O historii Różdżki Radiestezyjnej

O historii różdżki radiestezyjnej

(z Angli)

Około 50 lat temu bogata Brytyjka, Lady Newark, przebywała w Prowansji w zamku, którego właściciel bardzo chciał mieć studnię do użytku domowego. Wszystkie jego dotychczasowe poszukiwania źródła wody, prowadzone przez kilka lat, okazały się bezowocne.

W końcu ktoś polecił mu pewnego wieśniaka, który miał opinię osoby zdolnej do wykrywania wody. Zdecydował się więc go wezwać. Angielka nie kryła rozbawienia wobec założenia, że ktoś pozbawiony jakiejkolwiek edukacji, o raczej prostym niż bystrym wyglądzie, mógłby posiadać taki dar. Wieśniak, nie zważając na jej drwiny, wzruszył tylko ramionami i odparł:

– Zobaczymy.

W obecności kilku innych osób, równie sceptycznych jak Lady Newark, natychmiast rozpoczął swoje poszukiwania. Trzymając w dłoni różdżkę radiestezyjną, kroczył poważnie i spokojnie, prosząc towarzyszących mu ludzi, aby pozostali kilka kroków za nim.

Nagle zatrzymał się. Różdżka zaczęła się gwałtownie wyginać i wskazała konkretne miejsce na ziemi. Niezwłocznie przystąpiono do kopania – ku ogromnemu zaskoczeniu wszystkich obecnych natrafiono na obfite źródło wody, które płynie tam do dziś.


Pod presją licznych pytań i zachęcony obiecaną wysoką nagrodą, wieśniak otwarcie przyznał, że nie posiada żadnej wiedzy o tajnikach przyrody ani innych naukach. Wyjaśnił, że gdy otrzymuje zlecenie na poszukiwanie wody, polega wyłącznie na swojej różdżce, którą zawsze wykonuje z pierwszego napotkanego leszczynowego krzewu. Twierdził, że różdżka, bez jego udziału, wskazuje miejsce, gdzie znajduje się źródło. Jeśli jednak pozostaje nieruchoma w jego dłoni, można mieć pewność, że w danym miejscu wody nie ma.

Zgromadzeni wybuchnęli śmiechem na tę prostą, niemal naiwną odpowiedź. Po kolei chwytali różdżkę i trzymali ją zgodnie z instrukcją, przemieszczając się w różnych kierunkach. Różdżka pozostawała jednak całkowicie nieruchoma.

Dla żartu podano ją w końcu również Lady Newark. Ku zdumieniu wszystkich, po około 30 krokach w innym kierunku niż ten, który wybrał wieśniak, różdżka w jej dłoni nagle zaczęła się poruszać i wyraźnie pochylać ku ziemi. Wykopano tam dół i ponownie natrafiono na wodę.


Po powrocie do Anglii Lady Newark początkowo używała swojej różdżki tylko w tajemnicy, obawiając się, że zostanie wyśmiana. Dopiero gdy w 1803 roku dr Hulton opublikował swoje „Badania”, w których zjawisko różdżkarstwa określono jako absurdalne (tom czwarty, s. 260), Lady Newark ośmieliła się do niego napisać. Podpisując się inicjałami X. A. Z., opowiedziała mu wszystko, czego sama doświadczyła w tej kwestii.

Podała mu również swój adres na wypadek, gdyby chciał uzyskać bardziej szczegółowe informacje. Dr Hulton nie omieszkał z tego skorzystać i po wymianie kilku listów Lady Newark postanowiła odwiedzić go osobiście w Woolwich.

Pod jego okiem, przy pomocy swojej różdżki, odkryła źródło w miejscu, gdzie dr Hulton planował wybudować swój letni dom, a gdzie dotąd nie znaleziono najmniejszego śladu wody. Właściciel sprzedał swoją posiadłość wkrótce potem Kolegium w Woolwich, osiągając znaczący zysk właśnie dzięki temu odkryciu.


Dr Hulton przyznał, że nie mógł zaprzeczyć temu, co zobaczył na własne oczy – różdżka w rękach Lady Newark, trzymana luźno, poruszała się, pochylała ku ziemi i niemal się łamała, podczas gdy w jego dłoniach pozostawała całkowicie nieruchoma. Nie był jednak w stanie przedstawić żadnego filozoficznego czy racjonalnego wyjaśnienia tego zjawiska, dlatego i my nie będziemy się w nie zagłębiać.

Możemy jedynie dodać, że pozwolimy sobie wątpić w prawdziwość tego fenomenu, dopóki nie będziemy mieli okazji zobaczyć go na własne oczy i dokładnie zbadać, jeśli nie wręcz przeanalizować.


Podobno w Anglii wciąż żyją wybitne, wszechstronnie wykształcone osoby, które posiadają tę samą umiejętność, a nawet w wyższym stopniu niż Lady Newark. Wśród nich wymienia się pewnego Sir Carla D. oraz pannę Fenwich.

Sir Carl utrzymuje swój dar w tajemnicy i niechętnie daje publiczne pokazy, natomiast panna Fenwich traktuje go jako powód do szczególnej dumy.

W Niemczech natomiast efekt działania różdżki radiestezyjnej od dawna uznawany jest za naturalne zjawisko.

źródło: Zur Geschichte der Wünschelrute; „Magikon”  Archiv fur Beobachtungen aus dem Gebiete der Geisterkunde und des magnetischen und magischen Lebens nebst andern Zugeben fur Freunde des Innern – 1840.