Referat napisany dla „Krur” przez profesora Paula Masson-Oursela z École des Hautes Études w Paryżu.
Najstarszy tekst indyjski, Atharvaveda, stanowi zbiór formuł magicznych. Tantra, wyrażająca ostateczny synkretyzm hinduizmu, stawia na usługi magii różnorodne środki praktyczne i spekulacyjne, zdobyte na przestrzeni niemal trzech tysiącleci doświadczeń. Magia w Indiach pojawia się zarówno na początku, jak i na końcu ogromnej i złożonej ewolucji.
W międzyczasie, różnorodne kulty oraz filozoficzne refleksje często potrafią wyodrębnić z magii zarówno religię, jak i metafizykę. Jednak nawet wówczas poglądy i metody magiczne pozostają niezmienne.
To, co nazywamy magią, to ludzkie dążenie do bezpośredniego oddziaływania na naturę za pomocą stanów świadomości lub operacji psychicznych. Leczenie gorączki za pomocą chininy zakłada wiarę w rzeczywistą wartość substancji materialnej. Leczenie tej samej gorączki za pomocą werbalnych formuł implikuje wiarę w skuteczność słowa, które jest psychiczne, zarówno wypowiedziane, jak i usłyszane. Magię należy definiować przez mentalny charakter jej środków. W szczególności należy unikać definiowania jej arbitralnością metod: zasady przyczynowości magicznej nie wykazują mniejszej precyzji niż to, co my, ludzie współcześni, nazywamy prawami natury.
Warunkiem koniecznym i wystarczającym skuteczności magicznej jest dokładna znajomość odpowiedniej formuły oraz właściwego momentu jej zastosowania. Duch magii nie znosi „mniej więcej” bardziej niż duch naukowy. W Indiach w każdej sytuacji, z każdej perspektywy, prawdą jest tylko to, co dokładne (satyam); – słuszne jest tylko to, co punktualne: działanie dokonane we właściwej chwili (kalpa); – uporządkowane jest tylko to, co kanoniczne (pramānam).
Obecnie, w refleksji wschodniej rozróżnienie między psychicznym a nie-psychicznym nie funkcjonuje w ten sam sposób, co w filozofii europejskiej. Często te dwie formy istnienia nie stoją wobec siebie w opozycji, lecz raczej łączą się płynnie poprzez pewne funkcje pośrednie. Gdy jednak dochodzi do opozycji, to w przypadku dżinizmu, wajsiesziki i innych szkół dzieje się tak dlatego, że duch jest życiem (jīva), podczas gdy materia redukuje się do cząstek zdolnych jedynie do ruchu lub spoczynku. Natomiast dla szkoły sāṃkhji i jogi jest tak, ponieważ duch postrzega i odczuwa, podczas gdy natura „ewoluuje”, działając i przekształcając się.
Jednak „widzenie” według hinduistycznej koncepcji nie ma nic wspólnego z pasywną theoría Greków, odbiciem obrazu w lustrze. Widzenie to tyleż co świecenie, co bycie oświeconym; to pojmowanie bardziej niż posiadanie wrodzonych jasnych idei; przyswajanie przez analizę i syntezę: łączenie terminów psychologicznych, wzbogacone o przedrostki vi, sam stanowi niezaprzeczalny dowód.
Odczuwać przyjemność nie ogranicza się do przyjmowania wpływu zewnętrznego; jest to raczej proces przenikania, przetwarzania, tworzenia form zarówno niematerialnych, jak i materialnych. Życie to nie kontemplacja, lecz wykorzystanie zasobów pamięciowych lub operacyjnych odziedziczonych po przeszłości; nieskończone gromadzenie nowych zasobów na przyszłość.
Jeśli duchowe istnienie oznacza działanie, dlaczego duch nie miałby działać poza sobą? Przeszkodą mogłoby być jedynie zamknięcie w ciele, jak kulki zamknięte w worku. Tymczasem Indie nigdy nie postrzegały „wewnętrzności” świadomości w ten sposób. Duch wykracza poza ciało nie tylko w momencie śmierci czy w czasie snu, będącego jej obrazem, lecz także w większości percepcji. Postrzega w stopniu, w jakim oświetla lub formuje przedmioty. Przy takiej teorii poznania magia nie oznacza paradoksu ani zgorszenia, jak zakładają nasze współczesne, zachodnie uprzedzenia.
Według scholastyki Wschodu, podobnie jak według naszej, ludzkie postępowanie przybiera trzy formy: słowa, myśli i działania.
Słowa stanowią podstawę pierwotnej magii. Nie tylko jako mantry, lecz także jako hymny wychwalające bóstwo, Wedy rządzą naturą. Jako dźwięki słyszalne i artykułowane, istnieją absolutnie, dlatego też mają moc rozkazywania wydarzeniom. Mówi się, że ryszi najdawniejszych czasów „zobaczyli” je jako objawienie dźwiękowe, co oznacza, że dźwięki te istnieją same w sobie, podobnie jak Idee według Platona. Ofiara wprowadza w życie te formuły operacyjne, a bogów przywołuje tylko o tyle, o ile – jako uosobione siły naturalne lub rytualne – podporządkowują się one słownym nakazom i również wypowiadają formuły z pełną zgodnością z nauką słowa, gdyż są one nadrzędne wobec samych bogów. Purva Mimamsa, egzegeza Wed, jest swoistą gramatyką dźwięków wedyjskich. Tantryzm stworzy taką gramatykę dla dźwięków ogólnie, zestawiając je z innymi sposobami wyrażania. Rzeczywiście, kolory, dotyk, zapachy, smaki także oferują języki, które mogą odpowiadać językowi dźwięków artykułowanych według precyzyjnych zasad. Ten słownik paralelizmów i ekwiwalencji zostanie odziedziczony przez braminizm dla hinduizmu i będzie postrzegany zarówno jako nauka integralna, jak i uniwersalna technologia.
Uczynienie z Vāc – słowa – a szczególnie z Brahman, formuły rytualnej, czegoś absolutnego świadczy o ogromnym prestiżu, jaki Indie przypisują słowu jako kluczowi do wiedzy i władzy. Rzadko kto pozostaje obojętny na ten prestiż, wyjąwszy „parsów”: negatorów Wed (Vedanindaka), libertynów lub sofistów; materialistów; buddystów i dżainów, którzy nie są zainteresowani wedyjską tradycją, a bardziej zwracają uwagę na myśli i czyny niż na słowa. Nie należy jednak zapominać o późnym rozwoju buddystów przenikniętych wpływami hinduistycznymi, wśród których pełno jest mantr.
Akceptacja autonomii, a nawet uniwersalnej jurysdykcji myśli, nie jest dla nas podejściem typowym dla magii. Wręcz przeciwnie, określając to podejście mianem racjonalizmu, oczekujemy raczej czegoś przeciwnego. Dla Indii jest inaczej; cywilizacja tego kraju nigdy nie zakładała, że człowiek pozbawiony jest tej funkcji regulacyjnej, którą niektóre greckie szkoły i kartezjanizm nazywają logos lub rozumem. Nie postulując Absolutnego Ducha, wczesny buddyzm oczekiwał, że sama myśl przyniesie zbawienie dzięki oświeceniu, czyli wszechstronnemu rozpoznaniu, które wyzwala z cyklu narodzin i śmierci, eliminując „niewiedzę” i „egoizm”. Ten całkowity intelekt nie jest magią, ale kiedy Buddha przemawia do niewtajemniczonych, aby dostosować się do ich ograniczonych zdolności umysłowych, stosuje zaklęcia (nirmana), podobnie jak Asurowie wedyjskiego panteonu. Mitra i Waruna używali fantasmagorii (maya) jako narzędzia działania, aby zachować prawo (ṛta). Magia służy dharmie, nawet gdy jest postrzegana jako czysto inteligibilne prawo.
Filozofia buddyjska, z natury intelektualistyczna, badała istotę form istnienia, które określa jako dharma. Szkoła Małego Wozu (Hinayana) klasyfikowała je; Szkoła Wielkiego Wozu (Mahayana) krytykowała je, często podkreślając ich pustkę. Dochodziła nawet do paradoksalnej równości: samsara = nirvana – czyli, innymi słowy, względne i bolesne istnienie nie różni się od absolutnego wyzwolenia, nie jest ani bytem, ani niebytem, ani przyjemnością, ani cierpieniem. Pokazuje to przynajmniej, że Indie potrafiły podejrzewać „magię idei”, chociaż rzadko podważały magię słów.
Wierzono jednak w pewien rodzaj magii myśli. Ustawienie ducha, intencja, nie są wyłącznie subiektywnymi epifenomenami: oddziałują na otaczającą i nawet odległą rzeczywistość, gdyż są jej częścią. W buddyzmie myśl bodhi, pragnienie przyniesienia dobra istotom, ma ogromne znaczenie. Dla każdego Hindusa ostatnia myśl w chwili śmierci częściowo decyduje o losie duszy. Subtelne techniki, starannie pielęgnowane przez tradycję, uczą jednostkę zanurzać się w bezosobowej i uniwersalnej duchowości, aby odnaleźć dawno minioną przeszłość i wpływać na inne świadomości na odległość. To działania, które z naszej perspektywy mogą wydawać się „okultyzmem”, lecz dla Wschodu jawią się jako pozytywne zadania.
Magia działania jest ostatecznie możliwa jedynie przez czysto duchową aktywność. Formowanie czegoś za pomocą materialnych operacji nie jest magią, zarówno w Azji, jak i w Europie. Indie szybko zdały sobie sprawę, że akt zniewala. Dobry czy zły, wymaga nagrody lub kary, co prowadzi do nieskończonego cyklu nowych narodzin. W ten sposób karman zakłada samsarę, a wyzwolenie wymaga zniesienia karmy. Z drugiej strony pojmowano możliwość aktu, który wyzwala: aktu ofiarnego; a także uznawano, że istnieje pewne działanie, w którym atman lub purusha polega wyłącznie na sobie, bez zanieczyszczeń relatywnością kosmiczną, lśniąc absolutną wolnością. Dżinista, bramin czy buddysta na ogół nazywają to nie-działanie, będące jedynym prawdziwym działaniem, ponieważ jest pełną autonomią, mianem virya. Gdy teoretycy nie poruszają tego tematu, jest to dlatego, że takie założenie jest oczywiste. Tylko Europejczycy mogliby się tutaj pomylić.
Ten czysty akt, który niektórzy Grecy uznali za mający charakter geometryczny, Hindusi uznają chętnie za działający przez nieporównywalne czary. Jednak jego spontaniczność nie jest ani przypadkowa, ani kapryśna. Choć to on tworzy światy, które nie są przypadkowe, gdyż Śiwa czy Wisznu ustanawiają je przez konieczność porządku, podobnie jak Buddowie w realizacjach pozbawionych granic, określonych przez sadhana, przechodzą, krótko lub długo, tę samą ścieżkę. Dzieła tych doskonałych istot różnią się, ale tylko co do stopnia ich doskonałości i głębokości zjednoczenia z duchowością całkowitą. W tym punkcie, gdzie buddyzm i braminizm się spotykają, możemy być pewni, że stoimy wobec jednej z fundamentalnych prawd.
Hinduski realizm nie jest realizmem sensualistów ani matematyków, lecz magów; hinduski idealizm nie jest idealizmem estetyków ani geometrii, lecz także jest idealizmem magicznym. Jak można się dziwić, że tam rzeczywistość mierzy się bardziej przez działanie niż przez istnienie?
źródło: SUL RUOLO DELLA MAGIA NELLA SPECULAZIONE INDÙ Relazione fatta per „Krur” dal prof. Paul Masson-Oursel della Ecole dea Hautes-Etudes; Ur / Krur. Rivista di indirizzi per una Scienza dell’Io /Rivista di scienze esoteriche / Introduzione alla Magia Quale Scienza dell’Io, rok 1929.
Atharvaveda to jeden z czterech głównych tekstów wedyjskich, obok Rigwedy, Samawedy i Jadżurwedy. Jest to zbiór tekstów sakralnych, który powstał prawdopodobnie między XII a IX wiekiem p.n.e., i wchodzi w skład najstarszej literatury indyjskiej, należącej do hinduizmu. Atharvaveda wyróżnia się spośród pozostałych Wed, ponieważ jej treść jest w dużej mierze związana z magią, rytuałami ochronnymi, uzdrawianiem oraz zaklęciami. Zawiera teksty, które dotyczą nie tylko spraw duchowych i religijnych, ale także praktycznych aspektów życia codziennego, takich jak zdrowie, szczęście i pomyślność.
Struktura i treść
Atharvaveda składa się z około 730 hymnów, podzielonych na 20 ksiąg (kandas), w których można znaleźć ponad 6 000 wersetów. Część tych hymnów jest wspólna z Rigwedą, jednak większość zawiera unikalne formuły, które obejmują zaklęcia i modlitwy o ochronę przed złem, chorobami, demonami oraz zaklęcia miłosne i magiczne. Znajdują się tam również hymny związane z uzdrawianiem, dobrobytem, płodnością, rolnictwem, a także z rywalizacją polityczną.
Rola i znaczenie
Atharvaveda zajmuje szczególne miejsce w tradycji wedyjskiej, ponieważ jej treść różni się od bardziej religijnych i filozoficznych aspektów obecnych w Rigwedzie, Samawedzie i Jadżurwedzie. Jest uważana za tekst o „ziemskim” wymiarze, koncentrującym się na ludzkich potrzebach i wyzwaniach życiowych. Obejmuje praktyki magiczne oraz zaklęcia, które miały zapewnić ochronę, zdrowie i sukcesy. Uważa się, że praktyki te miały na celu bezpośrednie wpływanie na rzeczywistość poprzez odpowiednie formuły oraz rytuały.
Ze względu na swój pragmatyczny charakter, Atharvaveda była czasami traktowana z rezerwą przez bardziej ortodoksyjnych kapłanów wedyjskich, a jej magiczna tematyka wzbudzała mieszane reakcje. Niemniej jednak w późniejszym okresie Atharvaveda została uznana za pełnoprawną Wedę, a jej treść zaczęła odgrywać rolę także w kontekście medycyny ajurwedyjskiej.
Tematyka magiczna i uzdrawiająca
Atharvaveda jest często nazywana „Wedą magii i zaklęć”, ponieważ wiele jej hymnów odnosi się do praktyk magicznych. Zaklęcia te można podzielić na różne typy:
-
Zaklęcia ochronne i lecznicze
- Zaklęcie przeciwko gorączce: Jedno z zaklęć w Atharvawedzie ma na celu leczenie gorączki. Formuła jest skierowana przeciwko „żarowi” i „ognistym siłom”, które symbolizują chorobę. Wyraża prośbę o ochłodzenie ciała i wyzdrowienie. Przykładowy werset brzmi: „O, gorączko, odejdź, jak ogień w wodzie gaśnie; ochłoń, a ciało to niechaj pozostanie wolne od twojej mocy.”
- Zaklęcie przeciwko truciznom: Inne zaklęcie chroni przed truciznami i ukąszeniami jadowitych stworzeń, takich jak węże i skorpiony. Ma na celu neutralizację trucizny, wyrażając prośbę o ochronę i zapobieganie działaniu jadu. W tym zaklęciu zwraca się do ziemi i roślin, aby wchłonęły truciznę i przekształciły ją w nieszkodliwą substancję.
Zaklęcia miłosne
- Zaklęcie przyciągające miłość: Atharvaveda zawiera zaklęcia mające na celu przyciągnięcie miłości wybranej osoby. Tego rodzaju formuły miały działać na emocje osoby, do której były skierowane, wzbudzając uczucie miłości i oddania. Przykład zaklęcia brzmi: „Niech moje słowa będą jak miód, słodkie i kuszące; niech moje imię brzmi w twoim sercu z ciepłem, które cię przyciągnie.”
- Zaklęcie na wierność partnera: Istnieją również zaklęcia mające na celu utrzymanie wierności małżonka lub ukochanej osoby. Zaklęcia te mają zapobiegać zdradzie i wzmacniać więź między dwojgiem ludzi. Zaklęcie to zawiera prośbę o to, aby serce i myśli ukochanej osoby pozostawały skupione wyłącznie na rzucającym zaklęcie.
Zaklęcia dla sukcesu i dobrobytu
- Zaklęcie na pomyślność i bogactwo: Atharvaveda zawiera modlitwy i zaklęcia mające na celu przyciągnięcie bogactwa, obfitości i pomyślności. Jeden z hymnów zwraca się do bóstw związanych z płodnością i dobrobytem, aby zapewnić urodzaj w domu i w gospodarstwie. Przykład: „Niech bogowie hojności i obfitości obdarzą mnie majątkiem, a moje zasoby niech będą niewyczerpane.”
- Zaklęcie na wygraną w sporach i konkurencji: W tekstach znajdują się również zaklęcia skierowane na sukces w rywalizacji, takie jak wygrana w sporach, zawodach, czy walce politycznej. Mają one na celu zapewnienie przewagi nad przeciwnikami i przyciągnięcie sprzyjających okoliczności.
Zaklęcia ochronne przed demonami i złymi duchami
- Zaklęcie odpędzające demony: Wiele zaklęć jest przeznaczonych do ochrony przed złymi duchami, demonami i negatywnymi energiami. Zaklęcia te często zawierają wezwania do bogów, którzy mają chronić domostwo i rodzinę przed złem. Przykład brzmi: „O, duchy złe, które nękają nocą, niech wasza moc zostanie uwięziona, a wasze cienie rozproszone przez boskie światło.”
- Zaklęcie na ochronę dzieci: Atharvaveda zawiera zaklęcia mające chronić noworodki i małe dzieci przed urokami i złymi duchami. Zaklęcie to może być wypowiadane przez rodziców lub kapłanów, aby chronić dziecko przed wszelkim niebezpieczeństwem, jakie może pochodzić z niewidzialnych, złych sił.
Inne interesujące zaklęcia
- Zaklęcie na długowieczność: W Atharvawedzie znajdują się zaklęcia mające na celu zapewnienie długiego i zdrowego życia. Przykład zaklęcia brzmi: „Niech twoje dni będą liczne jak gwiazdy na niebie, a twoje ciało zdrowe jak młode drzewo rosnące w pełnym słońcu.”
- Zaklęcie przeciwko wrogom: Istnieją także zaklęcia ofensywne, których celem jest osłabienie lub unieszkodliwienie przeciwników. Mogą one dotyczyć wrogów osobistych lub politycznych. Zaklęcia te często polegają na skierowaniu złej energii w stronę osoby, która jest uważana za wroga.
Podsumowanie
Zaklęcia zawarte w Atharwawedzie mają szerokie zastosowanie, począwszy od ochrony przed chorobami i demonami, przez przyciąganie miłości, po zapewnienie sukcesu i bogactwa. Każde zaklęcie wiąże się z określonym rytuałem, często wymagającym składania ofiar lub recytacji w specyficznych warunkach.
Filozofia i wpływ na późniejszą myśl hinduską
Mimo że Atharvaveda jest bardziej pragmatyczna niż pozostałe Wedy, zawiera także hymny o charakterze filozoficznym, które nawiązują do problemów egzystencjalnych, takich jak śmierć, życie po śmierci, dusza (atman) i wszechświat. Te elementy filozoficzne miały wpływ na późniejszą myśl hinduistyczną, w tym na rozwój buddyzmu i dżinizmu, a także na ajurwedę, czyli starożytną indyjską medycynę. W Atharvawedzie pojawiają się też zalążki pojęć, które będą rozwijane w hinduskiej metafizyce, takich jak idea „Brahmana” — ostatecznej rzeczywistości i duchowego źródła wszelkiego bytu.
Wpływ na ajurwedę
Atharvaveda miała istotny wpływ na rozwój ajurwedy — tradycyjnej medycyny indyjskiej. Wiele formuł, które odnosiły się do uzdrawiania, wykorzystywało rośliny lecznicze, co świadczy o wczesnej znajomości właściwości ziół. Teksty te stanowią jedno z pierwszych świadectw użycia roślin leczniczych w Indiach i są fundamentem praktyk ajurwedyjskich.
Podsumowanie
Atharvaveda jest tekstem wyjątkowym wśród Wed, ponieważ koncentruje się na magii, rytuałach ochronnych, uzdrawianiu i codziennych potrzebach człowieka. Jest nie tylko źródłem duchowej wiedzy, ale również jednym z najwcześniejszych przykładów literatury, która dotyka praktycznych aspektów życia codziennego i zagrożeń związanych z egzystencją.