Pełne oddychanie jogów

Pełne oddychanie jogów zawiera wszystkie dobre strony oddychania górnego, środkowego i dolnego, a zarazem od ich wad jest wolne; wywołuje ono akcję całego aparatu oddechowego każdej komórki, każdego mięśnia, który służy do oddychania.

Wszystkie organy oddechowe pracują, gdy używamy tego sposobu, i przy minimalnej stracie energji osiąga się korzyść największą. Jama piersiowa rozszerza się we wszystkie strony do swej granicy normalnej, i każda część mechanizmu oddechowego wykonywa swą pracę i czynność wskazaną z natury.

Jedną z najważniejszych zalet tej metody jest, że działa każdy z muskułów, służących do oddychania, podczas gdy przy innych formach oddychania, pracuje tylko ich część. Oddychanie pełne wywołuje również działalność mięśni, kierujących żebrami, co prowadzi do powiększenia granic, w których mogą rozszerzyć się płuca; prócz tego w razie potrzeby organy mają należyte oparcie, gdyż natura stara się tu zastosować w zupełności zasadę lewaru. Pewne mięśnie utrzymują na miejscu żebra dolne, podczas gdy inne mięśnie obracają je nazewnątrz. Następnie przy stosowaniu tej metody przepona brzuszna znajduje się pod kontrolą człowieka i należycie może wypełniać swe czynności, oddając człowiekowi usługi w stopniu najwyższym.

Przy działaniu żeber, o którem wspominaliśmy powyżej, nad dolnemi żebrami panuje przepona, która je naciska zlekka ku dołowi, gdy inne mięśnie utrzymują je w miejscu, a mięśnie międzyżebrowe wyginają je na zewnątrz. Takie jednoczesne działanie mięśni powiększa do maximum środkową część klatki piersiowej. Jednocześnie żebra górne także się podnoszą i podają naprzód pod działaniem mięśni międzyżebrowych, co pozwala i górnej części rozszerzać się aż do granicy należytej. Gdy zbadacie linje zasadnicze opisanych tu sposobów, zauważycie odrazu, że pełne oddychanie łączy w sobie wszystkie dodatnie strony trzech innych sposobów, do czego dodać należy wzajemną przewagę skombinowanego działania w górnej i środkowej części klatki piersiowej i okolic przepony brzusznej; wszystko to razem wzięte, daje możność ustanowienia normalnego rytmu w oddychaniu.

Pełne oddychanie jogów jest podstawą całej nauki jogów o oddychaniu. Niezbędną jest rzeczą dokładnie je poznać i całkowicie przyswoić sobie zasady tej nauki, zanim się doczekamy rezultatów, jakie dają inne opisane w tej książce formy i sposoby oddychania. Nie należy zadawalać się zbadaniem połowicznem tego sposobu; należy pracować usilnie póty, póki oddychanie takie nie stanie się zupełnie naturalnem.

Oczywiście wymaga to pracy, cierpliwości i czasu, lecz bez tych trzech warunków nigdy niczego nie osiągniemy. Do nauki o oddychaniu nie można dojść drogą szeroką i wygodną; uczeń winien być przygotowany, że praktyka i nauka będzie dość poważną, o ile pragnie osiągnąć rezultat istotny.

Całkowite przyswojenie „nauki o oddychaniu” daje olbrzymie korzyści, i nikt z tych, co już ją zgłębili, niechce dobrowolnie powrócić do dawniejszych metod; napewno oznajmi on przyjaciołom, że otrzymał szczodrą nagrodę za swą pracę. Mówimy to w tym celu, aby czytelnik zrozumiał, jak niezbędną i ważną jest rzeczą umieć oddychać sposobem jogów.

Mówimy wam powtórnie: idźcie naprzód, a dojdziecie do wyników pożądanych, lecz gdybyście lekceważyli to, co powinno być zasadą – to gmach wasz runie, prędzej czy później. Najlepszy sposób, by rozwinąć w sobie sztukę pełnego oddychania jogów jest poprostu dać wam wskazówki, dotyczące samego oddychania, następnie wyjaśnić rzecz ogólnie, a wreszcie przejść do ćwiczeń, rozwijających pierś, mięśnie i płuca, które dotychczas wskutek użycia niedoskonałych sposobów oddychania, pozostają w stanie nierozwiniętym. Oddychanie pełne nie; jest rzeczą nienaturalną i przymusową; przeciwnie – jest powrotem do przyrody. Zdrowy młodzieniec – dziki i zdrowe dziecko rasy cywilizowanej oddychają tym sposobem; dopiero gdy człowiek cywilizowany przeszedł do nienaturalnego sposobu życia, ubierania się i t. p., traci to co posiada.

Chcemy przypomnieć czytelnikowi, że oddychanie pełne, nie wymaga całkowitego zapełnienia płuc powietrzem przy każdym poszczególnym oddechu; można wdychać średnią ilość powietrza, używając metody oddychania pełnego i następnie rozsyłać owo powietrze po wszystkich częściach płuc w takiej lub innej ilości. Lecz serję oddechów pełnych należy wykonywać kilka razy dziennie, przy sposobności, aby utrzymać organizm w należytym porządku i w dobrym stanie.

Następujące proste ćwiczenia dadzą wszystkim dokładne pojęcie o tern, co to jest oddychanie pełne:

1). Stań lub siądź prosto. Oddychaj przez nos, wciągając powietrze spokojnie i napełniając nim najpierw dolną część płuc; osiągniesz to przez ruch przepony brzusznej, która opuszczając się, ciśnie organy brzuszne, dzięki czemu przednią ścianką brzucha wysuwa się naprzód. Następnie napełnij środkową część płuc, wyginając naprzód żebra dolne, mostek i pierś. Wówczas już napełnij wierzchołki płuc, wysuwając górną część klatki piersiowej i podnosząc pierś razem z sześcioma lub siedmioma parami żeber. Przy ostatnim ruchu dolna część brzucha wsuwa się zlekka wgłąb, co daje płucom należytą podporę i pomaga napełniać ich część górną.

Na pierwsze wejrzenie zdawało by się, że oddychanie takie składa się z trzech części składowych. Jestto złudzenie. Wdech trwa długo i cała jama piersiowa od przepony, aż do najwyższego punktu klatki piersiowej w okolicy obojczyka rozszerza się ruchem jednostajnym. Należy unikać oddychania za pomocą szybkich i gwałtownych wdechów i dążyć do wdechu spokojnego, długotrwałego i powolnego. Praktyka szybko usunie tendencję do rozdzielania wdechu na trzy części i stworzy dech równomierny, powolny. Po kilku ćwiczeniach dech będzie trwać dwie lub trzy sekundy.

2). Przez parę sekund wstrzymaj oddech.

3). Wydychaj bardzo powolnie powietrze, zachowując pierś w stanie naprężonym, wyciągnąwszy nieco brzuch naprzód, w miarę, jak powietrze wychodzi z płuc. Kiedy powietrze już zostało usunięte, zwolnij pierś i brzuch. Kilka ćwiczeń znakomicie ułatwi tę część zadania i ruch raz przyswojony, stanie się potem prawie automatyczny. Zobaczycie, że przy tym sposobie oddychania pracują wszystkie części płuc, nawet najdalsze komórki. Klatka piersiowa rozszerza się we wszystkich kierunkach.

Zauważcie także, że pełne oddychanie jest w rzeczywistości kombinacją poprzednich trzech sposobów: górnego, środkowego i dolnego – które szybko się zmieniają w pewnym ustalonym porządku, aby utworzyć jedno miarowe i powolne oddychanie pełne.

Najpożyteczniej jest praktykować ten sposób oddychania, stojąc przed wielkim zwierciadłem, przyłożywszy ręce do brzucha, by odczuwać jego poruszenia. Kończąc wdech, dobrze jest czasami podnosić lekko ramiona i obojczyk, by umożliwić powietrzu swobodne przejście do małej części górnej wierzchołka płuc, gdzie często gnieżdżą się zarodki suchot.

Z początku będziecie może napotykali pewne trudności podczas nauki oddychania pełnego, praktyka jednak usunie je szybko i kiedy raz nabierzecie zwyczaju oddychania prawidłowego, to dobrowolnie już nie powrócicie do sposobów dawnych.

źródło: JOGI RAMA – CZARAKA “HATHA-JOGA” NAUKA JOGÓW O ZDROWIU FIZYCZNEM I O SZTUCE ODDYCHANIA, Warszawa 1922