozywanie przed sąd Boży.

W historyi zapisane są zdarzenia, iż niewinnie pobici i pokrzywdzeni powoływali swoich gnębicieli przed sąd Boży. Podstawą takich zdarzeń było z jednej strony, jak się zdaje, jasnowidzenie pokrzywdzonych, z drugiej zaś strony wyrzuty sumienia, które na gnębicieli sprowadzały śmierć.

Moguncki arcybiskup Henryk został w r.1158 niewinnie oskarżony przez Malinsa. Arcybiskup ten czując iż wyrządzono mu krzywdę, pozwał przed sąd Boży Malinsa i jego świadków. W oznaczonym – czasie Malins i jego wspólnicy umarli okrutną śmiercią.

Robert Orossensted umierając 1253 r. pozwał swojego przeciwnika przed sąd Boży. Przeciwnik umarł rzeczywiście w dniu, na który Orossensted pozwał go przed sąd Boży. Król Ferdynand Czwarty Kastylijski, aby pozbyć się dwóch przeciwników braci nazwiskiem Carvajal, kazał ich z wieży zepchnąć w przepaść, 18 sierpnia 1312 r. Obaj nieszczęśliwi Carvajalowie w chwili śmierci pozwali króla przed sąd Boży „do dni trzydziestu”. Istotnie w miesiąc później znaleziono króla w łóżku bez życia. Umarł nagle.

Molay i Gwido z Normandyi, spaleni na stosie w r. 1313, pozwali króla filipa Czwartego przed sąd Boży. Nie upłynęło 10 miesięcy, król Filip umarł.

Franciszek książe Bretanii kazał w r. 1450 swego brata Gillesa wtrącić do więzienia i zamorzyć go głodem. Ale dobrzy ludzie nie dali umrzeć niewinnemu i dostarczali mu potajemnie chleba. Dozorca więzienny myśląc, że GiJles trzyma z dyabłem, kazał udusić niewinnego. Było to 25 kwietnia 1450 r. Po zdobyciu Avranches przejeżdżał książe franciszek przez górę św. Michała, gdy niespodziewanie zjawił się przed nim spowiednik uduszonego GiJlesa i w Jego imieniu wezwał księcia, aby do 50 dni stanął przed sądem Bożym. Książe franciszek dręczony wyrzutami sumienia umarł 19 czerwca, uznając pozew jako karę za krzywdę wyrządzoną bratu swemu.

Arcybiskup francuski Gautier pokrzywdzony przez swojego przeciwnika Klemensa, kazał na swoim grobie położyć napis: „Pozywam Klemensa przed sąd BOŻY”. – Ktoś doniósł o tem Klemen – sowi i w tejże chwili Klemens umarł.

Tomasz Eractius pisał już w r. 1579 o sędziach, którzy za niesprawiedliwe wyroki byli pozwani przed sąd Boży i rzeczywiście umarli w oznaczonym czasie.

źródło: fragment z książki pt.
„DOWODY ISTNIENIA ŚWIATA DUCHOWEGO DO KTÓREGO WSTĘPUJEMY PO ŚMIERCI”, DR. MAKSYMILIAN PERTY – PROFESOR ANTROPOLOGII,
KRAKÓW 1909, WYDAWNICTWO „WIĘCEJ ŚWIATŁA”, DRUKARNIA ALEKSANDRA RIPPERA.