Podstawy Tarota część XXXIII

PODSTAWY TAROTA
LEKCJA TRZYDZIESTA TRZECIA
NIEWOLA

Pierwszą rzeczą, którą należy zrozumieć w związku z Kluczem 15, jest to, że to, co objawia się jako niewola, jest iluzją — błędną interpretacją zasady ograniczenia. Ta błędna interpretacja sprawia, że zasada ta nabiera pozorów Diabła. Zewnętrzna, odpychająca powierzchnia tego Klucza przedstawia właśnie tę iluzję. Trzeba przez nią przejrzeć, aby odkryć jej prawdziwe znaczenie.

Zacznijmy od zbadania liczby 15. W cyfrach rzymskich to XV. X i V to ostatnie dwie litery słowa L.V.X., które oznacza Jedną Siłę, którą skupiamy przez akty uwagi. Czyli XV to L.V.X. minus L.

Litera L to Lamed, która jako czasownik oznacza „pouczać”, a jako rzeczownik — „ościenia”, czyli narzędzie do poganiania wołów. L.V.X. minus L zatem sugeruje brak równoważącej, kierującej siły symbolizowanej przez Klucz 11. Wynika z tego, że liczba XV wskazuje, iż omawiany tu Klucz przedstawia Jedną Siłę działającą poza ludzką wiedzą (Lamed jako czasownik) i poza ludzkim kierowaniem (Lamed jako rzeczownik).

Jednak XV składa się także z liczb X i V. W Tarocie X, czyli 10, to Koło Fortuny, które symbolizuje mechaniczny aspekt kosmicznych przejawów Jednej Siły.

Koncepcja wszechświata jako mechanizmu została zbudowana przez człowieka na podstawie obserwacji cykli pór roku oraz innych powtarzających się zjawisk, wśród których szczególnie ważne są te, które badają astronomowie. Większość obserwacji, które leżą u podstaw teorii i filozofii mechanistycznych, dotyczy obszarów poniżej poziomu ludzkiego.

Zjawiska obserwowane w tych obszarach wydają się być działaniem ślepej sumy sił, funkcjonujących z konieczności, zgodnie z prawem średniej.

To prawo średniej zdaje się działać w tym, co nazywamy przetrwaniem najsilniejszych. Jednak wraz z postępem ewolucji, prawo to wydaje się działać z nieco mniejszą siłą. Poeta napisał kiedyś o sile życiowej: „Jakże ostrożnie traktuje ona gatunek, jakże niedbale jednostkowe życie!”. W niższych formach życia niezliczone jednostki giną. Przetrwają tylko najsilniejsze. W ten sposób natura doskonali swoje typy.

Zobaczmy jednak, jak inaczej jest z ludźmi. Tutaj przetrwanie jednostki zyskuje coraz większe znaczenie, ponieważ działa nowa zasada. Jest to zasada, którą Tarot ukazuje jako Klucz 5, czyli V. To zasada świadomości, ukryta pod mechanicznym wyglądem wszechświata.

A zatem, gdy człowiek bada swoje otoczenie i sfery istnienia poniżej siebie, w jego umyśle powstaje koncepcja mechanizmu symbolizowanego przez Koło Fortuny. Gdy następnie zwraca uwagę do wewnątrz, ku centrum własnego istnienia, odkrywa zamieszkującą w nim obecność Wielkiego Ujawniającego, czyli Hierofanta.

W ten sposób X w XV reprezentuje świat obiektywnych pozorów, przez który człowiek zdobywa wiedzę o zewnętrznych aspektach przejawiania się Jednej Siły. V w XV symbolizuje subiektywny świat świadomości, z którego człowiek czerpie wiedzę o znaczeniu wirujących cykli zmian wokół siebie.

Łącząc te dwa rodzaje wiedzy, X i V, człowiek odnajduje w sobie przewodnictwo, które pozwala mu kontrolować swoje otoczenie. Prowadzi on skuteczną walkę z chorobą, biedą i śmiercią. Ta walka nie jest jeszcze zakończona, a w niektórych dziedzinach, w chwili pisania tych słów, wydaje się, że przewaga jest raczej po stronie sił ciemności niż światła.

Jednak ci, którzy mają dostęp do okultystycznych zapisów Wewnętrznej Szkoły, nie przerażają się grozami tej epoki przejściowej. Nawet nie posiadając takiej wiedzy o dawnych wiekach, z których ludzkość wyłaniała się, by wkroczyć w okresy triumfalnego rozwoju, uważny student historii znajdzie niewiele podstaw, by zgadzać się z ponurymi prognozami nadejścia kolejnego Ciemnego Wieku.

Cywilizacja, w której urodziła się większość czytelników tych słów, przemija na naszych oczach, lecz mężczyźni i kobiety, którzy uchwycili wizję utrwaloną w Tarocie i innych przekazach wiedzy Wewnętrznej Szkoły, są pewni, że ta era jest zapowiedzią większej wolności i oświecenia dla całej ludzkości.

Nawet pośród obecnego zamętu jest możliwe, by ktoś, kto rozwinął taki stopień świadomego rozwoju, jaki osiągnęła oświecona mniejszość, zdobył wolność dla siebie, pomimo niepewnych warunków, które przerażają większość ludzkości. Członkowie tej oświeconej mniejszości potrafią działać jako kanały dla wyższych mocy, dzięki którym siły natury poniżej poziomu ludzkiego mogą być kontrolowane i ukierunkowywane w sposób konstruktywny.

Ci spośród nich, którzy są najbardziej zaawansowani, już od dawna przewidzieli tę erę i przez całe wieki przygotowywali się do urzeczywistnienia NOWEGO PORZĄDKU WIEKÓW, o którym wspomina jedno z mott Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych. W dużej mierze dzięki ich wysiłkom uruchamiane są siły, które pozwolą całej ludzkości „wypędzić Diabła” przez dodanie L do XV i uczynienie V centralnym, jak w słowie L.V.X.

Do niedawna wysiłki tej oświeconej mniejszości skupiały się głównie na poszukiwaniu oraz wspieraniu jednostek w zdobywaniu większej kontroli nad sobą i warunkami życia. Jednak mniej więcej od połowy XIX wieku Wewnętrzna Szkoła zaczęła aktywnie dążyć do szerszego rozpowszechniania Ponadczasowej Mądrości, niż było to możliwe w poprzednich epokach historycznych.

Obecnie tysiące osób są gotowe na naukę, podczas gdy w dawnych czasach były to jedynie setki. Mimo to oświeceni wciąż pozostają mniejszością i tak będzie przez następne dziesięciolecia, a może nawet wieki. Główna różnica polega jednak na tym, że nadszedł czas, gdy w wielu częściach świata mogą oni działać otwarcie, bez obaw przed prześladowaniami ze strony Kościoła czy Państwa. Tu, w Nowym Świecie, zaczynają przyzywać – poprzez różne środki – wyższą moc, która zawsze towarzyszy i jest następstwem wyższego stopnia oświecenia. Gdy Stary Porządek upada w ruinę, oni przygotowują się na Nową Erę światła i wolności, która będzie świadkiem wielkiego postępu w kierunku wyzwolenia CAŁEJ ludzkości.

Jest jeszcze kilka innych kwestii związanych z liczbą 15, które pomogą Ci powiązać ten Klucz z innymi w serii. 15 daje w sumie 6, a porównując Klucze 15 i 6 zobaczysz, że są one w kontraście, choć zawierają podobne szczegóły. Można by rzec, że Klucz 15 jest karykaturą Klucza 6.

15 to także suma liczb od 7 i 8 do 5 (tutaj może być skanerska pomyłka – prawdopodobnie chodzi o sumowanie kolejnych liczb aż do 5). Tak więc, choć może się to początkowo wydawać mało prawdopodobne, możemy zrozumieć, że Diabeł podsumowuje moce ukazane w Tarocie od Głupca do Hierofanta, włącznie. Wiesz już, że 14 jest powiązane z 5, ponieważ 4 i 1 daje 5. Teraz, skoro 15 jest „teozoficznym rozszerzeniem” 5, powinno istnieć powiązanie między Kluczami 14 i 15. Zobacz, ile dowodów takiego powiązania możesz znaleźć, porównując te dwa Klucze.

Litera wydrukowana na Kluczu 15 to Ajin. Jej podstawowe znaczenie to „oko”. Inne znaczenia to: „źródło” oraz „zewnętrzny wygląd, pozór”.

Od wieków, we wszystkich częściach świata, Wszechwidzące Oko było symbolem Bóstwa. Tak więc Klucz 15, niezależnie od tego, jak dziwny może się wydawać dla nieprzyzwyczajonych umysłów, musi mieć coś wspólnego z pewnymi aspektami Jednej Mocy, którą teolodzy nazywają Bogiem. Dodaj do tego idee związane ze słowem „źródło”, a zaczniesz rozumieć, że ten Klucz zasłania okultystyczne doktryny o Bogu jako źródle przejawienia się, czyli o źródle stworzenia. Dodaj teraz trzecie znaczenie Ajin, a zobaczysz, że Klucz 15 musi być interpretowany jako symbol Jednej Tożsamości, uważanej za źródło form i pozorów istnienia względnego.

Ludzkie oko, jako narząd wzroku, wskazuje na związek między ideami odpowiadającymi Ajin a tymi związanymi z przypisaniem funkcji widzenia literze He, przedstawionej w Tarocie przez Klucz 4. Powszechnie wiadomo, że zmysł wzroku, mimo swej ważności, jest również źródłem licznych iluzji i złudzeń. Każdy, kto choć trochę zna się na psychologii, jest zaznajomiony z fenomenem złudzeń optycznych. Wszyscy wiemy, że musimy dokonywać umysłowych korekt, aby poprawnie interpretować to, co widzimy. Gdyby człowiek stojący na platformie widokowej pociągu uwierzył bezkrytycznie swojemu wzrokowi, byłby przekonany, że równoległe tory, po których przed chwilą jechał pociąg, zbliżają się do siebie w miarę oddalania.

A jednak nasze oczy oszukują nas tylko wtedy, gdy im na to pozwalamy. I tu pojawia się bezpośredni związek między znaczeniem litery Ajin a tytułem Klucza 15, bowiem słowo „diabeł” pochodzi od greckiego diabolos, co oznacza „oszczerca, oskarżyciel”. Stare przysłowie mówi: pozory mylą, a Jezus radził swoim uczniom, by unikali sądzenia po pozorach. W Nowym Testamencie również Diabeł jest nazwany „ojcem kłamstwa”, czyli źródłem, zasadą fałszu, zamętu, błędu, złudzenia i zamieszania umysłowego.

Diabeł przedstawia fundamentalny błąd, z którego wynikają wszystkie inne kłamstwa. Jest to błąd polegający na przypuszczeniu, że rzeczywistość zwana „materią” jest przeciwstawiona innej rzeczywistości zwanej „duchem”. Lub też błąd polegający na przekonaniu, że materia jest jedyną rzeczywistością, a to, co człowiek nazywa „duchem”, jest jedynie abstraktem intelektualnym.

Sanskryckie słowo oznaczające materię to Maya, a jedno z jego znaczeń to „iluzja”. W przeciwieństwie do umysłu zachodniego, który skłonny jest uznawać świat pozorów za jedyną rzeczywistość, filozofowie Wschodu mają tendencję do traktowania świata obiektywnego, zjawiskowego jako nierealnej fantasmagorii nieustannie zmieniających się pozorów.

Ponadczasowa Mądrość godzi te przeciwstawne interpretacje. Mówi, że pojęcie rzeczywistości odnosi się do obu światów. Świat zewnętrzny może być Mayą, czyli iluzją, w jednym znaczeniu tego słowa. Jednak ponieważ to, co nazywamy „materią”, jest w istocie „pozorem” tego, co nazywamy „duchem”, wchodzącym w pole nazwy i formy, nie możemy oddzielić rzeczywistości pozoru od rzeczywistości Jednej Tożsamości, która go powoduje.

Błąd pojawia się wtedy, gdy próbujemy ustanowić takie rozdzielenie pomiędzy pozorem a tym…

Można to nazwać „Tym, który się przejawia”. Pozorne „dwa” są w rzeczywistości „jednym” i nie są sobie przeciwstawne.

Z tego powodu kaba­liści przypisują literze Ajin dwudziestą szóstą ścieżkę na Drzewie Życia. (Drzewo Życia to diagram ukazujący różne relacje pomiędzy różnymi aspektami Siły Życia. Ten diagram jest, można by rzec, szkieletem lub rusztowaniem do konstrukcji Tarota). Liczba przypisana tej ścieżce jest istotna, ponieważ 26 to wartość liczbową Boskiego Imienia IHVH, czyli Jahwe. Co więcej, aspekt Siły Życia odpowiadający dwudziestej szóstej ścieżce nazywany jest Inteligencją Odnawiającą, o której mówi się, że „dzięki niej Święty Bóg odnawia wszystko, co zostaje na nowo rozpoczęte w akcie stworzenia świata”.

Rozważ te słowa uważnie. Są one ważną wskazówką co do znaczenia „stworzenia”. Wyrażenie „na nowo rozpoczęte” wyraźnie sugeruje, że początek każdego cyklu stworzenia jest faktycznie odnowieniem aktywności powiązanej z innymi cyklami, które poprzedzały ten początek.

Zastanów się nad tym w związku ze znaczeniem Ajin jako „źródła”. Źródło to wytrysk, z którego wypływa woda dająca życie roślinom i sprawiająca, że jałowe miejsca stają się żyzne. Tam, gdzie w pustyni znajduje się źródło, tam jest oaza. Zazwyczaj otoczona jest ona drzewami i, widziana z wysokości, przypomina oko na obliczu krajobrazu.

Jednak źródło w oazie nie wytwarza wody, która z niego płynie. Jest ono początkiem małego strumienia, który z niego wytryskuje. Ten strumień łączy się z innymi, aż wszystkie jednoczą się w rzekę, która ostatecznie dociera do morza. Źródło „rozpoczyna na nowo”, ale jest zasilane przez deszcz spadający z chmur, które powstały  poprzez parowanie z oceanu. Źródło nie jest więc pierwotnym źródłem. Jest po prostu punktem początkowym konkretnego cyklu.

W jednym z magicznych manuskryptów z XVI wieku, cytowanym przez Eliphasa Lévi’ego we wstępie do „Magii Transcendentalnej”, czytamy, że wśród mocy i przywilejów adepta, te związane z literą Ajin to: „Zmuszać naturę, by czyniła go wolnym według jego woli”. Co więcej, w pierwszym wersecie czwartego rozdziału Ewangelii według św. Mateusza znajdujemy te zadziwiające słowa: „Wtedy Jezus został zaprowadzony przez Ducha na pustynię, aby był kuszony przez diabła”.

Jest to dosłowne tłumaczenie greckiego oryginału. Daje ono ważną wskazówkę do tajemnicy Klucza 15. Zwróć uwagę, że to Duch prowadził Jezusa – w określonym celu, aby został poddany próbie poprzez kuszenie. Pamiętaj tutaj o tym, czego nauczyłeś się z dwóch poprzednich lekcji na temat potrzeby weryfikacji. Diabeł zaczyna jawić się jako mający pewne pożyteczne zastosowanie.

Rozważ też, co napisano w Księdze Hioba 1:6: „I zdarzyło się pewnego dnia, że synowie Boży przyszli stawić się przed Jahwe, a wśród nich przyszedł także Szatan”. Nie ma żadnej wzmianki, że Szatanowi zabroniono przystępu do obecności Jahwe. Jest on jednym z grona „Synów Bożych”, czyli „Beni-Elohim”.

W Kabale Beni-Elohim są uznawani za chór aniołów związanych ze „Sferą Merkurego”, czyli dziedziną wpływów Merkurego. To znaczy, że są oni powiązani z fazą świadomości reprezentowaną przez Klucz 1, Maga. Jest to „Merkury” Mędrców, czyli ludzka samoświadomość, nawiązująca kontakt z otoczeniem poprzez zmysły, spośród których wzrok zajmuje miejsce najważniejsze.

 

Czego możemy się z tego wszystkiego nauczyć? Przede wszystkim, że pozory, które nas zwodzą, są konieczne dla przejawienia się Siły Życia. Ponadto, by osiągnąć pełnię człowieczeństwa – tak, byśmy byli w stanie zmusić naturę do uczynienia nas wolnymi według naszej woli – musimy zostać poddani próbom i testom naszej wiary, a te próby są nam narzucane przez pozory.

Cała Księga Hioba jest rozwinięciem tego tematu. Także cztery Ewangelie. „Tajemnica zła” nie jest żadną tajemnicą dla tych, którzy przeszli próby wiary. Każdy, kto pozostawił świadectwo swojego doświadczenia wyższego poziomu poznania, zaświadcza, że w tym doświadczeniu wszelka świadomość zła znika.

„Wszystko pięknie” – możesz powiedzieć – „ale ja boleśnie odczuwam ekonomiczne, polityczne i społeczne zło obecnych czasów. Sam mam swoje niedoskonałości, a większość ludzi wokół mnie jest po prostu okropna. Żadna teoria, choćby najpiękniejsza, nie usunie slumsów, nie opróżni szpitali, nie zlikwiduje zakładów dla obłąkanych i więzień”.

Przyznaję. Jednak droga życia prowadząca do uświadomienia sobie prawdziwego miejsca człowieka w planie rzeczywistości nie tylko usuwa świadomość zła. Przynosi ona również moc przekształcania wszelkich pozorów zła w przejawy dobra. I tak magiczny manuskrypt już cytowany kończy się słowami:

„Prawdziwy człowiek włada żywiołami, ucisza burze, uzdrawia chorych przez dotyk i wskrzesza umarłych… Inicjowany wie, a dla innych – czy wyśmiewają, wątpią czy wierzą, czy grożą, czy się boją – co to znaczy dla nauki lub dla nas?”

Dopóki nie doświadczymy wyższego poziomu poznania, możemy mieć trudności z różnymi pozorami zła. Możemy się zastanawiać, dlaczego pozory tak często są mylące.

Nawet jednak bez tej wyższej wiedzy rozum może nas zaprowadzić daleko. Logika zmusza nas, by przypisać przejawienie się widzialnego wszechświata mocy, która jest z natury dobra. Mocy, która jest też całkowicie mądra. Wynika z tego, że nawet jeśli pozory są zwodnicze, sam wygląd zewnętrzny jest konieczny do doskonałego przejawienia się Siły Życia. Przejawiony wszechświat, jak twierdzą filozofowie Wschodu, może być Mają, ale jeśli założymy, że pochodzi on z wszechmądrego, wszechdobrego i wszechmocnego Źródła, to – niezależnie od tego, czy potrafimy to wyjaśnić czy nie – jesteśmy zmuszeni dojść do wniosku, że ta zdolność do zwodzenia ludzkiego umysłu i wytwarzania wszelkiego rodzaju iluzji jest w jakiś sposób użyteczna, stanowi część uniwersalnego porządku.

Nie oznacza to jednak zaprzeczenia istnienia różnych przejawów względnego zła. Ponadczasowa Mądrość nie odurza nas także obojętną akceptacją tych pozorów w ich dosłownym znaczeniu. Właśnie ci ludzie, którzy zrobili najwięcej, by usunąć chorobę, smutek i cierpienie z życia współczesnych sobie osób, są tymi, którzy dają świadectwo istnieniu wyższego poziomu poznania, na którym wszelka świadomość zła znika.

Tutaj Tarot podsuwa nam wskazówkę poprzez przypisanie Kluczowi 15 znaku zodiaku Koziorożca, którym rządzi Saturn – planeta ograniczenia i restrykcji. W Koziorożcu, co więcej, Mars znajduje się w wywyższeniu, czyli jest to jego najsilniejsze pole ekspresji. Możemy zatem spodziewać się, że Klucz 15 symbolicznie przedstawia moc, która zarówno wiąże, jak i wyzwala.

W swoim aspekcie wiążącym moc ta tworzy formę. Każda forma ma określone ograniczenia. Każde uwolnienie energii, jak widzieliśmy w naszym rozważaniu nad Kluczem 13 (który przedstawia inny aspekt działania siły Marsa), wymaga rozpuszczenia form. W Koziorożcu więc te przeciwstawne aspekty Rzeczywistości zostają ze sobą połączone.

W odniesieniu do kluczowego słowa naszej lekcji znaczenie jest następujące: Forma wymaga ograniczenia, a w naszym doświadczeniu ograniczenie to niewola. Jednak te same ograniczenia, które nas uwierają, mogą stać się bodźcem do działania, które nas wyzwoli.

Zobacz, jak jasno jest to wskazane przez pierwszą kolumnę Kluczy w tablicy przedstawionej w Lekcji 2, na stronie 7. Ćwiczenie koncentracji (Klucz 1) uruchamia prawo sugestii (Klucz 8), które skutkuje odnową świadomości, wyzwalającą nas z niewoli (Klucz 15). Gdy siła Marsa, przedstawiona przez czerwoną szatę Maga, zostaje zastosowana poprzez koncentrację, powoduje to odrodzenie, które rozpuszcza pozory ograniczenia.

Przez Ajin Klucz 15 związany jest także z ideą Wesołości. Śmiech pojawia się, gdy dostrzegamy coś niezgodnego, niespójnego. To tylko krok od prawdy, że radość rodzi się z uświadomienia sobie niezgodności między pozorami ograniczenia a prawdą, że człowiek jest bezpośrednim narzędziem Jednej Tożsamości. Doświadczalne potwierdzenie tej prawdy prowadzi do przeżycia najbardziej intensywnej rozkoszy – daleko przewyższającej, a zarazem porównywalnej z najbardziej ekstazującymi doznaniami zmysłowymi znanymi człowiekowi.

Wreszcie, wracając do tytułu Klucza 15, istnieje stare powiedzenie: „Diabeł to Bóg, tak jak rozumieją Go ludzie niegodziwi.” Oznacza to, że monstrualna postać w Kluczu 15 jest symbolem błędnych ludzkich wyobrażeń o prawdziwej naturze Rzeczywistości, a zwłaszcza o fałszywych sądach człowieka dotyczących jego własnego miejsca w porządku rzeczy. To niewiedza jest prawdziwym Diabłem – i ponieważ można ją przezwyciężyć, ci, którzy kroczą starożytną Drogą Wyzwolenia, uczą się, jak przepędzić Diabła i zniszczyć jego dzieła.

INSTRUKCJE KOLORYSTYCZNE

Kolorując w tym tygodniu Klucz 15, zwróć szczególną uwagę na to, że ta odrażająca postać jest niemożliwą kombinacją sprzeczności. Nigdy taki koszmarny kształt nie istniał poza sferą zaburzonej wyobraźni i nigdy istnieć nie będzie.

ŻÓŁTY: Insynia nad krzyżem poniżej pępka diabła. Włosy postaci męskiej i żeńskiej, płomień pochodni i ogon postaci męskiej są żółte, z domieszką czerwieni.

ZIELONY: Ogon postaci żeńskiej.

BRĄZOWY: Pióra, nogi i rogi diabła, rękojeść pochodni, pierwszy plan, ciało i skrzydła diabła (efektowniejsze, jeśli do rozcieńczonego brązu doda się nieco szarości, by uzyskać przytłumiony, ziemisty kolor).

BIAŁY: Gwiazda, broda, rogi postaci męskiej i żeńskiej.

STALOWY: Łańcuch i pierścień.

CZERWONY: Krzyż na ciele diabła, winogrona na ogonie postaci żeńskiej, oczy diabła. (Zwróć też uwagę na to, co powiedziano przy kolorze żółtym.)

źródło: TAROT FUNDAMENTALS LESSON THIRTY-THREE BONDAGE; Paul Foster Case  1936.