Oddychanie górne

Ta forma oddychania znana jest na zachodzie pod nazwą „oddychania obojczykowego”. Przy wdechu, podnoszą się żebra, obojczyk i ramiona. Jednocześnie powietrze wchodzi do jamy brzusznej i daje pchnięcie organom, czem je zmusza, by uderzyły o przeponę brzuszną, która znów się podnosi do góry.

Przy tym sposobie działa tylko górna, najmniejsza część piersi i płuc, i do płuc wchodzi minimalna ilość powietrza. Ponieważ przepona brzuszna jest w stanie podniesienia, więc rozszerzenie nie może iść w tym kierunku. Każdy obeznany z budową anatomiczną klatki piersiowej, rozumie dokładnie, że przy zastosowaniu tego sposobu zachodzi maksymalna strata energji przy jednoczesnym minimalnym zysku.

Oddychanie górne, najwidoczniej, jest najgorszą ze wszystkich form oddychania, znanych człowiekowi, wymaga ono najwyższego zwydatkowania energji, wysiłku, i prawie żadnej korzyści nie daje. Taka forma oddychania jest wielce rozpowszechniona wśród narodów zachodnich, szczególnie u kobiet; śpiewacy, kaznodzieje, adwokaci i inni, zdawałoby się bardziej uświadomieni w tej sprawie, często oddychają w ten sposób. Liczne choroby organów oddechowych i głosu pochodzą właśnie z tego barbarzyńskiego sposobu oddychania: naprężenie delikatnych organów, wywołane tą metodą – ujawnia częstokroć ostra, zgrzytliwa, niemiła tonacja głosu. Wielu ludzi, oddychając górną częścią płuc, nabiera szkodliwego zwyczaju oddychania ustami.

Jeżeli czytelnik ma jeszcze jakie wątpliwości co do prawdy słów powyższych, niech spróbuje wypuścić powietrze z płuc, niech stanie prosto, opuści ręce w dół, podniesie ramiona i obojczyk i wdycha powietrze. Następnie niechaj wykona pełny, prawdziwy oddech, opuściwszy ramiona i obojczyk, a otrzyma lekcję poglądową, która utrwali się w jego pamięci lepiej, niż wszystkie przeczytane lub wysłuchane objaśnienia.

źródło: JOGI RAMA – CZARAKA “HATHA-JOGA” NAUKA JOGÓW O ZDROWIU FIZYCZNEM I O SZTUCE ODDYCHANIA, Warszawa 1922