Napoleon i proroctwa

Gdy Napoleon był jeszcze młody, podobno przepowiedziano mu, podobnie jak Sykstusowi V, że pewnego dnia będzie rządził światem. To jednak nie jest prawdą. Proroctwo to miało miejsce w Egipcie.

Pewnego dnia, gdy Bonaparte był w wyjątkowo dobrym humorze, udał się do Malmaison, gdzie przebywała Józefina, i oboje zaczęli rozmawiać. Józefina, która była bardzo przesądna, szybko skierowała rozmowę na temat rzeczy nadprzyrodzonych. Bonaparte uśmiechnął się, ale Józefina nalegała, by poświęcił jej chwilę uwagi.

– To było dawno temu – powiedziała. – Byłam jeszcze na Martynice. Pewnego razu, gdy znajdowałam się wśród grupy niewolników, nagle zauważyłam wysoką, starą, wychudzoną i pomarszczoną kobietę, która podeszła do mnie. Chwyciła moją dłoń, spojrzała na nią i wydawała się zaskoczona.

Zapytałam ją, co takiego niezwykłego widzi.

– Nie uwierzysz mi – odpowiedziała – jeśli ci to powiem.

Uspokoiłam ją, by mówiła dalej. Wtedy podniosła oczy ku niebu z dziwnym wyrazem twarzy i powiedziała poważnym tonem:

– Wkrótce wyjdziesz za mąż, ale twoje małżeństwo nie będzie szczęśliwe. Zostaniesz wdową (wzdrygnęłam się mimowolnie); potem nadejdą dla ciebie piękne lata… –

Bonaparte uśmiechnął się.

– I nie będąc królową, będziesz kimś większym niż królowa – kontynuowała kobieta.

Po tych słowach zniknęła i nigdy więcej jej nie widziałam.

Napoleon wstał, przeszedł się kilka razy po pokoju z rękami splecionymi za plecami i w końcu powiedział z ożywieniem:

– Mnie spotkało coś podobnego w Egipcie.

Spacerowałem z kilkoma oficerami, gdy nagle podeszła do nas kobieta o czarnym obliczu i w brudnych szatach. Patrzyła na mnie długo, a potem, nie znając mnie, przepowiedziała:

– Pewnego dnia będziesz tak wielki jak Cezar i Mahomet.

Podczas kampanii egipskiej Bonaparte usłyszał o słynnej prorokini i kazał ją sprowadzić, przyjmując ją jako zwykły oficer. Sybilla rozłożyła przed nim różne symboliczne muszle i powiedziała:

– Będziesz miał dwie żony. Pierwszą niesprawiedliwie odtrącisz. Druga da ci syna. Wkrótce potem rozpoczną się przeciw tobie intrygi. Przestaniesz być szczęśliwy i potężny. Upadniesz ze wszystkich swoich nadziei. Zostaniesz obalony siłą i zesłany na wulkaniczną wyspę na morzu. Strzeż się, mój synu, i nie licz na lojalność swoich przyjaciół.

Księga proroctw

Przejdźmy teraz do słynnej Księgi Proroctw Noëla Olivariusa, która została przekazana cesarzowi wkrótce po jego koronacji.

Pewnego wieczoru Napoleon udał się do Malmaison. Lubił tam rozmawiać z Józefiną, wiedząc, że była bardzo przesądna. Po chwili wręczył jej starożyty manuskrypt z 1642 roku.

– Przeczytaj go. Mówi się, że jest tam mowa o mnie – powiedział.

Józefina przez chwilę przewracała kartki, aż zaczęła czytać:

– Italię Gallia ujrzy w pobliżu swego łona narodziny istoty nadprzyrodzonej; ten człowiek, będąc bardzo młody, opuści morze, nauczy się języka i obyczajów Francuzów, a jeszcze w młodym wieku, mimo wielu przeszkód, wywalczy sobie pozycję wśród żołnierzy i stanie się ich pierwszym przywódcą. Poza morzem będzie walczył z wielką sławą i odwagą, a potem ponownie w świecie rzymskim.

– Będzie ustanawiał prawa dla Niemców, zakończy niepokoje i grozę wśród Francuzów, a przez ogromny entuzjazm ludu nie zostanie nazwany królem, lecz imperatorem.

– Będzie prowadził wojny wszędzie w królestwie, obalał książąt, panów i królów przez dwie dekady i więcej. Następnie wyniesie nowych władców.

– Zobaczą go na czele armii liczącej 49 razy 20 000 żołnierzy. W prawej ręce będzie dzierżył orła jako symbol zwycięstwa w wojnie. Wejdzie do wielkiego miasta i wyda liczne wielkie rozporządzenia: budowle, mosty, porty, wodociągi, kanały. Sam, dzięki wielkiemu bogactwu, dokona więcej niż całe Rzymianie, a wszystko to w królestwie Francuzów.

– Będzie miał dwie żony… –

Józefina przerwała.

– Czytaj dalej! – ponaglił cesarz, który nie lubił przerywania.

– I z jedną z nich będzie miał syna. Uda się daleko na wojnę, a tam jego wrogowie spalą wielkie miasto, z którego będzie musiał uciekać wraz ze swoimi ludźmi, bez chleba i wody, w wielkim zimnie, tak nieszczęśliwy, że dwie trzecie jego armii zginie.

– Wielki człowiek, opuszczony i zdradzony przez swoich przyjaciół, zostanie zmuszony do powrotu do swojej ojczyzny z wielkimi stratami, a na jego miejsce przywrócą starego króla.

– Będzie wygnany na wyspę na morzu na jedenaście miesięcy z kilkoma swoimi wiernymi przyjaciółmi i żołnierzami. Po tych jedenastu miesiącach wyruszą statkiem i ponownie wylądują we Francji.

– Wkroczy do wielkiego miasta, gdzie stary król będzie się wznosił, ale ucieknie, zabierając ze sobą insygnia królewskie. Po trzech miesiącach i jednej trzeciej miesiąca ponownie zostanie wypędzony przez trzy europejskie narody i na jego miejsce znów przywrócą starego króla.

– Francuzi i ludy Europy będą się rozdzierać jak tygrysy. Krew starego króla stanie się celem czarnej zdrady, ale zdrajcy zostaną ukarani ogniem i mieczem.

– Lilii pozostaną, ale ostatnie gałęzie starego rodu zostaną ponownie zagrożone. Wtedy młody wojownik wyruszy przeciwko wielkiemu miastu. Na jego herbie będzie lew i kogut. Włócznię poda mu wielki książę ze wschodu. Wspomogą go ludy Belgii, które połączą się z mieszkańcami Paryża, aby zakończyć niepokoje.

– Będzie walczył siedem razy po siedem miesięcy. Trzy europejskie narody, przerażone, oddadzą mu swoje dzieci i żony jako zakładników, a on da im sprawiedliwe prawa.

– Pokój potrwa dwadzieścia pięć miesięcy…

W Lutecji Sekwana spłynie krwią, nastąpią zażarte walki i nowe powstania. Odważny człowiek jeszcze raz zaprowadzi pokój, ureguluje losy świata i umrze.”

To proroctwo, podane tutaj w tej formie, pojawiło się w kilku publikacjach jako fakt, jednak jego autentyczność jest wątpliwa, ponieważ jego szczegółowość i dosłowne spełnienie nie nadają mu znamion prawdy.

Tylko Księga Proroctw Noëla Olivariusa mogłaby to rozstrzygnąć – i pytamy: gdzie można ją znaleźć?

źródło: Napoleon und die Prophezeihungen:  MAGIKON Stuttgart 1840.