NAJLEPSZĄ RELIGIĄ

NAJLEPSZĄ RELIGIĄ

dla duszy jest ta, która najwięcej zadawala jej dążenia. Człowiek wierzy tylko w to, co rozumie, kocha to, co wibruje harmonijnie z jego naturą, a te dwa czynniki tłómaczą nieskończoną różnolitość wiary w ludzi.

Dla dzikiego, zniekształcony szczątek jakiejś wielkiej religii minionej, częstokroć jest czemś najłatwiejszem do przyswojenia: i tak, ubóstwia on chętnie potęgi sprowadzające burze, kołyszące oceany, lub udzielające plony. Składa im ofiary, dla pozyskania ich przychylności lub otrzymania łaski; modli się nie dlatego, iż wielbi lub kocha, lecz dlatego, że obawia się lub pożąda. Wszelki inny ideał tymczasowo jest dlań nieużyteczny, w wielu razach nie można nawet odnieść się do jego moralności, gdyż ona jeszcze nie istnieje '1, może zaś dopiero po upływie całych stuleci, życie ich rozświetli się miłością.

Dla niektórych ras sangwinicznych i gwałtownych, takich na przykład jakie wyznają Islam , dostosowanie się do nauki Religii i moralności głoszonej przez Mahometa, jest prawdopodobnie czemś najodpowiedniejszem w teraźniejszem stadyum ich ewolucyi.

Dla większości ludzi tegoczesnych, religie oparte na uczuciu są obecnie najwłaściwsze: oto powód ogromnego rozpowszechnienia Buddyzmu '2 i Chrystyanizmu '3; jedna głosi miłosierdzie, druga w draża pobożność, które są dwiema postaciami miłości.

Pierwiastek metafizyczny, wiodący do najwyższej mądrości, charakteryzujący szczyty Buddyzmu, dla tłumu pozostał martwą literą, będąc przywilejem tylko rzadkich dusz zdolnych do ujęcia go; najwyższa zasada nabożeństwa Komunja (Zjednoczenie) pojętą była tylko przez nieliczną mniejszość chrześcijan.

Piękna Religia Zoroastra opierała się na wiedzy; ponieważ cel dla którego była założoną, utracił odtąd w znacznej części swą racyę bytu, w nasze czasy wyznaje ją zaledwie garstka ludności.

Hinduizm pozostał bardzo żywotny, nawet w czasie długiej nocy trwającej od chwili upadku Indyi '4. Był on religią pierwotnego jądra aryjskiego, pniem z którego rozgałęziły się wszystkie religie odtąd powstałe. Tworzy on całość zawierającą ogół rozjaśnień przeznaczonych dla naszej piątej Rasy. W Upanishadach znajdują się one w postaci metafizycznej, jako też i w sześciu wielkich szkołach filozoficznych, stanowiących chwałę intelektu induskiego.

 

1) Misyonarz angielski wyrzucał Tasmańczykowi, iż zabił swą żonę aby ją zjeść. W tym pierwotnym umyśle wyrzut wywołał wcale inne pojęcie, niż uświadomienie zbrodni, a mianowicie antropofag wyobraził sobie, że misyonarz przypuszcza iż mięso ludzkie jest nieprzyjemne w smaku. Odpowiedział mu gtez: „Przecież ona była bardzo dobra!”
2) Religia ta liczy 400 miljonów wyznawców (obacz katechizm buddyjski Olcott’a).
3) 200 miljonów wiernych.
4) Od śmierci Kryszny.

Kult '1 jego tak wspaniały w swych zastosowaniach okkultystycznych i w Jodze '2 wzniesiony do stopnia tak wysokiego, jak w żadnej innej religji, zawiera je w postaci przepisów pobożności; w Wedanga, 64 umiejętnościach, z których Zachód z zachwytem by czerpał gdyby je znał, istnieją one w postaci naukowej; Manu (Manawa Dharma Shastra) zawiera etykę i sztukę sprawowania rządów; w Wedach mądrość, której tylko uszkodzone szczątki zostały pozostawione na świecie, podczas ciemności Cyklu czarnego (wiek żelazny), która znów się jednak pojawi we wspaniałej całości, gdy powróci Cykl ducha.

1′ Kult ten przechowywa się w Prawach Manu, Księdze przepisów zmniejszonych i zniekształconych przykazań wielkiej Istoty, która kierowała pierwszemi krokami naszej rasy. (Obacz Revue Thćosophiąue franęaise z r. 1898: Rasy przedhistoryczne).
2′ Ekstaza, komunja, zjednoczenie.

źródło: dr. Theophil Pascal „GŁÓWNE ZARYSY TEOZOFII” przekład H. KRZEMIENIECKIEJ

Théophile Pascal (1860-1909) was a French physician and General Secretary of the French Section of the Theosophical Society based in Adyar. He was awarded the Subba Row Medal in 1906 for his writings.