Oświecony

„’Gdy ta Ścieżka jest ujrzana, głód i pragnienie są zapomniane, dzień i noc tracą swoje różnice na tej Ścieżce. . . .
„’Czy ktoś chciałby wyruszyć na kwitnący wschód, czy przybyć do komnat zachodu, bez poruszania się, O posiadaczu łuku, podróżuje tą drogą. Na tej Ścieżce, do jakiegokolwiek miejsca ktoś by się udał, to miejsce staje się jego własnym ja! Jak łatwo to opisać? Sam tego doświadczysz. . . .

„’Drogi rurkowych naczyń [nerwów] są przerwane, dziewięciokrotna właściwość wiatru [nervous ether] odchodzi, przez co funkcje ciała przestają istnieć. . . .

„’Wtedy księżyc i słońce, lub to, co jest tak wyobrażane, pojawiają się jak wiatr na lampie, w sposób niemożliwy do uchwycenia. Pąk zrozumienia rozpada się, zmysł węchu nie pozostaje już w nozdrzach, lecz razem z Mocą* wycofuje się do środkowej komnaty. Następnie, z wyładowaniem z góry, rezerwuar księżycowego płynu nieśmiertelności (zawarty w mózgu), przechylając się na bok, komunikuje się z ustami

Mocy. Tym samym rurki [nerwy] wypełniają się płynem; przenika on wszystkie członki; a w każdym kierunku rozpuszcza się w nim tchnienie życia.

„’Jak z rozgrzanego tygla wypływa cały wosk, a on pozostaje całkowicie wypełniony wylaną roztopioną metalurgią,

„’Tak samo ten blask (księżycowego płynu nieśmiertelności) staje się faktycznie uformowany na kształt ciała: na zewnątrz owinięty jest fałdami skóry.

„’Jak słońce na chwilę pozostaje owinięte w płaszcz z chmur, a następnie, odrzucając go, wychodzi obleczone światłem,

„’Tak więc, powyżej jest ta sucha skorupa skóry, która, jak łuska ziarna, sama się osypuje.

Ta niezwykła moc, która jest nazywana Matką Świata – skarbcem Najwyższego Ducha, technicznie nazywa się Kundalini, wężowa lub pierścieniowa. Niektóre rzeczy z nią związane mogą wywoływać wrażenie, że jest to elektryczność ucieleśniona.

– Uwaga z Dublin University Magazine.

I.

„’Następnie, taki jest blask członków, że trudno powiedzieć, czy jest to samoistna kolumna z kashmirskiego porfiru, czy pędy, które wyrosły z nasienia klejnotu, czy ciało uformowane z barw złapanych z blasku wieczoru, czy kolumna ukształtowana z wewnętrznego światła;

„’Waza wypełniona płynnym szafranem, czy posąg odlany z boskiej cudotwórczej doskonałości stopionej na nowo. Wydaje mi się, że to sam Spokój, ucieleśniony z członkami.

„’Albo jest to tarcza księżyca, która, zasilana wilgocią jesieni, wypuściła świetliste promienie, albo jest to ucieleśniona obecność światła, która siedzi na tamtym siedzeniu?

„’Takie staje się ciało; gdy wężowa moc wypija księżyc (płyn nieśmiertelności, schodzący z mózgu), wtedy, o przyjacielu, śmierć obawia się kształtu ciała.

„’Wtedy znika starość, węzły młodości są rozerwane na kawałki, a Utracony Stan Dzieciństwa powraca. Jego wiek pozostaje taki sam jak wcześniej, ale w innych aspektach wykazuje siłę dziecka, jego męstwo jest nie do opisania. Jak złote drzewo z końca swoich gałęzi codziennie wypuszcza nowe pąki klejnotów, tak nowe i piękne paznokcie wyrastają.

„’Zyskuje także nowe zęby, ale te błyszczą niewyrażalnie pięknie, jak rzędy diamentów ustawionych po obu stronach. Dłonie i stopy stają się jak czerwone kwiaty lotosu, oczy stają się niewyobrażalnie przejrzyste.

„’Jak gdy z powodu napchanego wnętrza perły nie można ich dłużej utrzymać przez podwójną muszlę, wtedy szew brzegu perłowca pęka, tak, nie mogąc być powstrzymanym w objęciach powiek, wzrok, rozszerzając się, pragnie wyjść na zewnątrz; jest taki sam jak przedtem, ale teraz zdolny do objęcia niebios. Wtedy widzi rzeczy poza morzem, słyszy język Raju; dostrzega, co się dzieje w umyśle mrówki. Obraca się z wiatrem; jeśli chodzi, jego kroki nie dotykają wody.

„’Wreszcie-
„’Kiedy światło MOCY znika, wtedy kształt ciała jest tracony: staje się ukryty przed oczami świata.

„’W innych aspektach, jak wcześniej, wydaje się z członkami swojego ciała, ale jest jakby uformowany z wiatru.

„’Lub jak rdzeń drzewa bananowca stojącego pozbawionego swojej osłony zewnętrznych liści, lub jak chmura, z której wyrosły kończyny.

„’Takie staje się jego ciało; wtedy nazywa się go Kechara, lub Niebiańskim Wędrowcem; to osiągnięcie jest cudownością wśród ludzi w ciele.”

II.
Proces tu opisany wydaje się podobny do tego opisanego w Ouphnek hat. „’Zatrzymaj piętą odbyt, następnie podnieś dolne powietrze w górę po prawej stronie, trzy razy obróć je wokół drugiego regionu ciała, stamtąd przynieś je do pępka, stamtąd do środka serca, następnie do gardła, następnie do szóstego regionu, którym jest wnętrze nosa, między powiekami; tam zatrzymaj je, staje się oddechem Uniwersalnej Duszy. Następnie medytuj nad wielkim Om, uniwersalnym głosem, który wypełnia wszystko, głosem Boga; objawia się on ekstazą na dziesięć sposobów.

„’Pierwszy jest jak głos wróbla, drugi jest dwa razy głośniejszy od pierwszego, trzeci jak dźwięk cymbału, czwarty jak szum wielkiej muszli, piąty jak śpiew vina, szósty jak dźwięk 'tal’, siódmy jak dźwięk bambusowego fletu postawionego przy uchu, ósmy dźwięk instrumentu pahaoujd uderzonego ręką, dziewiąty jak dźwięk małej trąbki, dziesiąty jak dudnienie burzowej chmury. Przy każdym z tych dźwięków ekstaza przechodzi przez różne stany aż do dziesiątego, kiedy staje się Bogiem.

„’Przy pierwszym wszystkie włosy na ciele stają dęba.

„’Przy drugim jego kończyny są zdrętwiałe.

„’Przy trzecim odczuwa we wszystkich członkach wyczerpanie z nadmiaru.

„’Przy czwartym jego głowa się kręci, jest, jakby, odurzony.

„’Przy piątym woda życia wraca do jego mózgu.

„’Przy szóstym ta woda schodzi do niego i go odżywia.

„’Przy siódmym staje się mistrzem wizji, widzi w sercach ludzi, słyszy najdalsze głosy.

„’Przy dziewiątym czuje się tak subtelny, że może przenieść się gdzie chce, i, jak Devas, widzieć wszystko bez bycia widzianym.

„’Przy dziesiątym staje się uniwersalnym i niepodzielnym Głosem, jest stwórcą, wiecznym, wolnym od zmiany; i stając się doskonałym spokojem, rozdziela spokój światu.’”

Porównaj to z Vaughanem, Anima Magica Abscondita. „’Ta tajemnica jest zakończona, gdy światło w nagłym, cudownym błysku strzela z centrum na obwód, a Boski Duch tak pochłania ciało, że staje się ono chwalebnym ciałem świecącym jak słońce i księżyc. W tej rotacji przechodzi, i nie wcześniej, ze stanu naturalnego do stanu nadprzyrodzonego, ponieważ nie jest już karmione przez widzialne, lecz przez niewidzialne, a oko stwórcy jest na nim nieustannie. Po tym materialne części nigdy więcej nie są widziane.’”

źródło: „.. The Illumined”; THEOSOPHICAL SOCIETY No. 8 OCTOBER, 1891


„Anima Magica Abscondita” to dzieło Henry’ego Vaughana, XVII-wiecznego poety i mistyka angielskiego. Vaughan był przedstawicielem tzw. „poetów metafizycznych”, a jego twórczość często łączyła elementy religijne, mistyczne i filozoficzne.

„Anima Magica Abscondita” (co można przetłumaczyć jako „Ukryta Dusza Magiczna”) to esej, który zawiera rozważania nad duchową i mistyczną transformacją człowieka. Vaughan analizuje w nim, w jaki sposób dusza ludzka może zostać oczyszczona i przekształcona poprzez kontemplację Boga, osiągając ostatecznie stan mistycznego zjednoczenia z boskością.

Dzieło to odwołuje się do tradycji hermetycznych, alchemicznych i mistycznych, które były popularne w jego czasach. Vaughan opisuje proces duchowego oświecenia, porównując go do alchemicznej transmutacji, gdzie „ciało” zostaje przekształcone w „chwalebne ciało” promieniujące światłem duchowym. To duchowe światło jest interpretowane jako przejaw obecności boskiej w duszy.

W kontekście, w którym cytat ten jest przywołany, odnosi się do opisu mistycznych doświadczeń, transformacji duchowej i osiągnięcia stanu jedności z boskością, co jest również tematem wielu innych mistycznych tekstów, w tym tych cytowanych w podanym przez  fragmencie.